Ulubiony film

Czyli wszystko i nic :) Rozmowa o wszystkim i o wszystkich :)
ODPOWIEDZ
kcpwwa
Posty: 600
Rejestracja: 29 sie 2006, 13:22
Lokalizacja: Warszawa

Odp: Ulubiony film

Post autor: kcpwwa »

Shady pisze: Nie umiem Ci konkretnie odpowiedzieć na Twoje pytanie. Po prostu film ogólnie mi się nie spodobał. No, ale każdy lubi co innego :)
Zgadzam sie w pelnej rozciaglosci!
Nen pisze: Nie lubię jeżeli negatywna opinie na temat jakiegoś filmu kwituje się stwierdzeniem "a bo nie zrozumiałeś"
Nie mialem tego na mysli.zeby sprecyzowac moje "nie poczules"- chodzilo mi tylko o to,ze DLA MNIE najzabawniejsze w tym filmie jest przekolorowane oczywiscie,ale bardzo trafne w moim mniemaniu uchwycenie natury stereotypowego polaka.Glowny bohater jest takim "czlowiekiem kazdym", bo wszyscy mamy cos z Adasia Miauczyńskiego.
I to wlasnie mnie bawi w najwiekszym stopniu,jesli chodzi o Dzień Świra. Jesli Shady napisal,ze film mu sie nie spodobal,to nie neguje tego. Dla jednych smieszne sa zarty o zydach,a dla innych... po prostu inne. I ja to przyjmuje bezspornie  :wink:
Nen pisze: mnie np znudził i zirytował.
Mozna wiedziec czemu? :)
Lalalala,lalalala,aaeeaaooo,hej Inter goool!Lalalala,lalalala,aaeeaaooo,hej Inter goool!
Shady
Posty: 1354
Rejestracja: 16 kwie 2006, 01:23

Odp: Ulubiony film

Post autor: Shady »

kcp_wwa pisze: Jesli Shady napisal,ze film mu sie nie spodobal,to nie neguje tego. Dla jednych smieszne sa zarty o zydach,a dla innych... po prostu inne
Zaraz zrobią ze mnie antysemitę :P
Ljarro
Posty: 2506
Rejestracja: 18 sty 2004, 13:12
Lokalizacja: Lublin

Odp: Ulubiony film

Post autor: Ljarro »

Z Dniem Świra jest tak, ze nie podoba sie osobom, ktore zachowuja sie w wysmiewany przez film sposob, bo dla nich jest to zupełnie normalne. Nie jest to zaden zarzut, po prostu niektorzy nie wiedza, że ich zachowanie czy wykonywane czynności mogą komuś innemu przeszkadzać.

Za przyklad podam pewna kobiete, ktora na poczcie pomimo napisu "przy okienku moze znajdowac sie jedna osoba" wisiala mi na ramieniu, zagladała za co płace i praktycznie wypchnęła mnie poza okienko. Tak samo jest we wszystkich kolejkach, ludzie wjezdzaja mi w nerki koszykami itp. Byc moze niektorym to nie przeszkadza, ale mnie tak. Najlepsze jest to, ze gdy odpycham taka osobe albo mowie zeby sie ode mnie odjebala, to sie czuje wielce urażona :P(to scena w sklepie, w której gosciowa w 2 osobowej kolejce kładzie sie na Adasiu).
To samo dotyczy srania psów, pojebanych, fałszujących na pianinie czy saksofonie sąsiadach, kaleczących język czy innych pokazanych w filmie.
kcpwwa
Posty: 600
Rejestracja: 29 sie 2006, 13:22
Lokalizacja: Warszawa

Odp: Ulubiony film

Post autor: kcpwwa »

