Nowe słowa wyłaniają się z ust Thiago Motty, który udzielił wywiadu dla Le Parisien. Brazylijczyk z włoskim paszportem wyjawił powody swojego odejścia z Interu:
- Czułem, że moja przygoda z Interem się skończyła, nadszedł czas na zmiany i ja skorzystałem z tej okazji, wybrałem PSG. Ten projekt wygląda bardzo ciekawie, a Paryż jest miastem, które zasługuje na silną drużynę.
Wszystko było jasne i chciałem się tam znaleźć jak najszybciej, także warunki z Ancelottim zostały uzgodnione. Inter nie pozwolił mi odejść, to trochę skomplikowało całą sytuację, ale wkońcu wszystko ułożyło się dobrze. Chciałem przyjechać do Paryża teraz, nie w czerwcu i moja wola wkońcu zwyciężyła. Leonardo ? Podziwiam go, to człowiek, który potrafi się komunikować i wie czego chce, jest ważny dla każdego piłkarza i dziękuję mu za wzięcie udziału w tym projekcie.
[hide]
Motta nie wierzy, że jego odejście z Interu może wpłynąć na wybór Prandelliego, z myślą o Euro 2012:
- Wszyscy Włosi wiedzą, że w PSG mogę także sobie dobrze radzić i mogę zrobić to samo co w Interze. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Serie A a Ligue 1 ? We Francji piłkarze są fizycznie silniejsi. Grałem przeciwko Nicei i Evian, musiałem stanąć naprzeciw bardzo silnym piłkarzom, zapobiec gry przeciwnikowi, nie spodziewałem się tego.
Komentarze (18)