Inter 2011/2012
: 24 mar 2008, 21:08
Ogólnie to niespecjalnie bawią mnie spekulacje transferowe, ale myślę że warto zastanowić się jak może wyglądać nasz zespół w przyszłym sezonie i jaką postawę powinien przyjąć zarząd w letnim mercato. Bo to, że w Interze zmiany zajść muszą, wydaje się ostatni okres utwierdzać. W porównaniu z zeszłym sezonem nie nastąpił progres, ale, rzekłbym, regres. I nawet zasłanianie się kontuzjami, kartkami i czym tam jeszcze, nie zmieni faktu, że zmiany muszą być. Chociażby dlatego, żeby nie powielić błędów Milanu. Bo jeśli wygramy Scudetto i Coppa Italia, wcale nie będzie to oznaczało, że w przyszłym roku też będziemy faworytem. Oczywiście nie mam na myśli zakupów w stylu tych z lata 1999 czy 2000. Mam nadzieję, że Moratti po raz kolejny będzie potrafił kalkulacje przedłożyć nad emocje. A ja widziałbym to tak:
Trener.
Od tego chciałbym zacząć, bo tylko tu moim zdaniem powinna mieć miejsce rewolucja. Manciniemu już podziękujemy. Wielkie brawa i podziękowania za zeszłoroczne scudetto wywalczone w wielkim stylu, ale mnie, i chyba wielu, to nie wystarcza. Ja pragnę trenera z prawdziwego zdarzenia, a takim nasz Roberto nie jest. On się regularnie gubi. Fakt, widać poprawę, ale jego wady wciąż wyraźnie widać, a błędy powracają jak bumerang. Dla mnie nie jest to człowiek z właściwym charakterem by prowadzić taki zespół. Konfliktowy, niezdecydowany, często się mylący. Do tego wielokrotnie pokazał taktyczną i personalną bezradność w układaniu zespołu. Jego przywiązanie do niektórych nazwisk potrafi rozwścieczyć. Pozostawił po sobie spalone mosty we Florencji i Rzymie, w Mediolanie kiedy miał do dyspozycji średni skład, zawodził wielokrotnie, gdy miał już zespół z prawdziwego znaczenia, na europejskiej arenie zrobiło się jeszcze gorzej. Ratuje go głównie dobrze grająca w lidze drużyna naszpikowana gwiazdami i zeszły, rekordowy sezon.
Podsumowując - z Mancinim jest jeden, główny i podstawowy problem. Nie jest to ani facet z werwą, który wie, czego chce i potrafi porwać drużynę do triumfu swoją osobowością i talentem, ani też sumienny i zdolny fachowiec, który w spokoju potrafi budować i cementować świetny zespół. Dla mnie to właśnie są dwa podstawowe typy trenerów sukcesu. Takich na rynku, powiedzmy, na wyciągnięcie ręki, jest dwóch:
Jose Mourinho i Cesare Prandelli.
Ale dość już o szkoleniowcach. Przechodzimy do
bramkarzy.
Nie widzę tu żadnych zmian, oprócz tego, że może odejść Toldo. Jesli tak się stanie, jest Alfonso, jest Orlandoni, obaj dostali szansę w tym sezonie, są gotowi podołać zadaniu.
Julio Cesar, Toldo/Alfonso, Orlandoni
Obrońcy.
Tu wbrew pozorom również roszad nie widzę. Wprawdzie forma Materazziego i Burdisso nie powala, ale raz: po kontuzjach wrócą Cordoba i Samuel, dwa: nie wyobrażam sobie odejścia Matrixa, trzy: Burdisso że grać potrafi już pokazał i nie należy z niego rezygnować, cztery: Rivas wyrasta na dobrego zawodnika. Także:
Maxwell, Chivu, Burdisso, Rivas, Cordoba, Materazzi, Samuel, Maicon
Pomocnicy.
