Co tam panie w polityce?

Czyli wszystko i nic :) Rozmowa o wszystkim i o wszystkich :)
Nasir
Posty: 737
Rejestracja: 21 sie 2005, 14:19
Lokalizacja: Kielce\Krakow

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: Nasir »

Ciezko odpowiedziec kiedy zylo sie lepiej gdyz podreczniki do historii skupiaja sie drzewach genealogicznych, datach oraz obrazkam pergaminow. Tylko dlaczego powinno mnie interesowac jak zyje sie ogolowi? Dlaczego osoba ktora ryzykuje w biznes cale swoje pieniadze czas i nerwy powinna sie interesowac jak zyje sie sebkowi ktory idzie na 8h do roboty, wraca do domu i gnije przed tv popijajac browar.

I beda nadal rosly podatki przy takiej polityce socjalnej, Duda moze na wiecu mowic 70 latkowi z podstawowym wyksztalceniem ze 13stke dostal od niego i od rzadu.

Nie wiem czy jedno zlo, na pewno mniejszym zlem jest Trzaskowski ktory przynajmniej poswieci chwile zanim cos podpisze niz Andrzejek na krotkiej smyczy ktory podpisuje wszystko jak leci. Wiadomo ze programy wyborcze i obietnice to gadanie prozne no bo cos musi mowic jak juz zajedzie do sandomierza jakiegos
Stachoo
Posty: 1241
Rejestracja: 23 cze 2006, 11:28
Lokalizacja: Poznań

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: Stachoo »

Nasir pisze: 5 lip 2020, 19:45 Ciezko odpowiedziec kiedy zylo sie lepiej gdyz podreczniki do historii skupiaja sie drzewach genealogicznych, datach oraz obrazkam pergaminow. Tylko dlaczego powinno mnie interesowac jak zyje sie ogolowi? Dlaczego osoba ktora ryzykuje w biznes cale swoje pieniadze czas i nerwy powinna sie interesowac jak zyje sie sebkowi ktory idzie na 8h do roboty, wraca do domu i gnije przed tv popijajac browar.

I beda nadal rosly podatki przy takiej polityce socjalnej, Duda moze na wiecu mowic 70 latkowi z podstawowym wyksztalceniem ze 13stke dostal od niego i od rzadu.

Nie wiem czy jedno zlo, na pewno mniejszym zlem jest Trzaskowski ktory przynajmniej poswieci chwile zanim cos podpisze niz Andrzejek na krotkiej smyczy ktory podpisuje wszystko jak leci. Wiadomo ze programy wyborcze i obietnice to gadanie prozne no bo cos musi mowic jak juz zajedzie do sandomierza jakiegos
Jak jeszcze ten Sebek idzie na te 8 godzin do pracy to klękajcie narody, ale najczęściej ten Sebek zostaje w domu i cały dzień gnije przed tv z browarem. Żeby to jeszcze czytał książkę i planował swoje życie, ale...

A co do lepszego zła i gorszego zła. Lepiej PO na prezydencie, a PIS jako partia rządząca niz obecną sytuacja, gdzie Duda przy podpisywaniu używa tylko długopis, zamiast najpierw pomyśleć, później podpisać.

Nasir dobrze to podkreślil. Lepszy kolorowy Rafał z możliwością veta, niż pacynka Andrzejek sterowany przez Kaczyńskiego.
Odet
Posty: 1708
Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: Odet »

Nasir pisze: 5 lip 2020, 19:45 Ciezko odpowiedziec kiedy zylo sie lepiej gdyz podreczniki do historii skupiaja sie drzewach genealogicznych, datach oraz obrazkam pergaminow.
Moje pytanie to właściwie odpowiedź dla tych co tak płaczą jak to w Polsce jest źle, okropnie i niedemokratycznie.
Prawda jest jednak inna, jak się chce (tak jak Tobie Nasir, mnie i Stachoowi) to jest tu całkiem fajnie.

Pozdr.
eKubaL
Posty: 1499
Rejestracja: 10 wrz 2006, 11:52
Kontakt:

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: eKubaL »

Yascarr pisze: 5 lip 2020, 15:55 Lepiej sprzedać się za 500zł niż za nic. Andrzej Duda wygrywa drugą turę, bo zwyczajna rodzina żyje teraz na wyższym poziomie. Weźmy taką rodzinę 2+2 na wsi czy jakiejś mniejszej miejscowości. Za Platformy rodzic zarabiał 1300zł a później 1500zł na rękę i cukier po 3zł za kg, a dzisiaj? 2000zł do ręki + 2x500+ na dzieci. Emeryci to samo. PiS jest jaki jest, ale kraj idzie do przodu za ich rządów. Wybranie Trzaskowskiego spowoduje jedynie zablokowanie rozwoju, bo będzie blokował każdy pomysł PiSu w imię histerycznej opozycji. W pierwszej turze na Dudę w życiu bym nie zagłosował, ale mając do wyboru PiS lub PO zawsze powinno wybrać się to pierwsze.

Co do Konfederacji - totalna utopia i populizm. Z tego się wyrasta na szczęście.
Co do pierwszej tury zgoda, natomiast nie jestem w stanie znaleźć żadnego argumentu za głosowaniem na Dudę w drugiej turze. Partia jaśnie nam panująca perfekcyjnie podzieliła społeczeństwo, w ciągu ostatnich 5 lat zdążyła zgnoić kilka grup osoby niepełnosprawne, nauczycieli oraz lekarzy, którym teraz mają czelność dziękować za zaangażowanie w obliczu korony. To co serwuje nam za nasze pieniądze (nie 2 mld a 10 mld w ciągu najbliższych 5 lat) telewizja publiczna, pani holecka i pan adamczyk mogłoby być materiałem szkoleniowym dla Korei Północnej. Wpychanie do "tarcz antykryzysowych" przepisów niemających nic wspólnego z pomocą przedsiębiorcom/pracownikom, pogarda na każdym kroku (moraś mówiący o Trzaskowskim, że to nieudacznik, fuck pani posłanki Lichockiej), miliony wydane na wybory czy maseczki od znajomego, zniszczenie Trójki czy stadniny w Janowie (gdzie musieli powtarzać licytacje, bo podstawione osoby nie zostały przelicytowane), powtarzanie głosowania w sejmie, bo wynik był nie po myśli naszej elyty. Pani Pawłowicz, Pan Piotrowicz (wszyscy sędziowi stanu wojennego są źli, ale on był jedynym sprawiedliwym) w Trybunale Konstytucyjnym. Do tego dochodzi "reforma" edukacji, której autorka w nagrodę za zasługi trafiła do europarlamentu. Można by długo wymieniać i pomimo, że to grzeszki rządu a nie prezydenta, to od prezydenta oczekiwałbym głośnego sprzeciwu w tych sprawach.
Na koniec pierwszej kadencji panujący nam prezydent i pan Bielan zaserwowali nam kampanię opartą na kłamstwie i atakach na kontkandydata - "Rafał nie kłam", sugerowanie o wycofaniu 500+ czy trzynastej emerytury, co bez woli rządu/sejmu nie ma prawa się wydarzyć, powtarzanie o konieczności dobrej współpracy na linii prezydent - rząd (sygnały o potencjalnym pogorszenie tej relacji płyną z pisu, więc to chyba rząd, a nie prezydent będzie robił problemy).

