Davide Frattesi zaliczył udany występ od pierwszej minuty. Włoch zdobył bramkę, a także zaliczył asystę przy trafieniu Arnautovicia. Oto co miał od powiedzenia po meczu:
- Świętowanie miało niewielki wpływ na nasz ostatni mecz, ale to może się zdarzyć. Ważne jest jednak, aby unikać naprawdę słabych występów, a dziś zareagowaliśmy we właściwy sposób. Musisz dobrze trenować, co robi różnicę, gdy jesteś wystawiany na boisko. Trzeba działać z prędkością 1000 mil na godzinę i być profesjonalistą. Dlatego dla mnie sekretem jest dawanie z siebie absolutnie wszystkiego na treningach. W przyszłym roku mam nadzieję, że powtórzymy to, co zrobiliśmy w tym roku jako grupa i ufam decyzjom trenera. Gra na San Siro to zawsze prawdziwy dreszczyk emocji. W przyszłym tygodniu nie będzie otwartego autobusu, ale to jak niekończąca się impreza, kiedy gramy przed naszymi fanami.
Komentarze (3)