Nowy trener Interu
-
- Posty: 966
- Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16
Nowy trener Interu
Witam.
Jestem ciekaw waszych konkretnych zapatrywań na najlepszą opcję , jeśli chodzi o nowego trenera Interu , 2 tygodnie przed rozpoczęciem KMŚ!!
Mój typ: Jose Mourinho. Ucieszyłem się bardzo, kiedy przeczytałem, że nazwisko to pojawiło się gdzieś między spekulacjami. Tak, uważam, że na trudne czasy potrzebujemy kogoś kto jest mocno związany z klubem i widzę tu pewną korelację pomiędzy niezbyt udaną karierą w ostatnich latach Mou i ostatnimi okropnymi dniami w historii naszego klubu. The Special One to mój typ na trudne czasy! Forza Inter!!
Jestem ciekaw waszych konkretnych zapatrywań na najlepszą opcję , jeśli chodzi o nowego trenera Interu , 2 tygodnie przed rozpoczęciem KMŚ!!
Mój typ: Jose Mourinho. Ucieszyłem się bardzo, kiedy przeczytałem, że nazwisko to pojawiło się gdzieś między spekulacjami. Tak, uważam, że na trudne czasy potrzebujemy kogoś kto jest mocno związany z klubem i widzę tu pewną korelację pomiędzy niezbyt udaną karierą w ostatnich latach Mou i ostatnimi okropnymi dniami w historii naszego klubu. The Special One to mój typ na trudne czasy! Forza Inter!!
-
- Posty: 53
- Rejestracja: 29 cze 2009, 20:56
Re: Nowy trener Interu
Ja bym widział jednego z trójki: Fabregas, De zerbi, Palladino.
Chciałbym, żeby Inter dalej grał ofensywnie i przyjemnie dla oka, a uważam, że każdy z tych trenerów to gwarantuje i ma swoje zalety. Od razu pomińmy nie realne nazwiska typu Klopp, Guardiola, Simeone czy Zidane, każdy z nich zarabiał około lub powyżej 20mln na sezon. to prawie 4 razy tyle co miał Inzaghi także zalecam każdemu zejść na Ziemie co liczy na "wielkie nazwisko". Uważam, że ta trójka to dość realne opcje w naszym zasięgu. Przerażają mnie te pogłoski, że może przyjść Vieira czy Chivu... o matko boska, któryś z dziennikarzy już napisał, że Inter nie chciał Chivu powierzyć zespołu U-23 a teraz ma objąć pierwszą drużynę... ale to by był akt desperacji. Mourinho czy Mancini... poważna piłka już dawno im odjechała i nie ma co do tego wracać, odgrzewane kotlety i rozgrzebywanie legendy nam nie potrzebne, szkoda tego cyklu Inzaghiego i wcześniej Conte, żeby teraz wracać do defensywnego stylu.
Fabregas:
Może nie jest za bardzo doświadczony, jest po jednym sezonie w Serie A w którym zajął 10 miejsce z beniaminkiem ale wydaje mi się, że ma duży potencjał. Polecam posłuchać o tym jak chce budować atak, jaki ma pomysł na grę - https://www.youtube.com/watch?v=qLmV-m0SxhI Ja to chętnie bym zobaczył. Widać, że jest inteligentny, będzie chciał grać ofensywnie i mają szansę techniczni gracze u niego jak Zieliński czy Zalewski. Nie będzie przywiązany do nazwisk, nie będzie betonem, i będzie elastyczny taktycznie zmieniając formacje pod danych zawodników a nie pod swoją wymyśloną taktykę. Dałbym mu szansę.
De zerbi:
Podobało mi się Sassuolo pod jego wodzą, zawsze grali fajną piłkę i potrafili dominować takie drużyny jak Juventus. De zerbi trochę pojeździł po świecie: Szachtar, Brighton, Marsylia nabrał doświadczenia, mimo, że nie prowadził drużyny z topu to 6 miejsce z Brighton czy 2 z Marsylią to niezły wynik. Też bym go chętnie zobaczył.
Palladino:
Jest obecnie bez pracy, więc nie trzeba się szarpać z żadnym klubem tylko od razu się dogadać. Często grał 3 obrońców, więc poniekąd mógłby kontynuować pracę Inzaghiego czy Conte dodając coś od siebie. Podobnie jak Fabregas wprowadził Monze do serie A i w pierwszym sezonie zajął 11 miejsce a w drugim 12 co jest niezłym wynikiem jak na beniaminka. Przed tym sezonem odszedł do Fiorentiny z którą zajął 6 miejsce i doszedł do półfinału LK gdzie odpadł po dogrywce z Betisem. Wspomnianą Monze objął Nesta i spuścił ją z powrotem do serie B z ostatniego miejsca, więc to nie był jakiś samograj, żeby się utrzymywać w połowie tabeli. Ponadto ma już doświadczenie w prowadzeniu zespołu w lidze i pucharach w systemie grania co 3 dni. Co też może być atutem.
Podsumowując kogo by nie wybrali z tej 3-ki, ja będę zadowolony
Chciałbym, żeby Inter dalej grał ofensywnie i przyjemnie dla oka, a uważam, że każdy z tych trenerów to gwarantuje i ma swoje zalety. Od razu pomińmy nie realne nazwiska typu Klopp, Guardiola, Simeone czy Zidane, każdy z nich zarabiał około lub powyżej 20mln na sezon. to prawie 4 razy tyle co miał Inzaghi także zalecam każdemu zejść na Ziemie co liczy na "wielkie nazwisko". Uważam, że ta trójka to dość realne opcje w naszym zasięgu. Przerażają mnie te pogłoski, że może przyjść Vieira czy Chivu... o matko boska, któryś z dziennikarzy już napisał, że Inter nie chciał Chivu powierzyć zespołu U-23 a teraz ma objąć pierwszą drużynę... ale to by był akt desperacji. Mourinho czy Mancini... poważna piłka już dawno im odjechała i nie ma co do tego wracać, odgrzewane kotlety i rozgrzebywanie legendy nam nie potrzebne, szkoda tego cyklu Inzaghiego i wcześniej Conte, żeby teraz wracać do defensywnego stylu.
