Od jakiegoś czasu Mauro Zarate nie ma możliwości pokazania swoich umiejętności przed kibicami Interu. Ostatnie mecze swojej drużyny musiał podziwiać z trybun. Czy to już koniec jego kariery w ekipie Claudio Ranieriego?
Brat 24-latka nie jest zadowolony ze współpracy ze szkoleniowcem Nerazzurrich. - Jeżeli nie pozwolił mu grać, to jak można pokazać swoje walory? - zastanawia się Sergio Zarate. - Nie rozumiem dlaczego on nie gra... Dlaczego taki zawodnik jak on obserwuje mecz z trybun? - głowi się Sergio.
Pojawiły się pogłoski, że Zenit st. Petersburg jest zainteresowany napastnikiem Interu. Jednak sam zawodnik nie zamierza skorzystać z propozycji tego klubu. - On nie chce iść do Zenitu, chce zakończyć sezon w Interze. Później zobaczymy. Mauro ma podpisany kontrakt z Lazio. Jeżeli Inter go nie wykupi, będzie musiał wrócić do Rzymu. Jesteśmy spokojni, Mauro wierzy w swoje umiejętności - wyjaśnia agent.
Przedstawiciel piłkarza jest zażenowany tym, że jego klient spędza mecze na trybunach. Jest zawiedziony, że taki zawodnik jak Mauro, mimo że chce to nie może pomóc swojej drużynie. - On nie ma osiemnastu lat. Jeśli nie gra, to nie zbawi Interu. Musimy czekać do końca roku, później zobaczymy - zakończył.
Komentarze (9)
a pozniej pretensje,ze slabo gra itd<br />
dac mu zagrac ze 2 mecze od 1szej min,a pozniej krytykowac