Do tego dochodzi kwestia podstawowych praw obywatelskich. Karanie podczas czasu pandemii (który chyba ciągle trwa) osób manifestujących z banerem nie mandatem (którego można nie przyjąć) a karą administracyjną, która jest automatycznie ściągana 10tys, zestawmy z liczbą osób na wiecach wyborczych w ostatnich dniach. Zachowanie służb policjopodobnych podczas strajków w Warszawie (zamaskowanych osób, bez identyfikatorów), które przez megafon wydawały polecenie rozejścia się równocześnie otaczając manifestujących szczelnym kordonem. Zatrzymywanie i wywożenie tych osób do miejscowości pod Warszawę i wypuszczanie po 5-6 godzinach o 23:00, to są sygnały, że coraz bliżej nam nawet nie do Węgier ale do Białorusi. Będzie jeszcze gorzej, bo planowany wysoki dodatek dla policjantów pracujących > 25 lat, tylko zwiększy lojalność w stosunku do aparatu władzy. Trudno spodziewać się czegoś innego, skoro na czele ministerstwa kontrolującego policję stoi osoba, która za zasługi dla państwa partii od Dudy otrzymała odznaczenie w postaci prezydenckiego ułaskawienia.

Trzynasta emerytura to w ogóle jest skandal. Dlaczego te pieniądze trafiają do emerytów a w jednej racie, w okresie przed wyborami, a nie co miesiąc w 1/12? Pieniądze na nią pochodzą z funduszu solidarnościowego - formy podatku najlepiej zarabiających którego przeznaczeniem miała być pomoc osobom niepełnosprawnym. Prostym zabiegiem pis osiągnął 3 cele - zamknąć na chwilę gębę protestującym rodzinom niepełnosprawnych, nałożył dodatkowy podatek i kupił głosy emerytów. Pytanie jakie warto sobie zadań - dlaczego ta trzynasta emerytura jest potrzebna? Czy przypadkiem podniesienie wieku emerytalnego nie miało wydłużyć okresu składkowego, skrócenie czasu pobierania emerytury a w konsekwencji jej wyższą wartość? Ciemny lud traktuje ten wyższy wiek emerytalny jako największe zło, a jednocześnie bardzo szybko ma problem z jego obniżeniem.... Konstytucja zapewnia obywatelom wolność i to obywatel powinien decydować, kiedy chce przejść na emeryturę.
Dzisiejszą politykę można podsumować sloganem "Wystarczy nie kraśćsię podzielić". Była afera jak Tusk mieszał z OFE, kasa trafiła na subkonta w ZUSie. Drugą część środków z OFE zabrał rząd Morawieckiego, zgarniając przy okazji 15% w postaci opłaty przekształceniowej i jakoś społeczeństwo milczy w tej sprawie ie nie widzi problemu (a wręcz dalej powtarza, że Tusk ukradł hajs z OFE). Mityczna dziura w VAT-ie wcale nie została załatana, a wyższe wpływy to w dużej części efekt tego, że cała pula jest większa. Wysoka inflacja jest na rękę dla rządu, nie spodziewajmy się, aby jej tempo miało być ograniczane. W najbliższych latach skarb państwa ma chyba sporo obligacji do wykupienia, więc warto przed tym obniżyć wartość pieniądza.
Nie głosowałem na Trzaskowskiego w pierwszej turze, w drugiej bardziej zagłosuję "przeciw" Dudzie. Fajnie byłoby mieć niezależnego prezydenta, ale dzisiaj to my wybierzmy przynajmniej prezydenta-bezpiecznik, który powstrzyma to szaleństwo i rozpasanie pisu.
MiRas.
Posty: 3346
Rejestracja: 16 sty 2004, 23:01
Lokalizacja: Loża Szyderców
Kontakt:

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: MiRas. »

eKubaL pisze: 5 lip 2020, 21:23
Yascarr pisze: 5 lip 2020, 15:55 Lepiej sprzedać się za 500zł niż za nic. Andrzej Duda wygrywa drugą turę, bo zwyczajna rodzina żyje teraz na wyższym poziomie. Weźmy taką rodzinę 2+2 na wsi czy jakiejś mniejszej miejscowości. Za Platformy rodzic zarabiał 1300zł a później 1500zł na rękę i cukier po 3zł za kg, a dzisiaj? 2000zł do ręki + 2x500+ na dzieci. Emeryci to samo. PiS jest jaki jest, ale kraj idzie do przodu za ich rządów. Wybranie Trzaskowskiego spowoduje jedynie zablokowanie rozwoju, bo będzie blokował każdy pomysł PiSu w imię histerycznej opozycji. W pierwszej turze na Dudę w życiu bym nie zagłosował, ale mając do wyboru PiS lub PO zawsze powinno wybrać się to pierwsze.