Fabregas:
Może nie jest za bardzo doświadczony, jest po jednym sezonie w Serie A w którym zajął 10 miejsce z beniaminkiem ale wydaje mi się, że ma duży potencjał. Polecam posłuchać o tym jak chce budować atak, jaki ma pomysł na grę - https://www.youtube.com/watch?v=qLmV-m0SxhI Ja to chętnie bym zobaczył. Widać, że jest inteligentny, będzie chciał grać ofensywnie i mają szansę techniczni gracze u niego jak Zieliński czy Zalewski. Nie będzie przywiązany do nazwisk, nie będzie betonem, i będzie elastyczny taktycznie zmieniając formacje pod danych zawodników a nie pod swoją wymyśloną taktykę. Dałbym mu szansę.
De zerbi:
Podobało mi się Sassuolo pod jego wodzą, zawsze grali fajną piłkę i potrafili dominować takie drużyny jak Juventus. De zerbi trochę pojeździł po świecie: Szachtar, Brighton, Marsylia nabrał doświadczenia, mimo, że nie prowadził drużyny z topu to 6 miejsce z Brighton czy 2 z Marsylią to niezły wynik. Też bym go chętnie zobaczył.
Palladino:
Jest obecnie bez pracy, więc nie trzeba się szarpać z żadnym klubem tylko od razu się dogadać. Często grał 3 obrońców, więc poniekąd mógłby kontynuować pracę Inzaghiego czy Conte dodając coś od siebie. Podobnie jak Fabregas wprowadził Monze do serie A i w pierwszym sezonie zajął 11 miejsce a w drugim 12 co jest niezłym wynikiem jak na beniaminka. Przed tym sezonem odszedł do Fiorentiny z którą zajął 6 miejsce i doszedł do półfinału LK gdzie odpadł po dogrywce z Betisem. Wspomnianą Monze objął Nesta i spuścił ją z powrotem do serie B z ostatniego miejsca, więc to nie był jakiś samograj, żeby się utrzymywać w połowie tabeli. Ponadto ma już doświadczenie w prowadzeniu zespołu w lidze i pucharach w systemie grania co 3 dni. Co też może być atutem.
Podsumowując kogo by nie wybrali z tej 3-ki, ja będę zadowolony

-
- Posty: 280
- Rejestracja: 4 lis 2007, 18:42
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Nowy trener Interu
Podsumowując Ty jesteś zadowolony z sezonu Taremiego ja bym się nie sugerował twoim zadowoleniempablo77 pisze: ↑5 cze 2025, 01:06 Ja bym widział jednego z trójki: Fabregas, De zerbi, Palladino.
Chciałbym, żeby Inter dalej grał ofensywnie i przyjemnie dla oka, a uważam, że każdy z tych trenerów to gwarantuje i ma swoje zalety. Od razu pomińmy nie realne nazwiska typu Klopp, Guardiola, Simeone czy Zidane, każdy z nich zarabiał około lub powyżej 20mln na sezon. to prawie 4 razy tyle co miał Inzaghi także zalecam każdemu zejść na Ziemie co liczy na "wielkie nazwisko". Uważam, że ta trójka to dość realne opcje w naszym zasięgu. Przerażają mnie te pogłoski, że może przyjść Vieira czy Chivu... o matko boska, któryś z dziennikarzy już napisał, że Inter nie chciał Chivu powierzyć zespołu U-23 a teraz ma objąć pierwszą drużynę... ale to by był akt desperacji. Mourinho czy Mancini... poważna piłka już dawno im odjechała i nie ma co do tego wracać, odgrzewane kotlety i rozgrzebywanie legendy nam nie potrzebne, szkoda tego cyklu Inzaghiego i wcześniej Conte, żeby teraz wracać do defensywnego stylu.
Fabregas:
Może nie jest za bardzo doświadczony, jest po jednym sezonie w Serie A w którym zajął 10 miejsce z beniaminkiem ale wydaje mi się, że ma duży potencjał. Polecam posłuchać o tym jak chce budować atak, jaki ma pomysł na grę - https://www.youtube.com/watch?v=qLmV-m0SxhI Ja to chętnie bym zobaczył. Widać, że jest inteligentny, będzie chciał grać ofensywnie i mają szansę techniczni gracze u niego jak Zieliński czy Zalewski. Nie będzie przywiązany do nazwisk, nie będzie betonem, i będzie elastyczny taktycznie zmieniając formacje pod danych zawodników a nie pod swoją wymyśloną taktykę. Dałbym mu szansę.
De zerbi:
Podobało mi się Sassuolo pod jego wodzą, zawsze grali fajną piłkę i potrafili dominować takie drużyny jak Juventus. De zerbi trochę pojeździł po świecie: Szachtar, Brighton, Marsylia nabrał doświadczenia, mimo, że nie prowadził drużyny z topu to 6 miejsce z Brighton czy 2 z Marsylią to niezły wynik. Też bym go chętnie zobaczył.
Palladino:
Jest obecnie bez pracy, więc nie trzeba się szarpać z żadnym klubem tylko od razu się dogadać. Często grał 3 obrońców, więc poniekąd mógłby kontynuować pracę Inzaghiego czy Conte dodając coś od siebie. Podobnie jak Fabregas wprowadził Monze do serie A i w pierwszym sezonie zajął 11 miejsce a w drugim 12 co jest niezłym wynikiem jak na beniaminka. Przed tym sezonem odszedł do Fiorentiny z którą zajął 6 miejsce i doszedł do półfinału LK gdzie odpadł po dogrywce z Betisem. Wspomnianą Monze objął Nesta i spuścił ją z powrotem do serie B z ostatniego miejsca, więc to nie był jakiś samograj, żeby się utrzymywać w połowie tabeli. Ponadto ma już doświadczenie w prowadzeniu zespołu w lidze i pucharach w systemie grania co 3 dni. Co też może być atutem.