No i tu już mamy trochę problemów. Z formą: Stanković, Solari, wiekiem: Figo, kwestią wykupienia: Jimenez, Maniche oraz bardziej złożone przypadki: Cesar, Dacourt. Wiadomo, że wszyscy na San Siro nie pozostaną. Nalezy więc zrezygnować z tych, których problemy się nakładają. Czyli według mnie Solari, Cesar, Dacourt i siłą rzeczy Figo. Zastanawiam się nad Manichem, bo nie błyszczy, ale Stankovic jak dla mnie jest nie do ruszenia. To wciąż klasowy zawodnik, a takim jeden sezon można wybaczyć. Kto więc w zamian? Jednego już mamy, bo widać, że Pele będzie dostawał coraz więcej szans, rozwija się. Czy potrzebny nam więc Diarra czy inni zawodnicy za kilka/kilkanaście milionów euro? Sądzę, że raczej powinniśmy się skupić na kimś przyszłościowym. I tu na miejscu Branki i Orialego zagiąłbym parol na Lukę Cigariniego. Bo że chłopak ma talent, nie ma wątpliwości, a jest niemal pewne że wyląduje w przyszłym sezonie w składzie jakiegoś potentata, oby nie Juventusu. Natomiast dla mnie najbardziej odpowiednim następcą Figo jest Mancini. Jego odejście z Romy to już kwestia czasu i nie mam wątpliwości, że Inter byłby dla niego odpowiednim klubem. Wykupienie Jimeneza jest już raczej bezdyskusyjne.
Stanković, Jimenez, Cambiasso, Pele, Maniche, Mancini, Cigarini, Vieira, Zanetti
Pewnie by się jeszcze ktoś nadał, ale niespecjalnie śledzę inne ligi, więc się nie wykażę.
Napastnicy.
Tutaj trudno wyrokować, jakie roszady mogą nastąpić. Na tę chwilę na wylocie zdają się być Crespo i Adriano. Tak uwaza Mancini. Ja nie. Z całym szacunkiem dla Julio Cruza, nie jest on zawodnikiem lepszym od Crespo, a i starszym. I nie rozumiem dlaczego tak notorycznie na niego Mancio stawia. Co do Adriano, to już bardziej złożona sprawa. Ile to on już szans dostawał i zawodził. Ale pozbywać się takiego gracza i już teraz wcale nie za duże pieniądze? Nie ryzykowałbym. A jako, że w odwodzie mamy Balotellego i być może Acquafrescę, transferów nie przewiduję.
Ibrahimović, Suazo, Crespo/Cruz, Adriano, Balotelli, Acquafresca (?)
Jak widać, jedyną nową gwiazdą, jaką widziałbym w Interze byłaby ta na ławce rezerwowych.
Czekam teraz na wasze propozycje. Dziękuję za uwagę.
Trener.
Od tego chciałbym zacząć, bo tylko tu moim zdaniem powinna mieć miejsce rewolucja. Manciniemu już podziękujemy. Wielkie brawa i podziękowania za zeszłoroczne scudetto wywalczone w wielkim stylu, ale mnie, i chyba wielu, to nie wystarcza. Ja pragnę trenera z prawdziwego zdarzenia, a takim nasz Roberto nie jest. On się regularnie gubi. Fakt, widać poprawę, ale jego wady wciąż wyraźnie widać, a błędy powracają jak bumerang. Dla mnie nie jest to człowiek z właściwym charakterem by prowadzić taki zespół. Konfliktowy, niezdecydowany, często się mylący. Do tego wielokrotnie pokazał taktyczną i personalną bezradność w układaniu zespołu. Jego przywiązanie do niektórych nazwisk potrafi rozwścieczyć. Pozostawił po sobie spalone mosty we Florencji i Rzymie, w Mediolanie kiedy miał do dyspozycji średni skład, zawodził wielokrotnie, gdy miał już zespół z prawdziwego znaczenia, na europejskiej arenie zrobiło się jeszcze gorzej. Ratuje go głównie dobrze grająca w lidze drużyna naszpikowana gwiazdami i zeszły, rekordowy sezon.
