Korupcja w polskiej piłce !

[proba1]

Panowie jestesmy za degradowaniem za zachowania takie jak Juventusu czy Milanu a przeciez tam tyez tylko czlowiek a nie klub korumpowal wiec co nie powinni ich zdegradowac?

[Pablusso]

Ale trzeba odroznic dzialacza/dzialaczy klubu od jego pilkarza, ktory robi to bez porozumienia z zarzadem...

[proba1]

tego czy robi to bez porozumienia z zarzadem nie wiemy malo prawdopodobne aby tak bylo

[I(1)N(9)T(0)E(8)R]

Na jakiś dziwacznych zasadach te degradacje sie odbywają dlaczego np Górnika Łęczna zdegradowali o 2 klasy rozgrywkowe a Arke Gdynia o 1 chociaz miala więcej na sumieniu a Widzew nie poniosl zadnej kary.

[proba1]

To już inna bajka, GŁ degradowali jako pierwszego do tego klub bez tradycji wiec mysleli ze nie bedzie wielu takich przypadkow

[Mora]

Ręce opadają jak się czyta o symbolu Lecha,który brał udział w działaniach korupcyjnych...Michniewiczowi chyba grunt zaczął się palić pod nogami ,bo dobrowolnie stawił się we Wrocławiu...Paranoja ,tak znane postacie z polskiej piłki brały udział w tym bagnie Teraz tylko czekam na aresztowanie Piotra Świerczewskiego.Podobno "Świr" nie jest święty, jeśli chodzi o korupcję.

[Minister]

Metody karanie  w  naszym  kraju są lekko przegięciem!!Jak dla mnie zawodnicy,działacze,kluby powinno byc wszystko karane bez żadnego  żalu..I gów.. mnie obchodzi  czy klub obecny nie ma nic wspólnego z tym  poprzednim ,,brudnym,,klubem..!NIgdy nie będie czysto  jak się to puści  płazem.Fakt  że najbardziej ucierpią kibice ale bez tego ani rusz..Przypomnijmy sobie sytuacje degradacji  Arki Gdynia-Arka została cofnięta  o  jedna klasę  rozgrywkową  za kupowanie meczów aby właśnie w tej najwyższej klasie się znaleźć,czyli logicznie rozumując kary żadnej nie dostała(nie licząc finansowych)!!!To  jest na tej samej zasadzie jak bym np. to  ja ukradł samochód a moją karą byłby jego zwrot i jakaś tam śmieszna grzywna!!Czy taka kara  należy się drużynie starającej się kupić 43 meczów a kupującej niewiele mniej??Jeśli tym nie zajmie sie ktoś twardą ręką to będziemy w tym bagnie siedzieli jeszcze wiele lat..

Ps.Przykład Arki podałem nie dlatego  że jestem kibicem Lechii!!TO było spontaniczne i dotyczny nie tylko Gdynian:)

[Nen]

Najbardziej cierpią kibice, ale również reprezentacja.

Mam swoja teorię w której słabe wyniki naszej reprezy upatruje między innymi w wysoki stopniu skorumpowania ligi krajowej. Bo skoro w ekstraklasie grają nie "najlepsi" a "najbogatsi" to jak ta ekstraklasa ma dać nam ludzi, którzy mają walczyć o zaistnienie w Europie i Świecie. Ponadto przez korupcje w klubach zawodnicy tracą motywacje do treningów, a pewnie niewielki procent ucieka od tego gówna za granice grzać ławki.

Zdaje sobie sprawę, że to bardzo naciągane co napisałem, ale chyba każdy zgodzi się, że korupcja w polskiej piłce nie pomaga a w znacznym stopniu przeszkadza rozwojowi naszej reprezentacji.

[Shady]

Bo skoro w ekstraklasie grają nie "najlepsi" a "najbogatsi"

A w jakiej lidze na świecie jest inaczej?
Masz hajs = masz wyniki. Nie ma innej drogi w dzisiejszej piłce niż kasa. Żaden biedny klub nie jest wstanie nawiązać walki z bogatszymi rywalami (nie licząc jedno sezonowych wyczynów).

[Woo-cash]

Mam swoja teorię w której słabe wyniki naszej reprezy upatruje między innymi w wysoki stopniu skorumpowania ligi krajowej. Bo skoro w ekstraklasie grają nie "najlepsi" a "najbogatsi" to jak ta ekstraklasa ma dać nam ludzi, którzy mają walczyć o zaistnienie w Europie i Świecie. Ponadto przez korupcje w klubach zawodnicy tracą motywacje do treningów

Podobne zdanie do Twojej teorii ma były trener Wisły Dan Petrescu. Powiedział że my Polacy nie osiągniemy niczego wielkiego w piłce nożnej ponieważ jesteśmy zbyt leniwi i takie tam. I tu akurat pokrywa się z tym co Ty napisałeś że piłkarze tracą motywację.
Czyli przez tą zakichaną korupcję cierpią wszyscy ci którzy mają jakiś związek z piłką nożną.

