Już dzisiaj mecz pomiędzy Interem Mediolan, a Barceloną w ramach rozgrywek fazy grupowej Ligi Mistrzów. Dziennikarz Sky Sport, Matteo Barzaghi przekazał swój prawdopodobny skład po treningu Nerazzurrich.
W bramce na pewno ujrzymy Andre Onanę, co zostało już zapowiedziane na przedmeczowej konferencji prasowej przez Simone Inzaghiego. W formacji obronnej podobnie jak w meczu z Romą zagrają Milan Skriniar i Alessandro Bastoni, ale faworytem na środku defensywy jest Stefan de Vrij nad Francesco Acerbim.
W pomocy Kristjana Asllaniego zastąpi Henrikh Mkhitaryan, który zajmie miejsce obok Nicolo Barelli i Hakana Calhanoglu. Turek w tym spotkaniu ma pełnić rolę registy. Na wahadłach słabiej ostatnio spisującego się Denzela Dumfriesa zastąpi Matteo Darmian, a po lewej stronie zagra Federico Dimarco, który dobrze pokazał się w sobotnim meczu przeciwko Giallorossim.
Jeśli chodzi o zestawienie napastników to Joaquin Correa jest na ten moment najbardziej pewny gry w dzisiejszym meczu. Z kolei sytuacja Lautaro Martineza poprawia się z godziny na godzinę. Argentyńczyk trenował w poniedziałek z całą drużyną, a sam piłkarz nie zgłosił problemów mięśniowych, więc jest duża szansa, że ujrzymy na ataku argentyński duet. Jeżeli sztab Simone Inzaghiego uzna, że gra byłego gracza Racing Club od pierwszej minuty będzie ryzykowna, to jego miejsce naturalnie zajmie Edin Dżeko.
Inter (3-5-2): Onana - Skriniar, De Vrij, Bastoni - Darmian, Barella, Calhanoglu, Mkhitaryan, Dimarco - Correa, Lautaro
Komentarze (19)
Atak Correa - Lautaro jak najbardziej. To optymalne rozwiązanie z tego względu, że przy Correi Lautaro wygląda znacznie lepiej niż przy Dżeko.
Inzaghi przed Barcą" Oceniam rzeczy z meczu na mecz."
Na Barcę wyjść Hakan i to na swojej nienaturalnej pozycji.
Ten gość już się kompletnie pogubił. Idę o zakład że Hakan wyjdzie nie dlatego, że podgardlak ma jakiś specjalny plan taktyczny (ani razu jeszcze nie wystawiał Mikiego i Hakana) tylko mierzy Aslaniego swoją miarą że ten się obsra z Barcą i po prostu dwoi się i troi że za dużo nie pograł, mnie już to nawet nie wkurza tylko zaczyna bawić. Nie wiem tylko jak to się skończy wyjście dwoma ofensywnymi pomocnikami na Barcę.
Zresztą jest to bardzo logiczne z paru względów.