Podsumowując kogo by nie wybrali z tej 3-ki, ja będę zadowolony![]()
-
- Posty: 966
- Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16
Re: Nowy trener Interu
Tutaj się zgadzam całkowicie. Póki nas nie wykupi jakiś miliarder, to możemy zapomnieć.
No Fabregas jest ciekawy na pewno, ale jak tworzyłem wątek to przyznam, myślałem, że on już podziękował i sprawa upadła. Generalnie też byłbym za spróbowaniem opcji hiszpańskiej, a Cesc jest zdecydowanie lepszym połączeniem z naszym DNA, niż byśmy mieli się przerobić pod Guardiolę np. Wydaje mi się jednak, że futbol ewoluuje zdecydowanie w kierunku ofensywnym (ilość bramek strzelonych przede wszystkim). Nie wiem natomiast czy my jesteśmy gotowi na taką ewolucję/rewolucję już teraz , z naszym składem.
Fabregas zapewne się tego obawia, że może być trenerem na jedną imprezę i co? W sierpniu chłop zostanie z niczym.? To by było trochę niefajnie.
A druga kwestia, najważniejsza moim zdaniem - czy hiszpan przez tydzień jest w stanie przejąć drużynę i poprowadzić w dużej imprezie na szczeblu pucharowym? Tutaj mam wątpliwości.
-
- Posty: 2923
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Nowy trener Interu
No i właśnie takiego właściciela ma Como i a propos Fabregasa to raz, że wg mnie zgłaszamy się po niego o rok luba dwa za wcześnie, a dwa, na jego miejscu na prawdę nie wiem, czy nie lepiej zostać w Como i przy nieograniczonym budżecie bawić się w trenerkę, uczyć się i eksperymentować. On ma tam idealne warunki jako trener, a w Interze byłaby ogromna presja i kadra skrojona pod zupełnie inny system. A! i pewnie bardzo ograniczone możliwości w mercato.
-
- Posty: 966
- Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16
Re: Nowy trener Interu
miniu86 , racja właściwie ze wszystkim. Im dłużej myślę sobie o tej kandydaturze, tym bardziej uważam, że poza zabiegiem czysto marketingowym, bo Fabregas był piłkarzem, jakimś tam był i ma głośne nazwisko oraz, że ten hiszpański kierunek, który jest trochę obecnie na topie z powodu sukcesu Luisa Enrique ,to Cesc nie ma żadnych papierów w tej chwili na Inter. O ile Inzaghi je miał i pasował idealnie do objęcia schedy po Conte i niczym nie ryzykował, tak Fabregas wiele może stracić, a Inter? hmm...mam wrażenie, że klub stracił kompletnie koncept.
-
- Posty: 1779
- Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57
Re: Nowy trener Interu
Chivu kandydatem numer jeden Interu według Di Marzio... No ludzie... Strama to przynajmniej wygrał młodzieżową ligę mistrzów a ten? 10 meczów w Parmie i skok do Interu? Szok. Płyniemy bez kapitana? Marotta to zatwierdzi? Mam nadzieje, że nie.
-
- Posty: 696
- Rejestracja: 2 paź 2009, 21:00
Re: Nowy trener Interu
Chociaż było tanio?
A tak poważnie to jakie trzeba mieć papiery aby zostać trenerem Interu? Bo tak się składa, że w FMie nieźle sobie radzę i zastanawiam się gdzie mogę wysłać CV?
A tak poważnie to jakie trzeba mieć papiery aby zostać trenerem Interu? Bo tak się składa, że w FMie nieźle sobie radzę i zastanawiam się gdzie mogę wysłać CV?
-
- Posty: 2923
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Nowy trener Interu
Mam nadzieję, że to jakiś żart bo o Chivu nie ma żadnych zalet oprócz takiej, że można go w każdej chwili tanio zwolnić. Mam nadzieję, że zdają sobie sprawę z tego że Inter musi zająć conajmniej 4 msc w przyszłym sezonie bo bez kasy z LM utrudnimy sobie kolejne lata.
Aż nie chce mi się wierzyć, że nasi dyrektorzy mogą być tak bezradni.
Aż nie chce mi się wierzyć, że nasi dyrektorzy mogą być tak bezradni.
-
- Posty: 966
- Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16
Re: Nowy trener Interu
Słabo to wygląda, ale z funduszem inwestycyjnym jako zarządzającym klubu celem nr 1 nie będą trofea tylko zyski. Oczywiście jedno z drugim niby nie koliduje, tylko, że klub z ambicjami po porażce 5-0 w finale to miałby jakiś pomysł na odbudowanie morale , a chociażby pierwszy podziękował Inzaghiemu, wysyłając jasny sygnał. Nic z tych rzeczy!
Dla właścicieli to żaden problem. Zrobili Marotte prezydentem, bo chłop potrafi przekonywać zawodników z kartą na ręku, a Inzaghi też świetnie pasował, bo z byłe jakich piłkarzyn robił finalistów LM.
Ale widzę też plus w tym, że nastąpiła pewna istotna zmiana polityki transferowej. Raczej nie będzie już graczy 30+ ale bardziej inwestycje, trochę na chybił trafił, ale jednak w piłkarzy młodych i o ciekawym profilu, bo za takich należy uznać Sucicia i Hojlunda, zaś co do Dalberta 2.0 to ja mam akurat mniej optymistyczne przeczucia
ale to jest też inwestycja tego typu. Czyli nie będzie inwestycji w zawodników na "już!" , nie będzie dziadków, ale takie właśnie Hojlundy , że a nóż się rozstrzela jak Gyokeres albo Haaland, przecież ma dopiero 22 lata i Sucić , który przecież skoro biega jak Brozović no to... .
Co w tej układance robi Chivu??
