F1 2011
-
Filip©
- Posty: 1080
- Rejestracja: 19 lis 1990, 01:00
- Kontakt:
Odp: F1 2009
FIA orzekła, że w kolizji Vettel-Kubica winny jest młody Niemiec. Kierowca Red Bulla zostanie przesunięty na starcie w następnym w wyścigu o 10 miejsc (5 kwietnia GP Malezji). Sam zespół musi zapłacić karę w wysokości 50 tysięcy $.
-
Gaszka
- Posty: 535
- Rejestracja: 26 gru 2004, 20:31
- Lokalizacja: Pszów
- Kontakt:
Odp: F1 2009
Emocji dziś nie zabrakło 
Zacznijmy od początku. Rubens zaspał i przez to na starcie mieliśmy kilka ciekawych incydentów. Świetny start Ferrari, kierowcy tej stajni wspomogli się chyba KERS'em i wystrzelili jak z armaty
Później jednak Button i Vettel wyraźnie odjechali i gdyby nie neutralizacje to zapewne nie byłoby takich emocji. Nakajima jak zwykle uatrakcyjnił wyścig swoim wypadkiem. Niezła taktyka Kubicy i pomoc safety car pomogła mu włączyć się do walki. W dalszej części zawiodły bolidy Ferrari, które wyraźnie dziś nawaliły.
Podobała mi się jazda Rosberga, szkoda że miał kilka nieciekawych epizodów. Nowe typy opon dostarczą nam w tym sezonie sporo emocji, ciekaw jestem jak wszystkie mieszanki będą się spisywać w innych warunkach. W kilku sytuacjach mogliśmy zauważyć wyraźnie ułatwiający wyprzedzanie system KERS.
Farta miał Hamilton, który ukończył wyścig na 3 miejscu po karze dla Trulli'ego. Vetel także został ukarany za wypadek z Kubicą - 10 miejsc na starcie kolejnego sezonu oraz 50 tys $ dla zespołu za późniejsza jazdę uszkodzonym bolidem.
Na początku wydawało mi się, że kolizja Kubica - Vettel była winą Polaka, który zbyt agresywnie pojechał, jednak po obejrzeniu z 10 powtórek stwierdzam, że Kubica dobrze zrobił starając się wyprzedzić. Vettel nie zachował się najlepiej, być może ze względu na coraz gorszy stan jego opon. Jeśli była to wina opon, to kara jak dla mnie nie słuszna, ale FIA na to nie patrzy i chyba słusznie, bo każdy mógłby tłumaczyć się oponami.
Czekam już na kolejny wyścig i liczę na przebudzenie stajni Ferrari.
Lamatico: nie było sezonu, w którym BAR Honda rywalizował z Renault o tytuł. Był jedynie sezon, w którym British American Racing rywalizował z zespołem Alonso o drugie miejsce, a rządziło wtedy Ferrari. I mam nadzieję, że nie będzie w tym sezonie rywalizacji teamów słabszych.
Jeśli chodzi o niedaleką przeszłość to brakuje mi w F1 takich kierowców jak M. Schumacher, Hakkinen czy Montoya. No ale teraz mamy nowych asów, tak jak nie lubiłem Hakkinena teraz nie lubię Hamiltona, wiadomo - oboje McLaren. Do Kimiego też sympatii nie czułem kiedy był w tym zespole, ale w Ferrari to już co innego
Zacznijmy od początku. Rubens zaspał i przez to na starcie mieliśmy kilka ciekawych incydentów. Świetny start Ferrari, kierowcy tej stajni wspomogli się chyba KERS'em i wystrzelili jak z armaty
Później jednak Button i Vettel wyraźnie odjechali i gdyby nie neutralizacje to zapewne nie byłoby takich emocji. Nakajima jak zwykle uatrakcyjnił wyścig swoim wypadkiem. Niezła taktyka Kubicy i pomoc safety car pomogła mu włączyć się do walki. W dalszej części zawiodły bolidy Ferrari, które wyraźnie dziś nawaliły.
