38. kolejka Serie A: Inter - Empoli

[Piekarz]

To był jeden z najbardziej wymagających emocjonalnie meczów Interu, jakie w życiu widziałem, co jest dość egzemplaryczne dla jednego z najbardziej wymagających emocjonalnie sezonów Interu. Nie wyobrażam sobie nawet, jak byłoby przeżywać to na stadionie (chociaż klub z podziałem sal na kibiców Interu i kibiców Milanu, którzy w końcówce przyłączyli się do naszej sali, też robił robotę). Cały ten zasrany sezon to był Pazza Inter w swoim ekstremum; liczba meczów, które rozstrzygnęły się w ścisłej końcówce, przekroczyła wszelkie dopuszczalne normy, więc jest to bardzo harmonijne, że cały sezon też rozstrzygnął się w końcówce końcówki.

Byliśmy niewiarygodnie blisko największej kompromitacji ze wszystkich kompromitacji, jakie mieliśmy nieprzyjemność przez ostatnie 9 lat oglądać, ale znowu się udało. Mimo wszystko... chyba wolę wejść do LM w ten sposób i mieć ten jeden niesamowity wieczór niż spokojne 3. miejsce bez większych emocji.

Handanović legitymizował dzisiaj swoją opaskę. Niebywały występ.

Icardi, to chyba koniec i to dla mnie strasznie przykre - prowadził nas wytrwale przez te lata gówna, mógł zostać legendą, ale sytuacja się za bardzo popieprzyła, tak bywa w życiu. Chyba trzeba się pożegnać. Jego wykonanie karnego było niestety idealnym skwitowaniem całego jego sezonu.

Spalletti - szacunek. Praca jako trener Interu to prawdopodobnie jedna z najprościej doprowadzających do obłędu prac, jakie są na świecie. Luciano rozczarował, ale lekko nie miał i mimo wszystko kluczową kwestię za jednym i drugim razem załatwił po naszej myśli. Na styk, na granicy farta? Może i tak, ale w Interze mało kto miewa farta, prawie wszyscy zazwyczaj jakimś sposobem mają pecha. Oglądając pomeczowy wywiad widziałem strasznie zmęczonego człowieka i wydaje mi się, że rozstanie będzie korzystne dla wszystkich. Na to stanowisko trzeba mieć w sobie coś naprawdę specjalnego, Spalletti moim zdaniem tego nie ma, mimo że jest bardzo dobrym trenerem.

Gratulacje jeszcze dla Atalanty, która zawstydziła cały Mediolan i zaliczyła najlepszy sezon w historii, zresztą w ogóle najbardziej imponujący sezon niedużego włoskiego klubu, jaki ja widziałem. Jest wzorem dla całej ligi poza największymi.

Mamy LM, FFP skończone, stadion przez cały sezon pękał w szwach. Piłeczka po stronie właścicieli. Jak nie teraz, to kiedy?

[Odet]

Nie miałem możliwości oglądania całego meczu,

uderza niesamowita radość Nainggolana po strzelonym golu,

Balde Keita niestety bardzo pasuje do Interu, jest tak durny, chaotyczny i szalony jak Inter...

Pozdr.

[miniu86]

Prawda Odet? To co zrobił Keita jest kwintesencją tego klubu, z nieba do piekła w kilka minut.

Ehh przespałem się z tym i owszem jestem zadowolony, ale na pewno nie tak jak rok temu bo teraz miało być lepiej.
Wracając do meczu, bohaterami są Handanovic, Danilo Wielke Serce D'Ambrosio, Naingollan - bo prawdopodobnie każdy jego kolega w tej sytuacji nie trafiłby do tej bramki, Keita bo wniósł element nieprzewidywalności i po prostu skilla napoczynając rywala. Na plus Spalletti bo prędzej spodziewałem się że wpuści Candreve a nie Balde.

Na minus Icardi za tego karnego, Perisic, Dalbert sabotażysta, Politano za to fatalne przyjęcie piłki przed Drągowskim no i trochę Keita za ten bezmyślny faul.

Generalnie gdy Empoli wyrównało na 1-1 coś mi nie pasowało, że to się tak skończy. Myślę, że dlatego że cała wina spadłaby wtedy na Icara za tego karniaka, a to byłoby zbyt filmowe zakończenie sezonu biorąc pod uwagę jego perypetie. Nawet ja nie brałem pod uwagę, że los może być aż tak akuratny żeby napisać taki scenariusz i taki epilog.

