Giuseppe Sala udzielił wywiadu dla Corriere della Sera. W rozmowie z dziennikarzami, włodarz Mediolanu wypowiedział się między innymi na temat przyszłości San Siro. Oto co powiedział:
- W tej zawiłej historii są dwie fazy: pierwsza, kiedy drużyny przychodzą do mnie i mówią, że chcą nowy stadion pokazując mi tysiąc planów nowego obiektu. Mówią mi, że jedyną możliwością jest zrobienie tego na terenie San Siro, co wiąże się ze zburzeniem San Siro, aby zbudować nowy stadion. Ta faza trwała do pewnego momentu, a potem nastąpiła zmiana strategii klubów. Zobaczyli, że zburzenie San Siro będzie bardzo problematyczne, a referendum i sprzeciw wielu obywateli tylko ich w tym utwierdziły. Potem kluby weszły w drugą fazę, czyli zbudowanie stadionów poza Mediolanem.
- Dlaczego nalegam na San Siro? Budowa nowego i porządnego stadionu kosztuje co najmniej 1,2 miliarda euro. Mówię im: dlaczego nie rozważycie San Siro, które stoi i ma wielką historię? Z powodu naszego zapisu w księgach w wysokości 100 milionów z prawem do powierzchni, którego mogę udzielić na 90 lat, oznacza to, że powinni mi płacić 1 milion rocznie, co przekłada się na znacznie odmienne sumy aniżeli budowanie nowych obiektów.
- Kiedy zaczęła się debata na temat restrukturyzacji San Siro, moja skrzynka pocztowa została zalana wiadomościami od ludzi, którzy chcieli ocalić San Siro. Jest oczywiste, że jeśli prace nie mogą być przeprowadzone podczas meczów, to drużyny nie mogą pozostać trzy lata bez stadionu. Jeśli są jednak rozwiązania tej sytuacji, moim apelem jest zastanowienie się.
- Dziś nie jest łatwo zbudować stadion na mocno zurbanizowanym obszarze: są kwestie ekologiczne, problemy z infrastrukturą. Jest jednak zrozumiałe, że drużyny mogą szukać możliwości zbudowania innych stadionów. Z mojej strony jest obowiązkiem negocjować, także dlatego, że jeśli kluby odejdą, co zrobię z San Siro? Będę musiał znaleźć rozwiązanie i wystawić go na sprzedaż, wiedząc, że kluby zobowiązały się pozostać do 30 czerwca 2030 roku. Pozornie jest to bardzo długim okresem, ale biorąc pod uwagę złożoność spraw administracyjnych, to tylko do pewnego stopnia.
Komentarze (6)
Dajcie z dwa miesiące to Sala potulnie z budżetu miasta wyremontuje GM i odda Interowi bez płacenia dzierżawy.