Shady pisze:
kcp_wwa pisze: Jesli Shady napisal,ze film mu sie nie spodobal,to nie neguje tego. Dla jednych smieszne sa zarty o zydach,a dla innych... po prostu inne
Zaraz zrobią ze mnie antysemitę :P
nic osobistego, bylo jako przyklad  :P
Ljarro pisze: Z Dniem Świra jest tak, ze nie podoba sie osobom, ktore zachowuja sie w wysmiewany przez film sposob, bo dla nich jest to zupełnie normalne. Nie jest to zaden zarzut, po prostu niektorzy nie wiedza, że ich zachowanie czy wykonywane czynności mogą komuś innemu przeszkadzać.
Ciekawa teoria Ljarro  :-D
Nie sposob sie nie zgodzic,ze takie sceny jak opisales i wiele innych z tego filmu nie sa zadkoscia w naszym spoleczenstwie  :lol:
Ostatnio zmieniony 4 sty 2009, 00:29 przez kcpwwa, łącznie zmieniany 1 raz.
Lalalala,lalalala,aaeeaaooo,hej Inter goool!Lalalala,lalalala,aaeeaaooo,hej Inter goool!
Nen
Posty: 1387
Rejestracja: 30 wrz 2006, 09:59
Lokalizacja: Droga Mleczna

Odp: Ulubiony film

Post autor: Nen »

kcp_wwa pisze:
Nen pisze: mnie np znudził i zirytował.
Mozna wiedziec czemu? :)
Czemu znudził no nie umiem Ci odpowiedzieć atmosfera filmu dla mnie jest przygnębiającą taka szarość rzeczywistości w filmie jest zbyt intensywna może ;P Co do zirytowania odniosę się do wypowiedzi Ljarro o ludziach którzy swoim bezmyślnym zachowaniem drażnią innych tylko problem w tym że każdy, często nieumyślnie kogoś, drażni no i nie widzę w tym nic śmiesznego bo każdy kogoś wkurza przecież nawet Miauczyński :P
God protect me
rolo
Posty: 23
Rejestracja: 3 lis 2008, 00:17
Lokalizacja: Warszawa

Odp: Ulubiony film

Post autor: rolo »

kcp_wwa pisze: Nie sposob sie nie zgodzic,ze takie sceny jak opisales i wiele innych z tego filmu nie sa zadkoscia w naszym spoleczenstwie  :lol:
Oj nie są nie są ... bo właśnie ten film tak świetnie oddaje obraz polskiego społeczeństwa . ;D
„Po podaniu ręki milaniście, myję ją. Po podaniu ręki Juventino, liczę swoje palce.” -Peppino Prisco
Ljarro
Posty: 2506
Rejestracja: 18 sty 2004, 13:12
Lokalizacja: Lublin

Odp: Ulubiony film

Post autor: Ljarro »

że każdy, często nieumyślnie kogoś, drażni no i nie widzę w tym nic śmiesznego
Pokazano najczesciej sie pojawiace, praktycznie z tym wszystkim masz do czynienia codziennie.
I wierz mi, pomimo ze jezdzenie koszykiem po plecach mnie niemilosiernie denerwuje, to jednoczesnie smieje sie z tego na cały głos :P
bo każdy kogoś wkurza przecież nawet Miauczyński
No widzisz, typ sobie siedział spokojnie w domu i czytał książkę, nie słuchał głośno radia, nie wysadzał psa na chodniku, nie pchał się w kolejce, a jedynie reagował na zachowanie innych. I tylko to ich denerwowało, że ośmielił się zwrocić innym uwage.
Nen
Posty: 1387
Rejestracja: 30 wrz 2006, 09:59
Lokalizacja: Droga Mleczna

Odp: Ulubiony film

Post autor: Nen »

Jednak trzeba dodać ze w wulgarny sposób za co na np fcinter.pl spotkała by go surowa kara :P
God protect me
Ljarro
Posty: 2506
Rejestracja: 18 sty 2004, 13:12
Lokalizacja: Lublin

Odp: Ulubiony film

Post autor: Ljarro »

Wulgarnosc w niektorych momentach moze spowodowac, ze ktos sie zastanowi nad tym co robi. Zwykle jednak zastosowac mozna tam moje ulubione powiedzenie: "pluj kurwie w oczy, a ona powie ze deszcz pada" :P
Natomiast pisanie po meczu "Mancini to piiip"jest zupelnie czymś innym :P
Pablusso
Posty: 1138
Rejestracja: 3 maja 2008, 11:01
Lokalizacja: Nowa Sól/Zielona Góra

