Każdy z nas jest wyjątkowy... ale niektórzy bardziej niż inni. Dzisiaj obchodzilibyśmy kolejne urodziny Giacinto Facchettiego gdyby był wśrod nas.
My, kibice Interu nie zapomianamy o wyjątkowości naszego Mistrza, kiedy był pilkarzem Interu oraz jego Wielkim Prezydentem. Giacinto Facchetti był człowiekiem, który na boisku jak i poza nim zachował trzy charakterystyczne dla Niego cechy - siłę, uczciwośc i odwagę.
Dzisaj, 18 lipca ochodzilibyśmy 70 urodziny. Tęsknimy za Nim. Wciąż brakuje go nam ze względu na jego wyjątkowość i wierzymy, że nic i nikt nie będzie w stanie tego podważyć.
Giacinto zadebiutował w czarno – niebieskich barwach 21 marca 1961 roku w meczu przeciwko Romie. Nikt nie mógł wówczas przypuszczać, że ten osiemnastolatek stanie się prawdziwym symbolem i jedną z legend Nerazzurrich. Popularny Cipe grał w mediolańskiej ekipie w sumie przez 18 lat. Zagrał w 476 meczach ligowych (strzelił 59 goli), 68 spotkaniach europejskich pucharów (6 goli) oraz 85 meczach w rozgrywkach Pucharu Włoch (10 goli).
Z Interem zdobył wszystko: 4 Mistrzostwa Włoch, 2 Puchary Mistrzów, 2 Puchary Interkontynentalne oraz 1 Puchar Włoch. Było oczywiście kluczowym zawodnikiem narodowej reprezentacji, w której zagrał łącznie 96 razy, w tym 70 razy pełnił rolę kapitana zespołu. Ze Squadra Azzurra został Mistrzem Europy w 1968 roku oraz Wicemistrzem Świata w 1970 roku.
Po zakończeniu kariery także działał w strukturach Interu: pełnił funkcję wiceprezydenta, następnie ambasadora klubu na świecie, po czym zasiadał w zarządzie i stał się dyrektorem sportowym. 30 stycznia 2004 roku zastąpił na stanowisku prezydenta klubu Massimo Morattiego. Stał się pierwszym w historii Nerazzurrich zawodnikiem, który zasiadł na fotelu prezydenta. Pełnił tę funkcję do końca… do 4 września 2006 roku, kiedy odszedł po długiej i ciężkiej chorobie.
Giacinto: per sempre nei nostri cuori.
Komentarze (18)