religia , bog ...i co dalej ?

Czyli wszystko i nic :) Rozmowa o wszystkim i o wszystkich :)
Helton
Posty: 223
Rejestracja: 27 lut 2010, 22:52

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: Helton »

Dawkins to ateista. Ksiazka bardzo ciekawa Polecam. No ale jak ktos jest praktykujacym  katolikiem  to lepiej niech nie czyta :)
zzz_v1

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: zzz_v1 »

Helton pisze: Dawkins to ateista.
Powinno się go raczej określać jako antyteista. Nie wierzy w nic i jest przeciwny jakiejkolwiek wierze, ale lubi tradycje chrześcijańską i sam w niej uczestniczy, co nie jest zgodne z typowym ruchem ateizmu.


Nie widzę powody by praktykujący katolik/teista nie czytał tej książki. Wielu czytało i jakoś naga prawda do wszystkich nie trafia. Sama książka jest dość ciekawa, ale jest "niepełna" i "błędna". Przynajmniej tak twierdzą ludzie zajmujący się teorią religii czy teologią. Ja ten tytuł traktuję jako ciekawostkę, bo specjalistą w tej dziedzinie nie jestem ani ja ani autor. Coś jak "od fana dla fanów".
Ostatnio zmieniony 6 gru 2010, 15:58 przez zzz_v1, łącznie zmieniany 1 raz.
kolus
Posty: 248
Rejestracja: 3 sty 2009, 17:07
Lokalizacja: Lublin

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: kolus »

zozol ateista Dawkins jest a przy okazji antyteista i antykler. W ksiazce sa male luki sam wiem bo kiedys troche zajmowalem sie teologia jako lektor i ministrant. Po przeczytaniu tej ksiazki zadena prawdziwie wierzaca osoba sie nei zmieni tylko te ktorych wiara jest slaba ewentualnie.
zzz_v1

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: zzz_v1 »

kolus pisze: zajmowalem sie teologia jako lektor i ministrant.
To ty nie byłeś teologiem tylko odprawiałeś obrządki :p
kolus pisze: zozol ateista Dawkins jest a przy okazji antyteista i antykler.
Antyteizm to osobna postawa pochodna od ateizmu, przy czym, kiedy antyteista nie jest ateistą to mamy do czynienia z hipokryzją, przy czym warto dodać, wielu ateistów nie uznaje ludzi uczestniczących w obrządkach religijnych za ateistów.

Kurde, ale bełkot :D Dlatego właśnie nie lubię ludzi gadających cokolwiek o tym, że wiara jest be lub łokej!
Ostatnio zmieniony 6 gru 2010, 16:18 przez zzz_v1, łącznie zmieniany 1 raz.
kolus
Posty: 248
Rejestracja: 3 sty 2009, 17:07
Lokalizacja: Lublin

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: kolus »

Wlasnie nie odprawialem obrzadkow bo czytalem nowy i stary testament interesowalem sie tym i nei ograniczalo sie to tylko do tego ze chodzilem do kosciola no ale w koncu przejrzalem na oczy i od tego czasu zyje mi sie lepiej zgodnie z sumieniem, a nie tym co ktos kiedys wymyslil.
CaSino
Posty: 113
Rejestracja: 17 lis 2007, 21:01

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: CaSino »

@Cuchu, na podstawie twoich pytan i bardzo ogolnych postow dot religii wyglada na to, ze jestes deista raczej (tj. wierzysz, ze istnieje sila wyzsza, ale nie ingeruje ona bezposrednio w nasze zycie)

Co do 'Boga urojonego' merytorycznie calkiem spoko, ale literacko jest kiepskie, slabo sie czyta, a autor czesto przynudza i odpowiada na oporowo idiotyczne argumenty, ktore spokojnie mozna pominac
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej." Albert Einstein
Obrazek
by Kropasz
kachol
Posty: 596
Rejestracja: 5 mar 2009, 21:14