Podobała mi się jazda Rosberga, szkoda że miał kilka nieciekawych epizodów. Nowe typy opon dostarczą nam w tym sezonie sporo emocji, ciekaw jestem jak wszystkie mieszanki będą się spisywać w innych warunkach. W kilku sytuacjach mogliśmy zauważyć wyraźnie ułatwiający wyprzedzanie system KERS.
Farta miał Hamilton, który ukończył wyścig na 3 miejscu po karze dla Trulli'ego. Vetel także został ukarany za wypadek z Kubicą - 10 miejsc na starcie kolejnego sezonu oraz 50 tys $ dla zespołu za późniejsza jazdę uszkodzonym bolidem.
Na początku wydawało mi się, że kolizja Kubica - Vettel była winą Polaka, który zbyt agresywnie pojechał, jednak po obejrzeniu z 10 powtórek stwierdzam, że Kubica dobrze zrobił starając się wyprzedzić. Vettel nie zachował się najlepiej, być może ze względu na coraz gorszy stan jego opon. Jeśli była to wina opon, to kara jak dla mnie nie słuszna, ale FIA na to nie patrzy i chyba słusznie, bo każdy mógłby tłumaczyć się oponami.
Czekam już na kolejny wyścig i liczę na przebudzenie stajni Ferrari.
Lamatico: nie było sezonu, w którym BAR Honda rywalizował z Renault o tytuł. Był jedynie sezon, w którym British American Racing rywalizował z zespołem Alonso o drugie miejsce, a rządziło wtedy Ferrari. I mam nadzieję, że nie będzie w tym sezonie rywalizacji teamów słabszych.
Jeśli chodzi o niedaleką przeszłość to brakuje mi w F1 takich kierowców jak M. Schumacher, Hakkinen czy Montoya. No ale teraz mamy nowych asów, tak jak nie lubiłem Hakkinena teraz nie lubię Hamiltona, wiadomo - oboje McLaren. Do Kimiego też sympatii nie czułem kiedy był w tym zespole, ale w Ferrari to już co innego
Ostatnio zmieniony 29 mar 2009, 17:13 przez Gaszka, łącznie zmieniany 1 raz.
// >> www.FcInter.pl << //
-
interfann
- Posty: 409
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 11:33
Odp: F1 2009
FilipC mala to pociecha ze tak go ukarali. Wstalem dzis o 7 czasu zimowego nie wyspany z nadzieja ze kubica bedzie mial dobra lokate. Aż tu nagle 3 okrazenia przed koncem wyscigu zapierdzielil Szkop Polakowi naszemu w bolida az mnie jasny szlak trafil. Nie nawidzie go teraz. Lubilem go ale teraz TEN VETTEL jest dla mnie zwyklym kierowca jak Nakajima!! Żal dupe sciksa

Ucz się tak jakbyś miał żyć wiecznie,
Żyj tak jakbyś miał umrzeć jutro.
Żyj tak jakbyś miał umrzeć jutro.
-
Gaszka
- Posty: 535
- Rejestracja: 26 gru 2004, 20:31
- Lokalizacja: Pszów
- Kontakt:
Odp: F1 2009
Formuła 1 to sport, w którym decydują epizody. Dlatego nie można mieć pretensji do nikogo. Gdyby nie poprzednie neutralizacje to pewnie Robert byłby daleko za czołówką i nie byłoby emocji. Z drugiej strony, gdyby Kubica wiedział w jakim stanie po kolizji jest jego front wing i jechałby powoli to i tak byłby drugi, a dlaczego? Vettel roztrzaskał auto - i tak wyjechałby safety car(chyba że sędziowie uznaliby, że zniszczone elementy nie zagrażają bezpieczeństwu). Przy szybkości jaką można jechać podczas neutralizacji nie byłoby problemów z utrzymaniem się na torze, a wyprzedzać wtedy nie wolno. Powtarzam - decydują epizody i to właśnie jest pięknem tego sportu. Jeszcze będzie wiele okazji na świętowanie.
Liczę, że szczęście będzie po stronie Ferrari i Roberta w następnych wyścigach.
