Saga pt. "Javier Mascherano zmienia klub" zaczyna powoli przybierać miano tej najdłuższej w tegorocznym mercato. Kapitan reprezentacji Argentyny rozegrał wczoraj bardzo dobry mecz przeciwko Arsenalowi Londyn. Zawodnik, gdy opuszczał boisko w 78 minucie został pożegnany gromkimi brawami. Mimo to, Mascherano nadal chce odejść z Liverpoolu i opuścić Anglię (angielskie media podają, że powodem takiej decyzji są problemy osobiste z żoną, przez co Mascherano chce wyjechać poza granice Anglii).
Kierunek odejścia do niedawna był znany, albo Mediolan, albo Barcelona. Pep Guardiola i Andoni Zubizarreta zaprzeczyli jednak jakoby Barca starała się o tego zawodnika. Z kolei w Mediolanie nikt wyraźnie nie mówi, iż chce Mascherano, ale też nikt temu nie zaprzecza. Alfredo Pedulla, znany w Italii ekspert ds. rynku transferowego twierdzi, że to jest po prostu strategia obrana przez Inter, a Mascherano prędzej czy później przejdzie do Interu:
"Po prostu, gdy wydawało się, że Mascherano zagra w Barcelonie to nagle wszyscy wszystkiemu zaprzeczyli. W tym momencie Inter znów jest na dobrej drodze do zakupu zawodnika, ale klub Morattiego chce zbić cenę. Przypomnę tylko, że początkowo Liverpool chciał 30 mln, a Inter nawet nie zasiadł do rozmów słysząc taką cenę. Marco Branca to świetny strateg, on będzie czekał do ostatniego dnia. Wystarczy sobie przypomnieć co działo się w tamtym roku. Inter miał początkowo dać 26 mln € z Sneijdera, by w końcu wydać za obecnie najlepszego piłkarza świata 16 mln €! Historia lub się powtarzać..."
Komentarze (6)
Cambiasso-niezastapiony,ale w razie jakiejkolwiek kontuzji tragedia. <br />
Motta-poł sezonu forma,poł sezonu bez <br />
Mariga-musi sie ograc,beda z Niego ludzie. <br />
<br />
Javier musi przyjsc ! <img src="/files/emoticons/10" alt=" " />