matura...
-
Baszczu
- Posty: 535
- Rejestracja: 25 sie 2006, 14:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: matura...
Też się cieszę, że matematyka jest obowiązkowa. Również życzę wszystkim połamania piór
majowe nerwy zostaną Wam wynagrodzone najdłuższymi wakacjami w życiu. Powodzenia!!
-
bulin90
- Posty: 122
- Rejestracja: 20 maja 2007, 22:03
- Lokalizacja: Kalinowa\Oława
Odp: matura...
Ja też jutro zaczynam bój z maturami i jeszcze w czerwcu egzamin zawodowy ale zawodowy to powinna być tylko formalność bo w technikum mechanicznym jest on dosyć prosty,a na matematykę to idę na żywioł co będzie to będzie

-
Kaniol
- Posty: 52
- Rejestracja: 27 gru 2007, 15:57
- Lokalizacja: Łask
-
pietrasowy
- Posty: 115
- Rejestracja: 14 kwie 2009, 21:04
- Lokalizacja: Łódź
Odp: matura...
matura, matura... jakieś proste było to kolokwium, udało się za pierwszym razem zdać i to nawet dobrze...
powodzenia all
powodzenia all
-
zzz_v1
Odp: matura...
Żeby w każdej sesji tak było i żeby taka długa przerwa pomiędzy semestrami była...pietrasowy pisze: matura, matura... jakieś proste było to kolokwium, udało się za pierwszym razem zdać i to nawet dobrze...
-
Filip©
- Posty: 1080
- Rejestracja: 19 lis 1990, 01:00
- Kontakt:
Odp: matura...
JP na 78% ! a ty na ile procent zdałeś język polski na maturze ?
powodzenia jeszcze raz!
powodzenia jeszcze raz!
-
vviktorek
- Posty: 119
- Rejestracja: 5 cze 2007, 14:42
- Lokalizacja: Warszawa
Odp: matura...
POWODZENIA! Weźcie to na spokój i chillout, nie ma co się spinać to wtedy bedą maksy 
Jest Jeden Klub.. Jest Jedno Życie..
-
Pinturicchio
- Posty: 68
- Rejestracja: 19 kwie 2008, 22:01
- Lokalizacja: Kluczbork/Wrocław
Odp: matura...
Powodzenia wszystkim! 
-
Mora
- Posty: 2632
- Rejestracja: 7 gru 2006, 22:35
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Odp: matura...
Co tu dużo gadać,matura to pikuś
W ogóle cała edukacja w Polsce to śmiech.Człowiek przez 2 lata liceum rzadko w nim bywa,na 3 roku przypomina sobie o maturze,nie uczy się do niej,a mimo to ją zdaje.Dla jaj składa papiery na studia i ku własnemu zaskoczeniu dostaje się na uczelnie wyższą.A potem to już tylko 5 lat opierdalania się i można sobie przed nazwiskiem pisać mgr
Powodzenia dla wszystkich
Powodzenia dla wszystkich
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt,
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
-
Minister
- Posty: 1776
- Rejestracja: 16 lut 2008, 17:43
- Lokalizacja: Giuseppe Meazza
Odp: matura...
Mora mądrze gada.
Szczerze to dla mnie trudniejszy był test gimnazjalny niż te wypociny zeszłoroczne.Wy teraz sobie pomyślicie,że ja pieprze głupoty bo mam to za sobą,jednak prawda jest taka,że to po prostu nauczyciele robią taką głupią nagonkę na to wszystko.Nie martwcie się na prawdę bo nie ma sensu.
Matura to BZDURA! Aha i jeszcze jedno..szkoła Wam chleba nie da
Szczerze to dla mnie trudniejszy był test gimnazjalny niż te wypociny zeszłoroczne.Wy teraz sobie pomyślicie,że ja pieprze głupoty bo mam to za sobą,jednak prawda jest taka,że to po prostu nauczyciele robią taką głupią nagonkę na to wszystko.Nie martwcie się na prawdę bo nie ma sensu.
Matura to BZDURA! Aha i jeszcze jedno..szkoła Wam chleba nie da
"Gdy padnie tolerancji mur
i przejrzą na oczy Rodacy.
pedofilom na szyję sznur!
a geje do obozów pracy!"
i przejrzą na oczy Rodacy.
pedofilom na szyję sznur!
a geje do obozów pracy!"
-
zzz_v1
Odp: matura...