Odp: Ulubiony film

Post autor: Pablusso »

Teoria Ljarro faktycznie ciekawa, aczkolwiek nie pasuje do wszystkich odbiorcow. Przyklad moja babcia: odkad pamietam przecina gumki w skarpetkach, bo jak wiadomo "skarpetki bezuciskowe zdrowe bezuciskowe" :). Do tego jest emerytowana nauczycielka. Smiala sie z tego filmu do lez.

Problemem jest to, ze niektorzy traktuja ten film jako typowa komedie. I oczekuja gagow na miare "testosteronu". Z drugiej strony to co Jarek zauwazyles. Pokazane w filmie zachowanie polakow Cie irytuje a zarazem smieszy. A jesli ktos ma w dupie srajace dookola psy, lub nie zwraca uwagi na bezsensowne przesiadanie sie ludzi w tramwajach czy autobusach, to tym bardziej nie bedzie widzial nic ciekawego w 1,5 godzinnej zbieraninie tych naszych przywar narodowych.

Dla mnie osobiscie Dzien Swira stoi w jedym szeregu z najlepszymi polskimi filmami w historii. Niewiele za nim jest wczesniejszy film z Adasiem M. w roli glownej- "nic smiesznego"

PS. Wulgarnosc w tym filmie nie jest przypadkowa. Zauwazyc mozna, ze przeklina jedynie jeden bohater. W dodatku glowny. Obraz polskiego inteligenta, sfrustrowanego zyciem. Do tego polonisty z zawodu i zamilowania. Zreszta w tym filmie wszystko jest zaplanowane i przemyslane.
Ostatnio zmieniony 4 sty 2009, 01:02 przez Pablusso, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
sig by Orzeu
Ljarro
Posty: 2506
Rejestracja: 18 sty 2004, 13:12
Lokalizacja: Lublin

Odp: Ulubiony film

Post autor: Ljarro »

Przyklad moja babcia: odkad pamietam przecina gumki w skarpetkach, bo jak wiadomo "skarpetki bezuciskowe zdrowe bezuciskowe" Uśmiech.
No ale jednak to nie ma zadnego wplywu na innych ludzi. To nikomu nie moze przeszkadzac, co najwyzej mozesz sie smiac z tej "zdrowotości". No chyba ze gumki ucina tez w Twoich skarpetkach :P

Nie znam czlowieka, ktoremu podobal sie Dzien Swira, a nie podobalo Nic Smiesznego, znam natomiast sytuacje w ktorych Nic Smiesznego sie podobalo, Dzien Swira nie. Niczym innym sobie tego tlumaczyc nie moge jak wieksza iloscia golych dup i przekleństw...
Ostatnio zmieniony 4 sty 2009, 01:18 przez Ljarro, łącznie zmieniany 1 raz.
Woo-cash
Posty: 1806
Rejestracja: 1 gru 2005, 18:39
Lokalizacja: UK
Kontakt:

Odp: Ulubiony film

Post autor: Woo-cash »

Widzę że został poruszony temat bardzo dobrego polskiego filmu. Osobiście oglądałem ten film mnóstwo razy. Ze zwolennikami oczywiście się zgadzam i wydaje mi się że w każdym z nas jest coś z głównego bohatera ;) a tekst z dziubkiem zostanie zapamiętany na długi czas :-D Również chciałem wspomnieć że oglądałem Wszyscy jesteśmy Chrystusami który również jest świetnym filmem i pokazuje nas Polaków już w zupełnie innym świetle.
"Człowiek jest wszechświatem samym  w sobie" - Bob Marley
Pablusso
Posty: 1138
Rejestracja: 3 maja 2008, 11:01
Lokalizacja: Nowa Sól/Zielona Góra

Odp: Ulubiony film

Post autor: Pablusso »

