Inter Mediolan nie zdobył Superpucharu Włoch. W Pekinie zdobywca Pucharu Włoch uległ Milanowi 2-1. Wesley Sneijder zdobył gola dla Nerazzurrich, zaś dla Milanu gole zdobyli Ibrahimovic oraz Boateng.
PIERWSZA POŁOWA: Dwadzieścia dwie sekundy, tyle czasu od rozpoczęcia spotkania czekaliśmy na przerwanie gry faulem. Przewinienia dopuścił się Boateng na Mottcie. Ta sytuacja pokazała, że ten mecz łatwy nie będzie dla żadnej z drużyn. Kilka chwil później Thiago Motta znów został faulowany w środkowej części boiska, tym razem przez Van Bommela. Gasperini postawił na 3-5-1-1, gdzie mający dużo swobody Sneijder miał wspierać Samuela Eto'o. Allegri wybrał swoje tradycyjne 4-3-1-2. Na pierwszy strzał na bramkę czekaliśmy do 5 minuty spotkania, a przed szansą otworzenia wyniku spotkania stanął Sneijder. Kilka chwil później Milan miał wspaniałą okazję na zdobycie gola. Podania Ibrahimovicia nie wykorzystał Robinho. Większość akcji Inter konstruował lewą stroną, gdzie na skrzydle Obi sprawiał dużo problemów obronie Mistrza Włoch. Trzej obrońcy wybrani na to spotkanie przez Gasperiniego nie trzymało się kurczowo swojej bramki. Często Chivu oraz Ranocchia włączali się w akcje ofensywne swojej drużyny. W 13 minucie Alvarez przerwał akcję Milanu i podał do Eto'o, ale strzał Kameruńczyka został zablokowany. Milan nie kwapił się do atakowania zdobywcy Pucharu Włoch z 2011 roku. W 18 minucie Stankovic zza pola karnego strzelił ponad poprzeczkę. W 20 minucie spotkania, Gennaro Gattuso fauluje Alvareza i arbiter główny pokazuje mu żółtą kartkę. Chwilę później Włoch popełnia dwa przewinienia na skraju pola karnego, ale Pan Rizzoli nie pokazuje czerwonej kartki.
Rzut wolny na gola zamienił Sneijder. Holender perfekcyjnie uderzył. Abbiati w prawdzie musnął piłkę rękawicami, ale siła strzału była tak wielka, że futbolówka wpadła do siatki. Po 22 minutach Inter prowadził 1-0.
Po golu śmielej atakować zaczął Milan, ale ataki Rossonerich zatrzymywane były 20 mertów przed bramką Julio Cesara. W 35 minucie Wesley Sneijder podaje do Alvareza, ale ten strzela za wysoko. Dwie minuty później swoją okazję na gola miał Eto'o, ale jego strzał nie sprawił problemów Abbiatiemu. Pod koniec pierwszej połowy Inter miał ogromne szczęście. Boateng dośrodkowywał piłkę w pole karne, ale Julio Cesar pewnie interweniował w tej sytuacji.
DRUGA POŁOWA: W początkowej fazie drugiej części spotkania wyglądało na to jakby Inter zaczął w ustawieniu 4-4-1-1, z kapitanem Zanettim na lewej obronie, a przed nim grał Alvarez, który w poźniejszej fazie meczu został zmieniony przez Faraoniego. W 48 minucie Boateng miał okazję na strzelenie wyrównującego gola. Kilka minut później Seedorf potężnie uderzył na bramkę i minimalnie chybił. Odpowiedź Interu była szybka. Wesley Sneijder uderzał z dystansu. Zespół Allegriego atakował coraz częściej.
W 60 minucie zamieszanie przed polem karnym wykorzystuje Ibrahimović i podał do Seedorfa, a ten podał do Szweda, który szczupakiem wbił piłkę do pustej bramki.
Milan zaczął grać coraz lepiej, a Inter stracił swoją moc z pierwszej połowy.
Abate podaje do Pato, który wcześniej zastąpil Robinho. Napastnik strzela na bramkę Julio Cesara, ten sparował piłkę na słupek, ale nie miał juz nic do powiedzenia wobec dobitki Boatena. Po 69 minutach na tablicy widniał wynik 2-1 dla Milanu.
15 minut przed końcem na boisko wchodzi Pazzini. Chwilę później na placu gry zjawił się Castaignos, ale to nie wystarczyło, by odmienić losy spotkania. W doliczonym czasie gry Samuel Eto'o strzelił gola, ale została nieuznana, bo w chwili podania Kameruńczyk był na spalonym.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-1 dla Milanu, który zdobył szósty Superpuchar w historii.