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: kachol »

kolus pisze: zozol ateista Dawkins jest a przy okazji antyteista i antykler. W ksiazce sa male luki sam wiem bo kiedys troche zajmowalem sie teologia jako lektor i ministrant. Po przeczytaniu tej ksiazki zadena prawdziwie wierzaca osoba sie nei zmieni tylko te ktorych wiara jest slaba ewentualnie.
Dawkins skupia się na ewolucji, na tym, że powstanie świata ożywionego na ziemi odbywa się bez boskiej ingerencji, jego książka Bóg Urojony to tylko hołd dla ludzi niewierzący, swoisty apel a coming out ateistów. On naprawdę jest średnim antyklerykałem, bo go to nie wiele interesuje, to tylko dodatek do tego co mówi. Zrobił to samo co Hawking, pokazał, że nie ma miejsca dla Boga w nauce, zarówno w Fizyce (Hawking) jak i biologii (Darwin i teraz Dawkins jako popularyzator teorii Darwina). Osobiście z perspektywy czasu, szkoda, że tak wielkie umysły tracą czas na walkę z niebytem. Żaden naukowiec nie musi udowodnić, że Boga nie ma, ponieważ nikt nie udowodnił, że on jest, aby była to teza do obalenia. Żaden naukowiec nie stara się udowodnić, że nie ma krasnoludków, więc może czas, aby Boga zostać wierzącym i tak postęp cywilizacyjny skutecznie sprowadza religię do roli drugorzędnej. Jedynie zostają Arabowie, którzy są zbyt głupi, aby z nimi polemizować i osobiście poszedłbym z krzyżem na nich, pomimo mojego ateizmu, bo o ile Chrześcijanie nie są już niebezpieczni, to Arabowie wciąż mogą nas cofnąć do ery poganiacza bydła.
CaSino pisze: Co do 'Boga urojonego' merytorycznie calkiem spoko, ale literacko jest kiepskie, slabo sie czyta, a autor czesto przynudza i odpowiada na oporowo idiotyczne argumenty, ktore spokojnie mozna pominac
Jesteś raczej w mniejszości, ponieważ właśnie większość uważa, że fenomen Dawkinsa tkwi w jego stylu literackim. Naprawdę jego książki czyta się z przyjemnością, więc akurat tym mnie zdziwiłeś. Pisze swobodnie, kąśliwie, a wiele jego słów zostaje w pamięci - nie wiem czego chcieć więcej od autora, szczególnie naukowca, który mógłby pisać topornie.

P.S.

Tradycja jest tradycją, wiara - wiarą. Ateiści obchodzą święta jako tradycję, jest w tym coś z hipokryzji, ale to ich wolny wybór.  
Ostatnio zmieniony 6 gru 2010, 17:23 przez kachol, łącznie zmieniany 1 raz.
Chuchu
Posty: 2230
Rejestracja: 28 sie 2006, 09:46
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: Chuchu »

Ale jeśli chodzi o religię to Polska jest dziwnym krajem. Jak jest kłótnia o usunięcie krzyża spod Pałacu Prezydenckiego to "Państwo jest świeckie i nie powinno się umieszczać symboli religijnych przy instytucjach" a jak ktoś wpadł na pomysł uczynienia święta trzech króli dniem wolnym od pracy to nagle "Jesteśmy krajem katolickim i to jest bardzo dobry pomysł" :P Nie żebym był zwolennikiem pomników pod pałacem po prostu chciałem przedstawić pewną niekonsekwencję naszych rodaków ;]
CaSino
Posty: 113
Rejestracja: 17 lis 2007, 21:01

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: CaSino »

kachol pisze:
Jesteś raczej w mniejszości, ponieważ właśnie większość uważa, że fenomen Dawkinsa tkwi w jego stylu literackim. Naprawdę jego książki czyta się z przyjemnością, więc akurat tym mnie zdziwiłeś. Pisze swobodnie, kąśliwie, a wiele jego słów zostaje w pamięci - nie wiem czego chcieć więcej od autora, szczególnie naukowca, który mógłby pisać topornie.
Zgadzam sie z tym, ze jest tam wiele blyskotliwych mysli, oraz z tym, ze jest to dobrze napisane jak na naukowca, ale mimo wszystko wiele razy czytajac czulem sie jakbym czytal ksiazke 'ateizm dla debili' gdyz czesto podawal (dla mnie) nie wiarygodnie absurdalne argumenty teistow, uwazam, ze spokojnie moglby pominac takie glupoty, a ksiazka wcale by na tym nie stracila. Irytowalo mnie rowniez jego czeste przytaczanie poprzednich mysli w calosci. To bylo lekko przynudzajace. btw. jestem swiezo po czytaniu  :yes2:
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej." Albert Einstein
Obrazek
by Kropasz
tomeh
Posty: 7
Rejestracja: 9 gru 2010, 18:08
Lokalizacja: Stargard
Kontakt:

