Wiem, że tak miałem zrobić, ale nerwy, bo ręczny mi jakos fest trzymał i szarpałem nim i popuściłem noge.. i dupa ;] ;pYnter pisze:Zanim zaczniesz puszczać sprzęgło zarzuć gaz na 2 tysiące obrotów, potem puszczaj sprzęgło i jak Ci będą obroty spadać to staraj się trzymać tak ok. 1,5 tysiąca i zwalniaj ręczny-wtedy nie ma prawa Ci zgasnąć. Po prostu patrz na obroty i pilnuj żeby było 1,5Inter _Fan! pisze: ja własnie miałem zajefajnego egzaminatora, ale zawaliłem na wzniesieniu na placyku.. Zgasło mi dwa razy. sam se zjebałem.
![]()
![]()
PrawoJazdy
-
Inter _Fan!
- Posty: 73
- Rejestracja: 20 lip 2007, 17:28
Odp: PrawoJazdy
-
Lamatico
- Posty: 1698
- Rejestracja: 14 maja 2005, 02:00
- Lokalizacja: Wolbórz/Kraków
- Kontakt:
Odp: PrawoJazdy
Ho, ho zdziwisz się jakie to jest przydatne w wielu momentach, jeśli dobrze to opanujesz. Wystarczy wjechać w jakieś południowe województwa, że o kurortach górskich nie wspomnę, taj to już na porządku dziennymYnter pisze: U nas też ta górka nie powala... Równie dobrze można by to było robić bez ręcznego ale cóż. Wątpię żebym kiedyś musiał skorzystać z ruszania z ręcznego ale kto wie![]()
Ręczny jest ogólnie miły:D Szczególnie w zimę jak troszkę ślisko i lekki łuk to boczkiem można poszusować
Tylko regularnie trzeba używać, bo jak od czasu do czasu w mrozie to może się porąbać jak starszy model autka.
-
Michal_fci
- Posty: 1130
- Rejestracja: 25 sie 2006, 16:34
- Lokalizacja: Świdnica
Odp: PrawoJazdy
W zimie zaciagajcie reczny bo wam zamarznie, nie sluchajcie sie jak ktos mowi zeby nie zaciagac recznego bo pozniej nie pusci i bedzie ciagle zaciagniety jak sie go uzywa ciagl nie zamarznie. Chyba ze raz na jakis czas zaciagniecie to mozecie miec problem potem
Gdybyś kiedyś we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz, żem żyć przestał.
-
and1
- Posty: 604
- Rejestracja: 25 sie 2006, 17:56
- Lokalizacja: Glasgow
- Kontakt:
-
and1
- Posty: 604
- Rejestracja: 25 sie 2006, 17:56
- Lokalizacja: Glasgow
- Kontakt:
-
Lamatico
- Posty: 1698
- Rejestracja: 14 maja 2005, 02:00
- Lokalizacja: Wolbórz/Kraków
- Kontakt:
Odp: PrawoJazdy
Gratulacje. Teraz szerokości. Pierwsze 1000 km samodzielnie bez pasażera i się już wprawisz 
-
and1
- Posty: 604
- Rejestracja: 25 sie 2006, 17:56
- Lokalizacja: Glasgow
- Kontakt:
Odp: PrawoJazdy
DziękujeLamatico pisze: Gratulacje. Teraz szerokości. Pierwsze 1000 km samodzielnie bez pasażera i się już wprawisz![]()
Ostatnio zmieniony 1 mar 2011, 20:45 przez and1, łącznie zmieniany 1 raz.

-
Lamatico
- Posty: 1698
- Rejestracja: 14 maja 2005, 02:00
- Lokalizacja: Wolbórz/Kraków
- Kontakt:
Odp: PrawoJazdy
Ja pierwszą trasę miałem 2 km do sklepu 
Tak na poważnie to zacząłem jeździć dwa miesiące od momentu kiedy odebrałem prawko. Od tej pory nie rozstaje się z moją zieloną strzała - Seicento, choć miałem dwumiesięczny epizod z Grande Punto
Tak na poważnie to zacząłem jeździć dwa miesiące od momentu kiedy odebrałem prawko. Od tej pory nie rozstaje się z moją zieloną strzała - Seicento, choć miałem dwumiesięczny epizod z Grande Punto
-
and1
- Posty: 604
- Rejestracja: 25 sie 2006, 17:56
- Lokalizacja: Glasgow
- Kontakt:
Odp: PrawoJazdy
Strzała :> teraz ponoć liść jest
w ogóle w c*uj się cieszę i czekam do weekendu aż zacznę oblewać 

-
Chuchu
- Posty: 2230
- Rejestracja: 28 sie 2006, 09:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Odp: PrawoJazdy
A właśnie, podobno zmieniono samochody egzaminacyjne, orientuje się ktoś na jakie?? 
