Poziom nauczania w Polsce

Czyli wszystko i nic :) Rozmowa o wszystkim i o wszystkich :)
Globus
Posty: 1999
Rejestracja: 14 sty 2007, 19:36
Lokalizacja: Polska

Odp: Poziom nauczania w Polsce

Post autor: Globus »

klusek pisze:
Kazimierz Pawlak pisze: Jakoś z bloku socjalistycznego wystąpiliśmy jednak?
Nie wystąpiliśmy. Blok sam się rozpadł. Wystąpić z niego się nie dało, o czym przekonali się Węgrzy i Czesi.
Zanim blok się rozpadł już chyba w nim praktycznie nie byliśmy :) My też byśmy się pewnie przekonali co to znaczy socjalizm gdyby nie Jaruzelski ( ale to już temat meeega tabu) :P Dlatego uważam że Nasz kraj najłagodniej odczuł skutki socjalizmu a uważa się przez propagandę jako najbardziej pokrzywdzony
klusek pisze:
Kazimierz Pawlak pisze: Głodował ktoś tak jak dzisiaj? :) Chyba nie! Wali mnie jakieś opracowanie!
Głodowali, tak samo jak byli i narkomani i chorzy na AIDS i bezdomni, tylko oficjalna propaganda o tym nie mówiła.
Więc po co przytoczenie kartek? Obecna propaganda mówi coś o głodujących? Raczej rzadko a problem jest spory
klusek pisze: A zwykli ludzie pewnie będą miło wspominać czasy PRL-u, bo udało się zakończyć ten okres, zanim doszło do katastrofy. Właśnie dlatego wspomniałem o jakimś opracowaniu, tam zamieszczone są różne wskaźniki gospodarcze i po ich analizie raczej nikt nie pisałby, że "teraz wcale nie jest lepiej".
Wspominają miło bo to były ich czasy młodości! I gówno przeżyli można powiedzieć :)
Katastrofa może i by była... zobaczymy czy obecne rządy i ich polityka nie doprowadzą za jakiś czas do większej katastrofy
"Jesteśmy Interem i nie możemy o tym zapominać" - Marco Materazzi


Obrazek
klusek
Posty: 554
Rejestracja: 10 kwie 2005, 00:54

Odp: Poziom nauczania w Polsce

Post autor: klusek »

Kazimierz Pawlak pisze: Zanim blok się rozpadł już chyba w nim praktycznie nie byliśmy :)
Nie byliśmy, bo Rosjanie mieli ważniejsze problemy na głowie, właśnie przez ten kryzys. A przemiany w Polsce i Sierpień 80 rozpoczęły się głównie z powodu tragicznej sytuacji gospodarczej, a nie z powodów politycznych.
Kazimierz Pawlak pisze: My też byśmy się pewnie przekonali co to znaczy socjalizm gdyby nie Jaruzelski ( ale to już temat meeega tabu) :P Dlatego uważam że Nasz kraj najłagodniej odczuł skutki socjalizmu a uważa się przez propagandę jako najbardziej pokrzywdzony
Nie tyle pokrzywdzony, co stracił mnóstwo swojego potencjału przez ten okres.
Kazimierz Pawlak pisze: Więc po co przytoczenie kartek? Obecna propaganda mówi coś o głodujących? Raczej rzadko a problem jest spory
Kartki dotyczyły każdego Polaka. A głodujący są w dużej mierze właśnie dziećmi PRL-u - niezdolnymi do pracy i czekającymi tylko na kasę od państwa.
Kazimierz Pawlak pisze: Katastrofa może i by była... zobaczymy czy obecne rządy i ich polityka nie doprowadzą za jakiś czas do większej katastrofy
Nie ma "może". W latach 80 większość wskaźników gospodarczych była ujemna, a nowych kredytów nikt nie chciał nam dawać; wystarczy trochę wyobraźni. A jeśli już jakaś katastrofa ma się obecnie wydarzyć, to raczej w wyniku działań poprzedniego rządu, który znacznie powiększył dług publiczny.
Slepy
Posty: 828
Rejestracja: 8 sie 2004, 10:45
Lokalizacja: Poznań