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: tomeh »

Religia nie ma znaczenia znaczenie ma to aby czuć że coś jest i starać się być dobrym.
kibix
Posty: 168
Rejestracja: 11 cze 2008, 17:59
Lokalizacja: Opole

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: kibix »

ja tam nie wierzę w boga, ani w kościół(księża pedofile, finansowanie kościoła za pieniądze publiczne itd.). porzuciłem tą wiarę 2 lata temu i wcale tego nie żałuję. a za rok jak skończę 18,będę składał apostazję.

PS. składał już może ktoś z Was apostazję? jak tak to mieliście jakieś problemy? dużo jest przy tym załatwiania jakichś spraw?
-K***a,rzucił mi słuchawką!
-Co?
-Rzucił mi słuchawką!
-Kto?
-K***a, rzucił mi słuchawką, no nie słyszysz?
-Ale k***a kto, kto??
-Barney dzwonił
-Barney dzwonił?
-Taak
-A co chciał?
-Rzucił mi słuchawką!
-Rzucił ci słuchawką?
-Taa!
zzz_v1

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: zzz_v1 »

kibix pisze: PS. składał już może ktoś z Was apostazję? jak tak to mieliście jakieś problemy? dużo jest przy tym załatwiania jakichś spraw?
Powiedz w telewizji, że wiesz kto głosował na Benedykta XVI to nie będziesz musiał nic załatwiać.


PS .Pisanie z dużej litery Kościół, Bóg pominę, bo nie chce mi się uzasadniać, ale czy czasem nie powinno być tę wiarę?
Ostatnio zmieniony 9 gru 2010, 22:58 przez zzz_v1, łącznie zmieniany 1 raz.
Globus
Posty: 1999
Rejestracja: 14 sty 2007, 19:36
Lokalizacja: Polska

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: Globus »

kibix pisze: ani w kościół(księża pedofile, finansowanie kościoła za pieniądze publiczne itd.)

A ja w lekarzy, prawników, budowlańców, nauczycieli, zbieraczy złomu... też pedofile.
"Jesteśmy Interem i nie możemy o tym zapominać" - Marco Materazzi


Obrazek
kolus
Posty: 248
Rejestracja: 3 sty 2009, 17:07
Lokalizacja: Lublin

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: kolus »

Globus to jest inna sprawa bo kosciol glosi ze jest dobry i najlepszy, a papiez nieomylny chociaz wybieraja go ludzi ktorzy sie myla dziwne.

Co do apostazji polecam portal apostazja.pl czy cos takiego.
Globus
Posty: 1999
Rejestracja: 14 sty 2007, 19:36
Lokalizacja: Polska

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: Globus »

kolus pisze: Globus to jest inna sprawa bo kosciol glosi ze jest dobry i najlepszy
Policja też tak głosi i co z tego? Nie wrzucać wszystkich do jednego wora.
"Jesteśmy Interem i nie możemy o tym zapominać" - Marco Materazzi


Obrazek
Michal_fci
Posty: 1130
Rejestracja: 25 sie 2006, 16:34
Lokalizacja: Świdnica

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: Michal_fci »

kibix pisze: ja tam nie wierzę w boga, ani w kościół(księża pedofile, finansowanie kościoła za pieniądze publiczne itd.). porzuciłem tą wiarę 2 lata temu i wcale tego nie żałuję. a za rok jak skończę 18,będę składał apostazję.
Gratuluje rozumowania... Ty powinieneś pochodzić po necie i zobaczyłbyś, że nie ma dużo afer takich z księdzem, nie powiem są ale wszędzie znajdziesz pedofila lekarze, nauczyciele wszędzie są. Ale czego spodziewać się po 16 latku. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak dużo księży pomaga potrzebującym, a żeby pomagać to muszą mieć kasę więc ludzie płacą NIE MUSZĄ, ale to robią. Więc gadanie, że ksiądz = pedofil mnie już nie bawi a dołuje...
Gdy­byś kiedyś we śnie poczuła, że oczy mo­je już nie pat­rzą na ciebie z miłością, wiedz, żem żyć przestał.
pabloos6
Posty: 204
Rejestracja: 16 lut 2009, 01:54
Lokalizacja: Wielki Śląsk
Kontakt:

