Niezapomniane mecze Interu

[Dynia]

Mi w pamięci zapadł wspomniany już tu rewanżowy mecz Interu z Valencia na mestalla w 2003 roku. Rok wcześniej wyeliminowaliśmy ich z pucharu UEFA po 1 : 1 u nas i 0:1 po szalonym meczu w Hiszpanii w którym w bramce na 10 ostatnich minut stał ...Farinos !! W ataku grali wtedy Ventola i Kallon.
Za to w 2003 roku pierwszy mecz wygraliśmy w Mediolanie 1 :0 po szybko strzelonej bramce Vieriego. W ataku partnerował mu Crespo, wracający dopiero do gry po kontuzji. W rewanżu mogło wydażyć sie wszystko - za Valeencią przemawiał atut własnego stadionu , za nami były szkoleniowiec naszego rywala H.R.Cuper.
Pierwsza połowa właściwie rozstrzygneła losy nie tylko tej rywalizacji ale i dalszej przyszłości Interu w LM. W 5 minucie Vieri wykorzystuje błąd Ayali i na raty pokonuje Canizaresa chwilę później wyrównuje Aimar ale Valencia potrzebowała jeszcze 2 bramek do awansu. W 30 minucie okazała sie dla Interu tragiczna. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego na Vieriego wpadł Materazzi. Włosi zderzyli sie tak nieszczęśliwie , żę dla naszego najlepszego strzelca i lidera klasyfikacji strzelców serie a sezon sie skończył. Kontuzja kolana uniemozliwiła mu gre. Druga połowa to nieustanne ataki Valencii, gola w 51 minucie na 2 :1 strzelił baraja i od tego momentu rozpoczeły sie niesamowite emocje. Każdy strzał mógł wyelininowac Inter, który starał sie kontratakować - przed świetnął okazją stanął zmiennik Vieriego - Recoba lecz jego słaby strzał pewnie obronił Canizares. na nasze szczęście więceej goli nie pdło i mogliśmy sie cieszyć z awansu. Moją radość zmącił jedynie gol Inzaghiego na 3 :2 dla milanu w ostatnich chwilach pojedynku z Ajaxem, dający awans do dalszych rozgrywek i mozliwośc gry z nami gorszej ekipie z Mediolanu.

[MarcoPolo]

Moim osobistym meczem,który zapamiętam na zawsze na pewno było starcie Interu z Parmą w ostatnim sezonie Serie A.
Podejmujący na własnym stadionie -San Siro-Inter podejmował AC PARMĘ.
Skazana na porażkę ekipa z Parmy nie dawała się długo Interowi grającemu w czerowno-białych koszulkach z debiutującym Maniche'm w składzie.
Inter prowadził go golu argentyńczyka Cambiasso.
Potem zrobiło się tragicznie ,bo goście strzelili 2 bramki z czego jedna po świetnym strzale z rzutu wolnego.
W ostatnich 10 minutach 2 bramki z Zlatana i szał radości po którym nawet trener Mancini leżał na ziemi.Niesamowity mecz

Skrót:http://www.youtube.com/watch?v=Cw6hssFO2jc

[ksiazewi]

Moim niezapomnianym meczem Interu był finał Pucharu Uefa z Lazio wygrany 3:0. Piekna bramka Zanettiego i przede wszystkim super gra mojego ówczesnego idola Ronaldo. Był wtedy we wspaniałej formie. Dla tych co lubią obejrzeć: http://www.youtube.com/watch?v=r4dD5ZZd9tA

[Bergomi]

