18. kolejka Serie A: Inter - Napoli

[Orzeu]

Liverpool z Kloppem na czele pokazują, jaki wpływ ma porządny trener na ogarnięcie drużyny bez wielkich transferów, gwiazd z pierwszych stron, czy kurewsko wielkiego farta żeby zdobyć wspomniane 30 bramek.

serio ? porównujesz LFC które sobie może pozwolić na zakup obrońcy za 85 mln euro, Alissona za 65 mln euro, czy Keitę za 60 mln euro, lekką ręką wydać 200 mln euro na transfery w 1 okienko do Interu, który musi wyjść na 0 i wypożyczać piłkarzy z opcją wykupu?

[Piter]

Liverpool z Kloppem na czele pokazują, jaki wpływ ma porządny trener na ogarnięcie drużyny bez wielkich transferów, gwiazd z pierwszych stron, czy kurewsko wielkiego farta żeby zdobyć wspomniane 30 bramek.

serio ? porównujesz LFC które sobie może pozwolić na zakup obrońcy za 85 mln euro, Alissona za 65 mln euro, czy Keitę za 60 mln euro, lekką ręką wydać 200 mln euro na transfery w 1 okienko do Interu, który musi wyjść na 0 i wypożyczać piłkarzy z opcją wykupu?

wyjaśnione perfekcyjnie

[SETE]

Liverpool z Kloppem na czele pokazują, jaki wpływ ma porządny trener na ogarnięcie drużyny bez wielkich transferów, gwiazd z pierwszych stron, czy kurewsko wielkiego farta żeby zdobyć wspomniane 30 bramek.

Aj aj aj , trochę nie fart
Salah, Virgil ban Dijk , Allison to tak z brzegu

[CzarodziejCzasu]

No też nie rozumiem tych zachwytów nam Interem. Spalletti naprawdę dobrze układa drużynę jeśli chodzi o wychodzenie spod pressingu, umiemy grać zróżnicowanym pressinigem w obronie, potrafi rozwiązać problemów zawodników, którzy mieli cieżkie momenty w Interze (Brozo, Joao Mario), ma duży wpływ na rozwój Icardiego... Naprawdę dużo zalet mogę mu przypisać, ale nasza gra w ataku wcale nie jest taka dobra. Mnie irytuje, że bardzo rzadko stwarzamy sobie klarowne sytuacje na gola. Często brakuje nam ostatniego podania, często wybieramy złe rozwiązania pod polem karnym, często zawodnicy nie poruszają się bez piłki tak, jakby można było tego oczekiwać... Wczoraj najwięcej okazji bramkowych miał Joao Mario (głównie z dystansu, których nie decydował się konczyć strzałem) i to tylko pokazuje jak brakuje Nainggolana w formie.

Skoro najwięcej okazji bramkowych ma zawodnik za Icardim to zastanawiam się czy nie warto byłoby spróbować gry z Lautaro za jego plecami, automatycznie większą szansa na gola.

[Minister]

A No tak, salah był gwiazda ligi z kosmosu, i sprawdzonym wyjadaczem PL zanim zgarnął go lfc, keita wnosi tyle do ich gry co candreva u nas. Jedynie wymienienie vandijka i allisona może być zrozumiałe, bo są to drogie, ale solidne wzmocnienia. Do tego pozbycie się motoru napędowego Cou.

Jakoś my lekka ręka wydajemy 40 na JM, na Naingolana podobnie.

Ich zaleta nie jest kadra, ale to co robi z nimi Klopp. Kilka mądrych transferów, uzupełnienie składu przez Kloppa i jakoś to wyglada. Ale racja, pierdolmy dalej o FFP, mino ze zrobiliśmy ciekawe wzmocnienia.

Lepiej opiszcie dlaczego z juve potrafimy pokazać to „coś” czego ciagle nam brakuje, a potem kupa... może FFP? Błagam wyjaśnijcie.

