36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
-
- Posty: 1487
- Rejestracja: 26 sty 2019, 09:39
36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
Myślę, że piłkarze są już świadomi, że nowym trenerem Interu zostanie Pan Conte i podejdą do meczu z Chievo z dodatkową energią.
Generalnie to sądzę, że jednak wygramy, ponieważ nadchodzi Conte, nadchodzi, Godin, jest pozytywna energia.
Trochę strata Brozovicia boli, ale może ogarną, kurwa.
Kto wie, może już w poniedziałek będziemy w Lidze Mistrzów.
Generalnie to sądzę, że jednak wygramy, ponieważ nadchodzi Conte, nadchodzi, Godin, jest pozytywna energia.
Trochę strata Brozovicia boli, ale może ogarną, kurwa.
Kto wie, może już w poniedziałek będziemy w Lidze Mistrzów.
-
- Posty: 179
- Rejestracja: 13 lip 2009, 14:05
- Lokalizacja: Rybnik
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
Pewne 3pkt. nie ma innej opcji. Choćbyśmy mieli wejść na czworaka do LM, to nie podlega żadnej dyskusji
-
- Posty: 909
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
Nie no, jak tego nie wygramy to ja już nie wiem. Zesłałbym ich do kolonii karnej na Kołymie, niestety.
-
- Posty: 2882
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
Interze, zrób to dla mnie i nie zesraj się z tym Chievo. Wiem, że korci, ale odmów sobie chociaż raz tej przyjemności.
-
- Posty: 1241
- Rejestracja: 23 cze 2006, 11:28
- Lokalizacja: Poznań
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
Razem z Kokorinem i Mamajewem.IlCapitano pisze: ↑9 maja 2019, 19:10 Nie no, jak tego nie wygramy to ja już nie wiem. Zesłałbym ich do kolonii karnej na Kołymie, niestety.
-
- Posty: 2016
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
Będzie mecz bez historii, łatwa wygrana.
-
- Posty: 945
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
jeśli Roma i Milan potkną się w weekend to do poniedziałkowego meczu zasiądziemy jak do finału LM czy LE to tak odnośnie ostatnich dni
-
- Posty: 1143
- Rejestracja: 13 wrz 2005, 08:22
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
a ja myślę, że nawet Chievo ma rozpracowane wrzutki łysego betona
-
- Posty: 2024
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 19:05
-
- Posty: 2882
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
Tak, tak, jak czytam kolejny raz o meczu bez historii i łatwej wygranej Interu to już zaczynam się godzić z kolejną wtopą.
A w poniedziałkowy wieczór nie zasiądę do Interu tylko do Gry o Tron. Nie chce zaczynać tygodnia od zdenerwowania, że kolejny raz po 45 minutach remisujemy z gównem z końca tabeli 0-0, a tak będzie na 100%. Nasze gówniane skrzydła i gówniani napastnicy już o to zadbają bo będą grali tak jak trzeba grać żeby nic nie strzelić.
A w poniedziałkowy wieczór nie zasiądę do Interu tylko do Gry o Tron. Nie chce zaczynać tygodnia od zdenerwowania, że kolejny raz po 45 minutach remisujemy z gównem z końca tabeli 0-0, a tak będzie na 100%. Nasze gówniane skrzydła i gówniani napastnicy już o to zadbają bo będą grali tak jak trzeba grać żeby nic nie strzelić.
-
- Posty: 1709
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
- Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
Trudny mecz się szykuje. W Chievo zdrowy jest Pellissier...
Mimo to spodziewam się totalnej dominacji, albo inaczej, spodziewam się, że Spall po meczu powie o totalnej dominacji.
Pozdr.
Mimo to spodziewam się totalnej dominacji, albo inaczej, spodziewam się, że Spall po meczu powie o totalnej dominacji.
Pozdr.
-
- Posty: 1241
- Rejestracja: 23 cze 2006, 11:28
- Lokalizacja: Poznań
-
- Posty: 517
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
Chievo, zwłaszcza ostatnio, gra bardzo słabo szczególnie obronie, lepszej okazji na przełamanie się w ataku w tym sezonie nie było i nie będzie (73 stracone gole!). Nie patrząc na przeciwnika - gramy w poniedziałek bez 4 podstawowych piłkarzy - DD, Brozo, Vecino i De Vrija - liczę, że zmiennicy pokażą oczekiwaną jakość.