AC Milan 2-1 Inter (HT: 0-1)
Bramki: Sneijder 22'; Ibrahimovic 60', Boateng 69'.
AC Milan: 32 Abbiati; 20 Abate, 13 Nesta, 33 Thiago Silva, 19 Zambrotta; 8 Gattuso (23 Ambrosini, 75'), 4 Van Bommel, 10 Seedorf; 27 Boateng (28 Emanuelson, 81'); 11 Ibrahimovic, 70 Robinho (7 Pato, 62').
Pozostali rezerwowi: 1 Amelia, 76 Yepes, 25 Bonera, 99 Cassano.
Trener: Allegri.
Inter: 1 Julio Cesar; 23 Ranocchia, 25 Samuel, 26 Chivu; 4 Zanetti, 8 Thiago Motta, 5 Stankovic (7 Pazzini, 74'), 11 Alvarez (37 Faraoni, 63'), 20 Obi (30 Castaignos, 81'); 10 Sneijder, 9 Eto'o.
Pozostali rezerwowi: 12 Castellazzi, 44 Bianchetti, 77 Muntari, 27 Pandev.
Trener: Gasperini.
Sędzia: Nicola Rizzoli (Bologna); liniowi: Copelli i Grilli; techniczny: Mazzoleni.
Kartki: Gattuso (19'), Sneijder (60'), Zambrotta (64'), Boateng (77'), Ambrosini (85').
Doliczony czas: 1 minuta w pierwszej połowie i 5 minut w drugiej.
Rzuty rożne: 2 dla Interu.
Faule: AC Milan 12; Inter 11.
Komentarze (87)
Dumni po zwycięstwie,wierni po porażce!
<br />
Moim skromnym zdaniem "tak". Leonardo mieliście dobrego, nie wspominając o Mourinho.
Myślisz,że przez takie ustawienie nie można nic wygrać?Brazylia to przecież pokazała w 2002 roku.Jako jedyna z faworytów grała takim stylem, więc można.Całkiem inaczej będzie gdy w składzie będą tacy gracze jak Lucio, Maicon i Cambiasso...<br />
I tak dobrze nam poszło, z połową pierwszego składu + młodzi/nowi i słabeusze Chivu...<br />
Moim zdaniem brakuje tylko dobrego, doświadczonego obrońcy do pary Samuela i Lucio.Skład się dobrze prezentuje, trener również dobry, myślę, że Serie może być nasze, z Lm to różnie bywa, bo tam już trzeba mieć szczęście.
Jedyne co się mi nie podoba to zawodnicy grający w tym ustawieniu.Mianowicie nasz KASKader, Chivu powinien być wywalony już po meczach z Milanem i Shalke w poprzednim sezonie, bo oba wczorajsze gole to moim zdaniem wina Rumuna.Przy pierwszym powinien wybić piłkę głową ale postanowił do niej nie skakać, po czym dostał ją Seedorf.<br />
Przy drugiej bramce Abate wybił długą piłkę centralnie na pozycję Chivu, którego dziwnym trafem nie było na tym miejscu...Szkoda gadać...Ranocchia również popełnia błędy dlatego powinniśmy kupić jeszcze jednego ŚO KLASY ŚWIATOWEJ typu Zapata, który został sprzedany do Villarealu...<br />
Gdyby był Lucio i jeszcze jeden ŚO, wyglądało by to znacznie lepiej, moim zdaniem tylko tyle trzeba nam do szczęścia, bo Alvarez i Sneijder świetnie budowali akcje, Stanko i Motta też niczego sobie, Eto'o, wiadomo, super, chociaż trochę niewidoczny...<img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" />
<br />
Dlaczego sie uparl na swoja formacje, inaczej nie potrafi ustawiac druzyny jak tylko przy takiej formacji ?<br />
<br />
No ale coz, czas pokaze, jeszcze z 2 porzadne transfery by sie przydaly, a nawet 3, atak, kogos do pomocy no i hmmm lewa obrona, za chivu musi ktos byc, on jest po prostu slaby.
Jak będą brać tak jak w pierwszej połowie to 3-4-3 ma sens <br />
Świetny Obi, bardzo dobry Alvarez, znakomity (ale tylko w pierwszej połowie) Sneijder<br />
Szkoda, naprawdę szkoda<br />
Pozdr.
<br />
Czyżby znów ambicje przerosły trenera ?