To wygląda trochę jak rezygnacja z KMŚ, no bo inaczej poszlibyśmy po trenera turniejowego , ale oni znają lepiej aktualne parametry zawodników i wygląda na to, że drużyna jest w tym momencie tak zajechana że już poszli po Chivu, który jest sensowny - zna obecny skład i (tu ważny argument!?) będzie miał dobry kontakt z młodzieżą, w którą obecnie zaczniemy zdecydowanie najbardziej inwestować.
Dla właścicieli to żaden problem. Zrobili Marotte prezydentem, bo chłop potrafi przekonywać zawodników z kartą na ręku, a Inzaghi też świetnie pasował, bo z byłe jakich piłkarzyn robił finalistów LM.
Ale widzę też plus w tym, że nastąpiła pewna istotna zmiana polityki transferowej. Raczej nie będzie już graczy 30+ ale bardziej inwestycje, trochę na chybił trafił, ale jednak w piłkarzy młodych i o ciekawym profilu, bo za takich należy uznać Sucicia i Hojlunda, zaś co do Dalberta 2.0 to ja mam akurat mniej optymistyczne przeczucia

Co w tej układance robi Chivu??
To wygląda trochę jak rezygnacja z KMŚ, no bo inaczej poszlibyśmy po trenera turniejowego , ale oni znają lepiej aktualne parametry zawodników i wygląda na to, że drużyna jest w tym momencie tak zajechana że już poszli po Chivu, który jest sensowny - zna obecny skład i (tu ważny argument!?) będzie miał dobry kontakt z młodzieżą, w którą obecnie zaczniemy zdecydowanie najbardziej inwestować.
-
- Posty: 1720
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
- Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów
Re: Nowy trener Interu
No właśnie, jakie trzeba mieć papiery, żeby zostać trenerem Interu???
- O ile większe doświadczenie od Chivu ma mityczny (wg wielu) Fabregas??? bo, że piłkarzem był lepszym to wiem, ale że trenerem to niespecjalnie wiem???
No właśnie, jakie trzeba mieć papiery, żeby zostać trenerem Interu???
- z tego co widzę, w piłce wielkie doświadczenie trenerskie też nie gwarantuje sukcesu...
Ja myślę, że nasi dyrektorzy się są taki debilami jak powszechnie tu uważacie.
A jakie są Wasze typy na ławkę???
Pozdr.
- O ile większe doświadczenie od Chivu ma mityczny (wg wielu) Fabregas??? bo, że piłkarzem był lepszym to wiem, ale że trenerem to niespecjalnie wiem???
No właśnie, jakie trzeba mieć papiery, żeby zostać trenerem Interu???
- z tego co widzę, w piłce wielkie doświadczenie trenerskie też nie gwarantuje sukcesu...
Ja myślę, że nasi dyrektorzy się są taki debilami jak powszechnie tu uważacie.
A jakie są Wasze typy na ławkę???
Pozdr.
-
- Posty: 504
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
- Lokalizacja: Tychy / Pszczyna
Re: Nowy trener Interu
Interu nie stac na powaznego trenera. Samofinansujace sie okno to nie jest prospekt , ktorego szukaja tacy specjalisci. Nie w dzisiejszych czasach gdy masz mase klubow gdzie nie musisz przejmowac sie aspektami finansowymi.
-
- Posty: 1779
- Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57
Re: Nowy trener Interu
Ja kompletnie tego nie rozumiem. Nie mówimy o Kloppie, Mourinho, Ancelottim czy nawet Italiano. Tylko rozważamy Fabregasa, Chivu, Vieirę... Czy Oaktree chce zejść na psy i wrócić do bander ery? jestem totalnie zmieszany...
-
- Posty: 2078
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
Re: Nowy trener Interu
To są chyba jakieś pierdolone jaja.
-
- Posty: 696
- Rejestracja: 2 paź 2009, 21:00
Re: Nowy trener Interu
Jak Chivu czy inny Vieira miałby przekonać nieco bardziej medialnego piłkarza aby dołączył do naszej drużyny? Np takiego Davida? Ma na stole załóżmy takie same oferty, ale jedną od Napoli, które trenuje Conte i drugą od Interu, który trenuje Chivu...
Gdzie tu kurwa plusy?
Gdzie tu kurwa plusy?
-
- Posty: 966
- Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16
Re: Nowy trener Interu
Mam jakieś dobre przeczucia odnośnie naszego nowego trenera Christiana Chivu, który jutro podpisze kontrakt z Interem. 
Zoniek , on nie będzie musiał nikogo przekonywać , no bo żaden taki David nie przyjdzie , tylko Bonny, którego zna bardzo dobrze.
Coś czuję że to było tak:
Fabregas: no ok, tylko chce Nico Paza!
Ausilio: wykluczone! Inzaghi też go chciał i wiesz jak to się skończyło....
Fabregas: no oki, to pa.
Chuvu: Hmm... No może, może, ale chce Bonnego!
Ausilio: Tak?! My też!!
Chivu: no to załatwione.
Ausilio: pięknie!

Zoniek , on nie będzie musiał nikogo przekonywać , no bo żaden taki David nie przyjdzie , tylko Bonny, którego zna bardzo dobrze.
Coś czuję że to było tak:
Fabregas: no ok, tylko chce Nico Paza!
Ausilio: wykluczone! Inzaghi też go chciał i wiesz jak to się skończyło....
Fabregas: no oki, to pa.
Chuvu: Hmm... No może, może, ale chce Bonnego!
Ausilio: Tak?! My też!!
Chivu: no to załatwione.
Ausilio: pięknie!
-
- Posty: 69
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: Nowy trener Interu
Pytanie kto sensowny by chciał przyjść teraz klubu gdzie:
- dochodzisz do finału LM 2 raz w przeciągu 3 lat
- masz wicemistrza (walka do końca)
- w PW dochodzisz do półfinału
- robisz to zawodnikami niechcianymi lub dawno po swoim prime time np Arna, Correa, Asllani, Zalewski, Zielinski, Taremi, Miki, Acerbi, De Vrij, Sommer itp
Robisz wynik ponad stan a ludzie mają pretensje.