Co do Konfederacji - totalna utopia i populizm. Z tego się wyrasta na szczęście.
Co do pierwszej tury zgoda, natomiast nie jestem w stanie znaleźć żadnego argumentu za głosowaniem na Dudę w drugiej turze. Partia jaśnie nam panująca perfekcyjnie podzieliła społeczeństwo, w ciągu ostatnich 5 lat zdążyła zgnoić kilka grup osoby niepełnosprawne, nauczycieli oraz lekarzy, którym teraz mają czelność dziękować za zaangażowanie w obliczu korony. To co serwuje nam za nasze pieniądze (nie 2 mld a 10 mld w ciągu najbliższych 5 lat) telewizja publiczna, pani holecka i pan adamczyk mogłoby być materiałem szkoleniowym dla Korei Północnej. Wpychanie do "tarcz antykryzysowych" przepisów niemających nic wspólnego z pomocą przedsiębiorcom/pracownikom, pogarda na każdym kroku (moraś mówiący o Trzaskowskim, że to nieudacznik, fuck pani posłanki Lichockiej), miliony wydane na wybory czy maseczki od znajomego, zniszczenie Trójki czy stadniny w Janowie (gdzie musieli powtarzać licytacje, bo podstawione osoby nie zostały przelicytowane), powtarzanie głosowania w sejmie, bo wynik był nie po myśli naszej elyty. Pani Pawłowicz, Pan Piotrowicz (wszyscy sędziowi stanu wojennego są źli, ale on był jedynym sprawiedliwym) w Trybunale Konstytucyjnym. Do tego dochodzi "reforma" edukacji, której autorka w nagrodę za zasługi trafiła do europarlamentu. Można by długo wymieniać i pomimo, że to grzeszki rządu a nie prezydenta, to od prezydenta oczekiwałbym głośnego sprzeciwu w tych sprawach.
Na koniec pierwszej kadencji panujący nam prezydent i pan Bielan zaserwowali nam kampanię opartą na kłamstwie i atakach na kontkandydata - "Rafał nie kłam", sugerowanie o wycofaniu 500+ czy trzynastej emerytury, co bez woli rządu/sejmu nie ma prawa się wydarzyć, powtarzanie o konieczności dobrej współpracy na linii prezydent - rząd (sygnały o potencjalnym pogorszenie tej relacji płyną z pisu, więc to chyba rząd, a nie prezydent będzie robił problemy).

Do tego dochodzi kwestia podstawowych praw obywatelskich. Karanie podczas czasu pandemii (który chyba ciągle trwa) osób manifestujących z banerem nie mandatem (którego można nie przyjąć) a karą administracyjną, która jest automatycznie ściągana 10tys, zestawmy z liczbą osób na wiecach wyborczych w ostatnich dniach. Zachowanie służb policjopodobnych podczas strajków w Warszawie (zamaskowanych osób, bez identyfikatorów), które przez megafon wydawały polecenie rozejścia się równocześnie otaczając manifestujących szczelnym kordonem. Zatrzymywanie i wywożenie tych osób do miejscowości pod Warszawę i wypuszczanie po 5-6 godzinach o 23:00, to są sygnały, że coraz bliżej nam nawet nie do Węgier ale do Białorusi. Będzie jeszcze gorzej, bo planowany wysoki dodatek dla policjantów pracujących > 25 lat, tylko zwiększy lojalność w stosunku do aparatu władzy. Trudno spodziewać się czegoś innego, skoro na czele ministerstwa kontrolującego policję stoi osoba, która za zasługi dla państwa partii od Dudy otrzymała odznaczenie w postaci prezydenckiego ułaskawienia.

Trzynasta emerytura to w ogóle jest skandal. Dlaczego te pieniądze trafiają do emerytów a w jednej racie, w okresie przed wyborami, a nie co miesiąc w 1/12? Pieniądze na nią pochodzą z funduszu solidarnościowego - formy podatku najlepiej zarabiających którego przeznaczeniem miała być pomoc osobom niepełnosprawnym. Prostym zabiegiem pis osiągnął 3 cele - zamknąć na chwilę gębę protestującym rodzinom niepełnosprawnych, nałożył dodatkowy podatek i kupił głosy emerytów. Pytanie jakie warto sobie zadań - dlaczego ta trzynasta emerytura jest potrzebna? Czy przypadkiem podniesienie wieku emerytalnego nie miało wydłużyć okresu składkowego, skrócenie czasu pobierania emerytury a w konsekwencji jej wyższą wartość? Ciemny lud traktuje ten wyższy wiek emerytalny jako największe zło, a jednocześnie bardzo szybko ma problem z jego obniżeniem.... Konstytucja zapewnia obywatelom wolność i to obywatel powinien decydować, kiedy chce przejść na emeryturę.
Dzisiejszą politykę można podsumować sloganem "Wystarczy nie kraśćsię podzielić". Była afera jak Tusk mieszał z OFE, kasa trafiła na subkonta w ZUSie. Drugą część środków z OFE zabrał rząd Morawieckiego, zgarniając przy okazji 15% w postaci opłaty przekształceniowej i jakoś społeczeństwo milczy w tej sprawie ie nie widzi problemu (a wręcz dalej powtarza, że Tusk ukradł hajs z OFE). Mityczna dziura w VAT-ie wcale nie została załatana, a wyższe wpływy to w dużej części efekt tego, że cała pula jest większa. Wysoka inflacja jest na rękę dla rządu, nie spodziewajmy się, aby jej tempo miało być ograniczane. W najbliższych latach skarb państwa ma chyba sporo obligacji do wykupienia, więc warto przed tym obniżyć wartość pieniądza.
Nie głosowałem na Trzaskowskiego w pierwszej turze, w drugiej bardziej zagłosuję "przeciw" Dudzie. Fajnie byłoby mieć niezależnego prezydenta, ale dzisiaj to my wybierzmy przynajmniej prezydenta-bezpiecznik, który powstrzyma to szaleństwo i rozpasanie pisu.
No i ładnie wyjaśnione. PAD jest po raz pierwszy od 5 lat pod ogromną presją, wygrana z Kompromitowskim nie była trudna, teraz jest pod ścianą i widać jak reaguje. Prezydent przede wszystkim ma funkcję reprezentatywną, a w tym PAD wypada blado. Z szabelką chce biec na UE, na Moskwę. Dodatkowo nie czarujmy się, człowiek w pełni sterowalny z Nowogrodzkiej. Ponadto rząd i prezydent z jednej partii jest złe dla kraju, u nas nie ma kto zatrzymać legislacyjnego szaleństwa Kaczyńskiego. Na domiar wszystkiego, gdy włączam przypadkowo TVP (vel 2 mld PLN kurła ich mać), z którego sam Goebbels byłby dumny to sumienie zabrania mi postawić krzyżyk przy nazwisku PAD-aki. W II turze głosuje na Trzaskowskiego, na którego w pierwszej nie oddałem głosu, bo wychodzę z założenia, że w I turze głosuje się zgodnie z sercem, ideologiem i w zgodzie z sobą samym.
maniekfci
Posty: 688
Rejestracja: 22 sie 2011, 15:08

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: maniekfci »

Jak Was czytam, to mam wrażenie, ze jakąkolwiek „świadomość” polityczna macie od 2015 roku, pomijam, ze skupiacie się tylko ba kwestiach, którymi kupuje Was tzw „opozycja”, czyli właśnie socjale, które są trudnym tematem i tutaj zgoda, bo są rodziny, które potrzebują tego bezdyskusyjnie i są takie, które to przepija, co paradoksalnie też ma swoje plusy, bo alkohol objęty jest akcyza, więc sporo zostaje w budżecie :D

Tekstów o dzieleniu narodu nie da się czytać, trzeba być ignorantem albo, jak wspomniałem wyżej, mieć świadomość od 2015, bo przecież wcześniej było idealnie, prawda?