Mecz, w kontekście spotkań rywali, zapowiada się arcyciekawie.
Mecz, w kontekście spotkań rywali, zapowiada się arcyciekawie.
-
- Posty: 1709
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
- Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów
-
- Posty: 2592
- Rejestracja: 7 gru 2006, 22:35
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
Nie róbmy sobie jaj, nie gramy z Liverpoolem tylko z (drugoligowym już) Chievo. W poniedziałek ma być łatwe zwycięstwo i być może świętowanie awansu do LM, a nie bicie głową w mur i nerwy do końca. To, że niektórzy obawiają się tego meczu dobitnie pokazuje jak gówno warta jest ta zbieranina wkładów na koszulek z łysą pałą na czele.
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt,
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
-
- Posty: 386
- Rejestracja: 20 wrz 2011, 22:50
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
ja to jednak bardziej licze na to ze bedace w dobrych stosunkach z Interem Chievo po prostu sobie ten mecz odpusci (liczac ze moze do B im kogos wypozyczymy czy cos) niz na to ze nasi zagraja dobry mecz i lekko ich jebna
-
- Posty: 493
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
- Lokalizacja: Tychy / Pszczyna
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
Mora 2 posty wyżej opisał idealnie. W normalnych warunkach taka Roma i Milan już powinny o LM przestać rozmawiać , ale niestety obecny Inter pod wodza minimalisty Spalettiego nawet przed meczem z pewnym spadkowiczem wyzwala u wszystkich pokłady uzasadnionej nadziei na stratę pkt
Tradycyjnie , jeśli do przerwy nie strzelimy na 1:0 to możemy tego meczu nie wygrać.
Nie chce takich „emocji” w przyszłym sezonie
Tradycyjnie , jeśli do przerwy nie strzelimy na 1:0 to możemy tego meczu nie wygrać.
Nie chce takich „emocji” w przyszłym sezonie
-
- Posty: 2882
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
Dzisiaj stuknie 1 milion kibiców na domowych meczach Interu w tym sezonie, Interze kochany niech cię ręka boska broni by coś odjebać chociaż wiem że korci.
Dzisiaj interesuje mnie tylko żeby były 3 pkt, może być w trakcie meczu nawet międzylądowanie krążownika kosmicznego na płycie boiska, ale na koniec te 3 pkt mają zostać nam dostarczone.
Dzisiaj interesuje mnie tylko żeby były 3 pkt, może być w trakcie meczu nawet międzylądowanie krążownika kosmicznego na płycie boiska, ale na koniec te 3 pkt mają zostać nam dostarczone.
-
- Posty: 2016
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
-
- Posty: 2882
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
Jak dobrze, że Inter stanął na wysokości zadania i nie zechciał wystawiać na swoich deskach kolejnej szalonej dramy.
Jeśli mogę kogoś pochwalić to Asamoah za defensywne zmagania i Soaresa za ofensywne bo Cedric jako jedyny nasz zawodnik próbował przyspieszać ataki. Ataki, które były straszne i bolesne. Pod nasze kontry spokojnie można wrzucić muzyczkę z Benny Hilla.
Słowo o Icardim, jedna rzecz, że on jest zupełnie bez formy chociaż doceniam, że przynajmniej cofał się niekiedy po piłkę, miał dwie główki, a raczej piłka go w głowę trafiała. Przecierałem oczy ze zdumienia.
Druga sprawa to fakt, że Inter w jakiś magiczny sposób potrafi tak Icardiego wyłączyć z gry, że gościa nie ma. I tak było już przed tą całą aferą.
Aha, Borja Valero. Jak go oglądam to o marzę o zakończeniu tego pomylonego sezonu, niczego więcej nie chcę.
Jeśli mogę kogoś pochwalić to Asamoah za defensywne zmagania i Soaresa za ofensywne bo Cedric jako jedyny nasz zawodnik próbował przyspieszać ataki. Ataki, które były straszne i bolesne. Pod nasze kontry spokojnie można wrzucić muzyczkę z Benny Hilla.
Słowo o Icardim, jedna rzecz, że on jest zupełnie bez formy chociaż doceniam, że przynajmniej cofał się niekiedy po piłkę, miał dwie główki, a raczej piłka go w głowę trafiała. Przecierałem oczy ze zdumienia.
