Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 2 maja 2007, 14:35
- Lokalizacja: Wrocław/Milicz
Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
Juz od jakiegos czasu zastanawialem sie co jest nie tak z liga wloska, ze podczas meczow stadiony swieca pustkami. Oczywiscie zdarzaja sie wyjatki jak np. derby Mediolanu, ale w innych ligach (angielska, hiszpanska a nawet niemiecka) na kazdym meczu jest komplet albo prawie komplet.
Dlaczego tak malo ludzi chodzi na wloskie stadiony. Przeciez jest to jedna z najlepszych lig, cale spoleczenstwo interesuje sie pilka nozna jak w innych krajach a moze nawet bardziej, kluby maja wspaniale tradycje i bogata historie, a jednak pozostaje mnostwo wolnych krzeselek na stadionie. Jest to dla mnie niezrozumiale, zeby wloskich kibicow nie interesowal los ich klubow, zeby nie chcieli chodzic na stadion ich dopingowac tak jak jest to w innych ligach...
Co o tym myslicie?? Co jest nie tak z wloska liga, kibicami, a moze klubami..??
Dlaczego tak malo ludzi chodzi na wloskie stadiony. Przeciez jest to jedna z najlepszych lig, cale spoleczenstwo interesuje sie pilka nozna jak w innych krajach a moze nawet bardziej, kluby maja wspaniale tradycje i bogata historie, a jednak pozostaje mnostwo wolnych krzeselek na stadionie. Jest to dla mnie niezrozumiale, zeby wloskich kibicow nie interesowal los ich klubow, zeby nie chcieli chodzic na stadion ich dopingowac tak jak jest to w innych ligach...
Co o tym myslicie?? Co jest nie tak z wloska liga, kibicami, a moze klubami..??
CHI NOI SIAMO
SIAMO L'ARMATA NERAZZURRA
E MAI NESSUN CI FERMERA'
NOI SAREMO SEMPRE QUA
QUANDO L'INTER GIOCHERA'
PERCHE' L'INTER E' LA SQUADRA DEGLI ULTRA'
NERAZZURRO E' IL COLORE CHE AMIAMO
NERAZZURRO SEI TUTTO PER NOI
A S.SIRO, IN ITALIA, IN EUROPA
MAI LA FEDE DI NOI MORIRA'
SIAMO L'ARMATA NERAZZURRA
E MAI NESSUN CI FERMERA'
NOI SAREMO SEMPRE QUA
QUANDO L'INTER GIOCHERA'
PERCHE' L'INTER E' LA SQUADRA DEGLI ULTRA'
NERAZZURRO E' IL COLORE CHE AMIAMO
NERAZZURRO SEI TUTTO PER NOI
A S.SIRO, IN ITALIA, IN EUROPA
MAI LA FEDE DI NOI MORIRA'
-
- Posty: 1514
- Rejestracja: 30 kwie 2005, 17:28
- Lokalizacja: Warszawa
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
Przede wszystkim Niemiecka. Bundesliga ma najwyższą średnią w Europie. Jest kilka podwodów dla których Serie A odstaje od tamtych lig. Na pierwszym miejscu można postawić infrastrukturę. Podstarzałe, sypiące się już stadiony, często z bieżnią lekkoatletyczną. Po drugie, zupełnie inny styl kibicowania. W tamtych ligach dominują tzw. pikniki. We Włoszech ultrasi, którzy do najgrzeczniejszych nie nalezą, co też skutecznie może odstraszać przeciętnego sympatyka piłki kopanej.a nawet niemiecka
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 2 maja 2007, 14:35
- Lokalizacja: Wrocław/Milicz
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
Ten argument mi sie podoba, chociaz pozostale tez byly trafne. Ale wydaje mi sie ze nie tylko te rzeczy maja wplyw na frekwencje. Czekam na kolejne Wasze spostrzezenia i opinie...RoB pisze: W tamtych ligach dominują tzw. pikniki. We Włoszech ultrasi, którzy do najgrzeczniejszych nie nalezą, co też skutecznie może odstraszać przeciętnego sympatyka piłki kopanej.
Ostatnio zmieniony 6 lut 2008, 13:04 przez Ibanez, łącznie zmieniany 1 raz.