Oczywiście zagłosuje na Dudę, nie dlatego ze go popieram, ale dlatego, ze interesuje się polityka szerzej niż Wy, np polityka energetyczna. Ktoś z Was wie coś w tym temacie więcej niż fotowoltaika? Ktoś wie, ze dostaliśmy ostatnio 1,5 mld $ zwrotu od Gazpromu za nadwyżkę ceny gazu wynikająca z traktatu jamalskiego, który został wynegocjowany przez partia Waszego kandydata? Czy ktoś z Was wie, ze Rafalek wszem i wobec forsuje tzw „zielony ład”, który polega na porzucaniu własnych sposobów pozyskiwania energii i kupowaniu technologii i sprzętu z zachodu, co wiąże się z utraceniem niezależności energetycznej?

Jasne, ze nie wiecie, bo wiecie tylko to, co chcecie widzieć i coś Wam wystarcza do podawaniu tu argumentow o dzieleni uspoleczenstwa czy łamaniu konstytucji (XDDDDD)

Generalnie w dupie mam Wasze poglądy, ale dziwi mnie, ze nie macie wstydu argumentować je takimi banałami i bzdurami jak no to, ze Andrzej to długopis (XDDDD)

No i na koniec beka, ze zarzucie podnoszenie podatków czy wprowadzanie nowych, jakby właśnie partia Rafała z tego nie słynęła XD
maniekfci
Posty: 688
Rejestracja: 22 sie 2011, 15:08

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: maniekfci »

PS. Wy z takimi otwartymi umysłami, nazywacie te głupiutkie TVP tuba propagandowa, której nie powstydziłby się Goebbels, a dajcie nabrać się w druga stronę?
Yascarr
Posty: 376
Rejestracja: 22 paź 2011, 16:39

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: Yascarr »

Głowy wyprane przez TVN czy inny Sokzburaka. Ja nie jestem wyborcą PiSu, TVP się brzydzę, ale potrafię dostrzec to co dobre. Dzięki polityce socjalnej awans z krajów rozwijających się do rozwiniętych, czy zmniejszenie liczby osób żyjących w skrajnym ubóstwie. Straszenie inflacją albo długiem publicznym (patrząc chociazby na przykład Japonii) jest komiczne. Pewnie CPK czy przekop mierzei to też głupota xD Lepszy Duda, który współpracuje z rządem niż blokujący wszystko Rafał w imię histerycznej opozycji. Nie wspominając o tym ile PiS zdążył już posprzątać po tych tragicznych ośmiu latach Platformy.
maverik
Posty: 623
Rejestracja: 27 sie 2012, 03:27

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: maverik »

maniekfci pisze: 5 lip 2020, 22:51 Jasne, ze nie wiecie, bo wiecie tylko to, co chcecie widzieć i coś Wam wystarcza do podawaniu tu argumentow o dzieleni uspoleczenstwa czy łamaniu konstytucji (XDDDDD)
Mnie to fascynuje jak Trzaskowski łączy Polaków np. finansowaniem Soku z Buraka, albo jak jego zwolennicy na wiecach u prezydenta wykrzykują obraźliwe teksty. Z łamaniem konstytucji to też dobry temat. Wszyscy mówią jak to prezydent łamie konstytucję, ale konkretów nigdy nie ma. Pomijam fakt, że to czy ktoś złamał konstytucję czy nie orzeka tylko i wyłącznie Trybunał Konstytucyjny. No ale teraz TK jest pisowskie (XD) więc już się nie liczy, choć w 2016 TK był najważniejszy dla zwolenników opozycji. To że ja powiem, że prezydent złamał konstytucję, a Jan Kowalski powie, że nie to nie ma to absolutnie znaczenia.
maniekfci pisze: 5 lip 2020, 22:51 Generalnie w dupie mam Wasze poglądy, ale dziwi mnie, ze nie macie wstydu argumentować je takimi banałami i bzdurami jak no to, ze Andrzej to długopis (XDDDD)
Dla mnie osoby, które powtarzają za KOD-em i Sokiem z Buraka (bo to oni wymyślili i tą akcję z wielkim długopisem podczas manifestacji), że Duda to długopis to:
a) nie wiedzą, że Komorowski przez 5 lat zawetował jedynie 4 ustawy, jest to najmniej ze wszystkich prezydentów
b) naiwnie liczyli, że Prezydent wywodzący się z partii rządzącej będzie wetował każdą ustawę stworzoną przez PiS żeby się przypodobać KODziarzom
c) chcieli żeby Prezydent wetował bardzo dobre ustawy, a niekorzystne dla nich (np. tą o sądach) tylko po to żeby zadowolić opozycję,a nie jego zwolenników
d) myślą, że jak Trzaskowski będzie Prezydentem, a rząd utworzy PO to będzie wetował wszystko jak leci, no bo Rafałek to nie długopis XD
maniekfci pisze: 5 lip 2020, 22:51 No i na koniec beka, ze zarzucie podnoszenie podatków czy wprowadzanie nowych, jakby właśnie partia Rafała z tego nie słynęła XD
Tutaj też bym uściślił. PiS wprowadził więcej podatków to jest fakt (chyba 32, a PO 21), ale PiS sporo podatków mimo wszystko obniżył, a PO to chyba wszystko podniosło w tym jeden z najważniejszych czyli VAT.