[Shady]

Ponadto przez korupcje w klubach zawodnicy tracą motywacje do treningów, a pewnie niewielki procent ucieka od tego gówna za granice grzać ławki.

Aktualnie korupcji praktycznie już nie ma, za duże ryzyko.
A powodu braku motywacji do treningów wśród naszych kopaczy szukałbym gdzie indziej. Prawie każdy jak trochę się wybije i poczuje kasę oraz nieco sławy to ma się za bóg wie kogo. Uderza sodówka do głowy, zaczynają się imprezy itp. a zaangażowanie do gry schodzi na dalszy plan.
Co do szybkiego uciekania za granice... kasa kasa kasa. Gdy pojawi się oferta zza granicy każdy zaczyna od razu kalkulować, że tam w tydzień zarobi tyle co w Polsce przez pół roku. Większość już nie patrzy wtedy czy sobie tam poradzi, czy nie jest za szybko na wyjazd. Niestety z reguły kończy się to tym, że zawodnik jest jeszcze zbyt słaby na grę za granicą i po 1-2 latach grzania ławy wraca do kraju i jest zwykłym ligowym szarakiem.

[I(1)N(9)T(0)E(8)R]

Wiesz trudno im sie dziwić że chcą uciekać jak najszybciej za granice, w koncu nie po to przelali hektolitry potow na treningach przez kilkanascie lat zeby grać tylko w słabej polskiej lidze, myślę ze jakbys Ty dostał taką oferte z zagranicy napewno byś skorzystał:), wiadomo nie wszystkim się powiedzie na zachodzie ale jak jest szansa trzeba z niej skorzystać. I myślę że taki Lewandowski powinien w Polsce pograc jeszcze max. do konca przyszlego sezonu, bo wiadomo z Lechem ma szanse na LM jeszcze.

[rolo]

A powodu braku motywacji do treningów wśród naszych kopaczy szukałbym gdzie indziej. Prawie każdy jak trochę się wybije i poczuje kasę oraz nieco sławy to ma się za bóg wie kogo. Uderza sodówka do głowy, zaczynają się imprezy itp. a zaangażowanie do gry schodzi na dalszy plan.

Zgadzam się z tym... sodówka jest ale najgorsze jest to że nie ma starszych doświadczonych piłkarzy którzy by takiego młodzika pobudziła do dalszej pracy. Bo skąd ci młodzi piłkarze mają brać motywacje do treningów jak widzą że gdy tylko się taki trening skończy to wszyscy zawodnicy się stroją i lecą na miasto ... W takiej sytuacji takiemu młodemu zawodnikowi jest głupio zostawać po treningach i ćwiczyć dalej tylko idzie z drużyną ...

Co do wyjazdów za granicę to sądzę że młodzi zawodnicy powinni wyjeżdżać , inaczej nie zasmakują prawdziwej piłki. Taki młody piłkarz pozna mentalność piłkarzy na Zachodzie i będzie to korzyścią dla naszej reprezentacji. Problemem może być tylko to że taki zawodnik może już nie zechcieć wrócić do Polski i sobie weźmie drugie obywatelstwo ...

[Woo-cash]

Reiss przemówił:
źródło WP

[Nen]

Z jednej strony przyznał się do winy z drugiej prosi z oceną jego osoby poczekać na werdykt sądowy trochę to dziwne ... czyżby nie był sam ? ..

[kjuska]

Występująca w piłkarskiej ekstraklasie Jagiellonia Białystok została zdegradowana o jedną klasę rozgrywkową za działania korupcyjne - zdecydował w czwartek Wydział Dyscypliny PZPN. Kara zacznie obowiązywać od następnego sezonu po uprawomocnieniu się decyzji.

Członkowie Wydziału Dyscypliny uznali, że Jagiellonia winna jest pięciu czynów korupcyjnych w latach 2004-05. Klubowi przysługuje odwołanie do Związkowego Trybunału Piłkarskiego.


I pytam się gdzie tu jest sprawiedliwość ? tak naprawdę udowodniono winę w tylko 2 meczach. Arke zdegradowali za ponad 40 ustawionych meczów,a Jage za dwa ? śmiech na sali !  Podbeskidzie za 7 udowodnionych meczów dostało 60 tys. zł i 6 pkt. karnych ? i gdzie tu jest sprawiedliwość ?Może niech w konću dobiorą się do tyłka Lechowi i Craxie ?!
Kolejnym przykładem jest Widzew, który unikną sprawiedliwej ręki pzpn. Na dodatek Jagiellonia chciała dobrowolnie poddać się każe.
PZPN PZPN JEB*Ć JEB*Ć PZPN !!!
Jaga my z wami, my za was życie oddamy!