Edit: FilipC - chciałem raczej podkreślić decydującą rolę epizodów na takim właśnie przykładzie, nie chodziło mi o wgłębianie się w różne warianty tego co mogło się wydarzyć i końcowy skutek tych wariantów
Liczę, że szczęście będzie po stronie Ferrari i Roberta w następnych wyścigach.
Edit: FilipC - chciałem raczej podkreślić decydującą rolę epizodów na takim właśnie przykładzie, nie chodziło mi o wgłębianie się w różne warianty tego co mogło się wydarzyć i końcowy skutek tych wariantów
Ostatnio zmieniony 29 mar 2009, 17:05 przez Gaszka, łącznie zmieniany 1 raz.
// >> www.FcInter.pl << //
-
Filip©
- Posty: 1080
- Rejestracja: 19 lis 1990, 01:00
- Kontakt:
Odp: F1 2009
Masz rację, ale... jeżeli Kubica jechałby z rozwalonym skrzydłem i sypałby drobnymi elementami stwarzając niebezpieczeństwo, mógłby narazić się na karę dyskwalifikacji lub finansową. Gdyby dojechał bez części byłby lżejszy podczas ważenia, co również łączy się z dyskwalifikacją... Nie ma co płakać na tą kolizją, nie ma co wrzucać na Vettela, taka jest F1 i tyle w tym temacie...
-
interfann
- Posty: 409
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 11:33
Odp: F1 2009
Tylko ze gdyby Kubia nawet mial szanse na dojechanie do pit lane to mial 25 sec. przewagi nad Rubensem wiec na bank zajal by przynajmiej 3 miejsce. Ale jest jeszcze duzo wyscigow do konca i powoli mi przychodzi zlosc z nie wykorzystanej sytuacji. Ale Vettel to 1 na mojej czarnej liscie. wyprzedzil nawet Hamiltona

Ostatnio zmieniony 29 mar 2009, 19:29 przez eKubaL, łącznie zmieniany 1 raz.
Ucz się tak jakbyś miał żyć wiecznie,
Żyj tak jakbyś miał umrzeć jutro.
Żyj tak jakbyś miał umrzeć jutro.
-
eKubaL
- Posty: 1500
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 11:52
- Kontakt:
Odp: F1 2009
Weź się ogarnij człowieku. O czym ty wogóle mówisz. Był taki moment w trakcie wyścigu, że Kubica tracił ponad 5 sekund na okrążeniu jadąc sprawnym bolidem. To 25s. wcale by mogło nie wystarczyc, poza tym jest jeszcze ważenie bolidów, które by się zakonczyło pewnie dyskwalifikacją gdyby Kubica zapomniał na nie "wziąć" kilku części.interfann pisze: Tylko ze gdyby Kubia nawet mial szanse na dojechanie do pit lane to mial 25 sec. przewagi nad Rubensem wiec na bank zajal by przynajmiej 3 miejsce. Ale jest jeszcze duzo wyscigow do konca i powoli mi przychodzi zlosc z nie wykorzystanej sytuacji. Ale Vettel to 1 na mojej czarnej liscie. wyprzedzil nawet Hamiltona![]()
![]()
Kubica zaryzykował, pokazał, że ma jaja i ma zamiar walczyć o najwyższe cele. Sam przed wyścigiem zakładał walkę o 5-6 miejsce. Pozycja na podium go nie zadowalała, i zapłacił cenę tego ryzyka. Taka jest F1, takie sytuacje się zdarzają. Zacznij może oglądać F1 a nie Kubicę to będziesz bardziej usatysfakcjonowany z wczesnego wstawania.
Moja lista TODO:
- Terminarz
- Galeria/Video
- System do multimediów
- wyspać się
- Terminarz
- Galeria/Video
- System do multimediów
- wyspać się
-
interfann
- Posty: 409
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 11:33
Odp: F1 2009
Wiesz co moze i to ogladalem ale nie widzialem nigdzie zeby kubiaca tracil 5s. na okrazeniu bo jakby tak bylo to nie byl by na 3 okrazeniu od konca na 3 miejscu tylko na otatnim!!!! Zapraszam do ogladania F1 takich ludzi jak ty. A wiesz dlaczego bo kazdy kto tak mowi to widocznie nie ogladal F1 albo coz z nim nie tak. 