-
and1
- Posty: 604
- Rejestracja: 25 sie 2006, 17:56
- Lokalizacja: Glasgow
- Kontakt:
-
zahor
- Posty: 217
- Rejestracja: 9 gru 2006, 12:33
- Lokalizacja: Piechowice
Odp: PrawoJazdy
Zależy w jakim rejonie Polski. Czasem Yaris, czasem Clio, czasem Mitsubishi Colt albo Nissan Micra.
NIE dla Ranocchii w Interze!
-
Czarson
- Posty: 696
- Rejestracja: 2 sie 2009, 01:42
- Lokalizacja: Kutno/Kraków
Odp: PrawoJazdy
W centrum Polski Toyotami śmigasz 
-
Filip©
- Posty: 1080
- Rejestracja: 19 lis 1990, 01:00
- Kontakt:
Odp: PrawoJazdy
Z tego co widziałem w Rzeszowie, to w podkarpackim na 207 się jeździ. Lublin = Yaris
-
Karpik
- Posty: 709
- Rejestracja: 27 lip 2007, 19:34
- Lokalizacja: Dom!
-
interfann
- Posty: 409
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 11:33
Odp: PrawoJazdy
u mnie to np. smiga sie nowymi punciakami. elegancko sie nimi jezdzi.
Ucz się tak jakbyś miał żyć wiecznie,
Żyj tak jakbyś miał umrzeć jutro.
Żyj tak jakbyś miał umrzeć jutro.
-
rsbolewski
- Posty: 112
- Rejestracja: 20 wrz 2010, 15:10
- Lokalizacja: Poznań
Odp: PrawoJazdy
u nas w poznaniu jest to nowe clio, ja miałem "przyjemność" jeździć jeszcze na punto II
-
FCI_Knighter
- Posty: 39
- Rejestracja: 24 lis 2009, 14:00
- Lokalizacja: Tychy
Odp: PrawoJazdy
Ja nienawidziłem Grande Punto, o wiele lepiej mi sie Yariską jezdzi, ja mam za niecałe 2 tyg egzamin;( bardzo chciałbym zdac za 1 razem. Mam zajebistego instruktora, wiele mnie nauczył wiec wierze w swoje umiejętnosci:)
-
adri92
- Posty: 7
- Rejestracja: 14 lut 2011, 16:00
Odp: PrawoJazdy
do FCI_Knighter , wierze w ciebie ale wes se jakies tabletki uspokajające bo miałem w pierwszego marca egzamin , też mysle ze umiem jezdzic i z tą jazda nie było źle ale , najgorszy stres naprawde , a co do jariski te egzaminacyjne ja zajebiste 
-
Michal_fci
- Posty: 1130
- Rejestracja: 25 sie 2006, 16:34
- Lokalizacja: Świdnica
Odp: PrawoJazdy
Jak sie nastawiacie zeby zdac za pierwszym to sie nie dziwcie ze macie stresa
Ja chciałem zdać do 3 szansy.
Nie wszyscy mają problemy ze stresem ja się tylko stresowałem jak miałem dać ZAKOŃCZ EGZAMIN teorie wtedy tylko sie bałem i jak pierwszy raz wsiadałem do auta później już luz. Nie jest tak strasznie jak myślałem ale byłem z kumplem to może dlatego też bo sie trochę wygłupialiśmy to o tym nie za bardzo myślalem.
