Obrońca Interu Andrea Ranocchia przyznał, że jest rozczarowany brakiem jego osoby w kadrze Włoch na mecze z Bułgarią i Maltą. Cesare Prandelli powoływał Andrea, ale w trakcie kwalifikacji do Pucharu Świata zrezygnował z usług defensora.
- Jestem rozczarowany, ale to pozwala mi się teraz skupić tylko i wyłącznie na treningu z moim zespołem. Wyjaśnienia? Nie, nie słyszałem od nikogo, żadnych. Trener nie jest typem osoby, która telefonuje z wyjaśnieniem, dlaczego nie jesteś powołany. On decyduje i akceptuje jego wybór. Teraz będę kontynuował grę w lidze, mam nadzieję, że moje dobre występy zapewnią mi powrót do drużyny narodowej - powiedział obrońca dla Tuttosport.
Ranocchia jest pewnym punktem defensywy Interu po kiepskim sezonie 2011/2012. Jak sam mówi, to był zły rok, ale teraz wszystko zmierza ku lepszemu.
Komentarze (9)
bo na ta pozycje na chwile obecna widzi lepszych i tyle, a Rano niech gra coraz lepiej, to napewno bedzie w kadrze