[SETE]

Minister dałeś przykład z d upy i zostałeś wypunktowany a do tego dalej brniesz w ten temat pisząc ze Salah czy Keita nie wnoszą zbyt wiele .
Z jednym chyba sie każdy z Tobą zgadza ze trener ma znaczenie, tylko Klopp jest wybitnym trenerem i taki do nas w najbliższym czasie nie zawita.
Jeśli piszesz ze zaleta Liverpoolu nie jest kadra tylko Kloop to jest to niezly dowcip. Akurat te dwie rzeczy musza iść w parze

[Minister]

Gdzie ja napisałem, że salah nic nie wnosi !? Szczerze, podałem pierwszy z brzegu przykład, jak dużo daje dobry trener i ułożenie drużyny bez wielkich transferów, ale trzeba się przyjebac ze jakiś keita kosztował 60 mln i mimo ze chuja gra, to 60 baniek ma dla was większe znaczenie.

[Orzeu]

no ale jak bez wielkich transferów jak oni za takiego van dijka dali 85 mln euro a za alissona 65 mln euro xddd kiedy Inter tyle wydal na kogos?

[Piter]

no ale jak bez wielkich transferów jak oni za takiego van dijka dali 85 mln euro a za alissona 65 mln euro xddd kiedy Inter tyle wydal na kogos?

nie warto dyskutować Orzeu, szkoda klawiatury

[KoBa]

Szczerze, podałem pierwszy z brzegu przykład, jak dużo daje dobry trener

Wybitny Klopp jak na razie żadnego trofeum lpool nie wygrał (a jest już tam 4 sezon) zdążył natomiast przegrać kilka finałów - u nas po przegranych 2-3 finałach byłby już na ostro zwalniany przez ekspertów.

[SETE]

Gdzie ja napisałem, że salah nic nie wnosi !? Szczerze, podałem pierwszy z brzegu przykład, jak dużo daje dobry trener i ułożenie drużyny bez wielkich transferów, ale trzeba się przyjebac ze jakiś keita kosztował 60 mln i mimo ze chuja gra, to 60 baniek ma dla was większe znaczenie.

Szczerze ? Dałeś zły przykład

[Minister]

no ale jak bez wielkich transferów jak oni za takiego van dijka dali 85 mln euro a za alissona 65 mln euro xddd kiedy Inter tyle wydal na kogos?

Serio wydana kasa jest odzwierciedleniem dla was? szacunek. Vandijk- skriniar, allison- de vrij? I gdzie tu wielkie mln maja sens?

Może ktoś nie zauważył poraz drugi mojego pytania:

Dlaczego nie możemy zagrać kilku podobnych spotkań do tego z juve? Za mało wydaliśmy kasy? Może gdybyśmy JM kupili za 60, a nie 40, to by odpalił?

[ddamiann17]

Minister, Ty chyba nie rozumiesz pewnej rzeczy.. Napisałeś 'Liverpool z Kloppem na czele pokazują, jaki wpływ ma porządny trener na ogarnięcie drużyny bez wielkich transferów, gwiazd z pierwszych stron, czy kurewsko wielkiego farta żeby zdobyć wspomniane 30 bramek.' - Liverpool według Ciebie NIE DOKONAŁ wielkich transferów?! Transfery z tego sezonu: Allison - 62,5 mln, Fabinho - 45 mln, Naby Keita - 60 mln. Transfery z zeszłego sezonu : Virgil van Dijk - 78,8 mln, Mohammed Salah - 42 mln, Alex Oxlade - Chamberlain - 38 mln. Czy to według Ciebie NIE SĄ WIELKIE TRANSFERY? Bez tych transferów, Klopp by nic nie zrobił. Jest świetnym trenerem, ale nawet on potrzebuje dobrych - a co za tym zazwyczaj idzie drogich - zawodników. I tyle

[Saff]

Ale ddamiann17 nadal nie odpowiedziałeś mu na pytanie dlaczego nie możemy zagrać kilku podobnych spotkań do tego z Juve.