CHI NOI SIAMO
SIAMO L'ARMATA NERAZZURRA
E MAI NESSUN CI FERMERA'
NOI SAREMO SEMPRE QUA
QUANDO L'INTER GIOCHERA'
PERCHE' L'INTER E' LA SQUADRA DEGLI ULTRA'
NERAZZURRO E' IL COLORE CHE AMIAMO
NERAZZURRO SEI TUTTO PER NOI
A S.SIRO, IN ITALIA, IN EUROPA
MAI LA FEDE DI NOI MORIRA'
SIAMO L'ARMATA NERAZZURRA
E MAI NESSUN CI FERMERA'
NOI SAREMO SEMPRE QUA
QUANDO L'INTER GIOCHERA'
PERCHE' L'INTER E' LA SQUADRA DEGLI ULTRA'
NERAZZURRO E' IL COLORE CHE AMIAMO
NERAZZURRO SEI TUTTO PER NOI
A S.SIRO, IN ITALIA, IN EUROPA
MAI LA FEDE DI NOI MORIRA'
-
- Posty: 2223
- Rejestracja: 27 sty 2004, 19:30
- Lokalizacja: Gdynia
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
Przede wszystkim fatalna, przestarzała infrastruntura i rozwój telewizji. Teraz abonent SKY może obejrzeć sobie KAŻDY wybrany mecz Serie A danej kolejki. A jako że Włosi należą raczej do tych wygodnych, to jest jak jest. Rząd i federacja zdają się zwalać wszystko na ultrasów, ale dla mnie jest to jakaś parodia. Jakoś przez 30 lat wszyscy potrafili siedzieć sobie razem na stadionie w spokoju, kiedy jeszcze nie było takich ograniczeń co do rac, transparentów itp., a na stadionach kipiało od nieraz skrajnych przekonań politycznych. Nie tędy droga, bo jak tak dalej pójdzie, to będziemy mieli drugą Hiszpanię. A Włosi powinni być właśnie dumni ze swoich kibiców.
Telewizji nie zatrzymamy, ale nowe stadiony to konieczność. Popatrzmy na Bayern - grali na Olimpijskim to podczas meczów stadion był zielony od pustych krzesełek, zrobili Allianz Arenę to na mecze LM trzeba kupować bilety z dwumiesięcznym wyprzedzeniem. A stwierdzam to też na własnym przykładzie, bo nie będę ukrywał, że jako sympatyk Arki jestem typowym piknikiem i nie chce mi się specjalnie chodzić na ten zapyziały stadionik.
Telewizji nie zatrzymamy, ale nowe stadiony to konieczność. Popatrzmy na Bayern - grali na Olimpijskim to podczas meczów stadion był zielony od pustych krzesełek, zrobili Allianz Arenę to na mecze LM trzeba kupować bilety z dwumiesięcznym wyprzedzeniem. A stwierdzam to też na własnym przykładzie, bo nie będę ukrywał, że jako sympatyk Arki jestem typowym piknikiem i nie chce mi się specjalnie chodzić na ten zapyziały stadionik.
-
- Posty: 1299
- Rejestracja: 10 cze 2004, 10:12
- Lokalizacja: Poznań
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
Ostatnio gdzieś czytałem, że jednym z powodów zmniejszającej się liczby kibiców na włoskich stadionach jest to iż Włosi zaczeli sami czynnie uprawiać sport i nie mają często czasu w niedziele wybrać się na stadion i pokibicować swojej drużynie. Trzeba sobie też powiedzieć iż cześć kibiców napewno odstraszają te zadymy i częste awantury z udziałem policji.
-
- Posty: 260
- Rejestracja: 17 wrz 2007, 15:11
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
We Włoskich meczach tylko bym te zadymy zamienił na takie zachowanie jak jest np na Angielskich boiskach ale klimat i oprawy meczowe to Włoska najlepsza
-
- Posty: 2223
- Rejestracja: 27 sty 2004, 19:30
- Lokalizacja: Gdynia
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
To akurat prawda, ludzi biegających po Mediolanie jest więcej niż samochodów.Szycha pisze: Ostatnio gdzieś czytałem, że jednym z powodów zmniejszającej się liczby kibiców na włoskich stadionach jest to iż Włosi zaczeli sami czynnie uprawiać sport i nie mają często czasu w niedziele wybrać się na stadion i pokibicować swojej drużynie. Trzeba sobie też powiedzieć iż cześć kibiców napewno odstraszają te zadymy i częste awantury z udziałem policji.