Druga sprawa to fakt, że Inter w jakiś magiczny sposób potrafi tak Icardiego wyłączyć z gry, że gościa nie ma. I tak było już przed tą całą aferą.
Aha, Borja Valero. Jak go oglądam to o marzę o zakończeniu tego pomylonego sezonu, niczego więcej nie chcę.
-
- Posty: 1736
- Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
Mecz kompletnie bezbarwny i nie do oglądania. Ale najważniejsze że wygrany. Krok do ligi mistrzów zrobiony. Pozostaje już tylko jeden.
Politano opuscil boisko z kontuzja i to moze byc fatalna wiadomość. Perisic jest tak słaby że życzył bym sobie aby to on
doznał kontuzji na dwa ostatnie spotkania bo już nie mogę na niego patrzeć.
Pozytywnie dzisiaj zaskoczył mnie Candreva. Przez cały mecz miałem pretensje do Radji, Asamoaha czy Perisicia że nie próbują rozwiązać akcji ofensywnych w inny sposób niż zagranie do boku i wrzutki. Cisnelo się na usta ,,po co to wrzucasz debilu jak tam nikogo nie ma" Wszedł na boisko Candreva i potrafil podnieść głowę i wycofać na przedpole do Gagliardiniego. Wrzucić na 20 metr do Radji na woleja przy różnym czy wyczekac obrońcę przy akcji bramkowej i podać do Cedrica. Małe rzeczy a niesamowicie mnie zaskakiwaly i cieszyły
Spalletti doprowadzi Inter drugi raz do ligi mistrzów ale mimo tej wygranej uwazam, że na prowadzenie Interu w następnym sezonie nie zasługuje. Mam wrażenie że zespół zanotował regres mimo miejsca na pudle. Gramy totalna kaszankę niestety
Politano opuscil boisko z kontuzja i to moze byc fatalna wiadomość. Perisic jest tak słaby że życzył bym sobie aby to on
doznał kontuzji na dwa ostatnie spotkania bo już nie mogę na niego patrzeć.
Pozytywnie dzisiaj zaskoczył mnie Candreva. Przez cały mecz miałem pretensje do Radji, Asamoaha czy Perisicia że nie próbują rozwiązać akcji ofensywnych w inny sposób niż zagranie do boku i wrzutki. Cisnelo się na usta ,,po co to wrzucasz debilu jak tam nikogo nie ma" Wszedł na boisko Candreva i potrafil podnieść głowę i wycofać na przedpole do Gagliardiniego. Wrzucić na 20 metr do Radji na woleja przy różnym czy wyczekac obrońcę przy akcji bramkowej i podać do Cedrica. Małe rzeczy a niesamowicie mnie zaskakiwaly i cieszyły
Spalletti doprowadzi Inter drugi raz do ligi mistrzów ale mimo tej wygranej uwazam, że na prowadzenie Interu w następnym sezonie nie zasługuje. Mam wrażenie że zespół zanotował regres mimo miejsca na pudle. Gramy totalna kaszankę niestety
-
- Posty: 2592
- Rejestracja: 7 gru 2006, 22:35
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
3 punkty w kieszeni i to się liczy. Słabo się to oglądało, ale styl schodzi na drugi plan, trzeba doczołgać się jakoś do tej LM i zastanowić się co dalej.
Tak jak pisał Jaszczu dobra zmiana Candrevy, coś tam dogrywał, dryblował, dobrze strzelił z dystansu. Pamiętajmy jednak, że graliśmy z przewagą, więc było mu nieco łatwiej. Beznadziejny jak Cichopek, anemiczny i niemrawy Perisić mógł (a właściwie powinien) mieć dzisiaj hattricka - to pokazuje jak daremne było Chievo. Niech spadają do Serie B i nie wracają.
Tak jak pisał Jaszczu dobra zmiana Candrevy, coś tam dogrywał, dryblował, dobrze strzelił z dystansu. Pamiętajmy jednak, że graliśmy z przewagą, więc było mu nieco łatwiej. Beznadziejny jak Cichopek, anemiczny i niemrawy Perisić mógł (a właściwie powinien) mieć dzisiaj hattricka - to pokazuje jak daremne było Chievo. Niech spadają do Serie B i nie wracają.
