Radja Nainggolan w podcaście Caffettino opowiedział o swoim pobycie w Romie i przenosinach do Interu. Fragment jego wypowiedzi opublikowała Corriere dello Sport:
- Czy kiedykolwiek ktoś z Romy zadzwonił do mnie po moim odejściu do Interu? Prawda jest taka, że Roma odmieniła moje życie. Miałem wszystko czego potrzebowałem do szczęścia. Byłem w silnej drużynie, zarabiałem dobre pieniądze, kibice mnie uwielbiali, żyłem w fajnym mieście, w którym mogłem bawić się jak chciałem. Nie chcieli mnie złamać. Powiedzieli mi, że mogę robić co chcę poza boiskiem, pod warunkiem, że będę dawał z siebie wszystko na boisku. W Romie odnalazłem swój wymiar. Potem poszedłem do Interu i "srali się" do mnie za wszystko. Od klubu po ludzi. Nie czułem się tam komfortowo.
Komentarze (16)
nasi nie wiedzieli, ze to nie profesjonalny zawodnik?
Jak tak można.
Gdzie był makaroniarski pip gdy pracownik tak cierpiał...Jestem fszczonśnienty jego tragediom..
Miał chwile mocy fizycznej takiej ze z koniem mógł się kopać, aprzychodząc do Interu już mentalnie leń totalny niestety.
Radja miał taki sposób życia jaki miał i nie dziwny się, że Inter miał o to pretensje.
Po prostu chciał wydobyć z Nainggolana jak najwięcej.