Piero Ausilio znalazł chwilę, aby przed meczem z Southamptonem porozmawiać z dziennikarzami Sky Sport Italia. Głównym tematem było spięcie na linii Curva Nord - Mauro Icardi.
- Sprawa Icardiego jest zamknięta. Podpisaliśmy z nim pięcioletni kontrakt i nie ma o czym mówić. Chcemy skupić się tylko na dzisiejszym meczu, podobnie jak Icardi. Jak wysoka była kara? Nigdy wam tego nie powiem, to poważna sprawa. Z karą idzie także wiele innych czynników. Jedyna rzecz, którą powiem to to, że Icardi zrozumiał, co powinien zrobić. Teraz skupiamy się na boisku.
- Inter musi do każdego meczu podchodzić pojedynczo, więc nie robimy długoterminowych planów. Dzisiejszy mecz to dla nas "być albo nie być" w Lidze Europy. Musimy wygrać i zobaczyć, co uda nam się dalej wywalczyć.
- Chińscy inwestorzy dopiero przejęli klub, nie możemy spodziewać się od nich wielkich interwencji. W ciągu ostatnich kilku dniu ludzie wiele mówią, ale w poniedziałek spotkamy się z Icardim po raz kolejny i podejmiemy decyzje. Klub nie może być taki sam jak pod wodzą Massimo Morattiego, który napisał z nim historię, ale to nie znaczy, że to zły klub.
Komentarze (1)