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt,
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
-
- Posty: 1709
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
- Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
Podobał mi się najbardziej Radja i Cedric. Dobra zmiana Candrevy i szkoda pięknego strzału Gagliardiniego.
Persic jest obrzydliwy, robi wszystko byle nie podać do Icardiego. Pokocham trenera, który wyrzuci Chorwata z Interu.
Pozdr.
Persic jest obrzydliwy, robi wszystko byle nie podać do Icardiego. Pokocham trenera, który wyrzuci Chorwata z Interu.
Pozdr.
-
- Posty: 1241
- Rejestracja: 23 cze 2006, 11:28
- Lokalizacja: Poznań
-
- Posty: 1709
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
- Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów
-
- Posty: 517
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
O matko, ależ to był dziwny mecz, gdyby nie olbrzymia stawka kryjąca się za wynikiem to można by zasnąć - nasze ataki tak powolne, anemiczne i przewidywalne, Chievo kompletnie nieporadne.
Asamoaha należy pochwalić w odrębnym akapicie, bo to jakim spokojem wykazuje się w defensywie, jak układa piłkę pod rozegranie zamiast panicznie ją wybijać to jest klasa światowa i najwyższy czas zapomnieć mu ten błąd z PSV, bo na przestrzeni całego sezonu spisał się bardzo dobrze, a kosztując 0 mln € sprawia, że transferu nie da ocenić się inaczej, jak na plus.
Oprócz Kwadwo, znów świetny Politano, waleczny i efektowny Radja, bardzo pewny Miranda, ambitny Cedric. Skriniar z jednym poważnym błędem, ale dobrze, że ten jeden mecz na 20 w którym się coś pomyli przypadł akurat wczoraj.
Vecino słabiutko i niewyraźnie, ale nie mam pretensji - przyspieszony powrót po kontuzji, do tego gra z bandażem na czole, widać, że nie czuł się najlepiej (Gaglia dobra zmiana). Candreva, gdy omal nie zabił się na piłce byłem pewien, że odstawi kolejny kabaret ale zagrał potem dobrze, świetne zachowanie przy bramce, wreszcie zaczęły przechodzić nasze wrzutki. Icardi totalnie niewidoczny, nie inaczej było z Lautaro.
Odrębny akapit pozostawiam również Perisicowi, który mimo bramki powinien mieć najniższa notę za mecz. Jest styl gry zrobił się jeszcze bardziej obrzydliwy, nie chodzi mi nawet o 2 zmarnowane setki, ale o dokonywanie tylu złych wyborów na przestrzeni 90 minut. Jego samolubna gra jest po prostu obleśna i przerażające jest to, jakie przyzwolenie daje na to Spalletti. Strzały z ostrego kąta, dryblowanie przy wolnym wybiegającym partnerze i moje ulubione - próby strzałów głową z wysoko zawieszonej piłki zamiast zgranie do środka czy nawet przepuszczenie piłki dla bocznego obrońcy.
Asamoaha należy pochwalić w odrębnym akapicie, bo to jakim spokojem wykazuje się w defensywie, jak układa piłkę pod rozegranie zamiast panicznie ją wybijać to jest klasa światowa i najwyższy czas zapomnieć mu ten błąd z PSV, bo na przestrzeni całego sezonu spisał się bardzo dobrze, a kosztując 0 mln € sprawia, że transferu nie da ocenić się inaczej, jak na plus.
Oprócz Kwadwo, znów świetny Politano, waleczny i efektowny Radja, bardzo pewny Miranda, ambitny Cedric. Skriniar z jednym poważnym błędem, ale dobrze, że ten jeden mecz na 20 w którym się coś pomyli przypadł akurat wczoraj.
Vecino słabiutko i niewyraźnie, ale nie mam pretensji - przyspieszony powrót po kontuzji, do tego gra z bandażem na czole, widać, że nie czuł się najlepiej (Gaglia dobra zmiana). Candreva, gdy omal nie zabił się na piłce byłem pewien, że odstawi kolejny kabaret ale zagrał potem dobrze, świetne zachowanie przy bramce, wreszcie zaczęły przechodzić nasze wrzutki. Icardi totalnie niewidoczny, nie inaczej było z Lautaro.