Odp: Poziom nauczania w Polsce

Post autor: Slepy »

Naprawdę uważasz, że socjalistyczny ustrój lat osiemdziesiątych dla zwykłego, przeciętnego człowieka w Polsce dawał szansę na porządne życie? Ostatnio Leszek powiedział, z resztą chyba bardzo słusznie, że socjalizm przegrał wszędzie tam, gdzie występował. Ja rozumiem, że zawsze znajdą się zrzędy w państwie, propagujące tezy o cudownych latach komunizmu. Problem,że w 80% to postaci których jedyną ambicją jest stanie w kolejce po zasiłek i dotację. Rozejrzyj się i zastanów, czy ludziom po prostu dziś nie żyje się lepiej?
Globus
Posty: 1999
Rejestracja: 14 sty 2007, 19:36
Lokalizacja: Polska

Odp: Poziom nauczania w Polsce

Post autor: Globus »

klusek pisze:
Kazimierz Pawlak pisze: Zanim blok się rozpadł już chyba w nim praktycznie nie byliśmy :)
Nie byliśmy, bo Rosjanie mieli ważniejsze problemy na głowie, właśnie przez ten kryzys. A przemiany w Polsce i Sierpień 80 rozpoczęły się głównie z powodu tragicznej sytuacji gospodarczej, a nie z powodów politycznych.
Ważniejsze? ZSRR się rozpadał ponieważ większość państw zaczynało się buntować! A my nie byliśmy członkami ich państwa. Przemiany w Polsce zaczęły się głównie z powodu niezadowolenia pracowników dużych państwowych fabryk
klusek pisze:
Kazimierz Pawlak pisze: My też byśmy się pewnie przekonali co to znaczy socjalizm gdyby nie Jaruzelski ( ale to już temat meeega tabu) :P Dlatego uważam że Nasz kraj najłagodniej odczuł skutki socjalizmu a uważa się przez propagandę jako najbardziej pokrzywdzony
Nie tyle pokrzywdzony, co stracił mnóstwo swojego potencjału przez ten okres.
Zgadzam się ale... nikt mi nie powie że rodacy podczas tego ustroju nie odbudowali Polski z całkowitej ruiny bo żaden kraj nie został tak zniszczony jak Nasz podczas okupacji Niemców! Byliśmy od razu na straconej pozycji i nie wydaje mi się żeby dało radę mimo wszystko teraz być na takim poziomie jak inne bogate kraje w Europie
klusek pisze:
Kazimierz Pawlak pisze: Więc po co przytoczenie kartek? Obecna propaganda mówi coś o głodujących? Raczej rzadko a problem jest spory
Kartki dotyczyły każdego Polaka. A głodujący są w dużej mierze właśnie dziećmi PRL-u - niezdolnymi do pracy i czekającymi tylko na kasę od państwa.
Ci nie zdolni do pracy ojcowie głodnych dzieci PRL-u pracowali i nie znali bezrobocia :) Aż do "demokracji" w której większość zakładów upadła i powstały biedne osiedla i tp. Na dzień dzisiejszy każdy z Naszych ojców to tzw "złota rączka" ! Faceci czy kobiety pracowali w różnorakich zakładach zazwyczaj fizycznych i myślę że większość z nich nie bała się pracy! Obecną rzeczywistość stworzyły pierwsze rządy po 1989 roku które nakradły więcej niż nam się wydaje
Kazimierz Pawlak pisze: Katastrofa może i by była... zobaczymy czy obecne rządy i ich polityka nie doprowadzą za jakiś czas do większej katastrofy
klusek pisze: Nie ma "może". W latach 80 większość wskaźników gospodarczych była ujemna, a nowych kredytów nikt nie chciał nam dawać; wystarczy trochę wyobraźni. A jeśli już jakaś katastrofa ma się obecnie wydarzyć, to raczej w wyniku działań poprzedniego rządu, który znacznie powiększył dług publiczny.
Nie zwalaj winy na to co będzie na ten czy poprzedni rząd bo są identycznie zakłamane! Od 20 lat w Polce rządzą te same osoby tylko że co rok w innych partiach
Slepy pisze: Naprawdę uważasz, że socjalistyczny ustrój lat osiemdziesiątych dla zwykłego, przeciętnego człowieka w Polsce dawał szansę na porządne życie? Ostatnio Leszek powiedział, z resztą chyba bardzo słusznie, że socjalizm przegrał wszędzie tam, gdzie występował. Ja rozumiem, że zawsze znajdą się zrzędy w państwie, propagujące tezy o cudownych latach komunizmu. Problem,że w 80% to postaci których jedyną ambicją jest stanie w kolejce po zasiłek i dotację. Rozejrzyj się i zastanów, czy ludziom po prostu dziś nie żyje się lepiej?
Zgadzam się że gwarancji lepszego życia obecny obywatel nie mógł oczekiwać! Niektóre zrzędy które przytaczasz wtedy mieszkały na terenach przykładowego PGR-u i wtedy miały co dać dzieciom jeść itp. Teraz pozostały na straconej pozycji przez to że nie spodziewały się zmiany ustroju itp. Ich również należy zrozumieć ponieważ są to w tej chwili przegrani ludzie tylko ze względu na miejsce swojego pochodzenia :/  Teraz 80% ludzi stojących po zasiłki kiedyś pracowało i mogło się przydawać prawda? :) Tylko mi nie mówcie że się opier*lali bo ludzie zawsze będą się starali się opier*dlać jak się tylko da w pracy :P Czy ludziom żyje się teraz lepiej? Moja mama powiedziała mi że kiedyś była w stanie zbudować dom w 3 lata i zapewnić całej rodzinie jedzenie... teraz by nie starczało na opłacenie mieszkania! Ludziom żyje się może lepiej ze względu na większy dostęp do techniki itp ale ciężko jest w dzisiejszych czasach przeciętnemu człowieczkowi utrzymać rodzinę :/
Ostatnio zmieniony 30 gru 2008, 02:09 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jesteśmy Interem i nie możemy o tym zapominać" - Marco Materazzi