Dla mnie matura to było jak 10 testów gimnazjalnych, no ale...Minister pisze: Mora mądrze gada.
Szczerze to dla mnie trudniejszy był test gimnazjalny niż te wypociny zeszłoroczne.Wy teraz sobie pomyślicie,że ja pieprze głupoty bo mam to za sobą,jednak prawda jest taka,że to po prostu nauczyciele robią taką głupią nagonkę na to wszystko.Nie martwcie się na prawdę bo nie ma sensu.
Matura to BZDURA! Aha i jeszcze jedno..szkoła Wam chleba nie da![]()
Tak, matura to bzdura, ale to nie znaczy, że nie należy się na nią uczyć. Najważniejsze to bez stresu podejść do tego.
-
Minister
- Posty: 1776
- Rejestracja: 16 lut 2008, 17:43
- Lokalizacja: Giuseppe Meazza
Odp: matura...
No oczywiście z tym się zgodzę,że pouczyć się zawsze trzeba.Ale nie przesadzajmy,że to jest coś nadzwyczajnego jak kreują to nauczyciele.
zzz nie myśl sobie,że nie wiadomo jakim byłem prymusem.Średnia piłkarska-3,0 zachowana była tradycyjnie od 6 lat jednak to mi nie przeszkodziło żeby dostać się na dzienne studia.Fakt,że AWF ale zawsze.Lenistwo a głupota to dwie różne rzeczy
zzz nie myśl sobie,że nie wiadomo jakim byłem prymusem.Średnia piłkarska-3,0 zachowana była tradycyjnie od 6 lat jednak to mi nie przeszkodziło żeby dostać się na dzienne studia.Fakt,że AWF ale zawsze.Lenistwo a głupota to dwie różne rzeczy
"Gdy padnie tolerancji mur
i przejrzą na oczy Rodacy.
pedofilom na szyję sznur!
a geje do obozów pracy!"
i przejrzą na oczy Rodacy.
pedofilom na szyję sznur!
a geje do obozów pracy!"
-
zzz_v1
Odp: matura...
Przedmioty podstawowe to na pewno nie jest nic nadzwyczajnego. Przed maturą to ja przesiedziałem nad fizyką, matmą, bo rozszerzone i nad prezentacją, bo mnie zaciekawiła Młoda Polska, o którym to okresie miałem prezentację. Pisemny polski to na luzie, bo wiedzę to ja nabrałem sobie z tego, że lubię czytać książki (co nie znaczy, że czytałem każdą lekturę - większość była na to za nudna). Poćwiczyłem pisanie wypracowań i poczytałem analizę tekstu z poprzednich matur. A w ogóle to byłem zdziwiony, że jp na 71 %, bo ja mimo, że czytam dużo to jestem antypolonistyczny. Język obcy to pikuś, bo jego po prostu potrafiłem.
A co do ocen... ja przez całe gimnazjum i liceum miałem średnie kolejno 4.0 i 3.5, a i tak jakoś wszyscy wiedzieli, że ja nieprzeciętny byłem, choć nie prymus. Po prostu byłem utalentowanym leniem. Potrafiłem na sprawdzianach z matmy czy innej fizyki zrobić zadanie na 6, a normalnych zadań na 2 nie ruszałem...
Właściwie to największą pracę wykonałem w kierunku fizyki, bo z bardzo dobrą korepetytorką przerobiłem w 8 miesięcy cały materiał maturalny. Było warto. 67%.
...a i tak połowę czasu spędziliśmy na gadaniu o różnych bzdetach. W szkole na fizykę w 3 klasie się już w ogóle nie uczyłem. Nasza wychowawczyni-fizyczka miała świra na punkcie udupiania nas jako forma motywacji do nauki (ta...). Zdałem najlepiej w klasie fizykę (btw w szkole, bo tylko z naszej klasy ktoś zdawał), a ocenę z fizyki spośród zdających miałem najgorszą. Tylko to świadczy o kompetencji nauczycielki.
No i teraz jestem na PWr. Wycelowałem prawie najwyżej z całej klasy (ktoś chciał iść na Lotnictwo w Rzeszowie - nie dostał się) i się dostałem. ...choć wolałbym bliżej domu (Z Rzeszowa 450 km 7 godzin pociągiem).
