Julio Cruz - chyba każdy Interista się zgodzi, że Argentyńczyk jest w Europie niedoceniany. Tymczasem w Serie A, czyli w lidze, która jest najtrudniejsza dla napastnika zdobył ponad 100 bramek, 75 strzelił dla Interu. Pamiętam jak na Mundialu w Niemczech w studio nazwał go któryś z tych ekspertów "drętwym i bardzo przeciętnym", a drętwy i bardzo przeciętny zawodnik nie ma prawa mieć takich statystyk.
Giorgios Karagounis - Dobrze znany wszystkim kibicom Interu, którzy są tu od kilku lat. Oprócz Interu, gdzie dostawał niewiele szans, nie grał w żadnym wielkim klubie, a oglądałem go nieraz, chociażby w tym sezonie w barwach Panathinaikosu. Zarówno w lidze jak i w Lidze Mistrzów ten gość poprostu wymiata. Jest niesamowicie waleczny, silny, świetnie strzela z dystansu i super rozgrywa. Na EURO 2008 jako jedyny z Greków zaprezentował się z dobrej strony
Fabrizio Miccoli - Obecnie gra w Palermo. Nie wiem jak się spisuje w tym sezonie, ale w kilku ostatnich grał naprawde super. Szczególnie w Benfice zapadł mi mocno w pamięci

Marco Materazzi - kolejny nasz zawodnik