Ludzie mają strasznie słabą pamięć, ja na szczęście się do tych osób nie zaliczam. Doskonale pamiętam rządy PO i wiem, że tych rządów nie chce już nigdy. Pamiętam na studiach oferty pracy po 5zł/h, pamiętam bezrobocie sięgające niemal do 15%, płace minimalną 1200 czy 1300 zł, rozkradanie majątku polskiego i sprzedawanie go zachodowi, jak Tusk prosto do kamery mówił, że nie podniesie podatków, po czym podniósł VAT, jak mówił, że nie podniesie wieku emerytalnego, a po wyborach to zrobił, jak pałowali ludzi na ulicach i tak bym mógł wymieniać i wymieniać. Zresztą to jaki jest Trzaskowski można zobaczyć na przykładzie Warszawy. Trzeba być naprawdę zaślepionym, albo być po wiadomej stronie żeby powiedzieć, że dobrze rządzi stolicą, a jak ktoś tego nie widzi to mogę wymienić mnóstwo złych rzeczy, które zrobił. Też mnie fascynuje jak ludzie (ogólnie, nie tutaj) mówią, że chcą zmian po czym głosują na przedstawiciela poprzednich rządów xD. Dla mnie zmianą mógłby być Bosak czy Jakubiak a nie Trzaskowski. Jeszcze też jest argument, że jak wygra Trzaskowski to przy rządach PiS nic nie zrobi tylko będzie wetował. Naprawdę to jest wyjście? Paraliż państwa, że żadna ustawa nie przejdzie. Już to jest przerabiane w Senacie. Przyznam, że w 2015 roku po wyborach byłem zadowolony, że opozycja ma Senat, co by PiS nie forsował ustaw zbyt szybko, ale nie sądziłem że Grodzki urządzi taki cyrk w postaci przeciągania wszystkiego do maksimum byle tylko swoją partię zadowolić. Jeszcze mógłbym dodać rezolucje przeciwko Polsce byle tylko się przypodobać Unii, a dokopać narodowi.
Ja jako osoba z poglądami konserwatywnymi nie mogę z tego jak i z tych w/w powodów zagłosować na Trzaskowskiego, który jest kandydatem lewicowym i postępowym jakiego Platforma nigdy nie miała.
maniekfci
Posty: 688
Rejestracja: 22 sie 2011, 15:08

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: maniekfci »

No i żeby było jasne - swoim wpisem nie chciałem bronić czy wybielić PiS, po prostu chciałem pokazać, jakim absurdem czy głupota jest mówienie, ze Rafał to mniejsze zło. Totalna ignorancja i brak kontaktu z rzeczywistością.
Nasir
Posty: 737
Rejestracja: 21 sie 2005, 14:19
Lokalizacja: Kielce\Krakow

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: Nasir »

Maniek jaki elokwentny sie zrobil po tych studiach calych, ciekawe czekamu w trakcie interview o prace taki wyszczekany nie jest?

Gówno mnie obchodzi jakies bezpieczenstwo energetyczne, zakladam sobie 20 paneli i swiatlo sie calo noc swieci.
maniekfci
Posty: 688
Rejestracja: 22 sie 2011, 15:08

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: maniekfci »

Wycieczki personalne i wszystko pięknie układa się w jedna całość, tylko utwierdzając, ze mam racje :D
Alfa
Posty: 386
Rejestracja: 20 wrz 2011, 22:50

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: Alfa »

maniek i mavernik pieknie podsumowali, amen panowie
Piter
Posty: 1696
Rejestracja: 23 lut 2012, 22:28
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: Piter »

fcinter.pl również kocha pana prezydenta ♥ #andrzej2020
Obrazek
Saff
Posty: 355
Rejestracja: 14 lut 2009, 11:35
Lokalizacja: Piaseczno

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: Saff »

maniekfci pisze: 5 lip 2020, 22:51Ktoś wie, ze dostaliśmy ostatnio 1,5 mld $ zwrotu od Gazpromu za nadwyżkę ceny gazu wynikająca z traktatu jamalskiego, który został wynegocjowany przez partia Waszego kandydata?
Po części się z Tobą zgadzam, ale tutaj akurat, to nie jest tak do końca, jak piszesz.
Umowa na dostawę gazu została podpisana w 2006 roku przez Jasińskiego za poprzedniego rządu PiSu i miała obowiązywać do 2022 roku (nota bene PO i SLD wówczas krytykowały jej warunki).
Same podstawy do procesu o odszkodowanie zostały stworzone pod koniec kadencji PO w 2015 roku i dalej już pociągnięte przez PiS, więc do końca nie jest to ich sukces.

Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia z respiratorami czy maseczkami, to też do końca bym nie pokładał takiego zaufania w możliwości negocjacyjne przy podpisywaniu umów tej ekipy ;)
Piekarz
Posty: 2013
Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: Piekarz »

Saff pisze: 6 lip 2020, 10:02
maniekfci pisze: 5 lip 2020, 22:51Ktoś wie, ze dostaliśmy ostatnio 1,5 mld $ zwrotu od Gazpromu za nadwyżkę ceny gazu wynikająca z traktatu jamalskiego, który został wynegocjowany przez partia Waszego kandydata?
Po części się z Tobą zgadzam, ale tutaj akurat, to nie jest tak do końca, jak piszesz.
Umowa na dostawę gazu została podpisana w 2006 roku przez Jasińskiego za poprzedniego rządu PiSu i miała obowiązywać do 2022 roku (nota bene PO i SLD wówczas krytykowały jej warunki).
Same podstawy do procesu o odszkodowanie zostały stworzone pod koniec kadencji PO w 2015 roku i dalej już pociągnięte przez PiS, więc do końca nie jest to ich sukces.

Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia z respiratorami czy maseczkami, to też do końca bym nie pokładał takiego zaufania w możliwości negocjacyjne przy podpisywaniu umów tej ekipy ;)

Przestań człowieku co Ty wyprawiasz, nie rozumiesz że maniek jest szerzej zainteresowany polityką i ma świadomość od obrad okrągłego stołu?
maniekfci
Posty: 688
Rejestracja: 22 sie 2011, 15:08

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: maniekfci »

Saff pisze: 6 lip 2020, 10:02
maniekfci pisze: 5 lip 2020, 22:51Ktoś wie, ze dostaliśmy ostatnio 1,5 mld $ zwrotu od Gazpromu za nadwyżkę ceny gazu wynikająca z traktatu jamalskiego, który został wynegocjowany przez partia Waszego kandydata?
Po części się z Tobą zgadzam, ale tutaj akurat, to nie jest tak do końca, jak piszesz.
Umowa na dostawę gazu została podpisana w 2006 roku przez Jasińskiego za poprzedniego rządu PiSu i miała obowiązywać do 2022 roku (nota bene PO i SLD wówczas krytykowały jej warunki).
Same podstawy do procesu o odszkodowanie zostały stworzone pod koniec kadencji PO w 2015 roku i dalej już pociągnięte przez PiS, więc do końca nie jest to ich sukces.

Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia z respiratorami czy maseczkami, to też do końca bym nie pokładał takiego zaufania w możliwości negocjacyjne przy podpisywaniu umów tej ekipy ;)
Z tym że ja nie przypisuję PiS-owi tego jako sukcesu, tylko raczej mówię, że to za poprzedniego rządu zostały te warunki podpisane i wprowadzone. Sam początek tego traktatu, a konkretnie dogadanie jego budowy sięga lat 90., czyli jeszcze czasów Wałęsy. Pomijam, że w zbliżonym czasie do podpisania traktatu mielismy umówione zakupy z Kataru, z których zrezygnowaliśmy na rzecz tego chujowego kontraktu z Rosją.
Claudio
Posty: 512
Rejestracja: 13 cze 2008, 19:31

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: Claudio »

Straszenie PISem myślałem, że już dawno wyszło z mody.
Jako główny argument tutaj to 500+. No cóż. Wasz Rafałek ostatnio powiedział, że on tego nie zlikwiduje bo to super program socjalny.
To jak to jest? Duda be bo 500+ i chcecie głosować na coś nowego, czyli nieroba Trzaskowskiego, a on sam uważa, że to super pogram?
Coś wam argument wypadł.
A pisanie o długopisie jest tak żałosne, że nawet szkoda tego komentować. Trzaskowski to antydługopis i Vetowanie wszystkiego = zastój Państwa.
Widzimy już co robi Senat z Grodzkim na czele.
Trzaskowski tak kocha przedsiębiorców, iż nawet specjalnie zwlekał z wypłatą z Tarczy AntyKryzysowej dla nich. No brawo. Postawa godna prezydenta!
PO zawsze stawiało wyżej swoje dobro i swoje wojenki od dobra obywatela.
Pamiętajmy, że to PO wyprzedawała wszystkie spółki niemcom czy francuzom. Zaniżanie ich wartości by zachodni sąsiedzi mieli dobrze, a nie my Polacy.
LOT jest doskonałym tego przykładem.
Co nam dało PO? Konkretnie co im zawdzięczamy?

W I turze za Bosakiem, ale teraz nie mam jakichkolwiek wątpliwości i zagłosuję na Dudę.
Won z tęczową Rafalalą.
Nasir
Posty: 737
Rejestracja: 21 sie 2005, 14:19
Lokalizacja: Kielce\Krakow

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: Nasir »

https://www.onet.pl/informacje/onetwiad ... n,79cfc278

Tutaj macie elektorat PiS w calej okazałości, proszę zwrócić szczególną uwagę na aparycję, sposób wypowiedzi oraz uzębienie postaci. Na pytanie o trybunał, konstytucję dostaję szczękościsku. Dawać pińcet a nie jakieś konstytucję. Taki obraz was pisowcy.
Nasir
Posty: 737
Rejestracja: 21 sie 2005, 14:19
Lokalizacja: Kielce\Krakow

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: Nasir »

No tak bo nawet jakby Rafałek chciał zlikwidować socjal to wyjdzie i powie to przed wyborami xd. Co mnie interesuje czy firma ma kapitał Polski czy zagraniczny? Brak argumentów dla obrony Dudy=atak na Rafałka. Dokladnie ten sam mechanizm na sb, brak argumentów dla obrony Conte=atak na Mourinho, Spalla itp.
Alfa
Posty: 386
Rejestracja: 20 wrz 2011, 22:50

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: Alfa »

Nasir pisze: 6 lip 2020, 10:36 No tak bo nawet jakby Rafałek chciał zlikwidować socjal to wyjdzie i powie to przed wyborami xd. Co mnie interesuje czy firma ma kapitał Polski czy zagraniczny? Brak argumentów dla obrony Dudy=atak na Rafałka. Dokladnie ten sam mechanizm na sb, brak argumentów dla obrony Conte=atak na Mourinho, Spalla itp.
no ja akurat wole placic polskiej firmie ktora odprowadza normalnie podatki i ten hajs zostaje w kraju, anizeli obcokrajowcom ktorzy maja rozne ulgi i po prostu wyciagaja z nas hajs ktory nigdy nie wróci, poza tym wole tak po prostu kupic miód czy sok od lokalnego kowalskiego niz placic za jakąs podróbe miodu która przyjechała do nas z rumunii mimo ze u nas w kraju producentów miodu od uja
Nasir
Posty: 737
Rejestracja: 21 sie 2005, 14:19
Lokalizacja: Kielce\Krakow

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: Nasir »

Ja przy zakupie towarow kieruje sie jakoscia a nie krajem pochodzenia, jesli wegier ma lepsze papryke to kupuje od niego. Hajs zostaje w kraju tzn trafia do babelkow i emerytow, dziekuje bardzo. Tak jak pisalem wczesniej, zycze wszystkim obecnym wejscia w drugi prog podatkowy to moze przejrzycie na oczy. Powtarzam, Rafalek to nie jest kandydat idealny ale trzeba byc antypolakiem zeby glosowac na pis i dude bo ich polityka zmierza w kierunku wenezuelskim.
Saff
Posty: 355
Rejestracja: 14 lut 2009, 11:35
Lokalizacja: Piaseczno

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: Saff »

Claudio pisze: 6 lip 2020, 10:27 Co nam dało PO? Konkretnie co im zawdzięczamy?
A to rząd musi coś dawać?
Kredence
Posty: 254
Rejestracja: 22 lip 2012, 16:18

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: Kredence »

Maverik oraz maniekfci - zgadzam się w 100%.

Ja się tylko odniosę do narracji jaka panuje, i to bardzo często uprawiają ją ludzie, którzy uważają, że mają otwarte głowy. Jeśli ktoś mi próbuje wmówić, ze to Kaczyński, PiS i 500+ podzieliło społeczeństwo, to automatycznie wybucham śmiechem.To tak jakby przed 2015 było idyllicznie a sprawująca władza nie dzieliła ludzi. Za rządów macierzystej partii Rafaua Trzaskowskiego doszło do podziałów polaków jakiego ja nie pamiętam za swojego życia. Podział na wykształconych z dużych miast ( kurwa jakby dyplom wyższej uczelni w dzisiejszych czasach był jakimkolwiek osiągnięciem XD) , na nierobów, na bogatych i biednych. To co się dzieje obecnie to tylko kontynuacja tego trendu, mniejsza lub większa( to juz kwestia własnej intepretacj) ale kontynuacja.

