Champions League 2013/2014

[sampam]

Sedzia moze i sie mylil w obie strony, ale to jednak Malaga byla bardziej pokrzywdzona, bo to decydujaca bramka zadecydowala o odpadnieciu Hiszpanow. Moze komus po prostu zalezalo na awansie BVB? Pewnych rzeczy nie da sie nie zauwazyc, szczegolnie jak jest tylu sedziow.

[Klinsi64]

... Mecz przejdzie do historii rowniez ze wzgledu na zywiolowy komentarz Ryczela, ktory zapomnial na 90 minut, ze Dortmund jest niemiecka druzyna, prowadzona przez niemieckiego trenera, a polscy pilkarze sa tylko jednym z elementow wiekszej calosci. Glod sukcesu w "polskim" futbolu jest wielki, a dziennikarze po prostu nie moga przejsc obojetnie wobec tego zjawiska, robia co moga by spolonizowac kazdy watek. Sprowadzic go do rozmowy o polskim "tercecie".

kiedy ostatnio drużyna z 3 polakami w składzie,mającymi spory wpływ na jej wyniki awansowała do 1/2 europejskich pucharów?

[Mora]

Szkoda, że o ćwierćfinałach mówi się głównie w kategoriach większych lub mniejszych pomyłek sędziowskich, tym bardziej, że bramek padło sporo, a emocji było całe mnóstwo. Człowiek jednak zaczyna zastanawiać się czy te pomyłki to tylko czysty przypadek czy jednak komuś zależy żeby ktoś coś strzelił, ktoś coś stracił, a jeszcze inny wyleciał z boiska...

Tak czy owak Borussia zagra w półfinale, chciałbym ją zobaczyć również na Wembley, jednak wydaje się, że przy prawdopodobnym awansie Bayernu i Barcelony, "żółto-czarni" będą najsłabszą drużyną w gronie półfinalistów. Oczywiście niczego nie można wykluczyć, jednak zespół z Dortmundu lepiej prezentował się w fazie grupowej, niż w meczach 1/8 i 1/4.

Dzisiaj dwa ostatnie ćwierćfinały. Barcelona prawdopodobnie ogra Paris SG, natomiast Bayern zmierzy się z Juventusem. Szkoda, że TVP woli pokazać starcie na Camp Nou...

[majosmajos]

Sergiusz Ryczel wykazał się wczoraj kompletnym brakiem profesjonalizmu. Po bramce na 1-0 pozwolił sobie powiedzieć: "Jeden gol strzelony przez Malagę sprawia, że MY musimy strzelić dwa". Jakie "my"? Od kiedy Dortmund leży w Polsce? Sorry, ale wymagałoby się jednak od komentatora trochę więcej bezstronności. Rozumiem, że w Polsce każdy jest głodny zwycięstw naszych sportowców, ale to co się dzieje w przypadku "polskiej" Borussi jest już lekkim przegięciem. Od komentatorów i panów w studio wymagałbym większego obiektywizmu.

[sampam]

kiedy ostatnio drużyna z 3 polakami w składzie,mającymi spory wpływ na jej wyniki awansowała do 1/2 europejskich pucharów?

Wypadaloby zajrzec do annalow pilkarskich, natomiast Widzew wysoko byl, bodajze w 1/2 wlasnie;) Inna sprawa, ze wtedy to byl klub wybitnie polski i ktory zdaje sie awansowal "czysto".
Zreszta mnie to malo interesuje ilu tam Polakow gra czy nie. Bycie rodakiem jakiegos sportowca nie implikuje tego, ze trzeba jemu kibicowac. Neutralnosc to jakas elementarna przyzwoitosc. Tego wypadaloby oczekiwac od komentatora.

[Klinsi64]

kiedy ostatnio drużyna z 3 polakami w składzie,mającymi spory wpływ na jej wyniki awansowała do 1/2 europejskich pucharów?