Pierwszy mecz Interu jaki widziałem to finał Pucharu UEFA z Lazio Rzym z 1998 roku.Natomiast pierwszy mecz jaki oglądałem już jako kibic tej drużyny to porażka z Realem Madryt na Santiago Bernabeu 0-2 w rozgrywkach Ligi Mistrzów we wrześniu 1998.Pamiętam wtedy głęboką defensywę Interu i bardzo słabą dyspozycję mającego ogromne problemy od czasu finału mistrzostw świata Ronaldo.Mimo to aż do osiemdziesiątej minuty utrzymywał się wynik bezbramkowy,wtedy jednak sędzia słusznie przyznał dla gospodarzy rzut karny,którego na gola zamienił Hierro,zaś w doliczonym czasie dobił nas póżniejszy gracz Interu a także Milanu Clarence Seedorf.Ta porażka nie przeszkodziła jednak nerazzurim zająć pierwszego miejsca w grupie,a rewanżowy,zwycięski mecz z Realem był prawdziwym popisem w wykonaniu Roberto Baggio.

[Tomek8990]

A teraz do takich meczy ja zaliczył bym pewne, kilkubramkowe zwycięstwo nad Milanem w tym sezonie...

[piotrek9216]

moim niezapomnianym meczem interu mediolan był mecz bodajże ligi mistrzów jak inter pokonał valencie 5-1 wtedy szalał adriano i ta ruleta przy jednej z akcji miodzio.według mnie to był bardzo dobry mecz w wykonaniu interu

[adi1908]

MORA ja ten mecz mam nagrany na VHS z niezapomnianym komentarzem Szpakowskiego. To było piękne i dla mnie ten mecz również był wielkim przeżyciem


pozdro 

[Tomek8990]

I jeszcze pamiętny mecz finału Pucharu UEFA z Lazio 3:0. Taki mały byłem wtedy, a wszystki paznokcie zjadałem z nerwów i jednocześnie zachwytu z gry między innymmi Ronaldo... Miód

[ARKADIO22]

Ja mam kilka meczy do których często wracam... Finał Pucharu UEFA z Lazio 3-0 piękna bramka Zanettiego. Drugi to NIESAMOWITY MECZ Z Sampą u nas i końcówka z 0-2 na 3-2. No i w końcu niedawne spotkania Półfinał z Barcą 3-1 i FINAŁ CL z Bayernem 2-0. Te spotkania mogę oglądać na okrągło 

[klinsmann]

Dla mnie oprócz wyżej wymienionych (3-0 z Aresnalem na Highbury, cudowny mecz z Sampą na San Siro, pogrom w Valencii 5-1, 4-3 z Romą w Superpucharze), pomijając cudowne wydarzenia z ubiegłego sezonu  ważne są jeszcze co najmniej dwa mecze:

derby z 28 X 2006 r. Pierwszy raz, od kiedy pamiętałem, tak niemiłosiernie potraktowaliśmy Milan, bo zaczęło się świetnie: zaraz po przerwie było już 3-0, po bramkach Crespo, Stankovicia, który po pięknym strzale rzucił się na Mancio  i Ibrahimovicia kończącego piękną "klepę" całej drużyny. Potem padła bramka dla Milanu. Około 70 minuty na 4-1 strzelił głową Matrix  I nagle zwrot sytuacji: sędzia daje Matrixowi drugą żółtą i zarazem czerwoną kartkę, za naciągnięcie koszulki na głowę z radości po bramce... Milan grający w przewadze przejmuje inicjatywę. Strzela najpierw na 2-4, potem na 3-4. Robi się niebezpiecznie, w końcówce to już "obrona Częstochowy". Wreszcie końcowy gwizdek, udało się. Inter wygrał w derbach 4-3. Jeden z najdramatyczniejszych meczów epoki Mancio.

derby d'Italia z 29 XI 2003 r. Inter ma ciężki czas, po zwolnieniu Cupera, na ławce Zac, marniutkie szanse na wyjście z grupy LM, w lidze nędza, na dodatek świeżo po klęsce z Arsenalem na San Siro. W takich okolicznościach Nerazzurri jechali do Turynu "na pożarcie" jak zwiastowały media, bukmacherzy i znachorki. Wynik jednak był zaskakujący i wlał nowe nadzieje w serca kibiców. Cruz strzela 2 bardzo ładne bramki i rozpoczyna swoją rolę jako "kata Juve", którym stał się w następnych latach. Na 3-0 strzela Martins po śmiesznym błędzie Legrottaglie. Juventus strzela tylko na 1-3 w końcówce. To było przełamanie się w najodpowiedniejszym momencie słabo spisującego się w ostatnich spotkaniach Interu.