Powodzenia i uważaj na podstępy egzaminatorów bo słyszałem że są tacy, mimo tego że nie mogą Cie w błąd wprowadzać
Nie wszyscy mają problemy ze stresem ja się tylko stresowałem jak miałem dać ZAKOŃCZ EGZAMIN teorie wtedy tylko sie bałem i jak pierwszy raz wsiadałem do auta później już luz. Nie jest tak strasznie jak myślałem ale byłem z kumplem to może dlatego też bo sie trochę wygłupialiśmy to o tym nie za bardzo myślalem.
Powodzenia i uważaj na podstępy egzaminatorów bo słyszałem że są tacy, mimo tego że nie mogą Cie w błąd wprowadzać
Gdybyś kiedyś we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz, żem żyć przestał.
-
and1
- Posty: 604
- Rejestracja: 25 sie 2006, 17:56
- Lokalizacja: Glasgow
- Kontakt:
Odp: PrawoJazdy
Ja się o wiele bardziej przejmowałem testami niż jazdą. Testów nie zdać to delikatnie mówiąc siara
A na jazdach skupiłem się i poszło dobrze 

-
elziomaldo
- Posty: 104
- Rejestracja: 15 sty 2009, 17:46
Odp: PrawoJazdy
Wiadomo testy to siara nie zdać, ale jak ktoś się przygotuje to bez problemu. Ja miałem tak opanowane że wystarczył mi już potem w niektórych przypadkach obrazek i znałem odpowiedzi
. Co do miasta... na prawdę dużo zależy od egzaminatora. Tak się składa, że udało mi się zdać za pierwszym razem, ale moja jazda nie była perfekcyjna. Było parę sytuacji kontrowersyjnych, w których egzaminator mógł mnie uwalić i nie mógł bym mieć do niego pretensji. Na szczęście nie czepiał się szczegółów i udało się zdać 
Powodzenia wszystkim nowym szoferom
Powodzenia wszystkim nowym szoferom
-
Ynter
- Posty: 235
- Rejestracja: 25 sie 2006, 15:48
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: PrawoJazdy
Siara nie zdać teorii? Dla mnie to jest głupota a nie siara, bo testów można się wykuć praktycznie na pamięć, wystarczy posiedzieć i porobić. Jakbyście mi teraz zadali kilka pytań to prawdopodobnie na większość z nich odpowiedziałbym źle, ale jakbyście dorzucili obrazki i ABC to od razu bym wiedział ;p
Co do praktyki to u mnie sprawa śmieszna. Zdałem za drugim. Za pierwszym razem miałem komicznie prostą trasę, bo była śnieżyca, praktycznie zero ruchu i babka mnie tak prowadziła że byłem cały czas blisko WORDu, w ogóle była bardzo spoko, sympatyczna i na luzie. Po 25-30 min miałem zrobione wszystkie manewry, ostatnim było parkowanie. Niestety ogarnęła mnie euforia i nie pomyślałem o śniegu i wycofując z miejsca parkingowego nie wziąłem na niego poprawki przez co za szybko pokręciłem no i przyznaje że zahaczyłbym sąsiada :p Za to drugi egzamin, zupełnie inna sprawa. Dla odmiany warunki pogodowe super, natomiast ruch był duży a egzaminator wyjątkowo nieprzyjemny, co więcej z tyłu siedział taki gościu co się na egzaminatora uczył(+10 do stresu). Przez godzine mnie orał po mieście, wywiózł mnie w takie miejsca, że nigdy tam nawet nie byłem na jazdach. Zawracałem w nieznanej mi bramie, parkowałem na nieznanym mi parkingu i woził mnie generalnie w najgorszym i najtrudniejszym rejonie Bydgoszczy a jednak zdałem
Co do praktyki to u mnie sprawa śmieszna. Zdałem za drugim. Za pierwszym razem miałem komicznie prostą trasę, bo była śnieżyca, praktycznie zero ruchu i babka mnie tak prowadziła że byłem cały czas blisko WORDu, w ogóle była bardzo spoko, sympatyczna i na luzie. Po 25-30 min miałem zrobione wszystkie manewry, ostatnim było parkowanie. Niestety ogarnęła mnie euforia i nie pomyślałem o śniegu i wycofując z miejsca parkingowego nie wziąłem na niego poprawki przez co za szybko pokręciłem no i przyznaje że zahaczyłbym sąsiada :p Za to drugi egzamin, zupełnie inna sprawa. Dla odmiany warunki pogodowe super, natomiast ruch był duży a egzaminator wyjątkowo nieprzyjemny, co więcej z tyłu siedział taki gościu co się na egzaminatora uczył(+10 do stresu). Przez godzine mnie orał po mieście, wywiózł mnie w takie miejsca, że nigdy tam nawet nie byłem na jazdach. Zawracałem w nieznanej mi bramie, parkowałem na nieznanym mi parkingu i woził mnie generalnie w najgorszym i najtrudniejszym rejonie Bydgoszczy a jednak zdałem