Obrazek
klusek
Posty: 554
Rejestracja: 10 kwie 2005, 00:54

Odp: Poziom nauczania w Polsce

Post autor: klusek »

Kazimierz Pawlak pisze:
Ważniejsze? ZSRR się rozpadał ponieważ większość państw zaczynało się buntować! A my nie byliśmy członkami ich państwa. Przemiany w Polsce zaczęły się głównie z powodu niezadowolenia pracowników dużych państwowych fabryk
Tak dobrze im się żyło, że zaczęli strajkować. Dziwne, nie? Podkreślam, że głównym motorem przemian w Polsce byli właśnie robotnicy niezadowoleni z sytuacji gospodarczej, a nie intelektualiści, którym przeszkadzała cenzura.
Kazimierz Pawlak pisze:Zgadzam się ale... nikt mi nie powie że rodacy podczas tego ustroju nie odbudowali Polski z całkowitej ruiny bo żaden kraj nie został tak zniszczony jak Nasz podczas okupacji Niemców! Byliśmy od razu na straconej pozycji i nie wydaje mi się żeby dało radę mimo wszystko teraz być na takim poziomie jak inne bogate kraje w Europie
Odbudowali, bo pierwszy plan trzyletni opracowywali jeszcze specjaliści z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Ale odbudowa to maksymalnie 10 lat okresu powojennego, więc nie tłumacz decyzji podejmowanych np. przez Gierka zniszczeniami wojennymi.

Skoro już jesteśmy przy odbudowie, to Plan Marshalla, który mógłby nam bardzo pomóc i zniwelować różnice między nami, a krajami Zachodu, kazali odrzucić właśnie wspaniali Rosjanie.
klusek pisze: Ci nie zdolni do pracy ojcowie głodnych dzieci PRL-u pracowali i nie znali bezrobocia :) Aż do "demokracji" w której większość zakładów upadła i powstały biedne osiedla i tp.
Nie znali, ale na szeroką skalę występowało bezrobocie ukryte. Tak, dostawali za to pieniądze, ale właśnie niska wydajność pracy była jedną z przyczyn kryzysu.