[ddamiann17]

Na to pytanie powinien mu odpowiedzieć Spaletti, a nie ja

[Minister]

Vandijka porównałem, allisona porównałem, dodać politano, najngolana, czarnego na lewej obronie, kilku gości, których już w składzie mieliśmy, serio tak blado wyglądamy z transferami na tle lfc? Dalej nie czaje przytaczanych przez was jak mantrę kwot obok nazwisk. Jakby one stanowiły o „wartości” transferu. Co to ma do rzeczy?!

Na pytanie odpowiedzieć ma mi spalletti...no i jest meritum forumowego problemu

W tamtym sezonie ciagle było gadanie, że nie mamy kim straszyć, nie mamy zmienników dlatego gra przyglup candreva. Teraz wyznawcy betonowego calcio za wszelką cenę chcą tłumaczyć nasz beznadziejny pomysł na grę, FFP, zbyt tanimi ttansferami. Co będzie następne? Niedawno znowu obudził się wulkan we Włoszech, może teraz zbyt duże CO2..?

Żeby nie bylo, kolejny raz podkresle, że uważam łysego za mega dobrego trenera, ale ciagle mam wrażenie, że zwyczajnie brakuje mu jaj. Piłka nożna ciagle się rozwija, ciagle idzie do przodu, a niektórzy trenerzy tak jak Mou zatrzymali się w czasie kilka lat temu i z uporem maniaka starają się z tego wybrnąć tymi samymi, nic nie dającymi metodami.

[Orzeu]

serio tak blado wyglądamy z transferami na tle lfc?

serio. I na tym zakończmy, serio - dałeś zły przykład.

[maverik]

Lepiej opiszcie dlaczego z juve potrafimy pokazać to „coś” czego ciagle nam brakuje, a potem kupa... może FFP? Błagam wyjaśnijcie.

Może dlatego, że mecz meczowi nierówny. Napoli na nas wyszło czterema środkowymi pomocnikami, więc niedziwne że gra często nie wyglądała porywająco. Zadaniem Spallettiego było wyłączenie tworzenie akcji już od od obrony wysokim pressingiem (co się udało) oraz wyłączenie groźnego ataku Napoli (to też się udało, Milik nie istniał, Insigne oddawał tylko strzały w trybuny, Callejona/Ruiza na prawej stronie nie było widać). Z Juventusem gra wyglądała lepiej dzięki temu, że stosunkowo łatwiej było wygrać środek pola, Brozović zjadł Pjanicia, który w dodatku jest pod formą, a Matuidi z Bentacurem porywająco nie grali przez cały mecz to też dzięki temu mogliśmy więcej grać środkiem i nasze akcje wyglądały lepiej. Skriniar schował do kieszeni Ronaldo, który tam odgrywa pierwszoplanową rolę i na którego głównie grają. Dodatkowo Spalletti odciął od gry Dybale, który miał pełnić role fałszywego skrzydłowego i kreować akcje z przodu.
Podsumowując, grasz na tyle ile przeciwnik ci pozwala. Według mnie w obu meczach Spalletti odrobił pracę domową.

[TomHardy]

Dybali to on nie odciął bo Dybala w tym sezonie Serie A sam się odcina. Pjanic bez formy, choc Brozo go przewyższył w tamtym meczu.

Milik to podrzędny piłkarz z Polski, a Insigne pod formą i bez bramki od bodaj 2 mscy. Aż tak dużo jednak nie miał do odrobienia. Co innego gdyby oni byli w formie czy wtedy by się tak łatwo udało?

Przestań na siłę udowadniać, że Spall to geniusz. Póki co ostatni mecz z Napoli pokazał, że jak pali mu się dupa to potrafi zdjąć Periska i wpuścić zawodników, których kibice oczekiwali wcześniej.