-
- Posty: 65
- Rejestracja: 13 sie 2007, 18:23
- Lokalizacja: Wyszków
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
Oprawy na stadionach we Włoszech są ładne to fakt ale to jest spowodowane tym że można wnosić na stadiony race czego w Anglii nie ma.Natomiast w Anglii na wszystkich meczach jest pełny stadion kibiców czego nie ma we Włoszech
-
- Posty: 1514
- Rejestracja: 30 kwie 2005, 17:28
- Lokalizacja: Warszawa
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
Nie można.można wnosić na stadiony race czego w Anglii nie ma.
-
- Posty: 323
- Rejestracja: 14 kwie 2004, 20:09
- Lokalizacja: Gdynia
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
Napewno jednym z powodów,którym Włosi nie chodzą na mecze są stadiony(ehh,jak my chcielibyśmy mieć takie przestarzałe stadiony :lol2:) Myśle że ludzie troszke się buntują przeciwko tym wszystkim zakazom stadionowym itp. Kiedyś bez tych wszystkich stadionach wynalazków był typowy klimat piłkarski i wszystkim się to podobało.Włoska telewizja transmituje wszystkie mecze i nie ma co się dziwić że kibice wolą zasiąć przed TV w wygodnych fotelach w kapciach i kibicować swojej drużynie.Trzeba czymś przyciągnać kibiców na stadion.Myśle że najlepszym sposobem byłby remonty stadionów i stałe zachęcanie włoskiej ludności do oglądania calcio na żywo.
W Polsce,sytuacja jest podobna.Ludzie zakładają cyfre i wolą oglądać mecze w domu,niż na sypiącym sie nie zadaszanom stadionie.Do tego dochodzi poziom sportowy,który nawet nie do sięga do pięt do Serie A
W Polsce,sytuacja jest podobna.Ludzie zakładają cyfre i wolą oglądać mecze w domu,niż na sypiącym sie nie zadaszanom stadionie.Do tego dochodzi poziom sportowy,który nawet nie do sięga do pięt do Serie A
Wole dymać Ryśka z klanu,niż kibicem być Milanu ;]
-
- Posty: 600
- Rejestracja: 29 sie 2006, 13:22
- Lokalizacja: Warszawa
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
Ciezko jest sie wczuc,co mysli o atmosferze wokol calcio wloski kibic.moze i masz racje Kalisz,co do ich nastawienia.nam polakom,zamieszkujacym kraine,w ktorej pilka jest zmarginalizowana,na kiepskim poziomie,poczytywana na rowni z wybrykami hools,w wiekszosci marzy sie to co obserwujemy w kazdym bardziej cywilizowanym kraju Europy.ale im wyzszy poziom,tym wyzsze wymagania,co jest mysle normalne.
Lalalala,lalalala,aaeeaaooo,hej Inter goool!Lalalala,lalalala,aaeeaaooo,hej Inter goool!
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 24 lut 2008, 14:41
- Kontakt:
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
:flaga33:Mam nadzieję , że wreszcie poziom frekfencji w Serie A się zmieni nareszcie powracają przecież derby Turynu , ciaglę są derby Mediolanu , derby Rzymu - włoska piłka z roku na rok jest mocniejsza po wygraniu mistrzostw świata mam nadzieję , że wzrośnie liczba chętnych do oglądania spotkań ligi włoskiej . Może to przez klimat przecież tam jest wiecznie ciepło . Czy wam na przykład o godzinie 15 przy 25 stopniach chcialo by się oglądać spotkanie ... Siena- Catania?
Inaczej jest z wielkimi potentantami takimi jak Inter, Milan, Juve,Roma,Lazio itp gdzie mimo iż stadion bardzo żadko jest pełny to kibice dużo częściej chodzą oglądać rozgrywki gdyż klub jest bogatszy ma więcej do zaoferowania ma więcej gwaizd w składzie więc jest co podziwiać i do takich miast jak Rzym , Turyn , Mediolan wiecznie przyjezdzalo przyjezdza i bedzie przyjezdzac rzesze fanów z zagranicy to też jakiś +
Włoskiej piłce przydałó by się (szczególnie słabszemu klubowi ) wygranie jakiś znaczących rozgrywek typu Puchar Uefa, Champions Leauge ?