A że rodzice mieli trudniej w życiu niż my i musieli radzić sobie w trudniejszych sytuacjach to wiadome.
Slepy
Posty: 828
Rejestracja: 8 sie 2004, 10:45
Lokalizacja: Poznań

Odp: Poziom nauczania w Polsce

Post autor: Slepy »

Ci nie zdolni do pracy ojcowie głodnych dzieci PRL-u pracowali i nie znali bezrobocia Uśmiech
Wszyscy mieli pracę, wszyscy mieli pieniądze, ale już co kupić za nie nie miałeś. Bezrobocie? Wtedy też nie było tak różowo, tylko nic się o tym nie mówiło. No i proszę Cię..do dosłownie wczoraj (teraz krach finansowy zaczyna mieszać sytuację) robota w Polsce leżała na ulicy. Sorry, mój starszy do dziś ma problemy ze znalezieniem fizycznych pracowników, przy stawce 11zł/h, ja rozumiem, że ktoś może chce zarabiać krocie, ale bądźmy poważni, Ci którzy pracować chcą, prędzej czy później to robią.
Aż do "demokracji" w której większość zakładów upadła i powstały biedne osiedla i tp
Ta, poziom życia w Polsce drastycznie spadł, kiedyś było Eldorado, teraz powoli gonimy Bangladesz.
Na dzień dzisiejszy każdy z Naszych ojców to tzw "złota rączka" ! Faceci czy kobiety pracowali w różnorakich zakładach zazwyczaj fizycznych i myślę że większość z nich nie bała się pracy!
Przecież to między innymi przez rewizjonistyczną koncepcję naszego rynku wystąpiły owe problemy, o których pisaliście wcześniej. My, czy CSRS, podobne dolegliwości ekonomiczne. Wydajność pracy w państwowych instytucjach jest powiedzmy najłagodniej mierna. Między innymi stąd biorą się kryzysy. Rozumiem, że prywatyzacja ma swoje minusy, ale bądźmy poważni, największe sukcesy odnoszą placówki w tym systemie.
Obecną rzeczywistość stworzyły pierwsze rządy po 1989 roku które nakradły więcej niż nam się wydaje
Możliwe, co nie zmienia faktu, że upadek socjalistycznego reżimu był naszą kataputlą w przód, nie w tył.
Globus
Posty: 1999
Rejestracja: 14 sty 2007, 19:36
Lokalizacja: Polska

Odp: Poziom nauczania w Polsce

Post autor: Globus »

klusek pisze: Tak dobrze im się żyło, że zaczęli strajkować. Dziwne, nie?
Jeszcze dziwniejsze jest to że teraz nam się tak dobrze żyje i wszyscy dalej strajkują a stocznie i kopalnie już nie istnieją... za to węgiel i statki kupujemy z zachodu :) Opłaca się kupić nie opłaca się zrobić...
klusek pisze: Podkreślam, że głównym motorem przemian w Polsce byli właśnie robotnicy niezadowoleni z sytuacji gospodarczej, a nie intelektualiści, którym przeszkadzała cenzura.
Większość z tych robotników teraz mieszka w tych biednych osiedlach i wcale nie żyje im się lepiej :/ Nie bronię socjalizmu ale uważam że dalej go mamy albo jeszcze coś gorszego

