Mario Balotelli śmiał się w Controcalcio z konfliktu Denzela Dumfriesa i Theo Hernandeza, a także chwalił zachowanie Hakana Calhanoglu.
Balotelli został najpierw zapytany, kto jest silniejszy - Dimarco czy Hernandez.
- Dajcie spokój, pierwsze pytanie i już muszę odchodzić? Inter jest znacznie silniejszy od Milanu. Nie wygrali z jednym piłkarzem, który sam strzelił 50 bramek. Wszystko zawdzięczamy grze zespołu i zawodnikom. Simone Inzaghi to duży atut, ale gracze Interu są lepsi od Milanu. Jeśli weźmiemy pod uwagę jedenastkę obu drużyn to w Nerazzurrich nie zmieniłbym nikogo.
O konflikcie Denzel - Theo:
- Pięknie. Pięknie chłopaki. Gdyby to tylko była kpina z futbolu… Gdyby role się odwróciły to powstałyby kontrowersje na tle rasistowskim, ponieważ Włochy to kraj ignorantów, ale na pewno nie dlatego, że byłoby to rasistowskie.
O Calhanoglu:
- Muszę być szczery - zachował się jak dżentelmen. Gdybym był na jego miejscu to nie wiadomo co bym zrobił. Na pewno byłoby to tysiąckroć gorsze. Był prawdziwym dżentelmenem.
O reakcji Theo:
- Gdybym był na jego miejscu to byłbym zirytowany, ale to część futbolu. Gdyby wygrał to pewnie zrobiłby to samo.
Komentarze (2)