Masz wejść do zespołu gdzie poprzeczka oczekiwań jest nienormalnie wysoko ponad kadrę którą masz.
Nikt sensowny się tego nie podejmie.
Idę o zakład, że następny trener Interu nie przetrwa sezonu do końca. Niezależnie kto nim zostanie
- dochodzisz do finału LM 2 raz w przeciągu 3 lat
- masz wicemistrza (walka do końca)
- w PW dochodzisz do półfinału
- robisz to zawodnikami niechcianymi lub dawno po swoim prime time np Arna, Correa, Asllani, Zalewski, Zielinski, Taremi, Miki, Acerbi, De Vrij, Sommer itp
Robisz wynik ponad stan a ludzie mają pretensje.
Masz wejść do zespołu gdzie poprzeczka oczekiwań jest nienormalnie wysoko ponad kadrę którą masz.
Nikt sensowny się tego nie podejmie.
Idę o zakład, że następny trener Interu nie przetrwa sezonu do końca. Niezależnie kto nim zostanie
-
- Posty: 2923
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Nowy trener Interu
Co za wyczerpujący tydzień, najpierw baty w LM, potem odejście Simone, a teraz dowiadujemy się, że zespół, który przed chwilą aspirował do wygrania wszystkich rozgrywek, poprowadzi od nowego sezonu Christian Chivu. Nie chcę tutaj deprecjonować jego osoby, ale chciałbym zrozumieć o cu tu chodzi bo jednak 10 dni temu nikt by takiego scenariusza nie wymyślił.
Wydaje się, że dyrektorzy wiedzieli, że Inzaghi nosi się z zamiarem odejścia, ale być może liczyli, że jednak się rozmyśli. Może jego decyzję popchnęła ta gargantuiczna porażka z PSG? Nie wiem.
Jako dyrektorzy powinni mieć jednak jakiś plan i rozeznanie na rynku, a wychodzi na to, że postawili na Fabregasa(tylko sezon w piłce), ale ten im odmówił.
I teraz, mając do dyspozycji wszystkich starych wyjadaczy jak Mou, Mancini name it, oraz młodych jak Palladino, De Zerbi, Motta - postawili na Chivu.
Trzeba też pamiętać, że w poprzednim tygodniu wolny był jeszcze Allegri, o którym się już nie raz wspominało, że mógłby zastąpić Inzaghiego. Z jakiegoś powodu jednak po żadnego z nich się nie zgłosiliśmy.
Rezygnacja z dziadków może wynikac z przestawienia wajchy, chęci odmłodzenia składu i bardziej ofensywnego stylu gry.
Dlaczego jednak nie próbowano Motty czy Palladino? Chciałbym wierzyć, że oni mają jakiś pomysł więc nie chcą się wiązać długim i drogim kontraktem na chwilę, być może chcą przeczekać ten sezon; z drugiej strony jednak ryzykujemy, że następny sezon będzie katastrofą i skończymy poza top 4 co byłoby kolejną katastrofą ale już na polu finansowym.
Chciałbym to wszystko zrozumieć cholera. Co za tydzień.
Wydaje się, że dyrektorzy wiedzieli, że Inzaghi nosi się z zamiarem odejścia, ale być może liczyli, że jednak się rozmyśli. Może jego decyzję popchnęła ta gargantuiczna porażka z PSG? Nie wiem.
Jako dyrektorzy powinni mieć jednak jakiś plan i rozeznanie na rynku, a wychodzi na to, że postawili na Fabregasa(tylko sezon w piłce), ale ten im odmówił.
I teraz, mając do dyspozycji wszystkich starych wyjadaczy jak Mou, Mancini name it, oraz młodych jak Palladino, De Zerbi, Motta - postawili na Chivu.
Trzeba też pamiętać, że w poprzednim tygodniu wolny był jeszcze Allegri, o którym się już nie raz wspominało, że mógłby zastąpić Inzaghiego. Z jakiegoś powodu jednak po żadnego z nich się nie zgłosiliśmy.
Rezygnacja z dziadków może wynikac z przestawienia wajchy, chęci odmłodzenia składu i bardziej ofensywnego stylu gry.
Dlaczego jednak nie próbowano Motty czy Palladino? Chciałbym wierzyć, że oni mają jakiś pomysł więc nie chcą się wiązać długim i drogim kontraktem na chwilę, być może chcą przeczekać ten sezon; z drugiej strony jednak ryzykujemy, że następny sezon będzie katastrofą i skończymy poza top 4 co byłoby kolejną katastrofą ale już na polu finansowym.
Chciałbym to wszystko zrozumieć cholera. Co za tydzień.
-
- Posty: 2078
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
Re: Nowy trener Interu
Generalnie to nie pamiętam tak dewastującego tygodnia w mojej historii Interu. Legendarny wpierdol w finale LM i zamiana, nie bójmy się tego powiedzieć, najlepszego trenera w lidze na chłopa od juniorów, którego poważne doświadczenie trenerskie to 13 meczów z Parmą, w tym 3 wygrane. Nie chcę skreślać Chivu - jego największa zaleta to właśnie praktycznie totalnie czysta karta, która uniemożliwia stuprocentowe założenie z góry, że to nie wypali - ale na papierze brzmi to jak jakiś groteskowy koszmar. Trzęsienie ziemi to przy tym jak skakanie na trampolinie. Wisienką na torcie jest fakt, że nie potrafimy nawet wyjąć Fabregasa z Como, chwilę po tym jak Al-Hilal przychodzi do nas jak do spożywczaka i tak o bierze sobie naszego trenera z ważnym kontraktem.