[ddamiann17]

Nieważne, ile miał do odrobienia, ważne, że odrobił. To jego wina, że Napoli jest pod formą? Że Dybala w tym sezonie nie porywa? Nie - on ma po prostu przygotować zespół pod przeciwnika i w tych trudnych meczach w Serie A, radzi sobie z tym bardzo dobrze. Wygrana z Lazio, Napoli, Milanem, Sampdorią, remis z Romą i pechowa przegrana z juve - takie są nasze wyniki w tym sezonie z czołówką. I nie chodzi tu o bronienie Spalla - fakty są takie, że w zeszłym sezonie takie mecze graliśmy 'na 0 z tyly' i aż oczy bolały od oglądania takich meczów, a w tym sezonie gramy z nimi jak równy z równym, a z większością z nich jesteśmy po prostu lepsi. Nikt nie próbuje udowodnić, że Spall to geniusz, ale biorąc pod uwagę miejsce w tabeli, stratę do 2 miejsca oraz przewagę nad 3 i 4 miejscem, to trzeba przyznać, że Spall dobrze sobie radzi.

[TomHardy]

No tak jak wygrywamy to zasługa Spalla bo odrabia lekcje, a jak wpierdol czy remis z chievo to piłkarze chujowi. Sól tej ziemi

Wygrana z Lazio, Milanem to duża zasługa lepszej kadry niż rok temu, czym manipulujecie w zależności jak wam pasuje. Sampa i Napoli na farcie. Tak to wygląda więc zasług na siłę Spallowi też nie musisz przypisywać.

[ddamiann17]

A czy ja gdziekolwiek napisałem, że remis z Chievo to była wina zawodników? Skoro odpowiadasz na mój komentarz, to przydałoby się, żebyś zapoznał się z moimi komentarzami w tym temacie, a w nich nie ma słowa o tym, że to zawodnicy są winni remisem z Chievo. Jak dla mnie, za zwycięstwa lub porażki odpowiedzialny jest trener (chyba, że porażka następuje po ewidentnym błędzie zawodnika, to wtedy jest on wspolwinny). Nieważne, czy wygraliśmy na farcie czy nie - wolę wygrać na farcie niż przegrać pechowo. To nie są skoki narciarskie, tu nikt nie dostaje punktów za ładny styl - trzeba zdobywać punkty wygrywając mecze i tyle. Juventus w tym sezonie gra bardzo brzydką piłkę, bardzo minimalistyczną, której po prostu nie da się oglądać, a jednak nie za znali jeszcze porażki w tym sezonem. Oczywiście nie porównuję ich do nas, bo między nami a nimi jest jak na razie przepaść, ale fakty są takie, że jesteśmy na 3 miejscu w tabeli, mamy 5 pkt straty do 2 miejsca i 5 pkt przewagi nad 4 miejscem. Jak dla mnie jest to wynik satysfakcjonujący i myślę, że jak dla Zarządu również. I jeszcze co do wygrywania fartem - z milan i z Napoli byliśmy po prostu lepszą drużyną - mieliśmy w obu meczach więcej sytuacji do strzelenia bramki i ogólnie byliśmy stroną przeważającą. Rozumiem, że pisząc, że te wygrane były na farcie masz na myśli strzeleniale bramki w doliczonym czasie gry - spójrz sobie na mecz Napoli z Cagliari, Napoli z Atalantą, juventusu z Chievo, milanu z Genoą czy milanu z Udinese - wszystkie te mecze zostały wygrane 'fartem', ale najważniejsze jest to, że dana drużyna zdobyła 3 punkty.

[Odet]

Klopp dostał w Liverpoolu przede wszystkim czas.

[Dopiero potem pojawiła się kasa na transfery (ale też nie z nieba bo np z sprzedaży Cou), a na początku wcale nie było wielu chętnych piłkarzy do przyjścia tam].

[ddamiann17]

Odet, oczywiście, że tak. Czas był w tym przypadku bardzo istotny. Co nie zmienia faktu, że bez tych transferów, Liverpool nie byłby w tym miejscu, w którym jest dzisiaj. Klopp to świetny trener, ale nawet on potrzebuje drogich transferów, jeżeli chce coś osiągnąć wśród najlepszych zespołów w Europie.

