Marsz Niepodległości 11.11.2012

[Globus]

Ktoś z fanów Interu pojawi się w tym roku w Warszawie?

[Minister]

Jeżeli FC Lechii Pisz będzie jechał to ja się melduję

[Messie]

prawdopodobne że będzie z kasztanem...zależy jeszcze od pewnej sytuacji ale chcielibyśmy jechać

[zoniek]

Proste!
Odzyskajmy Polskę!

[pabloos6]

Mimo, że Wrocław organizuje swój marsz, ja startuję do Warszawy.

[Minister]

Brudasy akurat spinają się na Wrocław, nie na Warszawę. Dzisiaj rano zatrzymano i przeszukiwano mieszkania członkom ONR. Piękne czasy!

[Globus]

Może się jakoś ugadamy w stolicy i zamienimy słowo przed czy w czasie marszu? Ja jadę z 4 kolegami i jestem umówiony z ziomkami z Naszego układowicza.

[GULI]

Powodzenia chlopaki. Czekam na relacje z Marszu. Chwala Wielkiej Polsce !

[zoniek]

Jak wrażenia?

[Globus]

Było zacnie Ale rok temu chyba było lepiej. Jebać wiadome służby.

[GULI]

Podsumowanie "zajść" na MN przez Jana Pietrzaka

http://www.youtube.com/watch?v=igftCq_A_iQ

[pabloos6]

Potwierdzam, było zacnie, wyjeżdżamy dwoma autokarami z Wrocławia dość sprawnie. Nawet się zdziwiłem, że tym razem bez tradycyjnego witanie się z policyjną kamerką. No ale gdzieżby mogło być tak pięknie. Dopiero gdy ruszyliśmy ukazał się w całej okazałości policyjny żółwik (specjalistyczny samochód) znany spod wrocławskiego stadionu z kamerką rejestrującą wszystko i wszystkich z dokładnością rozróżnienia rodzaj pryszcza na nosie. Jako, że towarzystwo w większości młode i raczej nie kibicowskie, na oko maturzyści i studenci ,toteż kartoteki widać trzeba będzie zakładać nowym wrogom systemu. Podróż bez przygód. Sam marsz znany z dziesiątek innych przekazów więc powtarzać się nie będę. Powiem tylko , że w pewnym momencie , gdy psy zaczęły strzelać i gazować na ostro i tłum zmuszony był cofać się, przekonany byłem , że zaraz granica wytrzymałości i cierpliwości ludzi pęknie. Mówię o zwykłych ludziach dorosłych facetach z rodzinami , czy nawet już wiekowych osób, taki był poziom irytacji na troglodytów w białych kaskach nasłanych tu przez rząd. Na szczęście całe te negocjacje przyniosły efekt i marsz ruszył. Na trasie, podobnie jak przed rokiem nie było już ani jednego psa, poza tymi, którzy obstawiali budynki rządowe toteż i kilku kilometrowa trasa dla 80 tyś , może i 100 tyś ludzi przebiegła w dostojnej atmosferze.