Wszyscy w Interze pokładają nadzieję, że gol Marko Arnautovica przeciwko Salernitanie definitywnie go odblokował. Simone Inzaghi potrzebuje Austriaka, gdyż końcówka sezonu może okazać się kluczowa dla losów Scudetto.
Pod koniec sezonu nadejdzie także czas, aby ocenić przyszłość Marko Arnautovicia. Wraz z przybyciem Taremiego (i pożegnaniem Sancheza) istnieje szansa, że Austriak pozostanie czwartym napastnikiem. Ale jest też oczywiście scenariusz pożegnania:
Gol przeciwko Salernitanie był jego trzecim golem w sezonie, który do tej pory charakteryzował się 24 występami i 761 minutami na boisku. Ma kontrakt do 2025 roku, ale jego pobyt w sezonie 2024/25 nie jest przesądzony. Jest to oczywiście związane z osobami Lautaro Martineza i Marcusa Thurama, którzy są nietykalni, a także Mehdi Taremiego, który będzie w przyszłym sezonie w Interze. Czy Austriak będzie czwartym napastnikiem, czy też klub skupi się na młodym zawodniku o innych cechach? - napisała Gazetta.it.
Komentarze (9)
Ja osobiscie uwazam, ze jest szansa, ze sie to uda gdyz Arna pokazywal , ze nie byl cialem obcym wchodzac z lawki w przeciwienstwie np do Sancheza. Pilka mu nie odskakuje, potrafi sie zastawic i zgrac do partnera, wiadomo o jego ocenie swiadcza fatalne pudla ale jakby tak przyjrzec sie szerzej to nie jest az tak tragicznie. Kilka bramek na styku zabral mu Var. No zobaczymy, w kazdym badz razie jest potrzebny. Czy zostanie na kolejny sezon ? w mojej oinii jesli nie wpadnie jakas oferta z Arabii Saud to zostanie jako 4.
W Carboniego w Interze nie wierze poniewaz uwazam, ze to nie jest taki klasyczny napastnik jakiego chcialby miec w druzynie Inzi.