Na swoim profilu społecznościowym pomocnik Interu, Roberto Gagliardini zaprzeczył oskarżeniom, jakie w jego stronę skierował Aurelio Andreazzoli, trener Empoli.
Po zakończonym meczu Andreazzoli oskarżył gracza Interu, że ten siedząc na ławce rezerwowych, umyślnie wrzucił na boisko drugą piłkę, aby w końcówce meczu w niesportowy sposób wytrącić z rozpędu walczącą o utrzymanie drużynę Empoli.
- Widziałem słowa Andreazzoliego. Gratuluję mu świetnego meczu i życzę powodzenia na przyszłość, ale oskarżenia, jakie padły w moim kierunku, są nieprawdziwe. Nigdy nie dopuściłbym się takiego czynu z szacunku do Interu, Empoli i futbolu.
Komentarze (2)