Nie ma co narzekac przecież w Hiszpanii też jest bardzo ciepło a tam ciagle jest mase fanów na spotkaniach to przez dobrą atmosfęrę , gorący doping i raczej nei stawianie na huligaństwo jak to we włoszech często bywa
Inaczej jest z wielkimi potentantami takimi jak Inter, Milan, Juve,Roma,Lazio itp gdzie mimo iż stadion bardzo żadko jest pełny to kibice dużo częściej chodzą oglądać rozgrywki gdyż klub jest bogatszy ma więcej do zaoferowania ma więcej gwaizd w składzie więc jest co podziwiać i do takich miast jak Rzym , Turyn , Mediolan wiecznie przyjezdzalo przyjezdza i bedzie przyjezdzac rzesze fanów z zagranicy to też jakiś +
Włoskiej piłce przydałó by się (szczególnie słabszemu klubowi ) wygranie jakiś znaczących rozgrywek typu Puchar Uefa, Champions Leauge ?
Nie ma co narzekac przecież w Hiszpanii też jest bardzo ciepło a tam ciagle jest mase fanów na spotkaniach to przez dobrą atmosfęrę , gorący doping i raczej nei stawianie na huligaństwo jak to we włoszech często bywa
-
- Posty: 2223
- Rejestracja: 27 sty 2004, 19:30
- Lokalizacja: Gdynia
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
Oczywiście że tak, przecież taka pogoda jest wręcz idealna na wybranie się na stadion.marcointer pisze: . Może to przez klimat przecież tam jest wiecznie ciepło . Czy wam na przykład o godzinie 15 przy 25 stopniach chcialo by się oglądać spotkanie ... Siena- Catania?
-
- Posty: 600
- Rejestracja: 29 sie 2006, 13:22
- Lokalizacja: Warszawa
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
O jaki slabszy zespol Ci chodzi,chocby dla przykladu?marcointer pisze: Włoskiej piłce przydałó by się (szczególnie słabszemu klubowi ) wygranie jakiś znaczących rozgrywek typu Puchar Uefa, Champions Leauge ?
2006 - 2007 Sevilla FC
2005 - 2006 Sevilla FC
2004 - 2005 PFC CSKA Moskva
2003 - 2004 Valencia CF
2002 - 2003 FC Porto
2001 - 2002 Feyenoord
2000 - 2001 Liverpool FC
1999 - 2000 Galatasaray AS
1998 - 1999 Parma FC
1997 - 1998 FC Internazionale Milano
To wykaz ekip zdobywajacych Puchar UEFA w ostatnich 10 latach.Kiedy go wygral jakis slaby zespol?
Owszem,wloskiej pilce przydaloby sie,zeby stalo sie jak mowisz. Polskiej tez. I niestety miedzy ich szansami nalezy chyba wstawic znak rownosci.
Mysl miales fajna,ale zdaje sie,ze mozemy ja wszyscy odlozyc miedzy bajki.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2008, 00:51 przez kcpwwa, łącznie zmieniany 1 raz.
Lalalala,lalalala,aaeeaaooo,hej Inter goool!Lalalala,lalalala,aaeeaaooo,hej Inter goool!
-
- Posty: 211
- Rejestracja: 15 lis 2006, 16:40
- Lokalizacja: Milano
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
No ja sobie nie wyobrażam Włoskich stadionów w stylu angielskiego kibicowaniaRoB pisze: W tamtych ligach dominują tzw. pikniki. We Włoszech ultrasi, którzy do najgrzeczniejszych nie nalezą, co też skutecznie może odstraszać przeciętnego sympatyka piłki kopanej.
Właśnie to ultrasi sprawiają ze oprawa meczu jest przepiękna i aż chce sie patrzeć na taki mecz.