[Jaszczu91]

Minister ma trochę racji w tym co pisze tylko niezbyt dobrze ubiera to w słowa. Jeśli chodzi o transfery nasze i Liverpoolu. Według mnie chodzi o to, że nie kwoty transferów się liczą najbardziej ale to jak piłkarz wyglądał przed pracą z Kloppem a jak wygląda obecnie. Liverpool nie bierze piłkarzy z absolutnego topu.
Firmino - Hoffenheim
Mane - Southampton
Salah - Roma
Robertson - Hull
Van Dijk - Southampton
Oczywiście są to piłkarze o określonej jakości ale żaden z nich przed transferem nie był uznawany za TOP na swojej pozycji a Klopp potrafił wyciągnąć z tych piłkarzy absolutnie wszystko co najlepsze i ich rozwinąć. Jedynie Alissona można było klasyfikować w 5 najlepszych bramkarzy przed transferem. Inter też wydał sporo kasy na piłkarzy wydawało by się z określoną jakością ale w większości tacy piłkarze jak Mario Barbosa Kondogbia czy Candreva po transferze zamiast się rozwinąć zaliczają zjazd w dół. Salah grał u Spalla i teraz u Kloppa. U kogo gra lepiej widać jak na dłoni. U jednego jeździec bez głowy a u drugiego poważny kandydat do złotej piłki. To chyba wymowne... A różnica w kwotach polega na tym że w Anglii po prostu płaci się więcej.

Jednak nie patrząc na same kwoty trzeba przyznać, że Klopp potrafił z dobrych zawodników zrobić kapitalnie grający zespół a Spalletti też z piłkarzy dobrych zlepił co najwyżej dobry zespół nie grający porywającej piłki. Nie mam co do tego wątpliwości, że nawet jeśli Spalletti zostanie u nas jeszcze dwa lata i przetrwa FFP to wydając więcej niż teraz nie zbuduje takiej ekipy jak Jurgen i nie wejdzie do finału ligi mistrzów grając piłkarskiego Rock and rolla

Spalletti to idealny trener dla Interu na okres przejściowy. Poukładał trochę zespół i wprowadził jakąś stabilizację. Udało mu się ogarnąć Brozovicia i rozwinąć Icardiego. Jednak w jego krwi płynie włoski minimalizm co dobitnie pokazał mi mecz z Chievo i z nim Inter nie wypłynie na szerokie wody. Aby spełnić swoje marzenia Steven Zhang po sezonie powinien sięgnąć po trenera z wyższej półki jak Simeone bo ze Spallem na ławce szczytem będzie walka o 2 miejsce w lidze i 1/8 LM.

[Kredence]

Ten przykład Liverpoolu podany przez Ministra jest o tyle głupi że Klopp to na ten moment prawdopodobnie najlepszy trener świata. Ilu jest obecnie trenerów którzy byliby wstanie odcisnąć takie piętno na drużynie jak Klopp? i który byłby w zasięgu Interu? teraz czy 1,5 roku temu kiedy Spalletti do nas przechodził? Po co więc na siłę próbować porównywać najlepszego trenera świata do trenera solidnego/dobrego , do tego w zupełnie innej lidzie i innych okolicznościach? Przykład kompletnie oderwany od rzeczywistości. No chyba że chciałeś tutaj pokazać wyższość Kloppa nad Spallettim , to tak, myślę ze masz racje i każdy się tutaj zgodzi, ale jak się domyślam nie to było twoim celem...

[Kredence]

Jaszczu91
Widzisz różnica jest taka że jak Klopp kupował Salaha w czerwcu z Romy to Inter stawał na głowie żeby spełnić wymogi FFP... mniej więcej taka jest różnica między sytuacjami Inter i Liverpoolu.... Na tym w zasadzie można zakończyć dyskusje.