[Mlody10]

20/04/2010 Inter - Barcelona , Inter który pokonał 2 razy Chelsea podejmuje na własnym stadionie w półfinale  faworyta FC Barcelone . Pierwsze minuty , Milito dostaje znakomite podanie od Sneidera chyba , wychodzi sam na sam i sędzia odgwizduje spalonego . 19 minuta Maxwell podaje do Pedro i brama , mój Ojciec mówi do mnie po meczu już jest a ja mówie do niego " Poczekaj 10 minut " i tu nagle w 30 minucie Genialna akcja Milito przepuszcza piłke na 16 metrze i dostaje ją Sneider który daje remis Interowi , do konca połowy Inter miał nieznaczną przewage . Druga odsłona , genialna akcja Interu piłke dostaje Maicon i strzela bramke jak rasowy Napastnik . 61-62 minuta Maicon prowadzi piłke lecz traci ją , Motta przejmuje podaje do Eto'o on do Sneidera a Wes po nieudanym strzale podaje do Milito i mamy 3-1 .
Achh wspomnienia , Przy 3 bramce biegałem po całym domu przez 10 min
Piekny mecz , mam nadzieje że takie spotkania  Interu będe miał przyjemnośc oglądać już niedługo.

[Serpente]

derby z 28 X 2006 r. Pierwszy raz, od kiedy pamiętałem, tak niemiłosiernie potraktowaliśmy Milan, bo zaczęło się świetnie: zaraz po przerwie było już 3-0, po bramkach Crespo, Stankovicia, który po pięknym strzale rzucił się na Mancio  i Ibrahimovicia kończącego piękną "klepę" całej drużyny. Potem padła bramka dla Milanu. Około 70 minuty na 4-1 strzelił głową Matrix  I nagle zwrot sytuacji: sędzia daje Matrixowi drugą żółtą i zarazem czerwoną kartkę, za naciągnięcie koszulki na głowę z radości po bramce... Milan grający w przewadze przejmuje inicjatywę. Strzela najpierw na 2-4, potem na 3-4. Robi się niebezpiecznie, w końcówce to już "obrona Częstochowy". Wreszcie końcowy gwizdek, udało się. Inter wygrał w derbach 4-3. Jeden z najdramatyczniejszych meczów epoki Mancio.

Właśnie,ma ktoś może jakiś link do tego meczu ? Byłbym niezmiernie wdzięczny za pomoc ; ))

[Helton]

http://www.youtube.com/watch?v=QRYMqoY5pqo
od tego meczu chyba tak na dobre wszystko sie zaczelo swietny mecz swietna gra roberto baggio. No i jeszcze gral z nami ronaldo szkoda ze potem w sezonie tak slabo

[FReeFonix]

Co do meczu z Arsenalem u nich na Highbury, to odczuwam niedosyt, bo u nas na Giuseppe Meazza oberwalismy az 1 - 5. Najbardziej w pamieci utkwiły mi te najgorsze porazki takie jak ta z Arsenalem. Chociaz nigdy nie zapomne final Pucharu Uefa z Lazio 3-0 i faze pucharowa Ligi Mistrzów 2009/2010.

[Stachoo]

jak dla mnie z Arsenalem na highbury 3:0 , z benfica w PU 4:3 śliczna asysta naszego greka karagounisa i porażka 0:3 z Lokomotivem w Moskwie(pierwszy płacz po porażce Interu)

[intero7]

Dla mnie niezapomniany był dwumecz z Barcą, u nas 3:1 i na Camp Nou 0:1. Niezapomniany mecz, świetna gra Interu na San Siro, w Kataloni trochę gorsza ale ważne że awansowaliśmy . Gdy dzisiaj wspominam ten mecz, robi mi się uśmiech na twarzy i cieszę się że kibicuje tak wibitnemu zespołowi.