Ucz się tak jakbyś miał żyć wiecznie,
Żyj tak jakbyś miał umrzeć jutro.
Żyj tak jakbyś miał umrzeć jutro.
-
Nen
- Posty: 1387
- Rejestracja: 30 wrz 2006, 09:59
- Lokalizacja: Droga Mleczna
Odp: F1 2009
Rozumiem, że Kubica jest lubiany nie tylko przez nas również za granicą ponieważ przebił się dzięki swoim umiejętnością a nie nazwisku po ojcu czy pomocy sponsorów. Ja bardzo Kibicuje Robertowi od początku jego startów w F1, dzisiaj bylem bardzo zawiedziony gdy dotarło do mnie, ze nie ukończy wyścigu. Ale taki jest ten sport i żywienie nienawiści do Vettela, który jest skromnym i młodym kierowcą jest trochę głupie. On też walczył o swoje. Niektórzy Polacy to byliby wniebowzięci gdyby startował Kubica i 19 maluchów. Wtedy wygrywałby wszystko i objeżdżał rywali jak tyczki.
God protect me
-
MiRas.
- Posty: 3346
- Rejestracja: 16 sty 2004, 23:01
- Lokalizacja: Loża Szyderców
- Kontakt:
Odp: F1 2009
Vettel to młody i niezbyt doświadczony kierowca, jego reakcja po incydencie z Kubica mówiła sama za siebie... i widać, ze ma szacunek dla Roberta, ma dystans do siebie i swoich umiejętności... tak jak mówi Nen... żywienia do niego nienawiści jest chory, ale i... polskie. Gdyby do takiego incydentu doszło między Kubicą, a Hamiltonem, to nawet ja bym kipiał ze złości na Anglika i nie wchodzi w grę tutaj moja niechęć do niego, ale znając życie i go, nie miałby on szacunku dla Kubicy i pewnie całą winę zwalił na niego.
____________________
Jeśli jesteś kibicem przejścia dla pieszych... tzw. zeber
Jeśli Twój poziom jest pod osią X...
Jeśli na dodatek jesteś sfrustrowanym ich fanem...
Który chce jak zwykle wyładować swą...
Frustrację, która spowodowana jest tym, że...
Z definicji fani turyńskiej babci takie cechy wykazują...
To dla swojego dobra... wyjdź stąd...
Albo ja Ci w tym pomogę.
Amen.
-
eKubaL
- Posty: 1500
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 11:52
- Kontakt:
Odp: F1 2009
nie mam dokladnych wynikow, ale kojarze ze przed pierwszym zjazdem do pitlane Kubica sporo tracił przez stan opon. Padło chyba nawet kilka słów o 6sec.interfann pisze: Wiesz co moze i to ogladalem ale nie widzialem nigdzie zeby kubiaca tracil 5s. na okrazeniu
Oczywiscie wjazd Safety Car też tu nic nie pomógł ? Pisząc na okrążeniu mialem na myśli kilka kółek, a nie cały wyścig.interfann pisze: bo jakby tak bylo to nie byl by na 3 okrazeniu od konca na 3 miejscu tylko na otatnim!!!!
Wierz, albo nie, ale F1 oglądam, zanim Ty o Kubicy usłyszałeś.interfann pisze: Zapraszam do ogladania F1 takich ludzi jak ty. A wiesz dlaczego bo kazdy kto tak mowi to widocznie nie ogladal F1 albo coz z nim nie tak.![]()
Mam wrażenie, że dla Ciebie F1 to tylko 20 ścigających się samochodów. Wogóle nie bierzesz pod uwagę, że w tym sporcie liczy się też taktyka. Nie ma sensu mówić tutaj o lepszej czy gorszej, ale raczej bardziej lub mniej szczęśliwej. Raz masz szczęście, innym razem ci pid lane zamkną i masz problem. W dniu dzisiejszym taktyka obrana przez BMW umożliwiła walkę nawet o zwycięstwo, ale F1 to też sport nieprzywidywalny i jak się skonczyło wie chyba każdy.