Odbudowali, bo pierwszy plan trzyletni opracowywali jeszcze specjaliści z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Ale odbudowa to maksymalnie 10 lat okresu powojennego, więc nie tłumacz decyzji podejmowanych np. przez Gierka zniszczeniami wojennymi.
Co ma do sprawy z jakiego okresu pochodzili Ci specjaliści? Przecież normalne że tak dużych inwestycji nie mogły zaplanować młodzi ludzie którzy od 6 lat nie znają szkoły :roll: Chyba że odbudowa została zaplanowana 30 lat wcześniej? :)
Skoro już jesteśmy przy odbudowie, to Plan Marshalla, który mógłby nam bardzo pomóc i zniwelować różnice między nami, a krajami Zachodu, kazali odrzucić właśnie wspaniali Rosjanie.
Nikt nie mówi że byli wspaniali! Stalin odrzucił w większości pomoc ponieważ bał się że USA zaczną nam już wtedy ładować nosa w kraj... mówiąc po swojsku nie pozwolił się nikomu wpier*** w swoje sprawy :roll: ale to normalne u tego psychola
Nie znali, ale na szeroką skalę występowało bezrobocie ukryte. Tak, dostawali za to pieniądze, ale właśnie niska wydajność pracy była jedną z przyczyn kryzysu.
Teraz też mamy takowe w rolnictwie :) Ale to tylko ciekawostka! Niska wydajność pracy była spowodowana olewaniem państwowych zakładów! Teraz również pracownicy w takich instytucjach często mają wszystko w dupie! Prywaciarz się przypilnuje... Większość z Nas wie o tym!
A że rodzice mieli trudniej w życiu niż my i musieli radzić sobie w trudniejszych sytuacjach to wiadome.
I O TO MI WŁAŚNIE CHODZI
Wszyscy mieli pracę, wszyscy mieli pieniądze, ale już co kupić za nie nie miałeś.
Widzisz teraz mamy często sytuację odwrotną! Mamy co kupić ale ni ma za co :)
Bezrobocie? Wtedy też nie było tak różowo, tylko nic się o tym nie mówiło.
Nie miałeś roboty to Ci szukali na siłę :) Cały naród za*** na partię w końcu  :P
Sorry, mój starszy do dziś ma problemy ze znalezieniem fizycznych pracowników, przy stawce 11zł/h, ja rozumiem, że ktoś może chce zarabiać krocie, ale bądźmy poważni, Ci którzy pracować chcą, prędzej czy później to robią.
Spokojnie! Ja pamiętam jak kilka lat temu za 50 zł dziennie na budowie od rana do wieczora chcieli się pozabijać! Ja również w przykładowe wakacje i rzadko się udało gdzieś załapać... Teraz mają luksusy fizyczni ale emigracja zaczyna wracać i wtedy Twój ojciec myślę że nie będzie miał problemów ze znalezieniem chłopa do pracy! Zaczną się znowu kijowe czasy
Ostatnio zmieniony 30 gru 2008, 02:58 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jesteśmy Interem i nie możemy o tym zapominać" - Marco Materazzi


Obrazek
Shady
Posty: 1354
Rejestracja: 16 kwie 2006, 01:23

Odp: Poziom nauczania w Polsce

Post autor: Shady »

Kazimierz Pawlak pisze: Ci nie zdolni do pracy ojcowie głodnych dzieci PRL-u pracowali i nie znali bezrobocia :) Aż do "demokracji" w której większość zakładów upadła i powstały biedne osiedla i tp.
Było bezrobocie tak samo jak i teraz, z tym, że było ono "ukryte". Przeczytaj o tym, zanim znów gdzieś napiszesz, że kiedyś było fajnie bo bezrobocia nie było. Przez to, że przez 40 lat kraj dawał na nierentowne firmy to mamy dziś spory dług narodowy.
Ostatnio zmieniony 30 gru 2008, 09:11 przez Shady, łącznie zmieniany 1 raz.
Ljarro
Posty: 2506
Rejestracja: 18 sty 2004, 13:12
Lokalizacja: Lublin

Odp: Poziom nauczania w Polsce

Post autor: Ljarro »