Odrębny akapit pozostawiam również Perisicowi, który mimo bramki powinien mieć najniższa notę za mecz. Jest styl gry zrobił się jeszcze bardziej obrzydliwy, nie chodzi mi nawet o 2 zmarnowane setki, ale o dokonywanie tylu złych wyborów na przestrzeni 90 minut. Jego samolubna gra jest po prostu obleśna i przerażające jest to, jakie przyzwolenie daje na to Spalletti. Strzały z ostrego kąta, dryblowanie przy wolnym wybiegającym partnerze i moje ulubione - próby strzałów głową z wysoko zawieszonej piłki zamiast zgranie do środka czy nawet przepuszczenie piłki dla bocznego obrońcy.
-
- Posty: 1709
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
- Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
Świetne podsumowanie.KoBa pisze: ↑14 maja 2019, 09:19
Odrębny akapit pozostawiam również Perisicowi, który mimo bramki powinien mieć najniższa notę za mecz. Jest styl gry zrobił się jeszcze bardziej obrzydliwy, nie chodzi mi nawet o 2 zmarnowane setki, ale o dokonywanie tylu złych wyborów na przestrzeni 90 minut. Jego samolubna gra jest po prostu obleśna i przerażające jest to, jakie przyzwolenie daje na to Spalletti. Strzały z ostrego kąta, dryblowanie przy wolnym wybiegającym partnerze i moje ulubione - próby strzałów głową z wysoko zawieszonej piłki zamiast zgranie do środka czy nawet przepuszczenie piłki dla bocznego obrońcy.
Amen.
-
- Posty: 2211
- Rejestracja: 28 sie 2006, 09:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
Cholernie ciężko się to ogląda, ale wpadły te 3 punkty i to najważniejsze. Błagam, doczołgajmy się do tej Ligi Mistrzów i skończmy ten cholerny sezon, bo już jest strasznie męczący.
-
- Posty: 909
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
Po prostu Pan Koba. On to rozumuje, patrzcie i uczcie się. Moja szkołaKoBa pisze: ↑14 maja 2019, 09:19 O matko, ależ to był dziwny mecz, gdyby nie olbrzymia stawka kryjąca się za wynikiem to można by zasnąć - nasze ataki tak powolne, anemiczne i przewidywalne, Chievo kompletnie nieporadne.
Asamoaha należy pochwalić w odrębnym akapicie, bo to jakim spokojem wykazuje się w defensywie, jak układa piłkę pod rozegranie zamiast panicznie ją wybijać to jest klasa światowa i najwyższy czas zapomnieć mu ten błąd z PSV, bo na przestrzeni całego sezonu spisał się bardzo dobrze, a kosztując 0 mln € sprawia, że transferu nie da ocenić się inaczej, jak na plus.
Oprócz Kwadwo, znów świetny Politano, waleczny i efektowny Radja, bardzo pewny Miranda, ambitny Cedric. Skriniar z jednym poważnym błędem, ale dobrze, że ten jeden mecz na 20 w którym się coś pomyli przypadł akurat wczoraj.
Vecino słabiutko i niewyraźnie, ale nie mam pretensji - przyspieszony powrót po kontuzji, do tego gra z bandażem na czole, widać, że nie czuł się najlepiej (Gaglia dobra zmiana). Candreva, gdy omal nie zabił się na piłce byłem pewien, że odstawi kolejny kabaret ale zagrał potem dobrze, świetne zachowanie przy bramce, wreszcie zaczęły przechodzić nasze wrzutki. Icardi totalnie niewidoczny, nie inaczej było z Lautaro.
Odrębny akapit pozostawiam również Perisicowi, który mimo bramki powinien mieć najniższa notę za mecz. Jest styl gry zrobił się jeszcze bardziej obrzydliwy, nie chodzi mi nawet o 2 zmarnowane setki, ale o dokonywanie tylu złych wyborów na przestrzeni 90 minut. Jego samolubna gra jest po prostu obleśna i przerażające jest to, jakie przyzwolenie daje na to Spalletti. Strzały z ostrego kąta, dryblowanie przy wolnym wybiegającym partnerze i moje ulubione - próby strzałów głową z wysoko zawieszonej piłki zamiast zgranie do środka czy nawet przepuszczenie piłki dla bocznego obrońcy.
-
- Posty: 1696
- Rejestracja: 23 lut 2012, 22:28
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Re: 36. kolejka Serie A: Inter - Chievo
Nawet nie musiałem oglądać meczu by wiedzieć, że perisic chujowy