Inter pomimo skomplikowanej sytuacji finansowej nie próżnuje i poszukuje ciekawych nazwisk na rynku transferowym. Jednym z marzeń Nerazzurrich jest odkryty na Mundialu reprezentant Stanów Zjednoczonych, Yunus Musah. Pierwsze rozmowy były jednak nieudane i nie pozwoliły wypracować cienia porozumienia, lecz Inter powraca do negocjacji z planem B.
Oto co pisze dzisiaj La Gazzetta dello Sport o pomocniku Valencii i jego ewentualnym transferze do Interu:
- Już od jakiegoś czasu wiadomo, że Yunus Musah jest celem Interu za sprawą doskonałego Mundialu z USA, ale także wspaniałemu rozpoczęciu sezonu z Valencią prowadzoną przez Rino Gattuso. W wieku zaledwie dwudziestu lat ten bardzo dynamiczny pomocnik otrzymał maksymalne noty, zdał wiele egzaminów i dla Nerazzurrich może to być bardzo ważna inwestycja w obliczu zmiany pokoleniowej, która jest tuż za rogiem. Oczywiście w dzisiejszych czasach nie jest łatwo znaleźć 20 milionów potrzebnych do wyrwania go z hiszpańskiego klubu, ale Inter próbuje.
- Pośrednie finansowanie może pochodzić z odejścia Roberto Gagliardiniego w styczniu, ale nie można także wykluczyć innych oszczędności, które pozwolą na tę ważną inwestycję. W przypadku transferu do Interu, Musah wszedłby do składu jako wice-Barella (ten, którego najbardziej przypomina pod względem stylu gry), ale także z zadaniem regularnej gry w środku pola, które potrzebuje wytchnienia.
- W planach Ausilio jest oczywiście umowa do wypożyczenia zawodnika w styczniu z obowiązkiem wykupu na koniec sezonu. Ta opcja jednak nie przekonała hiszpańskiego klubu na początku negocjacji, biorąc pod uwagę fakt, że Valencia także potrzebuje gotówki. W każdym razie menedżerowie Interu liczą na powrót do negocjacji z nową ofertą.
Komentarze (4)
Ale to tylko czutka
Że Barella mógłby odejść, nawet nie biorę tego pod uwagę.