@ Ljarro, jak bylem mlodszy, wszystkie moje skarpetki mialy przeciete gumki :)

Wszyscy jestesmy chrystusami rowniez mi sie podobal. Tyle, ze jest on duzo ciezszy niz DŚ. I bardzo czesto spotykam sie z negatywnymi opiniami o tym filmie. Nawet wsrod zwolennikow pierwszego filmu z Kondratem...
Obrazek
sig by Orzeu
Slepy
Posty: 828
Rejestracja: 8 sie 2004, 10:45
Lokalizacja: Poznań

Odp: Ulubiony film

Post autor: Slepy »

Ale DŚ to przede wszystkim dramat (absolutnie genialny i bezbłędny).

Co do przekleństw, są odniesieniem myśli bohatera, zwróćcie uwagę, że Adaś nie rzuca obelg ludziom w twarz (babce -spycharce się jedynie oberwało), wszystko zostawia sobie :P

Teoria Ljarro jak dla mnie dość trafna, na pewno nie spełnia się w 100%, ale w większości na pewno.

Szczerze przyznam, że trochę irytujące jest zapamiętywanie przez ludzi tylko niektórych fragmentów tego filmu. Ja rozumiem, że nauka angielskiego jest sceną kapitalną, ale przez nieumiejętne popularyzowanie jej w internecie stawiana jest w portalach między akcjami z Poranku Kojota czy E=Mc2, a to niestety nie wypływa dobrze na reptuację tego świetnego filmu.
kcpwwa
Posty: 600
Rejestracja: 29 sie 2006, 13:22
Lokalizacja: Warszawa

Odp: Ulubiony film

Post autor: kcpwwa »

Pablusso pisze: Dla mnie osobiscie Dzien Swira stoi w jedym szeregu z najlepszymi polskimi filmami w historii. Niewiele za nim jest wczesniejszy film z Adasiem M. w roli glownej- "nic smiesznego"
Ljarro pisze: Nie znam czlowieka, ktoremu podobal sie Dzien Swira, a nie podobalo Nic Smiesznego, znam natomiast sytuacje w ktorych Nic Smiesznego sie podobalo, Dzien Swira nie.
Uroczyscie oswiadczam Ci Jarku,ze jestem ta pierwsza osoba, ktorej film Nic Śmiesznego nie przypadl do gustu. :] Jest dla mnie kiczem. Przyznaje sie,ze wrecz nie wytrzymalem go do konca. Bede moze zbyt surowy w ocenie,ale monotonna akcja spowodowala,ze nie dalem rady tego zdzierzyc.
Pablusso pisze: PS. Wulgarnosc w tym filmie nie jest przypadkowa. Zauwazyc mozna, ze przeklina jedynie jeden bohater. W dodatku glowny.
Przeklina wiele innych postaci: Sylwuś, sąsiad od skarpetek i przechodzień- spotkany podczas demonstracji.  :yes2:
Slepy pisze: Ale DŚ to przede wszystkim dramat (absolutnie genialny i bezbłędny).
Podzielam ta opinie :yes2:
Ostatnio zmieniony 4 sty 2009, 13:41 przez kcpwwa, łącznie zmieniany 1 raz.
Lalalala,lalalala,aaeeaaooo,hej Inter goool!Lalalala,lalalala,aaeeaaooo,hej Inter goool!
Matrix23
Posty: 91
Rejestracja: 24 lip 2007, 18:06
Lokalizacja: Devils Island

Odp: Ulubiony film

Post autor: Matrix23 »

Mój ulubiony film to bez wątpienia: "Jak rozpętałem II wojnę światową". xD
Metal thrashing mad
Pablusso
Posty: 1138
Rejestracja: 3 maja 2008, 11:01
Lokalizacja: Nowa Sól/Zielona Góra