Włochy, Brazylia, Argentyna, Grecja, Hiszpania(szczególnie Camp Nou podczas meczu Barca-Real) tam są przepiękne oprawy podczas spotkań, i za ch** bym tego nie zmienił na siedzące kobiety z dziećmi zajadające popcorn i pijące Coca-Cole, które za bardzo nie wiedzą o co chodzi. Spoko może być taki sektor typowo dla rodzin...ale nie przesadzajmy, że na naszym San Siro zasiądzie 85 000 tys takich "ludzi" i podczas Derbów Mediolanu gdy Ibra wbije bramkę w 90 minucie przy stanie 0:0 i w tym momencie będzie "cisza" stadionie
Fakt wypadałoby przebudować/zbudować nowe stadiony zwiększyć bezpieczeństwo itd...na pewno chodziłoby więcej ludzi. Ale usuwać prawdziwych fanatyków którzy wyssali miłość do Interu z mlekiem matki ? zabraniać wnoszenia flag itd...dla mnie chory pomysł. Zobaczcie sobie jak wygląda szlagier w Angielskie lidze typu Man-LFC
a jak np Derby Mediolanu chyba nie muszę nikomu tłumaczyć
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy tłamszą twoje marzenia. Mali ludzie zawsze to robią. Jednak naprawdę wielcy sprawiają, że Ty także możesz stać się wielki.
-
- Posty: 1996
- Rejestracja: 14 sty 2007, 19:36
- Lokalizacja: Polska
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
W Hiszpanii jest całkowity piknik na meczach! Tam nie ma dopingu dopóki zespół nie prowadzi wysoko lub tak jak mówisz w derbach!
"Jesteśmy Interem i nie możemy o tym zapominać" - Marco Materazzi
-
- Posty: 1514
- Rejestracja: 30 kwie 2005, 17:28
- Lokalizacja: Warszawa
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
Tutaj to się grubo pomyliłeś. W Hiszpanii to jest jeszcze bardziej piknikowo niż w Anglii. A ta oprawa co widzisz ją na raz w roku na CN jest sponsorowana przez klub. Kibice niewiele mają z nią wspólnego.Hiszpania(szczególnie Camp Nou podczas meczu Barca-Real)
-
- Posty: 211
- Rejestracja: 15 lis 2006, 16:40
- Lokalizacja: Milano
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
W sumie nie wiem, nigdy nie byłem może i masz racjeGlobus pisze: W Hiszpanii jest całkowity piknik na meczach! Tam nie ma dopingu dopóki zespół nie prowadzi wysoko lub tak jak mówisz w derbach!
Możliwe ale sam fakt w Anglii nawet takiego czegoś nie ma.RoB pisze: Tutaj to się grubo pomyliłeś. W Hiszpanii to jest jeszcze bardziej piknikowo niż w Anglii. A ta oprawa co widzisz ją na raz w roku na CN jest sponsorowana przez klub. Kibice niewiele mają z nią wspólnego.
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy tłamszą twoje marzenia. Mali ludzie zawsze to robią. Jednak naprawdę wielcy sprawiają, że Ty także możesz stać się wielki.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 16 wrz 2007, 17:02
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
jak myslicie czy np na mecz inter juve mozna kupic bilet dzien przed meczem w kasach stadionu bez problemu ??
-
- Posty: 2223
- Rejestracja: 27 sty 2004, 19:30
- Lokalizacja: Gdynia
-
- Posty: 1354
- Rejestracja: 16 kwie 2006, 01:23
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
Dodać można, że na Camp Nou podczas gdy zespół przegrywa "buczenie" na własnych piłkarzy jest standardem i że 300 kibiców z Polski spokojnie zagłuszyło by taki stadion w Barcelonie. Więc ja dziękuję za taką atmosferęRoB pisze: Tutaj to się grubo pomyliłeś. W Hiszpanii to jest jeszcze bardziej piknikowo niż w Anglii.
Ostatnio zmieniony 8 maja 2008, 23:42 przez Shady, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 16 wrz 2007, 17:02
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
a ile bylo kibicow interu w meczu z juve ?
-
- Posty: 2223
- Rejestracja: 27 sty 2004, 19:30
- Lokalizacja: Gdynia
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
Było 61 tys ludzi na meczu. A spowodowane to niefortunnym terminem, czyli Wielką Sobotą oraz obostrzeniami - tylko Lombardczycy, obcokrajowcy i fan-kluby Interu miały wstęp na mecz. Z tych 61 to może 2 to byli fani Juve, bo ich obecność też była bardzo ograniczona.