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: pabloos6 »

Krzaku pisze:
kibix pisze: ja tam nie wierzę w boga, ani w kościół(księża pedofile, finansowanie kościoła za pieniądze publiczne itd.). porzuciłem tą wiarę 2 lata temu i wcale tego nie żałuję. a za rok jak skończę 18,będę składał apostazję.


Gratuluje rozumowania... Ty powinieneś pochodzić po necie i zobaczyłbyś, że nie ma dużo afer takich z księdzem, nie powiem są ale wszędzie znajdziesz pedofila lekarze, nauczyciele wszędzie są. Ale czego spodziewać się po 16 latku. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak dużo księży pomaga potrzebującym, a żeby pomagać to muszą mieć kasę więc ludzie płacą NIE MUSZĄ, ale to robią. Więc gadanie, że ksiądz = pedofil mnie już nie bawi a dołuje...

Gigantyczny atak na Kościół (w tym i księży) oraz  czasy panowania antychrysta  są opisane  apokalipsie  Św. Jana i to się urzeczywistnia na naszych oczach.
Ostatnio zmieniony 9 gru 2010, 23:44 przez pabloos6, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
kulasiak
Posty: 214
Rejestracja: 2 sie 2009, 20:01

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: kulasiak »

Tak czytam sobie Wasze wypowiedzi w tej dyskusji i jedno mnie w niej zastanawia. Ciągle większość z Was pisze o ludziach, a nie o istocie sprawy. Chyba nie powinno być ważne dla Waszej wiary to, że jakiś tam ksiądz jest pedofilem czy Kościół jest zachłanną instytucją czasami. Uważam, że wiara jest sprawą indywidualną dla każdego człowieka i każdy powinien najpierw spojrzeć na swoją osobę i samemu zrobić rachunek sumienia i dopiero po tym krytykować kogoś lub coś innego. Wiadomo też przecież że Kościół to ludzie, którzy są grzeszni i mimo, że nie popieram wielu rzeczy, które słyszy się o Kościele to jednak wiara w Boga jest dla mnie sprawą indywidualną a tym co wstąpili w jakiś sposób na złą drogę mogę tylko starać się pomóc a nie krytykować.
Filip©
Posty: 1080
Rejestracja: 19 lis 1990, 01:00
Kontakt:

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: Filip© »

Panie kibix, ulżyło Ci pisząc, że Kościół jako instytucja jest bee, księża to złodzieje? Takie gadanie jest jak o kant... stołu potłuc. Składaj sobie co sobie tam chcesz apostazje, samoloty, czy inne origami.

Ze zdaniem Krzaku i Globusa zgadzam się w 100%. Nie można wrzucać wszystkich do jednego wora.

Wracając do tej pedofilii (dla mnie trochę ten problem jest rozdmuchany i nijak ma się do rzeczywistości), tak więc Panie kibix, miał Pan jakieś przeżycia z tym związane, że piszesz i tu cytat "ksiądz = pedofil"?
Globus
Posty: 1999
Rejestracja: 14 sty 2007, 19:36
Lokalizacja: Polska

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: Globus »

Sra całymi ziemniakami pewnie.
"Jesteśmy Interem i nie możemy o tym zapominać" - Marco Materazzi


Obrazek
IlCapitano

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: IlCapitano »

Coście się tak niego rzucili? Mniej agresji panowie. Nie wierzy w Boga, ma swoje przekonania dotyczące Kościoła i księży to jego sprawa i nie musicie się tak unosić jak bojówka spod krzyża w Warszawie.
Globus
Posty: 1999
Rejestracja: 14 sty 2007, 19:36
Lokalizacja: Polska

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: Globus »

Ludzi trzeba uświadamiać... bo później rosną Nam kwiatki w społeczeństwie przez które tracę nerwy. Przekonania, przekonaniami... ale pieprzenie głupot trzeba nazywać po imieniu.
"Jesteśmy Interem i nie możemy o tym zapominać" - Marco Materazzi


