Centralne Forum Kibiców Interu

Bzdura dzyl. Marzysz i walisz konia pod scudetto. Kogo ty chcesz oszukać?

Kurde, nic Ci nie umknie.

Wielkie gratulacje dla Juventusu. Po raz kolejny pokazują reszcie miejsce w szeregu. Tylko brać przykład z tej mistrzowskiej drużyny.

A ja wam powiem, że to jest prztyczek do naszego zarządu, że większość swoich pojedynków zagraliśmy z bardziej wypoczętym rywalem. To jest niedopatrzenie, niby pierdoła, ale jak widać Juve zwraca uwagę na wszystkie zmienne i nie zostawia dużo miejsca przypadkowi.

Tak czy inaczej gratulacje dla Juve za kolejne skeduto.

Oglądałem mecz Udinese z juve i aż nadziwić się nie mogę jak to możliwe że tak słaby juventus wygrywa tą ligę z palcem w dupie.

Juventus w ostatnich 5 spotkaniach zdobył 5 punktów! PIĘĆ PUNKTOW ! To dawało by 13 miejsce w tabeli.
Należy jeszcze wspomnieć że gdyby nie Szczęsny i karne to pewnie było by dwa punkty.

Cały czas człowiek ma w głowie myśl że wystarczyło ograć Bolognie, Hellas i Fiorentine i Inter miał by realną szansę na Scudetto. Ech...

Jaszczu91 pisze: ↑23 lip 2020, 22:55 Oglądałem mecz Udinese z juve i aż nadziwić się nie mogę jak to możliwe że tak słaby juventus wygrywa tą ligę z palcem w dupie.

Juventus w ostatnich 5 spotkaniach zdobył 5 punktów! PIĘĆ PUNKTOW ! To dawało by 13 miejsce w tabeli.
Należy jeszcze wspomnieć że gdyby nie Szczęsny i karne to pewnie było by dwa punkty.

Cały czas człowiek ma w głowie myśl że wystarczyło ograć Bolognie, Hellas i Fiorentine i Inter miał by realną szansę na Scudetto. Ech...

no wystarczylo, ale co zrobic jak przez wiekszosc sezonu naszymi podstawowymi graczami byli, skriniar bez formy, brozovic bez formy, gaglia gowniany i bez formy, martinez byle jaki, biraki valero vecino przecietni w dodatku padelli i kwadow tez nam punkty potracili, tak na dobra sprawe to optymalnym składem, graczami w formie to gralismy tylko kilka meczy na poczatku sezonu do momentu az sensi z barilla nie zaczeli sie łamać a za nich weszli gaglie borki veczyny...

przy odrobinie szczescia i uniknieciu kontuzji pewnie ze bylyby realne szanse na skeduto, no ale niestety kontuzje uwypuklily nasze braki kadrowe i trzeba to poprawic w to okienko by w nastepnym juz tak nie bylo

Szkoda, że to nie my zgarniemy mistrza bo jak właśnie sezon pokazuje zdecydowanie szansa na to było. Zwykle żeby zdetronizować Juve trzeba było grać niemal perfekcyjnie. 91 punktów Sarriego, czy 87 punktów Spallettiego nie wystarczało, a teraz starczyło grać trochę więcej dobrze niż przeciętnie.Juventus Sarriego jest tak słaby, że aż szkoda im przyznać mistrza. Za Allegrego tyle wpadek nie mieli, no ale to był beton, a juventini chcieli sarriball no to mają. Za rok nie mają prawa zdobyć Scudetto, bo nie sądzę, że nagle zaczną kosić wszystkich jak dawniej, więc obstawiam w 2021 nowego trenera. No chyba, że zesrają z Lyonem to może Agnelli przyspieszy zmianę.

Wybraniec pisze: ↑21 lip 2020, 09:02 Wielkie gratulacje dla Juventusu. Po raz kolejny pokazują reszcie miejsce w szeregu. Tylko brać przykład z tej mistrzowskiej drużyny.

Śmiechom nie było końca

Ojej, jaki kompleks Juventusu biedny umysłowo człowieku zaakceptuj fakt, że najsłabsze Juve od lat porobiło bez problemów dwukrotnie Inter i na 3 kolejki przed końcem grając absolutne gówno mają tytuł niemal w kieszeni

Bardzo słabe juve zdobywa tytuł, byla szansa, żeby w tym roku ich zdetronizować. Za dużo pkt straciliśmy z czołówka, bo po pandemi każdy traci pkt, regularnie punktuje tylko milan i atalanta.

A jak opisywałem w lecie 2019 roku pańskim ze Inter wygra Scudetto to nie wierzyliście oczywiście. Nie przewidziałem jednak iż zniszczą nas uraziaki oraz pandemia, no cóż, zdarza siem najlepszym. Ale za rok no to już na pewno wygramy, błagam zaufajcie mnie rany boskie

Lepiej mów że zajmiemy 20 miejsce. Akurat to co mówisz zawsze mija się z prawdą i jest zupełnie na odwrót.