Kiedy indziej nie ma co liczyć na wolne miejsca.
Kiedy indziej nie ma co liczyć na wolne miejsca.
-
- Posty: 610
- Rejestracja: 27 kwie 2004, 13:20
- Lokalizacja: Bytom
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
I na dowód słów Barta, o 17:42 oficjalna strona Interu podała, że wszystkie bilety na mecz Inter-Siena są już wyprzedane. Tak więc jak widać jeżeli jest ważny mecz, to bilety na San Siro trzeba rezerwować ze sporym wyprzedzeniem.
"lepiej milczeć i wyglądać jak idiota, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości"
-
- Posty: 1806
- Rejestracja: 1 gru 2005, 18:39
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
Wszystkie bilety sprzedane a tu taka kapa. Żal mi trochę tych kibiców zamiast cieszyć się z wygranej to wygwizdali naszych piłkarzy z trenerem na czele i w cale im się nie dziwie.
"Człowiek jest wszechświatem samym w sobie" - Bob Marley
-
- Posty: 1354
- Rejestracja: 16 kwie 2006, 01:23
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
Takie "realia kibicowskie" w krajach na "zachodzie Europy". Oby jak najpóźniej to dotarło do Polski.master_snake pisze: Wszystkie bilety sprzedane a tu taka kapa. Żal mi trochę tych kibiców zamiast cieszyć się z wygranej to wygwizdali naszych piłkarzy z trenerem na czele i w cale im się nie dziwie.
-
- Posty: 2223
- Rejestracja: 27 sty 2004, 19:30
- Lokalizacja: Gdynia
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
Może ja jestem dziwny, ale dla mnie takie gwizdy to sprawa zupełnie naturalna. Jak mnie ktoś zawodzi to nie robię dobrej miny do złej gry.
-
- Posty: 1806
- Rejestracja: 1 gru 2005, 18:39
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
Kibice Interu tak jak myślałem pokazali co myślą o naszych piłkarzach i o trenerze oczywiście. Na szczęście skończyło się tylko na gwizdach i wyzwiskach. Z tego co czytałem to najbardziej oberwało sie Materazziemu no i nie mogło zabraknąć obelg pod adresem Manciniego. Ale dziwi mnie jedno. Dlaczego trenerowi Sieny też się oberwało?
"Człowiek jest wszechświatem samym w sobie" - Bob Marley
-
- Posty: 733
- Rejestracja: 15 paź 2006, 14:18
- Lokalizacja: Bieszczady
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
Pewnie dlatego że mieszka w Mediolanie... Gdzieś czytałem że któryś kibic krzyknął że wiedzą gdzie mieszka i przyjdą po niego , dlatego też na kilka dni razem z rodziną wyniósł się z Mediolanumaster_snake pisze: Kibice Interu tak jak myślałem pokazali co myślą o naszych piłkarzach i o trenerze oczywiście. Na szczęście skończyło się tylko na gwizdach i wyzwiskach. Z tego co czytałem to najbardziej oberwało sie Materazziemu no i nie mogło zabraknąć obelg pod adresem Manciniego. Ale dziwi mnie jedno. Dlaczego trenerowi Sieny też się oberwało?
Ostatnio zmieniony 12 maja 2008, 20:14 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
"Drużyny piłkarskiej nie wybiera się dlatego, że odnosi liczne sukcesy. Jej nie można
wybrać. Panuje pewne uczucie, które ciągnie Cię do konkretnego zespołu. Kierujesz się
sercem i na zawsze zostajesz tam, gdzie ono Cię poprowadzi."
JESTEM DZIWNY, BO NIE CHCĘ JECHAĆ NA ZLOT!
-
- Posty: 1514
- Rejestracja: 30 kwie 2005, 17:28
- Lokalizacja: Warszawa
Odp: Frekwencja na San Siro i innych wloskich stadionach
Gwizdy są do zaakceptowania, ale po meczu jeśli piłkarzyki się opierdalały. A nie tak jak było w ostatnim meczu Barcy, gdzie przez 90 minut wygwizdywali swoich piłkarzy.