Najważniejsze jednak, że te paskudny sezon się już skończył. Nigdy bym nie pomyślał, że po tym odpadnięciu z PSV z LM to wszystko tak się popieprzy.

[IlCapitano]

Śledziłem na flashscore i po zmarnowanym karnym kompromitacja stała się oczywista. No i oczywiście stało się, 1:1. Na szczęście ten wrak, palacz i pijaczyna załatwił nam awans. Na tym zakończmy, koniec tego żenującego sezonu stał się faktem, no i co najważniejsze mamy awans do LM co już na starcie daje nam jakieś 65 mln euro.

[Slepy]

Mamy swoje, nie ma euforii, bo ten zespół stać było na więcej (znacznie), ale koniec końców mamy swoje i niech będzie to przystanek do wejścia na poziom wyżej.

1. Handanovic to gość który wyłapał nam CL, średnio Cię Samir zawsze lubiłem ale wczoraj byłeś bramkarzem i kapitanem kalibru najwyższego.
2. Keita Balde udowodnił, że jest po prostu imbecylem - gość w obliczu 45 walki o 65mln euro dla swojego klubu (LM) musi oczywiście dostać żółtą kartkę za rozebranie się po golu (!?) po to by później złapać bramkarza (!?) za koszulkę (!?) 50 metrów od bramki (!?) podczas gdy kolega z zespołu strzela gola pieczętującego awans i główny cel (!?). Szybko biegasz Keita i czasami mocno kopniesz, ale nie jesteś w cyrku, tylko na Meazza
3. Naingollan to piłkarz, którego najbardziej brakowało w tym sezonie. Zdrowego, wściekłego Naingollana.
4. Vecino to jedyny gość z tej kadry z przedniej formacji (no może jeszcze Perisic), stworzony do grania ważnych spotkań. Nawet na sekundę nie spuścił głowy. Reszta ma nogi z galarety
5. Icardi chciał być bohaterem a został zerem. Nie strzeliłeś gola z gry od jesieni, straciłeś miejsce w kadrze, zrobiłeś dym w szatni, spieprzyłeś notowania swoje w zespole na rynku w Europie, spieprzyłeś decydującego karnego po którym zespół nawet nie ma ochoty Cię pocieszać. Wzorowo to rozegrałeś z kochaną Żoną.
6. D''ambrosio to facet, którego interwencje na linii dały nam punkty ściśle decydujące (pamiętacie co wywinął z Milanem?) Najpewniejszy boczny obrońca, ciągle... .
7. Dalbert. KURWA JEBANY DALBERT. Utarło się, ze to piłkarz niezły z przodu ale trochę niepewny z tyłu - a jak się okazuje to piłkarz żenujący absolutnie kurwa we wszystkim. Gość nie wie gdzie podać więc wykopuje piłkę, nie wie gdzie się poruszać więc albo stoi jak imbecyl albo biega jak porażony gdzie popadnie. Gość potrzebował MINUTY by uczestniczyć w bramce dla rywala. Nie wiem, jak facet został profesjonalnym piłkarzem, ale ten brazylijski pusty łeb powinien dziękować Bogu za szansę na którą nigdy nie zasłużył.

P.S Dalbert mnie tak wkurwi**ł że aż się zalogowałem po 2 latach na forum.

[Kusy]

"- Dla mnie jest to lekcja. Jestem w miejscu, w którym chciałbym dalej pracować. Jestem spokojny."

Lucek ma jeszcze nadzieje

[Alfa]

Prawda Odet? To co zrobił Keita jest kwintesencją tego klubu, z nieba do piekła w kilka minut.

Ehh przespałem się z tym i owszem jestem zadowolony, ale na pewno nie tak jak rok temu bo teraz miało być lepiej.
Wracając do meczu, bohaterami są Handanovic, Danilo Wielke Serce D'Ambrosio, Naingollan - bo prawdopodobnie każdy jego kolega w tej sytuacji nie trafiłby do tej bramki, Keita bo wniósł element nieprzewidywalności i po prostu skilla napoczynając rywala. Na plus Spalletti bo prędzej spodziewałem się że wpuści Candreve a nie Balde.

Na minus Icardi za tego karnego, Perisic, Dalbert sabotażysta, Politano za to fatalne przyjęcie piłki przed Drągowskim no i trochę Keita za ten bezmyślny faul.

Generalnie gdy Empoli wyrównało na 1-1 coś mi nie pasowało, że to się tak skończy. Myślę, że dlatego że cała wina spadłaby wtedy na Icara za tego karniaka, a to byłoby zbyt filmowe zakończenie sezonu biorąc pod uwagę jego perypetie. Nawet ja nie brałem pod uwagę, że los może być aż tak akuratny żeby napisać taki scenariusz i taki epilog.