[Globus]

Karać wszystkich tak samo! 1 kupiony mecz czy 10 to degradacja i kropka.

[Matrix23]

"Lekka" przesada z Jagą. Jak wspomniałeś Kjuska sami się nawet poddać karze chcieli.

PZPN PZPN JEB*Ć JEB*Ć PZPN !!! <<<----- popieram.

[dzielik]

Oświadczenie zarządu Jagiellonii

W wyniku postępowania dotyczącego działań korupcyjnych, orzeczeniem z dnia 12 lutego 2009 r. Wydział Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożna nałożył na Klub Jagiellonia Białystok karę degradacji. Jagiellonia Białystok oświadcza, iż uważa to orzeczenie za głęboko krzywdzące dla Klubu.
Klubowi postawiono siedem zarzutów, dotyczących meczów rozgrywanych w II lidze w sezonie 2003/2004 oraz 2004/2005. Dwa - z siedmiu objętych postępowaniem spotkań - zostały przez Jagiellonię wygrane, a dokumenty potwierdzają, że doszło tu do działań korupcyjnych. Dwa kolejne mecze Jagiellonia także wygrała, ale analiza dokumentów nie potwierdziła działań korupcyjnych ze strony osób związanych z Klubem. W jednym z tych spotkań padł wynik aż 4:0, a przewaga Jagiellonii na boisku była bezdyskusyjna. Dwa inne mecze zakończyły się wynikiem remisowym, a w jednym Jagiellonia przegrała. Także w tych przypadkach zebrane dokumenty nie potwierdzają jednoznacznie udziału przedstawicieli Klubu w działaniach korupcyjnych.
Jak więc z powyższego wynika, działania korupcyjne dotyczyły dwóch meczów. Zgadzamy się, że jest to fakt godny potępienia i rozumiemy, że Jagiellonia musi ponieść karę. Jednakże biorąc pod uwagę linię orzeczniczą WD i kazus Klubu Podbeskidzie Bielsko-Biała, któremu udowodniono działania korupcyjne w sześciu meczach i ukarano go karą 50 tys. zł i 6 punktów ujemnych, uważamy iż kara nałożona na nasz Klub jest nieadekwatna do udowodnionych przewinień.
W orzeczeniu Wydziału Dyscypliny nie znalazł też odbicia fakt, że w trakcie postępowania nie padł zarzut istnienia w Klubie struktury korupcyjnej. Działania korupcyjne były podejmowane wyłącznie przez jedną osobę w tajemnicy przed pozostałymi pracownikami i organami Klubu. Nie uwzględniono też, że Klub nie był w żadnym stopniu beneficjentem procederu korupcyjnego, ani nie uzyskał żadnych korzyści w postaci awansu czy uchronienia się przed spadkiem.
Tak wysoką karę nałożono, mimo iż na bez mała 2 lata przed przedstawieniem Klubowi jakichkolwiek zarzutów, Zarząd Jagiellonii z własnej inicjatywy złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa korupcji. W efekcie naszego wystąpienia Prokuratura Krajowa we Wrocławiu przyznała Jagiellonii status pokrzywdzonego. O ile nam wiadomo, jest to jedyny taki przypadek w historii walki z korupcją w polskiej piłce nożnej.
Niestety wszystkie te fakty oraz wysokość kary skłaniają do wniosku, że starania statutowych organów Jagiellonii o wyjaśnienie wszelkich zarzutów i ukaranie sprawców działań korupcyjnych, nie spotkały poparcia Wydziału Dyscypliny PZPN. Orzeczenie WD jest też sprzeczne z oficjalnie głoszonym przez kierownictwo PZPN poglądem, że karać należy przede wszystkim sprawców działań korupcyjnych, a nie kluby na niekorzyść których prowadzili oni działalność.
Dlatego też Zarząd Jagiellonii skorzysta z faktu, że orzeczenie nie jest ostateczne i złoży od niego odwołanie do Związkowego Trybunału Piłkarskiego.

Trochę racji mają, zbyto surowa ta kara, zwłaszcza w kontekście takiego np. Widzewa, u którego proces korupcyjny był zorganizowanym działaniem, no ale jak wiadomo "zarzuty się przedawniły" i im się upiekło.
Myślę, że jest szansa, że skończy się na ujemnych punktach, choć pewnie będzie ich niemało

[Shady]

Szkoda Jagi... mam nadzieję, że PZPN jak najszybciej skończy karać całe kluby, a zajmie się pojedynczymi osobami odpowiedzialnymi za korupcje.