Odp: Ulubiony film

Post autor: Pablusso »

kcp_wwa pisze: Przeklina wiele innych postaci: Sylwuś, sąsiad od skarpetek i przechodzień- spotkany podczas demonstracji.  :yes2:
Zle sie wyrazilem. Masz racje, przeklina wiecej postaci, jednak sa to przeklenstwa epizodyczne. Chodzilo mi o przeklenstwa towarzyszace nam przez caly film z ust Adasia. A taki np. facet na demonstracji przeklina zaczepiony przez bohatera ("pierdolisz pan- tylko nie pierdolisz bo w ryj dac moge dac" :D)

@Matrix23, z klasyki polskich komedii wole osobiscie seksmisje czy samych swoich...
Obrazek
sig by Orzeu
Mora
Posty: 2631
Rejestracja: 7 gru 2006, 22:35
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Odp: Ulubiony film

Post autor: Mora »

kcp_wwa pisze: Uroczyscie oswiadczam Ci Jarku,ze jestem ta pierwsza osoba, ktorej film Nic Śmiesznego nie przypadl do gustu. :] Jest dla mnie kiczem. Przyznaje sie,ze wrecz nie wytrzymalem go do konca. Bede moze zbyt surowy w ocenie,ale monotonna akcja spowodowala,ze nie dalem rady tego zdzierzyc.
O gustach się nie dyskutuje,ale mam zupełnie odmienne zdanie."Nic śmiesznego" jest dla mnie lepszym filmem od "Dnia Świra".Masakryczne są sceny z penisami męskimi (jakby były damskie :lol2: ),patrzeniem się na talerz (nie jakiś kosmiczny,zwykły talerz),z lasem...krzyży,ze sraczką reżysera,z wysadzeniem mostu (nie zabili mnie tylko dlatego,że stali po drugiej stronie rzeki),pomarańczowym trupem...długo by wymieniać :] Klasyk,choć ''Dzień świra'' to również świetny film.
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt,
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
SlimShady
Posty: 94
Rejestracja: 8 lis 2008, 17:31
Lokalizacja: Rybnik

Odp: Ulubiony film

Post autor: SlimShady »

Top 5
1. Szeregowiec Ryan
2. Kropla Słońca
3. To Nie Jest Kraj Dla Starych Ludzi
4. Prestiż
5. Pulp Fiction
Per me c\\\\\\\'e solo l\\\\\\\'Inter, a me che sono innamorato
Raffal
Posty: 914
Rejestracja: 26 sie 2006, 18:25
Lokalizacja: Kraków

Odp: Ulubiony film

Post autor: Raffal »

wiele jest takich ale ostatnio ogladałem
get rich or die trying 3 razy w ciagu miesiaca a to coś musi znaczyc :D choć napewno są lepsze
a za najlepszy film jaki ogladałem uznam nowego Batmana :)
kcpwwa
Posty: 600
Rejestracja: 29 sie 2006, 13:22
Lokalizacja: Warszawa

Odp: Ulubiony film

Post autor: kcpwwa »

Raffal pisze: a za najlepszy film jaki ogladałem uznam nowego Batmana :)
nie podzielam niestety Twojego zdania,bo jak dla mnie Batman nie powinien miec wogole prawa do istnienia na kinowych ekranach.
Lalalala,lalalala,aaeeaaooo,hej Inter goool!Lalalala,lalalala,aaeeaaooo,hej Inter goool!
Ljarro
Posty: 2506
Rejestracja: 18 sty 2004, 13:12
Lokalizacja: Lublin

Odp: Ulubiony film

Post autor: Ljarro »

Film był dobry, ale troche sprawa super kreacji Ledgera została przesadzona. Był gorszy od Nicholsona.
Patryk05
Posty: 58
Rejestracja: 24 gru 2008, 03:12
Lokalizacja: Nysa
Kontakt:

Odp: Ulubiony film

Post autor: Patryk05 »

Shutter dobry film na wieczór ;)
Polecam obejrzenie filmu Po prostu walcz :P
Patryk ;)
Orzeu
Posty: 6606
Rejestracja: 5 cze 2004, 15:17
Lokalizacja: Wolsztyn
Kontakt:

Odp: Ulubiony film

Post autor: Orzeu »

kcp_wwa pisze:
Raffal pisze: a za najlepszy film jaki ogladałem uznam nowego Batmana :)
nie podzielam niestety Twojego zdania,bo jak dla mnie Batman nie powinien miec wogole prawa do istnienia na kinowych ekranach.
'nie powienien mieć w ogóle prawa' ? dlaczemu niby ?