Najważniejsze jednak, że te paskudny sezon się już skończył. Nigdy bym nie pomyślał, że po tym odpadnięciu z PSV z LM to wszystko tak się popieprzy.

wpuscil dalberta, co jest znany z tego ze nie dosc ze jest chujowy bez presji, tak pod presja staje sie wrecz 12 zawodnikiem rywala, ale za to juz minusa lysemu nie dales, why? Mogl wpuscic cedrica/ candreve na prawe wahadlo i przesunac DD na lewa, mogl wpuscic mirande do srodka i rowniez DD przesunac na lewa, kazda z tych bylaby pewniejsza niz ten sabotazysta dalbert

[TomHardy]

Na plus u spaleciaka jedynie to że zaraz wypierdala. Tyle

[maverik]

Mogl wpuscic cedrica/ candreve na prawe wahadlo i przesunac DD na lewa

a Politano by grał na środku obrony?

[Alfa]

Mogl wpuscic cedrica/ candreve na prawe wahadlo i przesunac DD na lewa

a Politano by grał na środku obrony?

przeczytaj moze cale zdanie a nie czepiasz sie slowek, MOGL rowniez wpuscic mirande i dac DD na lewa. Opcji mial wiele, wybral najgorsza, i o malo wlos ta zmiana nie skonczyla sie gorzej niz pamietny Santon za Icara vs Juve

[maverik]

Alfa ale zrozum że opisałeś dwa warianty. Jeżeli to jeden wariant to Spall musiałby zrobić 4 zmiany.

[IlCapitano]

Obejrzałem sobie skrót i jestem podwójnie zażenowany. O krok od kompromitacji dekady, a może i więcej, bo tak trzeba byłoby to nazwać jakby Milan z Gattuso nas wyprzedził na koniec. I tak beka z nas, bo skończyliśmy za Atalantą.
Co za żenada. Nie ma drużyny, trener tylko w protokole figuruje i na ławce szczerzy ząbki, sami to dograli i to na mega farcie, bo ostatnie minuty to jakaś totalna padaka i fart. Pomnik postawić Samirowi.

[Alfa]

Alfa ale zrozum że opisałeś dwa warianty. Jeżeli to jeden wariant to Spall musiałby zrobić 4 zmiany.

dwa warianty, pierwszy to powrot do 4231, a drugi z miranda kontynuacja 3 z tylu, poza tym nadal sie czepiasz chuj wie czego, sedno jest takie ze Spall mial INNE pewniejsze warianty, ale postanowil nas zasabotowac i czego bys sie nie czepil tego nie zmieni, bo po pierwszym bledzie dalberciaka padl gol, a potem kazde jego dotkniecie pilki bylo o wlos o katastrofy

[timon]

Alfa ale zrozum że opisałeś dwa warianty. Jeżeli to jeden wariant to Spall musiałby zrobić 4 zmiany.

Moglby wejsc Candreva na prawa, a Politano zostalby przesuniety na lewa. Mogl wejsc Cedric, Mogl wejsc Miranda I wtedy DD na lewa. Kazda z tych opcji bylaby lepsza od Dalberta. I najlepsze, ze nie mam pretensji do Dalberta za to Co odstawial. Wszyscy wiedza, ze ma problem z radzeniem sobie z presja, ze jest elektryczny itd. Jakim trzeba byc wiec kretynem, zeby trzymac goscia przez kilka miesiecy na lawie a potem wpuscic w takim meczu? Efekt znal kazdy, gdy tylko zobaczyl, ze Dalberta podnosi sie z lawki. To byla kwintesencja zmian spalettiego

[IlCapitano]

To jest typowe dla tego psychopaty. Tak jak w Romie wpuścił Gersona po półrocznej przerwie na Juventus w Turynie, ten rzecz jasna skompromitował się, a łysy wysapał do niego na konferencji pomeczowej. On jest odklejony.

[timon]

No spaletti bylby lepszym trenerem, gdyby w przerwie meczu ktos zamykal go w kiblu

[Seba]

Alfa ale zrozum że opisałeś dwa warianty. Jeżeli to jeden wariant to Spall musiałby zrobić 4 zmiany.

