37. kolejka Serie A: Inter - Atalanta

Tutaj sobie rozmawiamy na temat nadchodzącego i ostatniego meczu Nerazzurrich
ODPOWIEDZ
Speaker
Posty: 865
Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16

37. kolejka Serie A: Inter - Atalanta

Post autor: Speaker »

27.05.2023 r., 20:45

Szok i niedowierzanie! Już 72 h po meczu o PW musimy rywalizować o ważne ligowe punkty, tak nas kochają w tej włoskiej federacji. 🙈

No ale cóż, z perspektywy kibica to mnie ten termin osobiście pasuje ,bo sobotni wieczorek z Interem to jak znalazł, ale no dla piłkarzy to jednak trochę gorzej.

Ostatni mecz przed własną publicznością w tym sezonie.

Mój skład:
Onana-Darmian,De Vrij,Bastoni-Bellanova,Barella,Asllani,Calha,Dimarco-LuLa
miniu86
Posty: 2877
Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Wrocław

Re: 37. kolejka Serie A: Inter - Atalanta

Post autor: miniu86 »

Mam nadzieje na 100% podejście klubu do tego meczu - za długo tli się ten strach czy scenariusz sezonu bez Top 4. Trzeba to zakończyć jak najszybciej by nie było już żadnej dyskusji na ten temat i gry o wszystko w ostatniej kolejce. Forza.
Jaszczu91
Posty: 1733
Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57

Re: 37. kolejka Serie A: Inter - Atalanta

Post autor: Jaszczu91 »

Trzeba ten mecz wygrać i nie patrzeć się na złodziejski Turyn, czy im oddadzą/zabiorą punkty. Najlepiej skończyć ligę na podium i wtedy mamy ligę mistrzów pewną. Coś czuje, że wyjdzie Włochom klasyczna Italia i przed startem nowego sezonu nie będzie wiadomo kto powinien grać w Europie. Chyba że wszystkich pogodzi UEFA.
Co do samego meczu to skandal, że gramy w sobotę. Wiem, że Fiorentina ma ten sam problem, ale w poważnie zorganizowanej lidze oba kluby powinny grać w niedzielę.
Co do składu to myślę, że nie można zbytnio odpuścić. W Neapolu było miejsce na błąd. Teraz już go nie ma. Odpocząć może Acerbi i Barella bo ostatnio grali najczęściej.
Onana- Darmian, De Vrij, Bastoni- Dumfries, Brozović, Hakan, Asllani, Dimarco- Lautaro, Lukaku.
IntNarcyz
Posty: 258
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

Re: 37. kolejka Serie A: Inter - Atalanta

Post autor: IntNarcyz »

Już dziś możemy sobie zapewnić komfort na grę w LM na przyszły sezon, bardzo ważny mecz, a i dla rywala ostatnia szansa, szkoda że niemamy jednego dnia dłużej na odpoczynek, trudno trzeba grać, Forza Inter Sempre 🖤💙🏆🏆💪👍
bonjovi100
Posty: 58
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

Re: 37. kolejka Serie A: Inter - Atalanta

Post autor: bonjovi100 »

Elegancki meczyk. W drugiej połowie Atalanta nie istniała. To był jeden przypadkowy strzał. Pierwszy gol też mieli fuksiarski i niejeden sędzia by go nie uznał.

Brawo drużyna
Brawo Inzaghi
Idziemy po potrójną koronę!
miniu86
Posty: 2877
Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Wrocław

Re: 37. kolejka Serie A: Inter - Atalanta

Post autor: miniu86 »

Brawo! I o to chodziło!
Na prawdę jestem pełen podziwu jak chłopaki po tak krótkiej przerwie od meczu z Fiorentiną, rozprawili się z Atalantą.

Jeszcze przyjdzie czas na podsumowania, ale Inter zalicza kolosalną końcówkę sezonu jeśli wziąć pod uwagę jakość przeciwników, których konsekwentnie anihilowaliśmy i odstępy czasowe między kolejnymi meczami. Grande!
Tom_Hardy
Posty: 215
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

Re: 37. kolejka Serie A: Inter - Atalanta

Post autor: Tom_Hardy »

Sezon uratowany i to w bardzo dobrym stylu. Ciągle zastanawiam się co tak odmieniło ten zespół, ale najważniejsze, że się udało. W finale LM Inter może, a nie musi i to jest tylko 1 mecz, mimo miażdżącej przewagi City wcale nie jesteśmy bez szans patrząc na obecną naszą dyspozycje. Jedyne co martwi to strata wielu bramek w ostatnich meczach, ale granie co 3 dni może mieć na to wpływ. Jeśli zagramy idealny mecz 10 czerwca to ten sezon może zakończyć się pięknie. Chciałbym doczekać czasów kiedy nie będziemy musieli sprzedawać, a kupić i wzmocnić zespół w końcu. Jak dobrze pójdzie to za rok możemy spokojnie zagrać o Scudetto pod warunkiem, że ustabilizujemy formę. Byłem krytykiem Inzaghiego myślę, że jednym z największych ale końcówke sezonu zagrał kapitalnie i pochwalić trzeba. Jedyne na co nie mogę patrzeć to na Gagsa, którego z uporem dalej wystawia.
Chuchu
Posty: 2207
Rejestracja: 28 sie 2006, 09:46
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 37. kolejka Serie A: Inter - Atalanta