[Michal_fci]

Dla mnie nie licząc tego dwumeczu z Barceloną to 3-2 z Sampdorią i 4-3 z Romą. Lubię oglądać skróty tych meczów, jak potrafi się Inter podnieść

[Vancore]

Derby Mediolanu z zeszlego sezonu komentowane przez Caresse. Oba mecze, pelna dominacja.

[Helton]

A ktoś pamięta mecze z wisłą w pucharze Uefa. Tam wisełka była o krok od wyeliminowania interu. Ciezkie to były mecze Interu szczególnie ten w Krakowie gdzie szymkowiak trafił w słupek w końcówce.
http://www.youtube.com/watch?v=EVB1Muvgz04
http://www.youtube.com/watch?v=yv2WOH61kvw

[InterNH]

Od tego meczu zaczęła się moja przygoda z Interem

[Liso]

Dla mnie jednym z ciekawszych, pomimo przegranej był finału Pucharu Europy z Celtikiem. Bardzo fajne i ciekawe widowisko, typowe catenacchio i gra na odstraszenie przeciwnika.

Powiem szczerze, że bardzo przyjemnie oglądało się tamten finał. Świetna bramka Mazolli, niezła gra defensywy. Brakowało tego czegoś ale...było naprawdę fanstastycznie. Druga kwestia to, że Celtic rozegrał wtedy najlepsze swoje spotkanie w całym pucharze.

Oby więcej takich gier

[Mora]

Odświeżam temat Przypomniało mi się ostatnio szalone stracie w Rzymie, w którym Inter ograł Romę 5:4. Hokejowy wynik to min. zasługa "radosnego" futbolu w defensywie Romy Zdenka Zemana i Interu Roya Hodgsona oraz wspaniałego trio Interu: Baggio-Ronaldo-Zamorano.
Po upływie kwadransa genialne, prostopadłe podanie Baggio na bramkę zamienił Ronaldo. 5 minut później drugą asystę zaliczył Baggio, a bramkę strzelił Ivan Zamorano. Na bramkę Tottiego z karnego odpowiedział Chilijczyk, po świetnym podaniu wciąż grającej legendy Interu, Zanettiego. Tuż po przerwie 2 bramki strzeliła Roma, doprowadzając do remisu 3:3. W 55 minucie świetną kontrę wyprowadził Inter, Zamorano wyłożył piłkę jak na tacy, a Ronaldo strzelił na 4:3. Niestety Roma zdołała wyrównać i wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów. Na 3 minuty przed końcem świetne dośrodkowanie z rzutu wolnego Roberto Baggio (3 asysty w tym meczu!) na bramkę zamienił Diego Simeone. Świetny mecz, w obronie trochę chaosu i przypadku, ale trio Baggio-Ronaldo-Zamorano, to był atak, który do dziś wspominam z wielkim sentymentem, szkoda że ten Inter nie odniósł żadnego sukcesu (Puchar UEFA 1998 został zdobyty przed przyjściem Baggio do Interu).

Oto zapis tego pamiętnego meczu:

http://www.youtube.com/watch?v=gIYlA8CjcSI

[IntNarcyz]

To nie był raczej wielki mecz dla nas,20 lat temu na Śląskim w Chorzowie byłem na naszym meczu w uefa cup z Ruchem, oczywiście 3-0 dla nas,bramki strzelali Recoba,Keanne,Seedorf.Pamietam że wtedy grali też u nas Frey,Blanc,Cordoba,Jugović,Simić,Hakan Sukur, a prowadził nas Marcelo Lippi a w rewanżu też 4-1.No czas leci