Obrazek
Michal_fci
Posty: 1130
Rejestracja: 25 sie 2006, 16:34
Lokalizacja: Świdnica

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: Michal_fci »

Przekonania przekonaniami, jest też wolność słowa ale obrażać nie można nikogo, nawet jak ksiądz się bawił z nim w zakrystii, to nie może obrażać wszystkich... A  to czy jest wierzący czy nie wierzący to chyba nikogo nie obchodzi, ale jak ktoś obraża ich religię lub jednych z głównych przedstawicieli tejże religii to chyba mają prawo zareagować
Gdy­byś kiedyś we śnie poczuła, że oczy mo­je już nie pat­rzą na ciebie z miłością, wiedz, żem żyć przestał.
zzz_v1

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: zzz_v1 »

pabloos6 pisze: Gigantyczny atak na Kościół (w tym i księży) oraz  czasy panowania antychrysta  są opisane  apokalipsie  Św. Jana i to się urzeczywistnia na naszych oczach.
Koniec świata już był wiele razy, a narzekania na K trwają od 500 lat.
kachol
Posty: 596
Rejestracja: 5 mar 2009, 21:14

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: kachol »

Kibix trochę pojechał prosto z mostu, ale ma dużo racji. Zgadzam się, że w Kościele jest nadmiar afer pedofilskich i nie ma się czemu dziwić. Kościół ma ten problem, że sam się nie oczyszcza, a zamiata pod dywan, pierwszy przykład z brzegu to Peatz - ludzie wierzący mieli ochotę zlinczować kler za to jak go chronili. Tak samo z współpracą - Zalewkiemu zamknięto usta, bo okazało się, że nawet ksiądz nie może oczyszczać swojego podwórka. Sami stworzyli wokół siebie aurę, że są albo UBekami, albo pedofilami, mogli podjąć kroki, kiedy zaczęła się lawina afer. Kościół jest w Polsce wciąż nietykalny i może na krótką metę się im to opłaca, ale z perspektywy czasu bardzo na tym straci. Jak jest afera z lekarzami, to od razu lecą głowy, nawet przed dowodami, jak jest afera w Kościele to podejrzany idzie na emeryturę - wolne żarty.

W Kościele jest o wiele więcej dewiacji z powodu struktury społecznej, to dobra przykrywka dla wielu osób, podobnie jak policja, wojsko.

Wniosek o apostazję znajdziesz na stronie racjonalisty, również z cennymi radami jak postępować, aby zostało to załatwione szybko i bezkonfliktowo.
pabloos6 pisze: Gigantyczny atak na Kościół (w tym i księży) oraz  czasy panowania antychrysta  są opisane  apokalipsie  Św. Jana i to się urzeczywistnia na naszych oczach.
Mam nadzieje, że żartujesz... bo inaczej potrzebujesz pomocy specjalisty...
Lucasix
Posty: 106
Rejestracja: 22 gru 2009, 16:49
Lokalizacja: Warszawa

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: Lucasix »

Dołączę się do rozmowy...

Jeśli chodzi o pedofilię wśród kapłanów, owszem zdarza się, ale nie wolno jej za wszelką cenę utajniać. Ileż to razy sami mieliśmy do czynienia w TV albo radiu, że niektóre sprawy pedofilskie z udziałem księży ujrzały światło dzienne po dość długim okresie czasu. Mam za złe do KK, że stara się wszelką cenę ukazywać siebie w jak najlepszym świetle, pomimo że już tyle razy na naszych oczach się błaźnił... Choćby poprzez dokument Crimen sollicitationis...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Crimen_sollicitationis

Jak dla mnie pierwotne znaczenie religii i jej wyznawania zostało już dawno spaczone. Gdzie się podziała skromność oraz przede wszystkim prostota w przekazie Pisma Św. ?? Po co wszelkiego rodzaju Lichenie i inne śmieszne budyneczki... Zwłaszcza denerwujące są stare babcie, które chyba od urodzenia myślą, że Jezus to się chyba w Polsce urodził a nie gdzie indziej... :/

Religia - TAK, Fanatyzm - NIE

I nie ma takiego bicia. Dziękuje, dobranoc.
...conta solo la fede !
kolus
Posty: 248
Rejestracja: 3 sty 2009, 17:07
Lokalizacja: Lublin

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: kolus »

Z pedofilami to jest sprawa tak ze w instytucji ktora glosi milosc nie powinno byc takich incydentow.