Post autor: Chuchu »

Od wyjazdowej wygranej z Empoli 3:0, czyli 23. kwietnia, nasza forma nagle wystrzeliła w górę, jesteśmy rozpędzeni i nie możemy się zatrzymać. Rozegraliśmy w tym czasie 11 meczów, z czego wygraliśmy 10, w tym m.in. mega trudne ligowe spotkania z Lazio, Romą czy Atalantą, wywaliliśmy z Pucharu Włoch Juventus, wygraliśmy oba spotkania półfinału Ligi Mistrzów z Milanem, zwycięstwo w finale Coppa Italia z Fiorentiną. Jedyną wtopę zaliczyliśmy poł-rezerwami na wyjeździe z Napoli. Jeszcze bardziej imponujące to jest, że nieraz trzeba było grać co 3 dni. Ciekaw jestem, co konkretnie zadziało się w naszej drużynie w drugiej połowie kwietnia, że nagle zaczęli tak grać.

Mamy awans do Ligi Mistrzów, a to najważniejsze. Nie nazwałbym tego wielkim sukcesem, raczej osiągnięciem celu minimum, no ale jeszcze niedawno wydawało się, że sezon będzie katastrofą, a tymczasem udało go się uratować dzięki piorunującej końcówce, w której mieliśmy bardzo ciężki terminarz.
miniu86
Posty: 2877
Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Wrocław

Re: 37. kolejka Serie A: Inter - Atalanta

Post autor: miniu86 »

Wydaje mi się, że i przed meczem z Empoli Inter grał dobrze tylko miał okropnego pecha pod bramką rywali, a ci trafiali nam przy pierwszej dogodnej okazji. To nie jest tak, że wcześniej graliśmy kupę i nagle zaczęliśmy zasypywać rywali strzałami i tworzyć piękne akcje. To już było wcześniej tylko tutaj dochodzi ta nie do końca wyjaśniona przez kogokolwiek kwestia skuteczności bądź jej braku. Mental w sporcie często jest decydujący.
bonjovi100
Posty: 58
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

Re: 37. kolejka Serie A: Inter - Atalanta

Post autor: bonjovi100 »

miniu86 pisze: 28 maja 2023, 11:00 Wydaje mi się, że i przed meczem z Empoli Inter grał dobrze tylko miał okropnego pecha pod bramką rywali, a ci trafiali nam przy pierwszej dogodnej okazji. To nie jest tak, że wcześniej graliśmy kupę i nagle zaczęliśmy zasypywać rywali strzałami i tworzyć piękne akcje. To już było wcześniej tylko tutaj dochodzi ta nie do końca wyjaśniona przez kogokolwiek kwestia skuteczności bądź jej braku. Mental w sporcie często jest decydujący.
No bo tak było. Widać to było na boisku a statystyki w niektórych meczach były miażdżące. No, ale napastnicy (wszyscy) potrafili nie trafiać z linii bramkowej lub sam na sam.

Na szybko:
Spezia (1-2) - 28!! Strzałów / 8 w bramkę -> Dla porównania Spezia 4 strzały i 2 w bramkę.. xD
Salernitana (1-1) - 25 strzałów / 11 w bramkę
Monza (0-1) - 25 strzałów / 6 na bramkę
Fiorentina (0-1) - 19 strzałów / 3 na bramkę
Bologna (0-1) - 13 strzałów / 4 na bramkę
Juventus (1-1) - 12 strzałów / 4 na bramkę

Dla porównania:
Wygrany z Benficą 2-0 - 9 strzałów / 4 na bramkę
Wygrany z Romą 2-0 - 10 strzałów / 4 w bramkę
Wygrany z Juve 1-0 - 11 Strzałów / 4 na bramkę
Minister
Posty: 1728
Rejestracja: 16 lut 2008, 17:43
Lokalizacja: Giuseppe Meazza

Re: 37. kolejka Serie A: Inter - Atalanta

Post autor: Minister »

Lukaku chyba zdradził jakiś czas temu skąd ta zmiana… ;)

„- W pewnym momencie próbowaliśmy grać wysokim pressingiem co nie jest naszą najmocniejszą stroną. Wygraliśmy ligę kilka lat temu grając kontratakujący futbol. W zeszłym roku było to trochę mieszane, próbowaliśmy to zmienić, ale straciliśmy wiele bramek w pierwszych kilku meczach. W tej lidze wygrywa się obroną. W pewnym momencie trener powiedział: "Wiesz co? Wróćmy do bycia zwartymi i idźmy do przodu tak szybko, jak to możliwe". Wtedy zaczęliśmy strzelać dużo bramek i wygrywać mecze.”

Mam nadzieje, że był to też punkt zwrotny w postrzeganiu piłki przez Szymona, bo ten kryzys trwał zbyt długo i o mały włos nie skończył się tragedią. Chociaż obecność jegomościa na boisku z nr. 5, który ciągle obrzydza nam końcówki meczów daje do myślenia czy Szymon rzeczywiście coś zrozumiał.

Niemniej na dzień dzisiejszy słowa uznania dla Pana Inzaghiego się należą, dawno temu straciłem w niego wiarę, długo też musiałem czekać żeby ją przywrócił, ale skubaniec zrobił to z nawiązką 👌
ODPOWIEDZ