Bania mnie napierdala jak przypomnę sobie te nasze straty punktów w tym sezonie. Tak niewiele trzeba było, żeby znowu było pięknie.

To apap może wez ocen

Wybraniec pisze: ↑24 lip 2020, 10:43 Lepiej mów że zajmiemy 20 miejsce. Akurat to co mówisz zawsze mija się z prawdą i jest zupełnie na odwrót.

Ochujałeś i generalnie zamknij mordę

Tak w ramach ciekawostki - w temacie bagna sędziowskiego we Włoszech:
https://www.facebook.com/2AngryMenTV/po ... __tn__=K-R

Juventus najlepsza drużyna we Włoszech po raz 9 z rzędu. Niesamowita drużyna. Jak daleko nam odskoczyli..

Wielkie gratulacje

Totalna dominacja, my przez te 9 lat nawet nie powąchaliśmy tego tytułu.

O czym tu w ogóle mowa? Jakie skeduto? Niech Inter wreszcie wygra z Juve chociaż jeden mecz w sezonie i na dobry początek wystarczy.

Właśnie do mnie dotarło co też juve zrobiło z Cagliari lub Cagliari z juve.
Nie mogę uwierzyć, że my w tym sezonie ich nie detronizujemy ani nawet nie ma ostatniej kolejki o wszystko.
Będzie problem o takie niekonsekwentne juve w przyszłym sezonie.

Serie A - 2019/2020
M Z R P GZ GS RG PKT
1 Juventus 38 26 5 7 76 43 33 83
2 Inter 38 24 10 4 81 36 45 82
3 Atalanta 38 23 9 6 98 48 50 78
4 Lazio 38 24 6 8 79 42 37 78
5 Roma 38 21 7 10 77 51 26 70
6 Milan 38 19 9 10 63 46 17 66
7 Napoli 38 18 8 12 61 50 11 62

Zdobyliśmy 15 wicemistrzostwo w historii. Najlepszy wynik od sezonu 2010-11. Zdobyliśmy tyle samo punktów co w sezonie potrójnej korony. Przegraliśmy najmniej spotkań, straciliśmy najmniej bramek i mieliśmy drugą ofensywę w lidze. W tabeli wszech czasów Serie A wyprzedziliśmy oficjalnie Milan (dotychczas tyle samo mistrzostw - 18, 2 miejsc - 14, ale mniej trzecich; my 14 a Milan 18). Juve najsłabsze od lat, ale za to przegraliśmy z nimi oba mecze, a spotkanie w Turynie to niestety nasza deklasacja. Najgorszym naszym spotkaniem był jednak blamaż z Bolognią u siebie. Do pozytywów można zaliczyć: oba spotkania z Napoli oraz Milanem (najpierw pewne zwycięstwo, a drugie spotkanie to pamiętna remonta). Dzisiejsze zwycięstwo w Bergamo, po naszym ostatnim oklepie na tym terenie, też trzeba docenić. W Serie A rozczarowaniem sezonu było Napoli. Do czasu pandemii pozytywnie zaskakiwało Lazio, ale pózniej zjazd w dół. Na odwrót Milan który po przerwie złapał oddech.

Odskakiwali w czasie przeszłym, bo patrząc na liczby, to jakby nie było jest to tylko jeden punkt i mam dosyć smęcenia, że pilkarze z Turynu się oszczędzali, że sezon jest dziwny itp. Warunki były podobne dla wszystkich drużyn, a Juventus wygrał po prostu najlepszą i najszerszą kadrą oraz Dybalą, który robił różnicę, a geniusze go przed sezonem wypychali na siłę z klubu. Jeden z najsłabszych ich mistrzowskich sezonów, ale nasz i reszty niezmiennie frajerski. Kibice Juventusu na pewno cieszą się z pięknej serii, ale są z pewnością rozczarowani stylem i reżyserią Sarriego.
Będę się upierał, że mimo wszystko zrobiliśmy mały progres. Zmniejszenie dystansu to raz. Dwa- mamy najbardziej szczelną defensywę w tym sezonie i to przy znacznym zjeździe Skriniara. Finiszowaliśmy z takim asem w środku pola jak Gagliardini. Z polowy sezonu wykluczony trzeci napastnik, niemal z całego Sensi. Pomijając już najbardziej irracjonalne gubienie punktów z ogórami pomyślmy tylko o straconych dwóch punktach w niedawnym meczu z Fiorentiną, gdzie zabrakło szczęścia bo cudów w bramce dokonywał Terracciano. Mądre transfery i w przyszłym sezonie mamy wielką szansę na strącenie Starej z tronu.