Podziwiam ludzi, którzy zza monitora potrafią beneficjentów 500+ wyzywać od nierobów, patusów, alkoholików i generalnie wrzucać ich do jednego wora, a przy tym jednocześnie zarzucać obecnej władzy podział społeczeństwa. Ja sam nie mam dzieci, ale nie wiem w jakim wy żyjecie otoczeniu, może to co piszecie jest prawdą, jednak w środowisku w którym ja się obracam znam dosłownie jedną taką rodzinę. Cała reszta odkłada te pieniądze dla dzieci. Jedni odkładają pieniądze na zagraniczne studia, inni na dobry start gdy dziecko dorośnie czyli np, mieszkanie, jeszcze inni inwestują w bieżący rozwój dzieci - dodatkowy język obcy czy zajęcia pozalekcyjne, więc siłą rzeczy w ogromnym procencie te pieniądze nie są przeżerane i przepijane, jak wiele osób uważa. I w 100% zgadzam się, że 500+ w takiej formie jak działa obecnie ma głównie założenie propagandowe, gdyby tak naprawdę chodziło tylko i wyłącznie o dobro i polepszenie bytu najbiedniejszych, miałoby zupełnie inną formę. Natomiast temat socjalu, to bardzo trudny temat. Moim zdaniem taki program jak najbardziej ma racje bytu, ale nie na takich chorych zasadach jak to jest obecnie. Ale nie mamy tutaj co liczyć na zmiany, prędzej kolejna władza po PiSie dołoży coś następnego, aniżeli ktoś będzie chciał to zreformować. Taki mamy klimat.

Co do łamania konstytucji przez PiS i ,,przepychaniu kolanem ustaw o 5 nad ranem" to też mnie to bawi. Narracja jakoby pisiory przekroczyli wszelkie granice i zapoczątkowali łamanie prawa czy porządku legislacyjnego to jakiś absurd. Pamiętam doskonale rok 2009 i aferę hazardową, aferę, która przekroczyła jakiekolwiek granice przyzwoitości i tak naprawdę to co robi PiS obecnie jest niczym przy tamtych wydarzeniach. Legendarne spotkania na cmentarzu a pózniej pod osłoną nocy przepchnięcie ustawy napisanej w 2 dni, ustawy, która doprowadziła do straty miliardów złotych. Drzewiecki, Chlebowski, Schetyna i Sobiesiak powinni siedzieć w więzieniu. Chlebowski skończył w spółce skarbu państwa a Schetyna jeszcze zdążył stanąć na czele PO.

Pisze to wszystko aby dotrzeć do tego punktu:
maniekfci pisze: 5 lip 2020, 23:05 PS. Wy z takimi otwartymi umysłami, nazywacie te głupiutkie TVP tuba propagandowa, której nie powstydziłby się Goebbels, a dajcie nabrać się w druga stronę?
Tak jak ludzie, którzy myślą, że PiS coś im ,,daję" są zmanipulowani, tak ludzie, którzy twierdzą, że to obecna władza dzieli polaków, czy zapoczątkowała łamanie konstytucji czy procesu legislacyjnego są dokładnie tak samo zmanipulowani tylko że w drugą stronę. Pamiętacie pana marszałka Niesiołowskiego? ,,wygracie wybory to se przegłosujecie" - to se PiS przegłosował. Dopóki w Polsce nie zostanie złamany duopol PiS- PO nic się nie zmieni. I nie uważam aby rozwiązaniem obecnej sytuacji było wybranie pana Trzaskowskiego na prezydenta aby wetował wszystko. To może doprowadzić tylko i wyłącznie do paraliżu państwa.

I mówiąc szczerze nigdy nie miałem takiego problemu z podjęciem decyzji w sprawie wyborów. Nie chce głosować na nikogo związanego z PiSem , nie chce głosować na Dudę, ale jednocześnie wiem jak rządy PO były straszne. Absolutnie najgorsze i najbardziej gardzące człowiekiem jakie pamiętam odkąd interesuję się polityką. Na Trzaskowskiego i kogokolwiek z PO nie pozwoli mi zagłosować zwykła ludzka godność, więc albo w konsekwencji zagłosuję na Dudę albo zwyczajnie zostanę w domu.
Nasir
Posty: 737
Rejestracja: 21 sie 2005, 14:19
Lokalizacja: Kielce\Krakow

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: Nasir »

Fajnie ze sobie odkladaja tylko dlaczego wybrana grupa spoleczna moze dostapic tego zaszczytu? Wyborcy PiS nie maja pojecia o funkcjonowaniu panstwa, glosuja bo w zamian cos dostana i nawet sie z tym nie kryja. Ja zostalem wychowany ze jak chce samochod to mam sobie na niego zapracowac a nie wyciagac raczki po zasilki. To jest spor natury mentalnej ktorego zadna partia nie rozwiaze. Jesli wam nie przeszkadza ze tvp dostaje 10mld dotacji za szerzenie propagandy i nienawisci do innych narodow to glosujcie dalej na pana dude.
Piekarz
Posty: 2013
Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: Piekarz »

Trzaskowski wydaje mi się dość naturalnym wyborem dla osób, które nie lubią i nie ufają ani PiSowi, ani PO, czyli między innymi dla mnie. Jeśli wygra, to żadna z tych partii przez najbliższe trzy lata nie będzie blisko pełnej politycznej satysfakcji i nie będzie "u władzy" w pełnym znaczeniu tego słowa.

Właściwie w pewnym stopniu podoba mi się wizja takiego połączenia. Jak na człowieka, który PiSu z wielu powodów nie lubi i na niego nie głosuje, to postrzegam jego rządy stosunkowo pozytywnie (podkreślam "jak na"). O ile rząd Szydło był kosmiczną zbieraniną pajaców przebijającą chyba nawet koalicję z Samoobroną i LPRem, o tyle rząd Morawieckiego jest już w pewnych aspektach sensowny i skuteczny; znalazłbym trochę kroków, które mi się podobają i pewnie drugie tyle o których nie wiem. Flagowy pomysł Kaczyńskiego czyli 500+ oceniam jako projekt wprawdzie wadliwy i zbyt niekontrolowany, ale ogólnie pozytywny i potrzebny. W ogóle jeśli chodzi o Kaczyńskiego, to ja nawet podejrzewam, że ten człowiek ma dość szlachetne u swoich podstaw zamiary, ale sposób ich realizacji pt. "teraz kurwa my" - z pogwałcaniem prawa i z najbardziej prymitywną, urągającą już nie tylko intelektowi, ale wręcz człowieczeństwu propagandą na czele - uważam za wysoce szkodliwy (abstrahując jeszcze zupełnie od faktu, jak strasznie mdli mnie od zarządzania państwem pod narodowo-bogobojnym sztandarem i jak zgubne uważam takie działanie tak dla kultury narodowej jak wiary chrześcijańskiej i finalnie dla sfery duchowej ludzi). Nie jestem pewien czy Jarkacz ma do końca po kolei w głowie, nie ufam w jego zdolność do racjonalnej oceny własnych możliwości i bardzo bym nie chciał dać mu wolnej ręki, którą sobie od 2015 roku konsekwentnie wywalcza, a od której odgradzają go głównie samorządy, mające też swoją ograniczoną wytrzymałość. Jak się wpierdolimy w pół-dyktaturę w węgierskim stylu, to wypisać się z niej już tak łatwo nie będzie, a przecież Kaczyński ani nie jest najmłodszy, ani nie jest najgorszą opcją: gdyby schedę przejął po nim na przykład taki Ziobro, a takich Ziobrów w środowisku PiSu raczej nie brakuje, to moglibyśmy mieć już poważny problem. Koniec końców myślę, że połączenie rządu Morawieckiego z Trzaskowskim-bezpiecznikiem, jak to wyżej nazwał eKubal, może być dla Polski po prostu całkiem ciekawą opcją, nawet niekoniecznie jakimś "mniejszym złem". Jest jakieś tam ryzyko mniejszego czy większego paraliżu procesów ustawodawczych, ale ja zdecydowanie wolę to ryzyko niż swobodę PiSu, zwłaszcza że nie sądzę, by się mieli nie dogadać tak czy inaczej: niektórzy już zapomnieli, ale PiS i PO były kiedyś stronnictwami w zasadzie przyjacielskimi i nawet dziś totalną wojnę ze sobą to mają raczej szarzy zwolennicy tych partii niż ich wysocy rangą członkowie.