Moglby wejsc Candreva na prawa, a Politano zostalby przesuniety na lewa. Mogl wejsc Cedric, Mogl wejsc Miranda I wtedy DD na lewa. Kazda z tych opcji bylaby lepsza od Dalberta. I najlepsze, ze nie mam pretensji do Dalberta za to Co odstawial. Wszyscy wiedza, ze ma problem z radzeniem sobie z presja, ze jest elektryczny itd. Jakim trzeba byc wiec kretynem, zeby trzymac goscia przez kilka miesiecy na lawie a potem wpuscic w takim meczu? Efekt znal kazdy, gdy tylko zobaczyl, ze Dalberta podnosi sie z lawki. To byla kwintesencja zmian spalettiego

Otóż to. Wybrał najgorszy z możliwych scenariuszy. Wpuścić w takim momencie piłkarza, który ostatni raz grał wieki temu, było istnym szaleństwem. O ile zmiana Keity jak najbardziej trafiona, tak w przeciągu tych 2 lat więcej błędnych decyzji, aniżeli tych dobrych. Jakiś czas temu jeden z komentatorów trafnie określił Spallettiego. "Byłby trenerem doskonałym, gdyby nie można było robić zmian".

[Jaszczu91]

Ten mecz był chyba najbardziej emocjonującym spotkaniem jakie oglądałem w tym sezonie. W tych 98 minutach zawarty był cały ten sezon w jednej pigułce. Wszystko było na styku. O włos od największej kompromitacji Interu w XXI wieku. Finalnie dobrze się skończyło ale jeszcze większą radość mam z tego że ten sezon również dobiegł końca. Moja psychika więcej by nie wytrzymała. Najwyższa pora trochę odpocząć od Interu

Wczoraj Handanovic swoimi interwencjami zasłużył sobie na pomnik. Aż boję się pomyśleć co by było gdyby nie nasz kapitan. Samir dał pokaz Icardiemu jak należy grać z opaską na ramieniu i jak się zachowywać na boisku. D'Ambrosio po raz kolejny w spektakularny sposób uchronil Inter przed stratą bramki i zapewnił trzy punkty. Trzeba mu oddać że jest chyba naszym najlepszym bocznym obrońcą ostatnich 7 lat. Przez większość z nas kibiców nie doceniany a sporo mu zawdzięczamy. Interowski Kucharczyk
Podobał mi się wczoraj też Nainggolan. Zadziorny, walczący, agresywny. Do tego strzelający gola jak się okazało na wagę awansu. W następnym sezonie jak ogarnie się fizycznie chyba będzie największym wzmocnieniem naszej pomocy. Końcówka tego należała do Radji. Teraz już większość juz zapomniała o Zaniolo i to najlepszy komentarz.

Występu Perisicia i w szczególności Icardiego nawet nie chce komentować. Dużo nam dali radości w przeszłości ale teraz przyszedł czas na zmiany. Obaj sa tutaj jakby za kare i kazdego kibica to aż bije po oczach. Obu panom już dziękujemy. Ja dla nich miejsca w nowym Interze nie widzę.

Spalletti najpierw pozytywnie mnie zaskoczył zmianą w przerwie by następnie wpuścić tego pajaca Dalberta... No cały Spall. Zrobił dwa awanse do ligi mistrzów. Wyprowadził Inter z nieslychanego bagna i na tym jego rola się kończy. Żeby iść dalej trzeba się z tym lysym panem rozstać. Arrivederci

[Raffal]

Handanovic swietny mecz ale mówienie że pokazał Icardiemu jak być kapitanem jest głupie bo Icardi nie w jednym meczu nas ratował a Handa również nie jeden mecz zepsół. Swoją drogą Martniez lepiej od Icardiego nie zagrał. Wg mnie w ogóle Icardi zagrał dobre 45 minut.

DAlbert wszedł po kontuzji Perisica bo niby kto miał wejść na LO ? Jedyny inny pomysł to Miranda ale to byłaby reorganizacja w obronie(choć chyba lepsza niż DAlbert)

CONTE Przybywaj !!

[timon]

Handanovic swietny mecz ale mówienie że pokazał Icardiemu jak być kapitanem jest głupie bo Icardi nie w jednym meczu nas ratował a Handa również nie jeden mecz zepsół. Swoją drogą Martniez lepiej od Icardiego nie zagrał. Wg mnie w ogóle Icardi zagrał dobre 45 minut.

DAlbert wszedł po kontuzji Perisica bo niby kto miał wejść na LO ? Jedyny inny pomysł to Miranda ale to byłaby reorganizacja w obronie(choć chyba lepsza niż DAlbert)

CONTE Przybywaj !!

Czemu reorganizacja? Miranda w obronie I DD na lewej. Dalej graliby trojka