Skończyło się jak zwykle i nadal nie wierzę, jak można było nie przeskoczyć tak gównianego Juventusu pod wodzą wuefisty Palacza. Do zobaczenia w przyszłym sezonie. Czekam na Ronaldo vs Messi w Serie A

Niby wicemistrzostwo i najwięcej punktów od lat, ale niedosyt jest. Zaczęliśmy sezon świetnie, na przełomie roku jak zwykle kryzys i ostatecznie przerżnęliśmy scudetto w meczach po PLANdemii. Frajerskie remisy z Sassuolo, Veroną i Fiorentiną oraz arcyfrajerska porażka z Bologną zadecydowały o kolejnym mistrzostwie dla Krętaczy. Oczywiście trzeba oddać Piemonte, że w dwumeczu ograli nas bezapelacyjnie, zarówno na Meazza, jak i na ich kurniku. Gdy trzeba było to po prostu wygrywali gównomecze, ciągle wpadało jakieś 1-0 czy 2-1, czasem pomógł sędzia (mecz w Bergamo), końcówkę odpuścili i punktów jakoś starczyło. Szkoda, bo była wielka szansa ich w końcu stuknąć, Conte na pewno zdaje sobie z tego sprawę. Dodatkową rysą na tym sezonie jest kolejne frajerskie odpadnięcie z LM, znowu przerżnęliśmy awans na własnym stadionie. Na zakończenie sezonu jest jeszcze Puchar Pocieszenia i szansa na poprawienie nastrojów w LE. Na papierze, obok Manchesteru United jesteśmy faworytami, zobaczymy jak będzie na boisku. Półfinał spokojnie jest w zasięgu.

Ogólnie uważam ten sezon za dobry, ale w przyszłym oczekuję już skutecznej walki o scudetto i awansu z grupy LM.

Inter Mediolan mentalny mistrz 2019/2020.

"Krętacze", "kurnik", "pomaganie przez sędziego" - trzeba mieć spore kompleksy panie Mora, aby tak się frustrować, bo normalnie za takie coś powinny być bany lub ostrzeżenia. Mam tutaj konto od 12 lat, ale rzadko człowiek spotykał się kiedyś z takim chamstwem, teraz to norma. Do tego gimbusiarskie przekręcanie nazw Juventus lub pisanie nazwy własnej małą literą - nie przystoi to facetom powyżej (chyba?) 20 roku życia.

Gratulacje dobrego sezonu, ale to jeszcze nie jest to. Różnica 1 pkt wydaje się minimalna, ale ciężko powiedzieć jak grałby Juventus z nożem na gardle, ciężko powiedzieć co działoby się bez tej pseudo pandemii. Zaskoczeniem i miłą niespodzianką jest na pewno Atalanta, byleby tylko ich nie rozkupili, a powinno być dobrze. Przyszły sezon zapowiada się znakomicie i emocjonująco, mam tylko nadzieję, że bez Sarriego na ławce, bo nie mogę patrzeć na żucie kiepa w trakcie meczów.

Cofnąłem się aż do sezonu 1999/2000 i dalej mi się już nie chce - nie znalazłem drugiej takiej sytuacji, żeby do zajęcia 4. miejsca w Serie A było potrzebne aż 78 pkt, tak jak w tym sezonie. Anomalia.

Pinturicchio pisze: ↑2 sie 2020, 12:58 "Krętacze", "kurnik", "pomaganie przez sędziego"

Na pseudonim "Krętacze" zasłużyliście sobie aferą calciopoli, chyba nie uważasz że spuścili klub do drugiej ligi za niewinność? Przy majestatycznym San Siro wkopany w ziemię Juventus Stadium wygląda jak kurnik, nic na to nie poradzisz. Wasz mecz w Bergamo to był nieprawdopodobnie obrzydliwy przekręt, czarny dzień w historii calcio. Czy zaprzeczysz i wszystko było cacy?

Nigdy nie powiedziałem, że Moggi czy Giraudo to były wzory cnót, ale jeśli uważasz, że tylko Juventus mącił, a inne kluby w Serie A były czyste (szczególnie te u góry tabeli) to cóż... jesteś bardzo naiwny. Co do stadionu to argument z dupy, bo tak jak uważam San Siro za la scalę futbolu tak to nieco przestarzały obiekt. Juventus Stadium jest nowoczesny, mniejszy (słusznie, bo Delle Alpi świeciło pustkami), a estetycznie nie wygląda źle + jest zrobiony w stylu brytyjskim. To tak jakby nazwać takie Anfield Road kurnikiem.

Co do meczu z Atalantą i nazywanie go przekrętem to po prostu każda wątpliwa decyzja na korzyść Juventusu to już w oczach innych kibiców oszustwo sportowe. Gdy karnego dostanie Lazio, Inter czy Milan to nikt nic nie mówi, gdy to samo pójdzie w stronę Juventusu to jest skandal. Gdyby Inter spiął w tym sezonie poślady to właśnie cieszyłbyś się ze Scudetto, ale takie szukanie wymówek w stylu Conte nigdy nie pomoże. Aha, i sam Gasperini mówił, że te karne być powinny, ale to przepisy są złe. Szukaj więc prędzej patologii w Lega.

Pinturicchio kuzynku czekamy na wypowiedz tutaj:

viewtopic.php?f=8&p=231153