Wczorajsza porażka Interu z Bologną jeszcze bardziej zachwiała pozycją Simone Inzaghiego w roli trenera Nerazzurrich. Z kolei zdaniem La Repubbliki umocniła kandydaturę Thiago Motty, jako przyszłego trenera mediolańskiej drużyny.
Na razie zarząd nie ma w planach zwolnienia włoskiego trenera, ale może się tak stać na koniec sezonu, jeśli drużyna nie zajmie co najmniej czwartego miejsca w Serie A dającego grę w Lidze Mistrzów. W razie nie zrealizowania tego celu Inzaghiego nie uratuje nawet ćwierćfinał Ligi Mistrzów.
Działacze Interu na razie obserwują pod kątem potencjalnej przyszłej współpracy Thiago Mottę, który imponuje im pracą, jaką ten wykonuje w zespole Bologni. Jego obecny kontrakt obowiązuje jeszcze przez kolejny sezon, ale niepowodzenie Inzaghiego na koniec bieżącego sezonu może sprawić, że były zawodnik PSG obejmie stery swojego byłego klubu już od nowego sezonu.
Zatrudnienie Brazylijczyka z włoskim paszportem rozważa także PSG. Sam zainteresowany zdementował te plotki na ostatniej konferencji prasowej przed spotkaniem z Interem.
Komentarze (11)
TYLKO Conceicao.
Nie wyobrazam sobie kolejnego sezonu z Inzaghim.
Poszedł od nas do PSG i tam robił profesurę drepczac momentami.
Jestem bardzo na tak patrząc na sytuacje i możliwości obecne Interu.
Plus, że nie wloch bo to betony co wiecznie grają 1 taktyką od Mazzariego zaczynając na Inzaghim kończąc
Ale trzeba też pamiętać, że trzeba mu będzie zbudować zespół pod 4-2-3-1 co będzie się wiązać z kosztowna rewolucja