Cytuj
Nie znali, ale na szeroką skalę występowało bezrobocie ukryte. Tak, dostawali za to pieniądze, ale właśnie niska wydajność pracy była jedną z przyczyn kryzysu.
Teraz też mamy takowe w rolnictwie Uśmiech Ale to tylko ciekawostka! Niska wydajność pracy była spowodowana olewaniem państwowych zakładów! Teraz również pracownicy w takich instytucjach często mają wszystko w dupie! Prywaciarz się przypilnuje... Większość z Nas wie o tym!
Tamto bezrobocie ukryte wynikalo tez z przerostu zatrudnienia, zwolnienie kilku pracownikow nie powodowalo zmniejszenia produkcji. Teraz wynika tylko z tego, ze ktos stracil prawo do zasilku i nie ma powodu zeby sie rejestrowac jako jawny bezrobotny.
Doszedles do jedynego dobrego wniosku w trakcie tych rozwazan, ze utrzymywanie i ładowanie pieniedzy w panstwowe firmy to glupota.
Co ma do sprawy z jakiego okresu pochodzili Ci specjaliści?
To, ze ci przedwojenni nie byli jeszcze skazeni myślą socjalistyczną.
wtedy Twój ojciec myślę że nie będzie miał problemów ze znalezieniem chłopa do pracy! Zaczną się znowu kijowe czasy
Czyli powrót fachowców, których teraz ewidentnie brakuje, to kijowe czasy? Nie wiem skad wyciagasz takie wnioski. Mniej niz teraz brac nie beda, a dniowka 100-150 zl mała nie jest. (mowie o ludziach ktorzy naprawde cos potrafia, a nie o kopaczach rowów)
Globus
Posty: 1999
Rejestracja: 14 sty 2007, 19:36
Lokalizacja: Polska

Odp: Poziom nauczania w Polsce

Post autor: Globus »

Ljarro pisze:
wtedy Twój ojciec myślę że nie będzie miał problemów ze znalezieniem chłopa do pracy! Zaczną się znowu kijowe czasy
Czyli powrót fachowców, których teraz ewidentnie brakuje, to kijowe czasy? Nie wiem skad wyciagasz takie wnioski. Mniej niz teraz brac nie beda, a dniowka 100-150 zl mała nie jest. (mowie o ludziach ktorzy naprawde cos potrafia, a nie o kopaczach rowów)
Pisząc kijowe miałem na myśli z bardzo wysokim bezrobociem! Powrót fachowców spowoduje że tak jak 10 lat temu będzie ich za dużo :) Ljarro 100-150 osób na dniówkę mają dzisiaj często właśnie kopacze rowów... często zarabiają więcej niż lekarze  :-| Przykład- bardzo dobry szpital w mojej okolicy, młody lekarz bo bardzo ciężkich studiach żeby wyciągnąć 1800 zł miesięcznie musi podbierać i walczyć o dodatkowe dyżury bo jego podstawowa pensja to około 1300 zł na rękę! Myślisz że powrót dobrych lekarzy sprawi że zarobi więcej? wątpię... prędzej straci pracę
"Jesteśmy Interem i nie możemy o tym zapominać" - Marco Materazzi


Obrazek
Ljarro
Posty: 2506
Rejestracja: 18 sty 2004, 13:12
Lokalizacja: Lublin

Odp: Poziom nauczania w Polsce

Post autor: Ljarro »

150 zl dla kopacza rowow? Moze brutto. Tyle na reke placi sie cieśli czy hydraulikowi (w lubelskim, czyli jednym z najbiedniejszych w Polsce). Troche jednak roznicy w takich zawodach jest.
Akurat przyklad lekarzy niezbyt Ci sie udal, nie wiem czy jest szpital w moim wojewodztwie ktory caly czas nie narzeka na niedobór kadry. Bedzie wieksza szansa ze pokoje zabiegowe nie beda staly od 11 rano puste z powodu braku specjalistow. Poza tym, branza medyczna nie odczuwa kryzysu tak jak pozostale branze, wiec raczej bym nie liczyl namasowy  powrot lekarzy. I nie pisalem, ze po powrocie emigrantow ktokolwiek bedzie zarabial wiecej, choc teoretycznie powinien. Ale to nie przy naszych zwiazkach zawodowych :P
Kropasz
Posty: 507
Rejestracja: 13 lip 2007, 14:59
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Odp: Poziom nauczania w Polsce

