Witam. Nie znalazłem nigdzie takiego tematu a myślę że może okazać się ciekawy, a zwłaszcza pomocny dla kogoś kto pierwszy raz wybiera się za granicę. Takim kimś jestem ja. Mam mnóstwo pytań, ale niestety nie mam komu je zadać bo nikt z moich znajomych nie wybierał się za granicę do pracy, a jeśli już wszystko miał załatwiane przez znajomości. Ja zamierzam wybrać się w tym roku, niestety z kolegą sam muszę sobie wszystko załatwiać i nasuwa mi się kilka pytań do kogoś kto ma w tym temacie jakieś doświadczenie. Co chodzi o kraj jestem otwarty na propozycje ale oczywiście znaczenie mają dla mnie zarobki i język - mój jedyny to angielski ale za to w stopniu średniozaawansowanym B2 myślę, na pewno komunikatywnym. Początkowo myślałem o kierunku bardziej w stronę Wysp lub Holandii. Kilka pytań które mi się narzuca
- gdzie warto szukać pracy ? internet (jak tak - jakie strony możecie polecić) czy powiatowe urzędy pracy ?
- kiedy można zacząć szukać pracy wakacyjnej ? czy już jest najwyższy czas czy zaczekać jeszcze parę miesięcy (nie chciałbym z kolei obudzić się w czerwcu z ręką w nocniku)
- jak jest z czasem zatrudnienia ? (myślałem o co najwyżej 6-7 tygodniach ale nie wiem czy uda się mi znaleźć coś na taki czas - ponieważ ciągle się uczę a chciałbym na jakiś czas wakacji jeszcze wrócić do Polski)
No i jeśli chcecie się jeszcze czymś podzielić śmiało
Bardzo dobry temat.
Jeżeli chodzi o dobry zarobek to polecałbym kraje skandynawskie, Szwajcarię. Słyszałem, że w Luksemburgu też można nieźle zarobić. Funt jest drogi więc także wyspy, a o Holandii mówi się, że są bardzo poszczuci na polaków. W sumie na wyspach też... pracy możesz szukać wszędzie. Od internetu, przez znajomych po np gazetę "Praca i nauka za granicą". Najlepiej jednak przez znajomych, byś trafił na sprawdzoną miejscówkę, a nie do jakiegoś obozu pracy. Za ofertami radziłbym rozglądać się już teraz, im wcześniej tym lepiej. W mailu/telefonie do ewentualnego pracodawcy śmiało możesz określić na ile czasu jesteś dostępny ze względu na Twoją naukę. Nie powinno być problemów. Oczywiście nie mówię tu o pracy, gdzie szuka się pracownika na dłuższy kontrakt. W Holandii pracę dostałbyś najszybciej w rolnictwie, przy tulipanach czy owocach. Musisz pamiętać, że np zapierdziel na polu przy truskawkach czy innych nisko-rosnących owocach może odbić Ci się negatywnie na zdrowiu więc warto coś takiego przekalkulować.
W Niemczech np jeżeli trafiłbyś do jakiejś pracy to prawdopodobnie Twoim szefem byłby jakiś brudas turas, którzy nie mają dobrej opinii. Austria, Szwajcaria to kraje "niby panów" którzy patrzą z góry i są nieufni.
Np w Finlandii panują dziwne dla nas zwyczaje. U nich np zostawia się kluczyki w samochodach, drzwiach, rower w krzakach, bo wiedzą, że nikt tego nie ukradnie. Jak rozmawiałem z jednym Finem to powiedział, że kradzieży u nich może się dopuścić tylko Polak lub Rusek. Mamy wyrobioną opinię, niestety.
Ważne żeby trafić na dobrego szefa, takiego normalnego, życiowego, a nie jakąś mendę, przez którą się nie będzie chciało nawet myśleć o pracy. No, ale to jest jak "pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz na kogo trafisz".
Jeżeli chodzi o Skandynawię to język angielski jest tam bardzo popularny i 99% społeczeństwa się nim posługuje. Nie miałbyś problemu z dogadaniem się. Z resztą praktycznie wszędzie, ale dużo zależy od ludzi, co sobie ubzdurają w bani, że za pracownika chcą mieć np takiego, który mówi w ich ojczystym języku.
Do pracy za granicę jeździłem trzy razy. Dwa do Włoch jako ratownik i raz do Finlandii na tzw. obrazki. Polecam każdemu takie wyjazdy, bo nie dość, że zarobi się sporo to jeszcze odwiedzisz nowy kraj, poznasz inną kulturę.
Sam szukam teraz czegoś konkretnego za granicą, ale na razie nie mam żadnych opcji.
aaa przed wyjazdem proponowałbym wyrobienie sobie w NFZ Europejskiej Karty Ubezpieczeń Zdrowotnych. na wszelki wypadek, gdyby coś Ci się stało to z tym dokumentem uzyskasz bezpłatną pomoc lekarską (nie każdą, ale tą podstawową) oraz chyba jakieś zniżki na ewentualne zabiegi.
Sorry, że tak chaotycznie to wygląda, ale pisałem to co sobie przypomniałem. Jak coś to pytaj, może będę umiał podpowiedzieć.
