No wiesz... kwestia gustu, sam też wielkim fanem Opetha nie jestem, ale przyznać im trzeba, że obiektywnie grają muzykę na wysokim poziomie.

I tak samo jest z każdym z pozostałych zespołów. Riverside - jeden z najlepszych polskich zespołów, Votum - ubiegłoroczny debiutant, ale bardzo solidny, Pain Of Salvation - miejscami uchodzi już za żywą legendę, a Katatonia nigdy nie miała żadnego potknięcia, co kolejna płyta to lepsza. Korn odstaje od reszty i to odstaje pod każdym względem.

Poprzedni Metal Hammer festiwal, na którym gwiazdą był Korn, a 'supportem' Opeth, byl jednak trochę lepiej zbilansowany(Hunter, Lacuna Coil czy Delight. Było różnorodnie i na mniej wiecej tym samym, niezbyt wysokim, poziomie).
M.