Nie pozostaje nic innego niż wierzyć w historię Guardioli w Barcelonie, Conte w Juventusie, Artety w Arsenalu i podobnych. Ale to wiara granicząca z niemożliwym i to nie tylko dlatego, że patrzę na tego biednego Chivu i po prostu tego jakoś nie widzę. Inter jest jednym z najtrudniejszych klubów do prowadzenia na świecie. Osobiście sądzę, że Inzaghi nie poszedł tylko za kasą, a po prostu trochę tu zwariował tak jak każdy trener przed nim - poza Mourinho, który zdążył odpowiednio szybko odejść do Realu i zwariować dopiero tam - i skorzystał z nadarzającej się szansy na pobyt w luksusowym sanatorium. Ja praktycznie nie wierzę w takie historie od zera do bohatera w Interze, tu zawsze działali tylko trenerzy z wyhodowanymi już wcześniej jajami, nazwiskiem i doświadczeniem (a czasem nawet tacy zawodzili). Fakt, że jest Interistą-trypleciarzem, to naskórkowe pocieszenie.
Niestety bardzo możliwe, że takie emocje jak w półfinale z Barceloną odkładamy właśnie na długie lata.
Nie pozostaje nic innego niż wierzyć w historię Guardioli w Barcelonie, Conte w Juventusie, Artety w Arsenalu i podobnych. Ale to wiara granicząca z niemożliwym i to nie tylko dlatego, że patrzę na tego biednego Chivu i po prostu tego jakoś nie widzę. Inter jest jednym z najtrudniejszych klubów do prowadzenia na świecie. Osobiście sądzę, że Inzaghi nie poszedł tylko za kasą, a po prostu trochę tu zwariował tak jak każdy trener przed nim - poza Mourinho, który zdążył odpowiednio szybko odejść do Realu i zwariować dopiero tam - i skorzystał z nadarzającej się szansy na pobyt w luksusowym sanatorium. Ja praktycznie nie wierzę w takie historie od zera do bohatera w Interze, tu zawsze działali tylko trenerzy z wyhodowanymi już wcześniej jajami, nazwiskiem i doświadczeniem (a czasem nawet tacy zawodzili). Fakt, że jest Interistą-trypleciarzem, to naskórkowe pocieszenie.
Niestety bardzo możliwe, że takie emocje jak w półfinale z Barceloną odkładamy właśnie na długie lata.
-
- Posty: 236
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
-
- Posty: 2923
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Nowy trener Interu
To jest właśnie to co mnie w tym zastanawia najbardziej, do tej pory Marotta zatrudniał w Interze tylko szkoleniowców poważnych i to działało. Dobry trener był często tym dzięki czemu wygrywaliśmy mecze na szczycie gdzie decydowała taktyka. Zarówno Spaletti, dalej Conte i Inzaghi. Czyżby stwierdzili nagle, że z tą kadrą każdy zrobi to minimum 4 miejsce?Piekarz pisze: ↑5 cze 2025, 22:43 Nie pozostaje nic innego niż wierzyć w historię Guardioli w Barcelonie, Conte w Juventusie, Artety w Arsenalu i podobnych. Ale to wiara granicząca z niemożliwym i to nie tylko dlatego, że patrzę na tego biednego Chivu i po prostu tego jakoś nie widzę. Inter jest jednym z najtrudniejszych klubów do prowadzenia na świecie. Osobiście sądzę, że Inzaghi nie poszedł tylko za kasą, a po prostu trochę tu zwariował tak jak każdy trener przed nim - poza Mourinho, który zdążył odpowiednio szybko odejść do Realu i zwariować dopiero tam - i skorzystał z nadarzającej się szansy na pobyt w luksusowym sanatorium. Ja praktycznie nie wierzę w takie historie od zera do bohatera w Interze, tu zawsze działali tylko trenerzy z wyhodowanymi już wcześniej jajami, nazwiskiem i doświadczeniem (a czasem nawet tacy zawodzili). Fakt, że jest Interistą-trypleciarzem, to naskórkowe pocieszenie.
Niestety bardzo możliwe, że takie emocje jak w półfinale z Barceloną odkładamy właśnie na długie lata.
A co do odkładania na długie lata emocji jak 1/2 w LM, to i z każdym innym trenerem mogłoby tak być. Nie zapominajmy, że Inzaghi w LM często osiągał wyniki powyżej możliwości swojej drużyny. Nie ma wielu trenerów z taką cechą, a jeśli jakiś włoski klub chce zachodzić wysoko w tych rozgrywkach to potrzebuje albo szczęścia albo właśnie trenera, który potrafi w puchary.
-
- Posty: 263
- Rejestracja: 22 lip 2012, 16:18
Re: Nowy trener Interu
Ja wiem, że wyznawcy Inzaghiego mają teraz ciężko, ale fakty są fakty - to co się dzieje to jest w 100% wina Inzaghiego. To jego wina, że naszym trenerem będzie Cristian Chivu. Winny nie jest Marotta, nie Ausilio a potężny Simone Inzaghi. Gdyby dał znać pół roku temu, nawet te 2 miesiące, że jest wypalony i ma dość, to trener byłby nagrany. Zapewne taki Allegri byłby już dawno klepnięty.
Nie będę już wspominał o tym jaki wpływ mogła mieć jego decyzja na tą końcówke sezonu.
Teraz pozostało liczyć na to, że kadra zostanie wzmocniona i będzie na tyle mocna, że sama jakością obroni się w lidze. Co to da ciężko ocenić. Jeśli Chivu odstawi trupiarnie, wpuści trochę tlenu do tego zespołu, to za rok będziemy mieć niezłą pozycję wyjściową przy szukaniu nowego trenera.
A może Chivu zaskoczy nas wszystkich pozytywnie ? Nic na to nie wskazuje, ale w tym szaleństwie może szczęście się do nas uśmiechnie a nasi dyrektorzy wiedzą coś więcej i dostrzegają coś czego przeciętny kibic nie dostrzega.
Wszyscy hełmy na głowę i do przodu. Pozdr.
Nie będę już wspominał o tym jaki wpływ mogła mieć jego decyzja na tą końcówke sezonu.