-
Mora
- Posty: 2632
- Rejestracja: 7 gru 2006, 22:35
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Odp: PrawoJazdy
Dzisiaj przy pierwszym podejściu udało mi się zdać egzamin na prawko
Egzaminatorka nie była jakoś przesadnie miła, ale moje żelazne nerwy (mecze Interu za Gasperiniego zrobiły swoje) pozwoliły na szczęśliwe dojechanie do WORD-u z wynikiem pozytywnym 
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt,
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
-
Lamatico
- Posty: 1698
- Rejestracja: 14 maja 2005, 02:00
- Lokalizacja: Wolbórz/Kraków
- Kontakt:
Odp: PrawoJazdy
Gratulacje:p to teraz Jarek będzie odpoczywał w drodze na zlot 
Witam w tym zaszczytnym gronie, osób, które zdały za pierwszym razem
Witam w tym zaszczytnym gronie, osób, które zdały za pierwszym razem
-
Baszczu
- Posty: 535
- Rejestracja: 25 sie 2006, 14:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: PrawoJazdy
Co to za problem zdać za pierwszym razem? 8)
A na serio, gratuluję
Fajnie, że tak szybko się nam udało zdać, nie ma tej zbędnej presji i dodatkowych kosztów.
A na serio, gratuluję
-
Mora
- Posty: 2632
- Rejestracja: 7 gru 2006, 22:35
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Odp: PrawoJazdy
Dzięki
Już jechałem z duszą na ramieniu, bo miałem dwa błędy: niedostosowanie prędkości do warunków ruchu (tu się z nią kłóciłem, jechałem 50 km/h, a ona stwierdziła, że za wolno) i najechanie na linie ciągłą (tu miała 100% racji). Potem już pojechałem bardzo dobrze i mogę śmigać do Wydziału Komunikacji 
Trzeba pożyczyć od ojca Ibizę 
No nie wiem, jak pojedziemy Jego "Zieloną Strzałą" to pewnie nie da poprowadzić nieopierzonemu kierowcyLamatico pisze:to teraz Jarek będzie odpoczywał w drodze na zlot
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt,
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
-
Adriano_forever
- Posty: 1283
- Rejestracja: 18 mar 2009, 20:57
- Lokalizacja: Krasnystaw mlekiem płynący
Odp: PrawoJazdy
ja już od tygodnia mam prawko. a zdałem za 3 razem 
Lepiej jest być pokonanym niż być fanem Milanu. - Nicola Berti
-
Kermitt
- Posty: 352
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 11:14
- Lokalizacja: Jasło
Odp: PrawoJazdy
O, a ja zdaje za dwa tygodnie - 15. lutego. U nas w WORDzie w Krośnie są tylko Clio, i takim też autem jeżdżę na razie. Będę zadowolony jak zdam teorię i wyjadę z placu, wtedy będę się martwił. Fajnie by było zdać za pierwszym 
-
Adriano_forever
- Posty: 1283
- Rejestracja: 18 mar 2009, 20:57
- Lokalizacja: Krasnystaw mlekiem płynący
Odp: PrawoJazdy
Ja w Chełmie uczyłem sie na Yariskach. A teraz sobie jeżdze własnie Clio
1 razem dziecko mi na pasy wyskoczyło i egzaminator zachamował, za drugim razem już przy powrocie do WORDu wymusiłem na skrzyżowaniu... a za 3 razem na pełnym luzie zaliczyłem wszystko i zdane
Co do placu, też się go bałem jak durny, ale nie miałem z nim problemu:)
Kremitt tak więc powodzenia
Kremitt tak więc powodzenia
Lepiej jest być pokonanym niż być fanem Milanu. - Nicola Berti