Film dobry i baaardzo kasowy, choc osobiscie 'początek' mi sie bardziej podobał - ogółem Bale jako Batman wypada bardzo dobrze.
Obrazek
Chuchu
Posty: 2230
Rejestracja: 28 sie 2006, 09:46
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Odp: Ulubiony film

Post autor: Chuchu »

Jeśli chodzi o Batmana to podobała mi się jakaś godzinka części "Początek". Była naprawde ciekawa. Potem wrócił stary, bajkowy bohater :roll:
Nen
Posty: 1387
Rejestracja: 30 wrz 2006, 09:59
Lokalizacja: Droga Mleczna

Odp: Ulubiony film

Post autor: Nen »

Bajka animowana i komiksy Batmana były świetne i chociaż wyszła masa filmów o człowieku Nietoperzu to dla mnie żaden nie oddaje tego klimatu i tej postaci. Jednak zapominając o wspomnianych pierwowzorach Mroczny Rycerz to bardzo fajny film dostarczający dużo rozrywki dzięki efektom i szybkiej akcji :)
God protect me
kcpwwa
Posty: 600
Rejestracja: 29 sie 2006, 13:22
Lokalizacja: Warszawa

Odp: Ulubiony film

Post autor: kcpwwa »

W odpowiedzi na Twoje pytanie Orzeu,dlaczego Batman "nie powinien miec prawa do istnienia na kinowych ekranach" napisze tak:
-nigdy nie widzialem lepszej jakosciowo ekranizacji niz pierwowzor z literatury, chocby komiksu.
-wszelkie ksiazki,komiksy i inne opowiadania maja jedna wspolna ceche- to czego nie dostrzezesz oczami, ujrzysz w swojej wyobrazni
-film jakim jest Batman, Spiderman, czy nawet Garfdield  :wink: itp itd robiony jest pod pewnym katem,jak to sam ujales "baaaardzo kasowym" katem.
- i wreszcie- tak,jak dlugo w pamieci ludzi pozostanie klasyk gatunku wsrod komiksow, tak szybko ludzie zapomna o jego ekranizacji, poniewaz wydaje sie byc to pewien bonus,jedynie dopelnienie wieloletniego dorobku szanownych Batmanow i innych ...-manow.

Przepraszam wszystkich fanow kina, wszelkiej masci- moja ocena jest nacechowana subiektywnymi doswiadczeniami i jesli ktos woli poogladac zamiast poczytac,to dyskutowac mozemy dlugo i bez porozumienia. :wink:
Lalalala,lalalala,aaeeaaooo,hej Inter goool!Lalalala,lalalala,aaeeaaooo,hej Inter goool!
RdK.
Posty: 626
Rejestracja: 8 lut 2006, 13:52
Lokalizacja: Żary
Kontakt:

Odp: Ulubiony film

Post autor: RdK. »

Święci z Bostonu, Człowiek z Blizną, Bad Boys ^^
Obrazek
Pablusso
Posty: 1138
Rejestracja: 3 maja 2008, 11:01
Lokalizacja: Nowa Sól/Zielona Góra

Odp: Ulubiony film

Post autor: Pablusso »

rdk, widze, ze Twoje ulubione filmy sa z podobnej półki :)

a co bys powiedzial na "droge do zatracenia"? moim zdaniem jeden z lepszych filmow mafijno-gangsterskich :)
Obrazek
sig by Orzeu
RdK.
Posty: 626
Rejestracja: 8 lut 2006, 13:52
Lokalizacja: Żary
Kontakt:

Odp: Ulubiony film

Post autor: RdK. »

przyznam się bez bicia, że nie wiedziałem tego filmu ^^ ale postaram się nadrobić tą zaległość ;)
Obrazek
ODPOWIEDZ