[kjuska]

Ideologia Laty miała być taka, aby karać osoby odpowiedzialne za korupcje a nie kluby. Ale jak zwykle z gęby dupe robią...

[Shady]

Ideologia Laty miała być taka, aby karać osoby odpowiedzialne za korupcje a nie kluby. Ale jak zwykle z gęby dupe robią...

O czym Ty gadasz? Nie ma żadnej ideologii Laty. W PZPNie rządzą wciąż te same osoby, tylko stanowiska się pozmieniały. Lato jest tak samo podstawiony jak prezydent Rosji, Dmitrij Miedwiediew. I tu i tu wciąż rządzą te same osoby, ale musieli przez różne sprawy podstawić kogoś innego na główne stanowiska.

[Matrix23]

Ideologia Laty miała być taka, aby karać osoby odpowiedzialne za korupcje a nie kluby. Ale jak zwykle z gęby dupe robią...

O czym Ty gadasz? Nie ma żadnej ideologii Laty. W PZPNie rządzą wciąż te same osoby, tylko stanowiska się pozmieniały. Lato jest tak samo podstawiony jak prezydent Rosji, Dmitrij Miedwiediew. I tu i tu wciąż rządzą te same osoby, ale musieli przez różne sprawy podstawić kogoś innego na główne stanowiska.

i to jest po prostu smutne...

[kjuska]

Obejrzyj sobie chociażby fragment programu Cafe Futbol, w którym była debata przed wyborcza. Posłuchaj co mówił Lato.

[Shady]

Obejrzyj sobie chociażby fragment programu Cafe Futbol, w którym była debata przed wyborcza. Posłuchaj co mówił Lato.

Na prawdę wierzysz w debaty przedwyborcze?

[kjuska]

No własnie, czyli robi z gęby dupe, zresztą jak każdy polityk i człowiek związany z jakimiś wyborami itp.

[Shady]

No własnie, czyli robi z gęby dupe, zresztą jak każdy polityk i człowiek związany z jakimiś wyborami itp.

PZPN to jakby to ująć, państwo w państwie. Nikt z zewnątrz nie może ingerować w sprawy związku, bo od razu (często koledzy z tych związków) UEFA czy też FIFA grożą zawieszeniem repry i zespołów klubowych w rozgrywkach międzynarodowych, więc zawsze inne instytucje odpuszczają. Myślisz, że w takim towarzystwie jest ktokolwiek przypadkowy?
Jak wszedł prokurator do PZPN, od razu UEFA zaczęła grozić zawieszeniami. Nie ważne, że chodziło o zwalczanie korupcji. Jak dla mnie jest to przyzwalanie właśnie na korupcje ze strony najwyższych władz.
Jeszcze inna sprawa. Krótko po wyborze Laty, Platini wypowiedział się z dezaprobatą, że Listkiewicz nie dopilnował żeby prezesem został wybrany Boniek. Wnioski wyciągnij sam.
To wszystko kręci się wokół kasy i to takiej której nigdy większość z nas nie będzie miała nawet okazji zobaczyć na własne oczy. Ogólnie mówiąc jest to towarzystwo wzajemnej adoracji, towarzystwo nie do ruszenia.

[kjuska]

I niestety towarzystwo, które za przeproszeniem gówno zrobi dla polskiej piłki.

[Shady]

I niestety towarzystwo, które za przeproszeniem gówno zrobi dla polskiej piłki.

Oni patrzą jak zarobić, a nie jak podnieść poziom polskiej piłki. Niestety.

[szymuśś]

Jak wszedł prokurator do PZPN, od razu UEFA zaczęła grozić zawieszeniami. Nie ważne, że chodziło o zwalczanie korupcji. Jak dla mnie jest to przyzwalanie właśnie na korupcje ze strony najwyższych władz.

no i tu jest właśnie jeden z problemów przez które polski futbol nie ma szans na wydostanie sie z tego gówna w jakim obecnie sie znajduje. Można próbować, ale nie poprzez degradowanie pojedynczych klubów. Rząd powinien utworzyć coś na wzór CBA tylko że mialaby to być służba specjalna do spraw PZPNu i ogólnie polskiego futbolu.. niech rozpieprzą cale to towarzystwo, wykluczą nas z rozgrywek międzynarodowych ( tak czy siak nic specjalnego nie pokazujemy ) na tak dlugo jak bedzie trzeba.. i niech ktoś wreszcie zrobi z tym porządek bo to jest jeden wielki wstyd. tylko właściwie nie ma kto tego zrobić..