Post
autor: Piekarz » 20 paź 2019, 15:12
Skandaliczny popis dekoncentracji zwieńczył w sumie bardzo dobry, wręcz świetny mecz jaki prowadziliśmy aż do zmian. Sassuolo nie miało wiele do powiedzenia, bo byliśmy skoncentrowani w obronie, a w ataku cały czas ich gnoiliśmy, głównie za sprawą znakomitego dzisiaj Martineza. Niestety po bramce na 1-4 i po zmianach chyba zawodnicy zakodowali, że już jest po meczu i wyszło jak wyszło. Bramka na 2-4 to jeszcze głównie indywidualny błąd w kryciu De Vrija, ale już przy bramce na 3-4 można obarczyć winą nawet pięciu zawodników na czele z całą trójką obrońców. Coś takiego nie powinno mieć miejsca, ale zdobywamy 3 punkty w pełni zasłużenie, jest druga połowa października, a my wygraliśmy w lidze wszystkie mecze poza Juventusem, więc nie będę się nad tym rozwodził bo nie jestem jednym z tych egzotyków, którzy masturbują się do najdrobniejszych potknięć Interu, bo nie lubią trenera.
Oceny:
Handanovic 6 - żadnej z bramek nie miał obowiązku wyjąć, ale powiedziałbym, że nie miał też obowiązku ich wpuszczać; poza tym solidne standardowe zarządzanie polem karnym.
Skriniar 6 - chyba mimo wszystko najlepszy obrońca, ostatnia bramka w dużej mierze na jego konto, ale też był jednym z tych, którzy najmniej spanikowali po tej ostatniej bramce i m. in. dzięki niemu to dowieźliśmy.
De Vrij 6 - w końcu trochę się złamał: do reaktywacji Sassuolo grał świetny występ okraszony asystą, ale zawalił krycie przy 2-4 i mógł chyba zrobić więcej przy 3-4.
Bastoni 5 - przy ostatniej bramce to on idiotycznie stracił piłkę (a to nie był jedyny raz, jak ją w ten sposób stracił) i na sam koniec mógł jeszcze to uratować, ale też tego nie zrobił. Poza tym bardzo solidnie wszak.
Candreva 7 - stworzony do takich meczów, świetnie porusza się wzdłuż linii bocznej, haruje, dobrze współpracuje z Gagliardinim i napastnikami, dzisiaj zabrakło może konkretów, ale powiedzmy że ta harówka sama w sobie jest konkretem na tej pozycji.
Gagliardini 7 - tak samo jak Candreva stworzony do takich meczów, parę błyskotliwych podań (powinien mieć piękną asystę, ale Lautaro musi coś zmarnować) i bardzo płynna współpraca z kolegami, zwłaszcza Candrevą; w końcówce to on razem ze Skriniarem zachował największą trzeźwość, dobrze odbierał i starał się uspokoić.
Brozović 6,5 - bezbłędna administracja/dominacja środka pola (plus asysta) aż do kryzysu, kiedy sam trochę stracił głowę i nie potrafił uspokoić naszej gry, chociaż oczywiście to nie zależało tylko od niego.
Barella 6,5 - jak zawsze bardzo ruchliwy, wywalczył mnóstwo rzutów wolnych i w końcu rzut karny, dzisiaj brakowało mu może trochę dokładności.
Biraghi 5 - bramka na 1-1 podwójnie na jego konto: to on koszmarnie stracił piłkę i to on nie dał rady zablokować Berardiego. Jeszcze i potem Sassuolo miało dziwnie dużo miejsca po jego stronie. Nadrabiał paroma fajnymi akcjami w ataku, ale nigdy nie kończyło się konkretami.
Lautaro 8,5 MVP - trochę go (słusznie) tyrałem na początku sezonu, więc teraz nie oszczędzę mu bardzo wysokiej noty. Piękna bramka, błyskotliwe wywalczenie karnego w pierwszej połowie, bezbłędna egzekucja karnego w drugiej połowie - to tylko to co będzie widać w statystykach. Czego nie będzie widać, to jak inteligentnie i jednocześnie z genialnym instynktem on się porusza po boisku, jak mija rywali jak tyczki, jaki pressing wywiera. Nie będzie też widać, że w sumie to zdobył jeszcze jednego gola. Standardowo dołożył od siebie niewybaczalne zmarnowanie setki, ale grał dzisiaj tak znakomicie, że niewybaczalne stało się wybaczalne. Po występie Handanovica z Lazio to był chyba najbardziej imponujący indywidualny występ zawodnika Interu w tym sezonie.
Lukaku 7 - było go dzisiaj sporo i dobrze. Świetna bramka i pewny karny, natomiast w polu częściej mi się nie podobał niż podobał, przeplatał zgrania świetne z kiepskimi. Swoje tak czy inaczej zrobił.
Politano 5 - miał nie tak mało czasu, a nie pokazał prawie nic. Gdyby wziął na siebie więcej gry, może nie byłoby nerwówki.
Lazaro 5 - niestety jego wejście wprowadziło sporo nerwowości na prawej stronie, ale nie mieszałbym go z błotem, w ostatnich kilku minutach już ogarniał i nie dopuszczał rywala do strzałów.
Vecino BN
Conte 6,5 - taktycznie zneutralizował Sassuolo i dał nam dzisiaj oglądać ciekawą, ofensywną piłkę. Nie trafił jednak ze zmianami, a w końcówce jego drużynie zabrakło trochę mentalności (chociaż trzeba też powiedzieć, że w poprzednich latach skończyłoby się to jeszcze gorzej).