A co do ocen... ja przez całe gimnazjum i liceum miałem średnie kolejno 4.0 i 3.5, a i tak jakoś wszyscy wiedzieli, że ja nieprzeciętny byłem, choć nie prymus. Po prostu byłem utalentowanym leniem. Potrafiłem na sprawdzianach z matmy czy innej fizyki zrobić zadanie na 6, a normalnych zadań na 2 nie ruszałem...
Właściwie to największą pracę wykonałem w kierunku fizyki, bo z bardzo dobrą korepetytorką przerobiłem w 8 miesięcy cały materiał maturalny. Było warto. 67%.
...a i tak połowę czasu spędziliśmy na gadaniu o różnych bzdetach. W szkole na fizykę w 3 klasie się już w ogóle nie uczyłem. Nasza wychowawczyni-fizyczka miała świra na punkcie udupiania nas jako forma motywacji do nauki (ta...). Zdałem najlepiej w klasie fizykę (btw w szkole, bo tylko z naszej klasy ktoś zdawał), a ocenę z fizyki spośród zdających miałem najgorszą. Tylko to świadczy o kompetencji nauczycielki.
No i teraz jestem na PWr. Wycelowałem prawie najwyżej z całej klasy (ktoś chciał iść na Lotnictwo w Rzeszowie - nie dostał się) i się dostałem. ...choć wolałbym bliżej domu (Z Rzeszowa 450 km 7 godzin pociągiem).
Ostatnio zmieniony 4 maja 2010, 02:10 przez zzz_v1, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Shady
- Posty: 1354
- Rejestracja: 16 kwie 2006, 01:23
Odp: matura...
Jest ktoś komu tak rodzice/nauczyciele nie mówią?zzz_v1 pisze: Po prostu byłem utalentowanym leniem.
A co do matury, nic ciężkiego. Nie do końca liczy się tam wiedza tylko logiczne myślenie. Jak ktoś ma ogólne pojęcie "o świecie" to bez problemu zda maturę.
-
Baszczu
- Posty: 535
- Rejestracja: 25 sie 2006, 14:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: matura...
Najczęściej to stosują w rozmowach ze znajomymi wychwalając swoją pociechę i usprawiedliwiając niepowodzenia. Zawsze mnie to określenie jakoś irytowałoShady pisze:Jest ktoś komu tak rodzice/nauczyciele nie mówią?zzz_v1 pisze: Po prostu byłem utalentowanym leniem."Zdolny, ale leniwy"
![]()
Jak tam akcja JP na 100% dzisiaj?
-
krystianeczek
- Posty: 474
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 14:32
Odp: matura...
Jak się okazało przydała się książka ,, Zdążyć przed Panem Bogiem,,
-
and1
- Posty: 604
- Rejestracja: 25 sie 2006, 17:56
- Lokalizacja: Glasgow
- Kontakt:
-
IlCapitano
Odp: matura...
Całe szczęście, że nie trzeba było odwoływać się do znajomości całej lektury, tylko pisać na podstawie fragmentu. Coś tam nabazgrałem w tym wypracowaniu, teraz pozostaje tylko czekać...
Jutro matematyka, idę po 30%
Jutro matematyka, idę po 30%
-
Radek
- Posty: 106
- Rejestracja: 9 wrz 2005, 17:28
- Lokalizacja: Zdzieszowice
Odp: matura...
Polski za nami. Wydaje się, że mogło być gorzej, tekst nie najgorszy, pytania też. Co do wypracowania to dobrze, że nie trzeba było sie wykazywać znajomością całej lektury tylko właśnie fragmentu....

idziemy w jednym rzędzieIl Capitano pisze: Jutro matematyka, idę po 30%![]()
Forza Inter !
-
Poles7
- Posty: 33
- Rejestracja: 14 paź 2008, 19:52
Odp: matura...
najlepsze był pytania o obiektywizm i subiektywizm.. Ale powinno byc dobrze.Ogólnie chyba dałem radę
Jutro również z matmy po 30% ![Uśmiech :]](./images/smilies/yes.gif)
-
Kropasz
- Posty: 507
- Rejestracja: 13 lip 2007, 14:59
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Odp: matura...
Pfff, śmiech na sali ta matura. Łatwy tekst do CR i łatwe lektury (pisałem o "Świętoszku"). Oby matma była równie prosta
. 30% i jestem zadowolony.
गांजा
Koniec świata
"Na szczycie nie ma presji. Presja pojawia się, gdy jesteś drugi lub trzeci." - Jose Mourinho
Koniec świata
"Na szczycie nie ma presji. Presja pojawia się, gdy jesteś drugi lub trzeci." - Jose Mourinho
Four little goblins, trapped by the sea.