Argumenty, że Vettel spowodował kolizję bo jest Niemcem są żałosne. To były ułamki sekund i bład może popełnić każdy, nawet Niemiec.
Moja lista TODO:
- Terminarz
- Galeria/Video
- System do multimediów
- wyspać się
- Terminarz
- Galeria/Video
- System do multimediów
- wyspać się
-
interfann
- Posty: 409
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 11:33
Odp: F1 2009
eKubal ja nic nie mam do tego sportu jak i do Kubicy. Najbardziej lubie w tym sporcie wlasnie taktyke ktora zespol moze obrac przed wyscigiem. To jest najlepsze w tym sporcie poniewaz wszystko nie zalezy od samego kierowcy. Tu jest zespol oraz taktycy ktorzy to wszystko obliczaja w mgnieniu oka. Ogladam F1 odkad Alonso wygrywal MŚ.
Ucz się tak jakbyś miał żyć wiecznie,
Żyj tak jakbyś miał umrzeć jutro.
Żyj tak jakbyś miał umrzeć jutro.
-
Nen
- Posty: 1387
- Rejestracja: 30 wrz 2006, 09:59
- Lokalizacja: Droga Mleczna
Odp: F1 2009
Na marginesie przypomnę że gdyby nie szczęście to Kubica nie wygrałby w Kanadzie. F1 jest jak życie raz się ma szczęście raz pecha.
God protect me
-
Daro
- Posty: 106
- Rejestracja: 28 sie 2008, 20:24
- Lokalizacja: Sędziszów Młp
Odp: F1 2009
Dokładnie wtedy Hamilton przy wyjezdzie z Pit Stopu wjechał w Raikonena tak już jest w tym sporcie na kogoś nieszczęściu ktoś inny korzysta.Nen pisze: Na marginesie przypomnę że gdyby nie szczęście to Kubica nie wygrałby w Kanadzie. F1 jest jak życie raz się ma szczęście raz pecha.
-
Gaszka
- Posty: 535
- Rejestracja: 26 gru 2004, 20:31
- Lokalizacja: Pszów
- Kontakt:
Odp: F1 2009
Jeszcze wróci sprawa dyfuzorów: http://www.sports.pl/formula1/artykul.asp?Artykul=46172
Ciekawie będzie, jeśli Trybunał Apelacyjny przyzna racje Ferrari, Renault i Red Bull-Renault. Taki Hamilton mógłby wtedy zarobić za Australię 10 punktów przeskakując na pierwsze miejsce, podczas gdy w normalnych okolicznościach zająłby 6 lokatę (odpadają 2x Brawn GP, Trulli ukarany + nieszczęście Kubicy i Vettela).
Wydaje mi się, że jednak taka sytuacja miejsca mieć nie będzie.
Ciekawie będzie, jeśli Trybunał Apelacyjny przyzna racje Ferrari, Renault i Red Bull-Renault. Taki Hamilton mógłby wtedy zarobić za Australię 10 punktów przeskakując na pierwsze miejsce, podczas gdy w normalnych okolicznościach zająłby 6 lokatę (odpadają 2x Brawn GP, Trulli ukarany + nieszczęście Kubicy i Vettela).
Wydaje mi się, że jednak taka sytuacja miejsca mieć nie będzie.
// >> www.FcInter.pl << //
-
Nen
- Posty: 1387
- Rejestracja: 30 wrz 2006, 09:59
- Lokalizacja: Droga Mleczna
Odp: F1 2009
Też mam nadzieję, że apelacja zostanie odrzucona. Brawn GP czy z dyfuzorami czy nie zasłużyło na tryumf i wolę żeby to Button miał 10 za ten wyścig a nie Hamilton.Gaszka pisze: Jeszcze wróci sprawa dyfuzorów: http://www.sports.pl/formula1/artykul.asp?Artykul=46172
Ciekawie będzie, jeśli Trybunał Apelacyjny przyzna racje Ferrari, Renault i Red Bull-Renault. Taki Hamilton mógłby wtedy zarobić za Australię 10 punktów przeskakując na pierwsze miejsce, podczas gdy w normalnych okolicznościach zająłby 6 lokatę (odpadają 2x Brawn GP, Trulli ukarany + nieszczęście Kubicy i Vettela).
