Sprawa Ricardo Alvareza zdaje się dobiegać końca. Sunderland, który zmarnował swoimi kłótniami z Interem i FIFA jeden sezon gry młodego Argentyńczyka prawdopodobnie będzie musiał zapłacić należną kwotę za transfer.
Natomiast sam Alvarez spokojną przystań ma znaleźć nie gdzie indziej jak w porcie - w porcie w Genui, a dokładniej w tamtejszej Sampdorii. Według Sky Sport Ricky'emu brakuje już tylko udanych testów medycznych, które odbędą się dzisiaj. Jest bardzo możliwe, że dzięki pomocy argentyńskich klubów, które pozwoliły mu trenować na ich obiektach ten przejdzie takowe badania bez problemów i zasili drużynę Vincenzo Montelli.
Komentarze (5)