Pozdro
Ok, więc jutro wybieram się do urzędu pracy. Zacząłem szukać też już w internecie i znalazłem ciekawą stronkę WorkUK. Miał ktoś jakiś kontakt z tą stronką ? Już zacząłem rozmawiać z panią konsultantką a ta nie ukrywa że oferta pracy na 6-7 tygodni zdarza się rzadko.
Niby czemu miałoby być nie warto? Idź, spróbuj. Jednak tam 99% ofert pracy jest dla specjalistów np spawaczy, monterów itp. Jeżeli chcesz popracować sezonowo, w okresie wakacji, a nie masz ani wykształcenia, ani fachu w ręku to w Holandii znalazłbyś pracę w rolnictwie na 100%. Możesz też próbować do Włoch lub na wyspy jako np pomoc kuchenna. Kup sobie najnowsze wydanie "Praca i nauka za granicą" - tam ofert masz od groma, z całej Europy.
Dzwoń, pytaj, porównuj zarobki, koszty utrzymania, przekalkuluj i jazda.
Jak kolega wyżej napisał w kraju zielonych szczytów łatwo o pracę, jeśli jest się w miarę ogarniętym. Sam byłem tam na okres 4 miesięcy przez agencję pośredniczącą, wspomnienia jak i zarobki w porządku. Zależy co masz na celu jadąc tam bo wiadomo, że to kraj licznych pokus, którym nie każdy potrafi się przeciwstawić. Poszukaj w internecie jakie firmy są bez większych wad, poczytaj opinie a na pewno coś się znajdzie. Natomiast gorzej jest z tym Twoim możliwym okresem pracy bo z tego co wiem minimum to 3 miesiące, pozdro!
"Rozejrzyj się wokoło, tu wcale nie jest wesoło..."
A czy ktoś może wie lub orientuje się jakie są najprzydatniejsze kursy które można zrobić w Polsce w celu znalezienia pracy za granicą ? Wiem że to trochę rozległe pytanie i zależy pewnie od kraju w którym chciałbym znaleźć pracę ale może jest parę tego typu kursów które przydają się w większości ,,obleganych'' państw w Europie do których emigrują nasi rodacy Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź,pozdrawiam.
Kermitt pisze:
Witam. Nie znalazłem nigdzie takiego tematu a myślę że może okazać się ciekawy, a zwłaszcza pomocny dla kogoś kto pierwszy raz wybiera się za granicę. Takim kimś jestem ja. Mam mnóstwo pytań, ale niestety nie mam komu je zadać bo nikt z moich znajomych nie wybierał się za granicę do pracy, a jeśli już wszystko miał załatwiane przez znajomości. Ja zamierzam wybrać się w tym roku, niestety z kolegą sam muszę sobie wszystko załatwiać i nasuwa mi się kilka pytań do kogoś kto ma w tym temacie jakieś doświadczenie. Co chodzi o kraj jestem otwarty na propozycje ale oczywiście znaczenie mają dla mnie zarobki i język - mój jedyny to angielski ale za to w stopniu średniozaawansowanym B2 myślę, na pewno komunikatywnym. Początkowo myślałem o kierunku bardziej w stronę Wysp lub Holandii. Kilka pytań które mi się narzuca
- gdzie warto szukać pracy ? internet (jak tak - jakie strony możecie polecić) czy powiatowe urzędy pracy ?
- kiedy można zacząć szukać pracy wakacyjnej ? czy już jest najwyższy czas czy zaczekać jeszcze parę miesięcy (nie chciałbym z kolei obudzić się w czerwcu z ręką w nocniku)
- jak jest z czasem zatrudnienia ? (myślałem o co najwyżej 6-7 tygodniach ale nie wiem czy uda się mi znaleźć coś na taki czas - ponieważ ciągle się uczę a chciałbym na jakiś czas wakacji jeszcze wrócić do Polski)
No i jeśli chcecie się jeszcze czymś podzielić śmiało
ciezko jest znalezc robote przez agencje pracy na 6-7 tygodniu bo oni pytaja sie ile pan chce siedziec jak im powiesz ze tyle czasu to w wiekszosci przypadkow powiedza Tobie nara;p .. ja bylem w tamtym roku przez firme workFORCe w NL . ta firma ma swoja siedzibe w bydgoszczy i opolu , maja strone internetowa tam skaldasz podanie. Zadzwonili do mnie po dwoch dniach w srode a w sobote jechalem do NL . Prace mialem odrazu chociaz gdy podpisywalem umowe z nimi mowiono mi o calkiem innej pracy niz ktora zastalem na miejscu , ale tez bylo spoko. i nie ma co sie sugerowac jakimis forami na temat danej agencji bo na kazda jada a jada na nia Ci ktorym sie nnie udalo bo sa leniiami i tp. przez cale 3 miesiace pracowalem w firmie padifood w miescie Oss i nie narzekalem chcieli zeby zostal na pol roku ale juz mi sie nie chcial;p . sprawdz ta agencje
Rozmowa o wszystkim i o wszystkich 