Teraz pozostało liczyć na to, że kadra zostanie wzmocniona i będzie na tyle mocna, że sama jakością obroni się w lidze. Co to da ciężko ocenić. Jeśli Chivu odstawi trupiarnie, wpuści trochę tlenu do tego zespołu, to za rok będziemy mieć niezłą pozycję wyjściową przy szukaniu nowego trenera.
A może Chivu zaskoczy nas wszystkich pozytywnie ? Nic na to nie wskazuje, ale w tym szaleństwie może szczęście się do nas uśmiechnie a nasi dyrektorzy wiedzą coś więcej i dostrzegają coś czego przeciętny kibic nie dostrzega.
Wszyscy hełmy na głowę i do przodu. Pozdr.
-
- Posty: 769
- Rejestracja: 25 sie 2009, 14:08
Re: Nowy trener Interu
Dokładnie, jest gorzej niż po Mourinho i boję się powtórki z rozrywki. Choć wtedy skończyło się słabo, to chociaż przyszedł trener z nazwiskiem - Benitez. A teraz to są naprawdę jaja. Żaden Chivu, czy Fabregas. To nie jest jeszcze czas na tak wielki eksperyment, skoro trzon składu daje nam cały czas wysoki poziom. Zamiast rewolucji wolałbym ewolucję. Z wymienianych nazwisk tylko De Zerbi wydaje się poważny, już bym nawet Motte wolał, bo myślę,
że wyciągnął lekcję z Juventusu i jako jedyny ma doświadczenie w trenowaniu większego klubu, gdzie presję wyniku czuć każdego dnia na każdym treningu. Jak przyjdzie Rumun, to tak jak mówiłem będziemy płakać za pogardzanym tu na każdym kroku Inzaghim. KMŚ nie powinny być deadlinem, bo tam powinniśmy pojechać wyjść z grupy, zarobić pieniądze i wrócić. Myślę, że to może ogarnąć tymczasowy trener z Primavery. Może nie warto podejmować pochopnie decyzji, która zadecyduje o całym następnym sezonie i poważnych meczach? Uważacie, że KMŚ to istotne rozgrywki? Wg mnie, po tak wyczerpującym sezonie jest to tylko kula u nogi. Niby prestiż, ale ten format choćby nie wiem jak był promowany i rozszerzony nie będzie znaczył więcej niż poprzednie edycje rozgrywane w grudniu. Czyli tyle, co nic....tak na pewno każdy z nas pamięta poprzednich finalistów i wyniki. Ledwo przypominam sobie nasz mecz z Mazembe, bramek kompletnie nie kojarzę.
-
- Posty: 2078
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
-
- Posty: 442
- Rejestracja: 3 lip 2004, 16:23
Re: Nowy trener Interu
Kredence pisze: ↑5 cze 2025, 23:31 Ja wiem, że wyznawcy Inzaghiego mają teraz ciężko, ale fakty są fakty - to co się dzieje to jest w 100% wina Inzaghiego. To jego wina, że naszym trenerem będzie Cristian Chivu. Winny nie jest Marotta, nie Ausilio a potężny Simone Inzaghi. Gdyby dał znać pół roku temu, nawet te 2 miesiące, że jest wypalony i ma dość, to trener byłby nagrany. Zapewne taki Allegri byłby już dawno klepnięty.
Nie będę już wspominał o tym jaki wpływ mogła mieć jego decyzja na tą końcówke sezonu.
Teraz pozostało liczyć na to, że kadra zostanie wzmocniona i będzie na tyle mocna, że sama jakością obroni się w lidze. Co to da ciężko ocenić. Jeśli Chivu odstawi trupiarnie, wpuści trochę tlenu do tego zespołu, to za rok będziemy mieć niezłą pozycję wyjściową przy szukaniu nowego trenera.
A może Chivu zaskoczy nas wszystkich pozytywnie ? Nic na to nie wskazuje, ale w tym szaleństwie może szczęście się do nas uśmiechnie a nasi dyrektorzy wiedzą coś więcej i dostrzegają coś czego przeciętny kibic nie dostrzega.
Wszyscy hełmy na głowę i do przodu. Pozdr.
"I was disappointed on a personal level. He changed his mind from last night to this morning," Lotito told Calciomercato.com on Thursday.
"The contract was all ready, I had signed it. He was meant to meet with secretary (Armando) Calveri to sign it too, but he never turned up. He told me he slept on it and had decided to leave. We spent seven hours together yesterday, we reached the agreement and had even shaken on it.
"He told me that he had no more motivation, that wouldn't have been able to fire up the players. When someone says that, how can you think of keeping him? If he'd told me that the night before, I wouldn’t have prepared the contract to be signed."
Trudno mieć pretensje, skoro do nas trafił w taki sam sposób
-
- Posty: 966
- Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16
Re: Nowy trener Interu
To jest chyba ewidentnie taki ruch , że bierzemy kogoś na KMŚ, kto w miarę spróbuje zagrać tak jak grałismy , bo zna to bardzo dobrze. Coś jak w skokach jak był trenerem Horngacger, a teraz będzie Maciusiak. Te struktury w klubie przecież się przenikają i było widać że nie raz Chivu był na treningach pierwszej drużyny obecny.
Druga kwestia , ktora trochę mnie nurtuje, że Marotta zawsze miał swoich sprawdzonych ludzi na pewnym poziomie, z którymi chciał współpracować. Pamiętam jak wypchnął Spallettiego i wziął Conte. Z Simone też mówił że miał duże wątpliwości, a tu nagle Fabregas,Chivu? No to coś aż nie pasuje.
I ostatnia kwestia..
"Inter nadal grać będzie 3-5-2, nie będzie dużej przebudowy kadrowej"
Co myślicie o naszych topowych zawodnikach? (Thuram,Bastoni,Lautaro,Barella,Denzel,Dimarco,Bisseck,Hakan,Augusto) . Specjalnie wypisałem najbardziej łakome kąski. Zostaną?