Post autor: Kropasz »

Ljarro pisze: ... (w lubelskim, czyli jednym z najbiedniejszych w Polsce)...
Musiałeś? A może ktoś żył w błogiej nieświadomości.
गांजा
Koniec świata
"Na szczycie nie ma presji. Presja pojawia się, gdy jesteś drugi lub trzeci." - Jose Mourinho
Four little goblins, trapped by the sea.
One teased a serpent, and then there were three.
Three little goblins, enjoying their brew.
One bumped an ogre, and then there were two.
Two little goblins, out in the sun.
Down came a griffin, and then there was one.
One little goblin shook up the ground.
When the dust cleared, no one was found.
klusek
Posty: 554
Rejestracja: 10 kwie 2005, 00:54

Odp: Poziom nauczania w Polsce

Post autor: klusek »

Kazimierz Pawlak pisze:Jeszcze dziwniejsze jest to że teraz nam się tak dobrze żyje i wszyscy dalej strajkują a stocznie i kopalnie już nie istnieją... za to węgiel i statki kupujemy z zachodu :) Opłaca się kupić nie opłaca się zrobić...
Węgiel oddawaliśmy właśnie Rosjanom za półdarmo, podobnie było z innymi produktami. Był nawet taki dowcip: "Jakie są podstawy wymiany handlowej między Polską i ZSRR?
Bardzo proste: my im dajemy lokomotywy, a oni za to biorą od nas węgiel." Możesz sobie teraz wyobrazić, że ta ciężka praca ludzi dawała takie efekty, jak przerzucanie piachu z jednej kupki na drugą.

Dodatkowo, kupa technologii jakie kupiliśmy w latach 70 (i na ich podstawie powstawały zakłady pracy), już w momencie zakupu była przestarzała. Nic dziwnego, że po transformacji ustrojowej takie zakłady nie mogły konkurować z zachodnimi producentami, skoro produkowały buble.
Kazimierz Pawlak pisze:Większość z tych robotników teraz mieszka w tych biednych osiedlach i wcale nie żyje im się lepiej :/ Nie bronię socjalizmu ale uważam że dalej go mamy albo jeszcze coś gorszego
Ci ludzie dostali swoją szansę, tacy górnicy przy zwolnieniach dostali olbrzymie odprawy; wystarczyły na przekwalifikowanie się i godne życie przez parę miesięcy. Tymczasem większość z nich najwyraźniej je zmarnowała.
Kazimierz Pawlak pisze:Co ma do sprawy z jakiego okresu pochodzili Ci specjaliści? Przecież normalne że tak dużych inwestycji nie mogły zaplanować młodzi ludzie którzy od 6 lat nie znają szkoły :roll: Chyba że odbudowa została zaplanowana 30 lat wcześniej? :)
Jarek wyjaśnił to w swoim poście. Szybkiej odbudowy nie zawdzięczamy mądrym głowom z Moskwy.
Kazimierz Pawlak pisze:Nikt nie mówi że byli wspaniali! Stalin odrzucił w większości pomoc ponieważ bał się że USA zaczną nam już wtedy ładować nosa w kraj... mówiąc po swojsku nie pozwolił się nikomu wpier*** w swoje sprawy :roll: ale to normalne u tego psychola
Stalin odrzucił to, bo kierował się polityką zniewalania narodów, podobnie jak jego następcy i nawet w pewnym stopniu obecne władze Rosji. A to wtykanie nosa USA chyba nie bardzo im wyszło, bo kilka lat później powstała Unia Europejska, mająca być gospodarczą opozycją właśnie do USA.
Kazimierz Pawlak pisze:
A że rodzice mieli trudniej w życiu niż my i musieli radzić sobie w trudniejszych sytuacjach to wiadome.
I O TO MI WŁAŚNIE CHODZI
No ale czy to świadczy o tym, że wtedy było łatwiej?
ODPOWIEDZ