Wydaje mi się, że jednak taka sytuacja miejsca mieć nie będzie.
God protect me
-
MateuszFCI
- Posty: 5
- Rejestracja: 19 gru 2008, 16:20
Odp: F1 2009
Dla mnie to już by była porażka sportu i normalnej sportowej rywalizacji gdyby się okazało teraz, że Hamilton dostał by 10 pkt za GP Australii. Już powoli zaczynają się cyrki po wyścigu... Co do Roberta to macie racje, raz na wozie, raz pod wozem. Już w następny weekend GP Malezji i prawdopodobne jest że wyścig odbędzie się w deszczu, także emocje gwarantowane:)
-
Imrahil
- Posty: 1152
- Rejestracja: 13 wrz 2005, 08:22
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Odp: F1 2009
Wypadek sprawa prosta,wszystko przez te zmainy w przepisach.Robert K. musial atakowac,bo najwazniejsze sa zwyciestwa,nie pkt.
StarCraft user \"czcij Zerga swego-niezniszczalnego\" [=
-
MateuszFCI
- Posty: 5
- Rejestracja: 19 gru 2008, 16:20
Odp: F1 2009
Ale w tym sezonie jeszcze nie obowiązuje ten przepis, ze mistrzem zostaje ten kto wygra najwięcej wyścigów. Wszystko jest tak jak w poprzednim sezonie jesli chodzi o punktowanie. A Robert po prostu czuł że mozna tutaj zdobyc wiecej punktow więc wział sie za wyprzedzanie Vettela
-
morgothbauglir
- Posty: 301
- Rejestracja: 7 mar 2009, 23:57
- Lokalizacja: Kielce Ślv
Odp: F1 2009
No ale BMW spartaczyło robotę (ilu samochodom odpada spoiler?) Może w następnym GP będzie lepiej 
Kupię plakaty Interu, pisać gg 8272525!
-
Shady
- Posty: 1354
- Rejestracja: 16 kwie 2006, 01:23
Odp: F1 2009
A co? Ten spojler sam sobie odpadł?morgothbauglir pisze: No ale BMW spartaczyło robotę (ilu samochodom odpada spoiler?)
-
MiRas.
- Posty: 3346
- Rejestracja: 16 sty 2004, 23:01
- Lokalizacja: Loża Szyderców
- Kontakt:
Odp: F1 2009
Walnij autem w ścianę, odjedź i zobaczymy czy dowieziesz je całe do warsztatu bez utraty jakiegokolwiek elementu.morgothbauglir pisze: No ale BMW spartaczyło robotę (ilu samochodom odpada spoiler?) Może w następnym GP będzie lepiej![]()
____________________
Jeśli jesteś kibicem przejścia dla pieszych... tzw. zeber
Jeśli Twój poziom jest pod osią X...
Jeśli na dodatek jesteś sfrustrowanym ich fanem...
Który chce jak zwykle wyładować swą...
Frustrację, która spowodowana jest tym, że...
Z definicji fani turyńskiej babci takie cechy wykazują...
To dla swojego dobra... wyjdź stąd...
Albo ja Ci w tym pomogę.
Amen.
-
Daro
- Posty: 106
- Rejestracja: 28 sie 2008, 20:24
- Lokalizacja: Sędziszów Młp
Odp: F1 2009
Akurat ten element nigdy sam nie odpada i nie trzeba zbyt dużo zeby odpadł.morgothbauglir pisze: No ale BMW spartaczyło robotę (ilu samochodom odpada spoiler?) Może w następnym GP będzie lepiej![]()
-
morgothbauglir
- Posty: 301
- Rejestracja: 7 mar 2009, 23:57
- Lokalizacja: Kielce Ślv
Odp: F1 2009
Sorry, macie rację, tak to jest jak się człowiek wypowiada nie na temat tego co widział tylko na temat relacji
(post do usunięcia
)
Kupię plakaty Interu, pisać gg 8272525!