One teased a serpent, and then there were three.
Three little goblins, enjoying their brew.
One bumped an ogre, and then there were two.
Two little goblins, out in the sun.
Down came a griffin, and then there was one.
One little goblin shook up the ground.
When the dust cleared, no one was found.
One teased a serpent, and then there were three.
Three little goblins, enjoying their brew.
One bumped an ogre, and then there were two.
Two little goblins, out in the sun.
Down came a griffin, and then there was one.
One little goblin shook up the ground.
When the dust cleared, no one was found.
-
Jaszczu91
- Posty: 1792
- Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57
Odp: matura...
No i polski za nami. Nie wiem jak wy, ale ja jestem zaskoczony. Nigdy bym się nie spodziewał że dadzą Świętoszka i Zdążyć przed Panem Bogiem. Te lektury nie należą do zbyt popularnych. Świętoszka nie przeczytałem więc wybrałem temat drugi o Marku Edelmanie. Może i pierwszy był łatwiejszy ale nie dla kogoś kto nie przeczytał tej lektury. Zdać pewnie zdam, ale się spodziewam się rewelacji. (czyli około 75%) Dobrze że przynajmniej tekst był dosyć łatwy.
Lecą lata, a ja wciąż czuje to samo. Inter aż do końca świata!
FORZA INTER!
FORZA INTER!
-
Baszczu
- Posty: 535
- Rejestracja: 25 sie 2006, 14:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: matura...
To faktycznie wypracowania wydają się być dosyć przystępne. W porównaniu do niejakiego Bylicy sprzed roku... 
-
bulin90
- Posty: 122
- Rejestracja: 20 maja 2007, 22:03
- Lokalizacja: Kalinowa\Oława
Odp: matura...
Ja też wybrałem drugi temat tym bardziej że jakieś 2 miesiące temu omawialiśmy tę książkę na lekcji.Dziwi mnie tylko jedno czemu było trzeba napisać na podstawie samego fragmentu a nie tak jak na próbnej ze znajomości całego utworu.Ale tym lepiej dla nas
.Mi wystarczy 30%

-
zzz_v1
Odp: matura...
Rok temu było przecież z Bylicą łatwe. Wystarczyło tylko przepisać w odpowiedni sposób to co było w tekście źródłowym.
...zresztą za wypracowanie dostałem max punktów :p
...zresztą za wypracowanie dostałem max punktów :p
-
Koziolek
- Posty: 212
- Rejestracja: 14 mar 2006, 22:21
- Lokalizacja: Poznań
Odp: matura...
Heh, tak wcześniej palnąłem tą Hannę Krall i jak się okazuje trafiłem xP. Nie było tak źle, nie stresowałem się, ale w tekście było pare niejasnych pytań, np. co napisaliście w pytaniu 3? Tam gdzie trzeba było określić jednym słowem.
-
Baszczu
- Posty: 535
- Rejestracja: 25 sie 2006, 14:52
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: matura...
tylko o istnieniu kogoś takiego jak Bylica dowiedziałem się podczas pisania matury z polskiego, więc tak jakby trochę późno. Dlatego wybrałem bezpieczną wersję z Zosią i Telimeną. 57% w pełni mnie satysfakcjonowało.
-
Mate1908
- Posty: 74
- Rejestracja: 21 gru 2006, 11:50
Odp: matura...
Pierwszy dzień maratonu zakończony. Ogólnie jestem zadowolony, chociaż nie przypuszczałem, że pojawi się jakaś lektora o tematyce wojennej.
Jutro zmagania z matematyką
Jutro zmagania z matematyką
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
"Żeby być najlepszym, musisz pokonać najlepszych"
"Żeby być najlepszym, musisz pokonać najlepszych"
-
IlCapitano
Odp: matura...
Teraz najgorsze jest to czekanie, albo wszystko będzie w porządku albo kompromitacja. 
Matmę olewam, 30% raczej powinno wpaść. Z angielskim problemów nie mam. Danie główne 17 maja i rozszerzona historia - najważniejszy egzamin dla mnie.
Matmę olewam, 30% raczej powinno wpaść. Z angielskim problemów nie mam. Danie główne 17 maja i rozszerzona historia - najważniejszy egzamin dla mnie.