Podsumowując - z Mancinim jest jeden, główny i podstawowy problem. Nie jest to ani facet z werwą, który wie, czego chce i potrafi porwać drużynę do triumfu swoją osobowością i talentem, ani też sumienny i zdolny fachowiec, który w spokoju potrafi budować i cementować świetny zespół. Dla mnie to właśnie są dwa podstawowe typy trenerów sukcesu. Takich na rynku, powiedzmy, na wyciągnięcie ręki, jest dwóch:
Jose Mourinho i Cesare Prandelli.
Ale dość już o szkoleniowcach. Przechodzimy do
bramkarzy.
Nie widzę tu żadnych zmian, oprócz tego, że może odejść Toldo. Jesli tak się stanie, jest Alfonso, jest Orlandoni, obaj dostali szansę w tym sezonie, są gotowi podołać zadaniu.
Julio Cesar, Toldo/Alfonso, Orlandoni
Obrońcy.
Tu wbrew pozorom również roszad nie widzę. Wprawdzie forma Materazziego i Burdisso nie powala, ale raz: po kontuzjach wrócą Cordoba i Samuel, dwa: nie wyobrażam sobie odejścia Matrixa, trzy: Burdisso że grać potrafi już pokazał i nie należy z niego rezygnować, cztery: Rivas wyrasta na dobrego zawodnika. Także:
Maxwell, Chivu, Burdisso, Rivas, Cordoba, Materazzi, Samuel, Maicon
Pomocnicy.
No i tu już mamy trochę problemów. Z formą: Stanković, Solari, wiekiem: Figo, kwestią wykupienia: Jimenez, Maniche oraz bardziej złożone przypadki: Cesar, Dacourt. Wiadomo, że wszyscy na San Siro nie pozostaną. Nalezy więc zrezygnować z tych, których problemy się nakładają. Czyli według mnie Solari, Cesar, Dacourt i siłą rzeczy Figo. Zastanawiam się nad Manichem, bo nie błyszczy, ale Stankovic jak dla mnie jest nie do ruszenia. To wciąż klasowy zawodnik, a takim jeden sezon można wybaczyć. Kto więc w zamian? Jednego już mamy, bo widać, że Pele będzie dostawał coraz więcej szans, rozwija się. Czy potrzebny nam więc Diarra czy inni zawodnicy za kilka/kilkanaście milionów euro? Sądzę, że raczej powinniśmy się skupić na kimś przyszłościowym. I tu na miejscu Branki i Orialego zagiąłbym parol na Lukę Cigariniego. Bo że chłopak ma talent, nie ma wątpliwości, a jest niemal pewne że wyląduje w przyszłym sezonie w składzie jakiegoś potentata, oby nie Juventusu. Natomiast dla mnie najbardziej odpowiednim następcą Figo jest Mancini. Jego odejście z Romy to już kwestia czasu i nie mam wątpliwości, że Inter byłby dla niego odpowiednim klubem. Wykupienie Jimeneza jest już raczej bezdyskusyjne.
Stanković, Jimenez, Cambiasso, Pele, Maniche, Mancini, Cigarini, Vieira, Zanetti
Pewnie by się jeszcze ktoś nadał, ale niespecjalnie śledzę inne ligi, więc się nie wykażę.
Napastnicy.
Tutaj trudno wyrokować, jakie roszady mogą nastąpić. Na tę chwilę na wylocie zdają się być Crespo i Adriano. Tak uwaza Mancini. Ja nie. Z całym szacunkiem dla Julio Cruza, nie jest on zawodnikiem lepszym od Crespo, a i starszym. I nie rozumiem dlaczego tak notorycznie na niego Mancio stawia. Co do Adriano, to już bardziej złożona sprawa. Ile to on już szans dostawał i zawodził. Ale pozbywać się takiego gracza i już teraz wcale nie za duże pieniądze? Nie ryzykowałbym. A jako, że w odwodzie mamy Balotellego i być może Acquafrescę, transferów nie przewiduję.
Ibrahimović, Suazo, Crespo/Cruz, Adriano, Balotelli, Acquafresca (?)
Jak widać, jedyną nową gwiazdą, jaką widziałbym w Interze byłaby ta na ławce rezerwowych.
Czekam teraz na wasze propozycje. Dziękuję za uwagę.