Wybraniec pisze: ↑1 mar 2020, 19:34
Siedze sobie dzisiaj i zastanawiam się czy futbol to aby ciągle sport. O zwycięstwach drużyn decydują zazwyczaj pieniądze. Jesteś bogatym klubem - porażki nie wpływają na ciebie. Jesteś mało zamożny - nie możesz pozwolić sobie na błędy. Tytuły wygrywają te same zespoły. Słabi pozostana słabymi, bogaci pozostana silnymi. Ci co chcą wejść na top i tak w końcu z niego spadną. Dlaczego? Bo nie mają siana i zaplecza.
Spójrzcie na przykład NBA. kiedyś istniał podobny problem dysproporcji. Teraz każdy team ma jasno określony poziom plac jaki może zaproponować zawodnikom . Dysproporcja się zmieniła. Decyduja umiejętności zawodników, trenerów i zdolności organizacyjne menedzerow/dyrektorów. Na boisku wygrywa sport. Nie pieniądze.
Szczerze mówiąc od jakiegoś czasu przestałem lubieć futbol, ostatnio nawet go nienawidzę. To już nie jest dyscyplina gdzie o umiejętnościach decydują wyłącznie sprawy na boisku. Masa czynników składa się na zwycięstwo. I zbyt mało jest w tym sportu. Dlatego coraz bardziej rozważam porzucenie oglądania i kibicowania tej "dyscyplinie" I w 100 procentach poświęceniu się NBA.
Ktoś tu się obudził z ręką w nocniku. Jakby chciało Ci się przeczytać do końca "Calcio" Foota, to byś wiedział, że co najmniej we Włoszech "wyłącznie sprawy na boisku" nie decydują o przebiegu rozgrywek już od prawie stu lat. Być może jeśli chodzi o same pieniądze to faktycznie dzisiaj decydują najmocniej (ale czy jakoś specjalnie mocniej niż 10 czy 20 lat temu?), ale wcześniej decydowały układy korupcyjne, przychylność polityków albo przebiegłość w stosowaniu dopingu. To ja już z tego wszystkiego wolę pieniądze, które znaczenie i tak zawsze miały spore.
"Tytuły wygrywają te same zespoły. Słabi pozostana słabymi, bogaci pozostana silnymi." ... tak jak dzieje się jawnie odkąd żyjesz i dużo wcześniej, więc nie wiem czemu się nagle poczułeś oszukany. Przecież tak było praktycznie zawsze nie licząc jakiejś piłkarskiej prehistorii kiedy mecze nie były rejestrowane przez kamery a wstęp na stadiony był darmowy. Odkąd katastrofa samolotu z piłkarzami Grande Torino pogrzebała (dosłownie) czwartą wielką siłę Serie A, czyli od ponad 60 lat, scudetto tylko 13 razy było zdobywane przez inne kluby niż Inter, Milan i Juventus, w tym 6 przez też spore Romę, Lazio i Napoli. W XXI wieku - jeden raz, na samym początku. Wiedziałeś w co się pakujesz, a teraz jak miałeś pecha z Sassuolo nagle rozdzierasz szaty i coś sapiesz o NBA xd Chcesz to się przerzuć, już to widzę jak Ci się uda.
Ja tam sport jako taki zawsze miałem z grubsza w dupie, nie ma w nim nic przesadnie ciekawego. Liczy się dla mnie tylko szaleństwo na punkcie Interu i emocje jakie z niego płyną. Nie potrzebuję do tego perfekcyjnie czystej, nieskalanej pieniądzem, antycznej z ducha rywalizacji. Przyjmuję calcio takie jakie jest. To jeden z najmniej racjonalnych obszarów mojego życia, ale bardzo mi się przydaje i dopełnia resztę.