Niektorzy z was faktycznie zachowuja jak z pod krzyza i to o was swiadczy zle ze nie potraficie racjonalnie obronic swojej wiary(nie mowie o wszystkich), zamiast obrazac ateistow itp lepiej poznac swoja wiare dokladnie. Trzeba tez odroznic religie a wiare w jakiegos stworce bo tu jest znaczaca roznica. Duzo jest ludzi ktorzy autentycznie wierza w boga ale naleza emocjonalnie do zadnej z religii.

A ateistom z tej dyskusji gratujuje umyslu wolnego od mitow, legned i tez tego ze sie nei boja mowic o swoich pogladach.

I dla wszystkich ktorzy mysla ze bez religi trzeba byc zlym w ateizmie tez istnieje system moralny ktory kazdy sam sobie wyznacza, a wedlug statystyk i w wiezieniach jest malo ateistow (chociaz to slaby argument bo duzo uznawanych za chrzescijan nimi nie jest).
zzz_v1

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: zzz_v1 »

Lucasix pisze: Religia - TAK, Fanatyzm - NIE
Fanatyzm w każdej dziedzinie powinien być niepożądany - anarchia, libertynizm, nazizm, pseudo-ateizm, skrajny-teizm itp itd, już nie będę wskazywał palcami, ale jedna osoba jakby chciała by ją podpiąć pod tę kategorię.


PS Tylko nie wspominajcie nic o fanatyzmie kibiców :hahaha:
Ostatnio zmieniony 10 gru 2010, 11:14 przez zzz_v1, łącznie zmieniany 1 raz.
Globus
Posty: 1999
Rejestracja: 14 sty 2007, 19:36
Lokalizacja: Polska

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: Globus »

kolus pisze: Niektorzy z was faktycznie zachowuja jak z pod krzyza

Jak Ci co pałowali starszych ludzi? Sprawa z pod krzyża to dla mnie też jest śmiech na sali... na siłę zrobiło się w mediach z tych ludzi idiotów. Idioci i margines przyszli na manifestację przeciwko krzyżowi.
"Jesteśmy Interem i nie możemy o tym zapominać" - Marco Materazzi


Obrazek
Biały
Posty: 315
Rejestracja: 11 wrz 2006, 14:11
Lokalizacja: Ciechanów

Odp: religia , bog ...i co dalej ?

Post autor: Biały »

Globus pisze: ... na siłę zrobiło się w mediach z tych ludzi idiotów. Idioci i margines przyszli na manifestację przeciwko krzyżowi.
Akurat w tym przypadku dziennikarze nie musieli się zbytnio wysilać. Poza tym nie nazwałbym tych ludzi idiotami a fanatykami, zaślepionymi ich zdaniem szczytną ideą wzniesienia pomnika. Choć wydaje się, że nota bene samozwańczy obrońcy krzyża w pewnym momencie sami się pogubili o co walczą. Wiadomo, tam gdzie jest fanatyzm, zdrowy rozsądek wysiada. I nie sądzę, aby piętnowano ich inicjatywę, a raczej formę, jaką przyjęli w swoich manifestacjach. A ci co ich pałowali też przegięli, cóż zło rodzi zło ;p  Szkoda, że do tej pory ciężko niektórym trzeźwo spojrzeć na sprawę i nadal jest tak, że albo jesteśmy "my" uciśnieni obrońcy krzyża, albo "oni" tyrani walczący z ideą i szkalujący dobre imię "naszego" prezydenta. W myśl zasady, kto nie jest z nami, jest przeciw nam.

Takie małe wtrącenie, bo dyskusja jest chyba o czym innym ;)
"Po podaniu ręki Milaniście, myję ją. Po podaniu ręki Juventino, liczę swoje palce" - Peppino Prisco

M. ;**

http://www.youtube.com/watch?v=-v3IVxeix1Y  "Bassiamo i toni" ;D
ODPOWIEDZ