Coraz większymi krokami zbliżają się trzecie w tym sezonie Derby della Madonnina. We włoskich gazetach możemy przeczytać bardzo dużo informacji na temat tego, jak swoją drużynę zestawi na ten pojedynek Luciano Spalletti.
Według La Gazzetta dello Sport, istnieje opcja przesunięcia do środka pola Antonio Candrevy. Szukający dobrej dyspozycji Włoch jest mało produktywny w ofensywie jako prawoskrzydłowy, wobec czego Spalletti szuka dla niego, jak i całej drużyny optymalnego ustawienia. Były zawodnik Lazio miałby zająć miejsce na pozycji trequartisty, na której grał już podczas swojej kariery w rzymskim klubie. 31-latek podczas ostatniego spotkania z Benevento grał na tej pozycji w końcowym fragmencie pojedynku.
Jedynym pewniakiem do niedzielnego występu jest jak na razie Matias Vecino. Mało prawdopodobny jest występ od 1. minuty Rafinhii, który w dalszym ciągu nie jest w pełnej dyspozycji fizycznej. O miejsce obok Urugwajczyka walczą Marcelo Brozovic, Roberto Gagliardini i Borja Valero.
Przesunięcie do środka pola Candrevy otworzyłoby miejsce na skrzydle dla innych zawodników. Jedną z opcji byłby powrót na bok obrony Davide Santona i gra Joao Cancelo wyżej niż dotychczas. Drugą alternatywą miałby być Yann Karamoh, który w ostatnim czasie zyskał uznanie w oczach Spallettiego i coraz częściej melduje się na placu gry.
Być może Luciano Spalletti zdecyduje się jednak na lustrzane odbicie ustawienia Milanu, czyli formację 4-3-3, której wierny jest szkoleniowiec Rossonerich, Gennaro Gattuso.
Komentarze (3)