Druga kwestia , ktora trochę mnie nurtuje, że Marotta zawsze miał swoich sprawdzonych ludzi na pewnym poziomie, z którymi chciał współpracować. Pamiętam jak wypchnął Spallettiego i wziął Conte. Z Simone też mówił że miał duże wątpliwości, a tu nagle Fabregas,Chivu? No to coś aż nie pasuje.
I ostatnia kwestia..
"Inter nadal grać będzie 3-5-2, nie będzie dużej przebudowy kadrowej"
Co myślicie o naszych topowych zawodnikach? (Thuram,Bastoni,Lautaro,Barella,Denzel,Dimarco,Bisseck,Hakan,Augusto) . Specjalnie wypisałem najbardziej łakome kąski. Zostaną?
-
- Posty: 2078
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
Re: Nowy trener Interu
Po głębszej analizie doszedłem do wniosku, że Chivu to znakomity i racjonalny wybór. Pierwszy sukces i to nie taki mały już w swojej karierze ma: uratował Parmę przed spadkiem. Przejmował ją na 18. miejscu, wyprowadził na 16. Bezpośrednio przed jego przyjściem Parma przegrała cztery mecze z rzędu: za całej jego 13-meczowej kadencji przegrała tylko trzy. Przed jego przyjściem przez dwa miesiące wygrała tylko z katastrofalną Monzą: Parma Chivu wygrała z Bologną, Juventusem i Atalantą. Wywalczyła remis w meczach z Interem, Napoli, Fiorentiną i Lazio. To była niedługa przygoda, ale z perspektywy takiego klubu jak Parma - znakomita kampania.
Skromność, ludzkość, stąpanie po ziemi, talent, gen tryplety, długoletnie Interismo, świeżość, ambicja, ciężka praca.
Marotta myśli. Po początkowym szoku dzisiaj ja też zacząłem myśleć.
Skromność, ludzkość, stąpanie po ziemi, talent, gen tryplety, długoletnie Interismo, świeżość, ambicja, ciężka praca.
Marotta myśli. Po początkowym szoku dzisiaj ja też zacząłem myśleć.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 7 lis 2007, 22:49
Re: Nowy trener Interu
Chivu to Interista, nie da się ukryć, na pewno poziom motywacji ma wysoki, tylko czy granie na 3 frontach i ewentualna każda jedna porażka zawsze jest komentowana w mediach i wywlekana przez "expertów". Czy najprościej Chłop nam się nie spali do grudnia ?
Myślałem że, po ostatnich latach i progresu renomy i poważania w piłkarskim świecie coś już znaczymy i załatwienie fachowca nie będzie trudne... a tu jednak jak zawsze tylko $$$ się liczą. Gdyby klub nie zarobił i nie awansował do pucharów to rozumiem oszczędzanie (czyt. Milan). Ale u nas wszystkie słupki na zielono, jeszcze chwalimy się tym... szkoda że na prawdę chcemy oszczędzać na kluczowych pozycjach w klubie.
Myślałem że, po ostatnich latach i progresu renomy i poważania w piłkarskim świecie coś już znaczymy i załatwienie fachowca nie będzie trudne... a tu jednak jak zawsze tylko $$$ się liczą. Gdyby klub nie zarobił i nie awansował do pucharów to rozumiem oszczędzanie (czyt. Milan). Ale u nas wszystkie słupki na zielono, jeszcze chwalimy się tym... szkoda że na prawdę chcemy oszczędzać na kluczowych pozycjach w klubie.
-
- Posty: 236
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: Nowy trener Interu
Tylko mój drogi nie wiesz czy nie ma kasy czy nie ma trenera nawet za kase bo kto niby bylby dostępny? Klopp? I kto jeszcze? Allegri juz w Milanie i to całe szczęście, a kto dalej? Liczyles na Diego Simeone ktory bodajże 36 baniek zarabia w Atletico?rchemik pisze: ↑6 cze 2025, 12:38 Chivu to Interista, nie da się ukryć, na pewno poziom motywacji ma wysoki, tylko czy granie na 3 frontach i ewentualna każda jedna porażka zawsze jest komentowana w mediach i wywlekana przez "expertów". Czy najprościej Chłop nam się nie spali do grudnia ?
Myślałem że, po ostatnich latach i progresu renomy i poważania w piłkarskim świecie coś już znaczymy i załatwienie fachowca nie będzie trudne... a tu jednak jak zawsze tylko $$$ się liczą. Gdyby klub nie zarobił i nie awansował do pucharów to rozumiem oszczędzanie (czyt. Milan). Ale u nas wszystkie słupki na zielono, jeszcze chwalimy się tym... szkoda że na prawdę chcemy oszczędzać na kluczowych pozycjach w klubie.
-
- Posty: 2923
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Nowy trener Interu
To jest ta rzecz, przez którą liczę, że Marotta po prostu zna się na tej robocie lepiej niż ja i wie co robi.Piekarz pisze: ↑6 cze 2025, 11:29 Po głębszej analizie doszedłem do wniosku, że Chivu to znakomity i racjonalny wybór. Pierwszy sukces i to nie taki mały już w swojej karierze ma: uratował Parmę przed spadkiem. Przejmował ją na 18. miejscu, wyprowadził na 16. Bezpośrednio przed jego przyjściem Parma przegrała cztery mecze z rzędu: za całej jego 13-meczowej kadencji przegrała tylko trzy. Przed jego przyjściem przez dwa miesiące wygrała tylko z katastrofalną Monzą: Parma Chivu wygrała z Bologną, Juventusem i Atalantą. Wywalczyła remis w meczach z Interem, Napoli, Fiorentiną i Lazio. To była niedługa przygoda, ale z perspektywy takiego klubu jak Parma - znakomita kampania.
Skromność, ludzkość, stąpanie po ziemi, talent, gen tryplety, długoletnie Interismo, świeżość, ambicja, ciężka praca.
Marotta myśli. Po początkowym szoku dzisiaj ja też zacząłem myśleć.