-
Filip©
- Posty: 1080
- Rejestracja: 19 lis 1990, 01:00
- Kontakt:
Odp: F1 2009
eeee, front wing nie odpadło, tylko Vettel mu kołem w końcowej fazie kolizji najechał...
-
eKubaL
- Posty: 1500
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 11:52
- Kontakt:
Odp: F1 2009
Co w tym dziwnego ? 5 postów na dzień to super średnia. Czemu by o F1 czegos nie napisac ?morgothbauglir pisze: Sorry, macie rację, tak to jest jak się człowiek wypowiada nie na temat tego co widział tylko na temat relacji(post do usunięcia
)
Moja lista TODO:
- Terminarz
- Galeria/Video
- System do multimediów
- wyspać się
- Terminarz
- Galeria/Video
- System do multimediów
- wyspać się
-
Nen
- Posty: 1387
- Rejestracja: 30 wrz 2006, 09:59
- Lokalizacja: Droga Mleczna
Odp: F1 2009
Za nami dramatyczne GP Malezji. Szkoda, że w tym całym hazardzie nie wziął udziału Kubica, któremu bolid odmówił posłuszeństwa na pierwszym metrze. Button przez większa część wyścigu udowodnił, ze jego wysoka forma z Australii nie jest ewenementem. Znowu doskonale Toyota, która staje się czarnym koniem sezonu. Szczęśliwie, jak już nas do tego przyzwyczaił Nick. Ferrari notuje chyba najgorszy początek w historii swoich startów. GP było ciekawe, jednak niepotrzebnie organizatorzy popełniali błąd za błędem, począwszy od feralnego przesunięcia startu na godzinę 17 czasu lokalnego.
Na podsumowanie zdobyczy punktowych troszkę za wcześnie ponieważ po tym całym zamieszaniu nie obejdzie się bez roszad.
Na podsumowanie zdobyczy punktowych troszkę za wcześnie ponieważ po tym całym zamieszaniu nie obejdzie się bez roszad.
God protect me
-
miniu86
- Posty: 2938
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Odp: F1 2009
Robert ma strasznego pecha na początku tego sezonu, dosłownie ręce mi opadły jak spóźniony włączyłem tv. Wielkiego farta miał za to Nick, który zaliczył tylko 1 pit stop i tym samym wg mnie został największym wygranym tego wyścigu. Ferrari - kompromitacja. Sam wyścig to jakaś farsa była.
\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\"Inter to taka niesamowita choroba, która zostawia blizny na zawsze\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\" Eugenio Bersellini
-
Filip©
- Posty: 1080
- Rejestracja: 19 lis 1990, 01:00
- Kontakt:
Odp: F1 2009
Powiem krótko, organizatorzy dali dupy. Była możliwość rozegrania wyścigu dwie godziny wcześniej, czyli o 15. Jak wiemy klimat w Malezji jest taki, że wieczorem pada, znaczy się leje. Słońce wcześnie zachodzi i na torze robi się ciemno jak... Wracając do samego wyścigu znów Brawn GP na czele, Toyota trzyma się czołówki, a McLaren, Ferrari i BMW poniżej oczekiwań... Kubica? Nie wiem, co o tym myśleć... Nie wiem, w sezonie 2008 silniki BMW były niezawodne, teraz myślę, że to jednorazowy wypadek, ale Robert w Chinach wykorzysta trzeci z ośmiu możliwych silników na sezon 2009. Button pokazał, że tryumf Melbourne nie był przypadkiem. Ferrari nie trafiło z taktyką dla Raikkonena, no cóż taka jest F1. Taktyka BMW? Ciekawiło mnie co wymyślili z Kubicą, ale... Z Nickiem trafili w 100%, jeden pitstop dał podium... Brawn jak na razie jest poza zasięgiem konkurencji. Po świętach (14 kwietnia) FIA podejmie decyzje w kwestii dyfuzorów, jaki będzie wyrok? Jeżeli sprzeciw zostanie przyjęty wówczas wyniki Brawna zostaną anulowane...