Piszesz ze Salah lepiej wygląda pod Kloppem niż pod Spallem - Ok. Nie widzisz już jednak tego że Spall zrobił z niego zawodnika , gwiazdę Romy . Był na tyle dobry że ktoś taki jak Klopp uznał że warto go kupić. Jeździec bez głowy? może i tak , ale ciągnął całą Rome. Gość się odbił od Chelsea gdzie Mourinho nie poznał się na nim , potem solidne wypożyczenie do Fiory i dopiero w Romie u Spallettiego został gwiazdą. A to że gra lepiej u Kloppa? może Anglia lepiej mu pasuje z jego stylem gry? może nareszcie dojrzał bo jest starszy ? a może zwyczajnie Klopp to najlpeszy trener na świecie i umie wyciągnąć z zawodnika to czego żaden inny trener nie potrafi ?
A teraz weźmy na tapetę podane przez Ciebie przykłady:

Firmino - Hoffenheim - cena : 41 mln
Mane - Southampton - cena : 41,2 mln
Salah - Roma - cena : 42 mln
Robertson - Hull - cena :9 mln
Van Dijk - Southampton - cena : 78-85mln , różnie podają


Kiedy Spalletti wydał 40 mln na zawodnika? Jedyny to Nainggolan i to jeszcze nie do końca bo przecież w rozliczeniu poszli Santon i Zaniolo za których dostaliśmy kase żeby ratować się przed FFP. Przykłady Barbosy i Mario uważam już za niepoważny . To są 2 nietrafione transfery, nikt z tym nie dyskutuje . Warto jednak wziąć pod uwage że przyszli oni w pierwszym okienku po kupieniu przez chińczyków Interu. Zwyczajnie byli zieloni , wiele się zmieniło od tamtego momentu . To też wina Spallettiego mimo że żadnego nie chciał i nie było go wtedy w klubie? Na serio przykład Ministra jest idiotyczny , im bardziej człowiek się zagłębi w szczegóły tym bardziej jest to widoczne.

[Odet]

Liverpool nie byłby w tym miejscu, w którym jest dzisiaj. Klopp to świetny trener, ale nawet on potrzebuje drogich transferów, jeżeli chce coś osiągnąć wśród najlepszych zespołów w Europie.

Wszystko prawda, tylko pamiętajmy że jak gdzieś po gracza zgłasza się angielski klub (nie tylko Liverpool) to cena rośnie o 100%. Mane czy Van Dijk byliby do wyciągnięcia za mniejsze pieniądze dla innego klubu niż angielski.

A poza tym, to Liverpool miał szczęście, że to Klopp ich lubi i ich wybrał, no i że dali mu czas.

Pozdr.

[Orzeu]

Liverpool nie byłby w tym miejscu, w którym jest dzisiaj. Klopp to świetny trener, ale nawet on potrzebuje drogich transferów, jeżeli chce coś osiągnąć wśród najlepszych zespołów w Europie.

Wszystko prawda, tylko pamiętajmy że jak gdzieś po gracza zgłasza się angielski klub (nie tylko Liverpool) to cena rośnie o 100%. Mane czy Van Dijk byliby do wyciągnięcia za mniejsze pieniądze dla innego klubu niż angielski.

A poza tym, to Liverpool miał szczęście, że to Klopp ich lubi i ich wybrał, no i że dali mu czas.

Pozdr.

ale bzdura, idąc tym tokiem rozumowania taki Salah mial wartosc 20 mln euro . Każde negocjacje są indywidualną sprawą i jak chcesz kupić najlepszego def. pomocnika Bundesligi czy najlepszego skrzydlowego serie a to musisz wylozyc okolo 50 mln euro niezaleznie czy jestes z anglii czy hiszpanii

[Jaszczu91]

Kredence
W większości się zgadzam z Tobą. Oczywiście przykładów na korzyść czy niekorzyść Spallettiego i Kloppa możemy sobie wymieniać w nieskończoność ale już nie chce mi się porównywać transferu Dalberta i Robertsona
Generalnie chodziło mi o to że Klopp jest świetnym trenerem i jest znakomity w wydobywaniu potencjału piłkarza i każdy się z tym zgodzi.

Ogólnie wracając do tematu meczowego trzeba napisać, że straszny syf zrobił się po meczu. Kibice Interu są przedstawiani w mediach jako banda kryminalistów i rasistów a stadion zamykają nam na dwa mecze