Mój wybór tylko utwierdza porównanie postaci obu kandydatów oderwanych już od swojej przynależności partyjnej. Prezydent ma też rolę reprezentacyjną na arenie międzynarodowej i w tym aspekcie ciężko mieć chyba wątpliwości, kto wypada lepiej, przy czym nie chodzi tylko o kompromitujące, urągające temu urzędowi zdolności językowe Dudy w porównaniu z perfekcją Trzaskowskiego, ale też o coś co można nazwać obyciem w świecie i nowoczesnością wizerunku. Właściwie Trzaskowski byłby chyba pierwszym prezydentem Polski, który w tym aspekcie wypadałby prawdopodobnie po prostu jednoznacznie pozytywnie... W ogóle jak nie chciałbym RT na prezydenta mojego miasta, tak jak np. nie chcę tego kogo mam czyli Sutryka, bo za dużo w nim tzw. pajacowania a za mało konkretów, tak na prezydenta kraju, funkcję dużo mniej wykonawczą a bardziej hehe "opatrznościową", swoim profilem wydaje mi się nieźle pasować.

Wobec tego wszystkiego kwestie światopoglądowe, które mnie jako liberała stawiają dużo bliżej Trzaskowskiego niż urzędującego prezydenta, są już tylko wisienką na torcie tej decyzji.
Klinsi64
Posty: 945
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: Klinsi64 »

Duda jest po prostu miernotą,malutkim człowieczkiem który zrobi i powie każdą bzdurę oraz popychadłem bez cienia kręgosłupa moralnego,krótko mówiąc nie zasługuje na drugą kadencję.Dokonania Pisu nie mają tu żadnego znaczenia :)
Odet
Posty: 1708
Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: Odet »

Up

Rzeczywiście prezydent Duda nie różni się mocno od Bronisława Komorowskiego.

Z drugiej strony trzeba pamiętać zasadę drugiej kadencji: zawsze jest lepsza od pierwszej, zawsze jest bardziej niezależna.

Osobiście mnie bardzo podczas kampanii wkurza chamstwo obozu prezydenta Warszawy. Zarzucają pisiorkom fanatyzm (pewnie słusznie) a samemu są równie zakłamani i fanatyczni.

Pozdr.
Claudio
Posty: 512
Rejestracja: 13 cze 2008, 19:31

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: Claudio »

Nie spodziewałem się, że ktokolwiek może pomyśleć o gramie przyzwoitości i neutralności w działaniach Trzaskowskiego.
Trzaskowski to gość na posyłki PO, nic więcej.
Ten gość na 58 obietnic w Warszawie spełnił i to częściowo tylko 4.
Do tego zmienia poglądy w momencie kiedy wie, że zdobędzie większy elektorat. Czyli taka sprzedajna ku..
Tak fałszywego i niewiarygodnego kandydata dawno nie widziałem.
Duda? Plusem jest to, iż jak wspomniał Odet druga kadencja już będzie bardziej niezależna dla niego i może robić wszystko na przekór PISowi. Co nie znaczy, że tak będzie.
Nie potrzebuje już ich poparcia. Druga kadencja jest zarazem ostatnią, więc może robić to co uważa za słuszne, a nie co chce partia rządząca.
MiRas.
Posty: 3346
Rejestracja: 16 sty 2004, 23:01
Lokalizacja: Loża Szyderców
Kontakt:

Re: Co tam panie w polityce?

Post autor: MiRas. »

maniekfci pisze: 5 lip 2020, 22:51 polityka energetyczna. Ktoś z Was wie coś w tym temacie więcej niż fotowoltaika?
Ooo, ja się chętnie dowiem czegoś nowego o polityce energetycznej kraju. Tzn jaka ona jest? Bo nie wiem.

Jako, że działam w branży to naprawdę mam dość ciągłego stękania przedstawicieli średniego szczebla spółek energetycznych jak Tauron, PGE, ENEA jak to źle w branży, jak to nie ma pieniędzy na inwestycje, bo Sasin to i tamto. Dość też mam słuchania, że nie ma wykonawcom z czego zapłacić, dość mam słuchania jakie to KIO jest złe i na polecenie odrzuca pozwy wykonawców. Dość mam marudzenia przedstawicieli średniego i wyższego szczebla spółek górniczych (szczególnie PGG), które na każdym kroku żalą się na państwo (o dziwo nie o pensje), a o brak środków na inwestycje, o to, że statkami węgiel płynie z Kolumbii (serio?).

Więc jaka jest ta polityka energetyczna kraju? Jest taka fajna, dobra? Czy może ludzie w branży gówno wiedza i pierdolą dla pierdolenia, platformy przetargowe świecą pustkami, bo infrastruktura energetyczna jest tak zajebista, a pisma i aneksy spółek energetycznych błagające o terminy odroczenia wejścia na roboty co najmniej do końca 2021, odroczenia płatności o kolejne miesiąca to fatamorgana, która mi się przewidziała?

Tak tylko pytam, szukam pozytywów w tej smutnej jak pizda branży.
ODPOWIEDZ