Wypadaloby zajrzec do annalow pilkarskich, natomiast Widzew wysoko byl, bodajze w 1/2 wlasnie;) Inna sprawa, ze wtedy to byl klub wybitnie polski i ktory zdaje sie awansowal "czysto".
Zreszta mnie to malo interesuje ilu tam Polakow gra czy nie. Bycie rodakiem jakiegos sportowca nie implikuje tego, ze trzeba jemu kibicowac. Neutralnosc to jakas elementarna przyzwoitosc. Tego wypadaloby oczekiwac od komentatora.

później jeszcze była Legia z młodym Kowalczykiem ale nie o to mi chodziło,na pewno jest to jakieś wydarzenie w naszym ubogim w sukcesy sporcie...meczu nie mogłem widzieć,ale jeśli rzeczywiście Ryczel mówił MY o BVB to jest idiotą wg mnie:)

[Matteo]

A jak się darł po bramce Lewego takiego długiego GOOOL nie słyszałem

[Piekarz]

Sedzia moze i sie mylil w obie strony, ale to jednak Malaga byla bardziej pokrzywdzona, bo to decydujaca bramka zadecydowala o odpadnieciu Hiszpanow. Moze komus po prostu zalezalo na awansie BVB? Pewnych rzeczy nie da sie nie zauwazyc, szczegolnie jak jest tylu sedziow.

Komuś zależało na awansie BVB i podarował Maladze gola ze spalonego, który w 99% przypadków skończyłby mecz? Błagam.

Gdyby ostatni gol nie został uznany, to burza grzmiałaby teraz ze strony Niemców - znacznie sensowniejsza niż obecna ze strony Hiszpanów, dodajmy.

[sampam]

Sedzia moze i sie mylil w obie strony, ale to jednak Malaga byla bardziej pokrzywdzona, bo to decydujaca bramka zadecydowala o odpadnieciu Hiszpanow. Moze komus po prostu zalezalo na awansie BVB? Pewnych rzeczy nie da sie nie zauwazyc, szczegolnie jak jest tylu sedziow.

Komuś zależało na awansie BVB i podarował Maladze gola ze spalonego, który w 99% przypadków skończyłby mecz? Błagam.

Gdyby ostatni gol nie został uznany, to burza grzmiałaby teraz ze strony Niemców - znacznie sensowniejsza niż obecna ze strony Hiszpanów, dodajmy.

Mozna tak w nieskonczonosc. Przy 1-1, moze BVB by nie strzelila na 2-1 itd., itd. I tak smrodek po meczu pozostanie. Nie pierwszy, nie ostatni.
Taka jest pilka. Nie zawsze wygrywa "lepszy", ale ten cwanszy, z wieksza doza szczescia.

[Piter]

Malaga się odwołała, tutaj daje wam cytaty "– UEFA nas okradła, okradł nas Platini i jego najbliżsi współpracownicy. Wyszli z założenia, że nie jesteśmy Realem, a tylko Malagą, więc można nas w tak perfidny sposób oszukać - wypalił Joaquin."
"Równie wściekły był trener Manuel Pellegrini oraz właściciel klubu, szejk Abdullah bin Nasser Al-Thani.
– To nie była piłka nożna, to był rasizm. Odpadliśmy w bardzo niesprawiedliwy sposób - napisał na Twitterze."

[Chuchu]

Real, Bayern, Borussia i Barcelona w półfinale. Bardzo mocna czwórka w półfinałach, chyba najmocniejsza od ładnych paru lat. Szanse teraz raczej się rozkładają po równo, trudno wskazać jednoznacznie jakiegoś jednego faworyta nad pozostałą trójką. Ja dalej stawiam jednak na Bawarczyków.

[sampam]

Real, Bayern, Borussia i Barcelona w półfinale. Bardzo mocna czwórka w półfinałach, chyba najmocniejsza od ładnych paru lat..

A rok temu to nie bylo czasem Realu, Bayernu, Barcy i Chelsea? Czworka na pewno nie slabsza. Tak jak wtedy Anglicy skazywani byli na pozarcie, tak teraz BVB wydaje sie outsiderem, a ze historia lubi sie powtarzac, to...Sergiusz Ryczel jeszcze parokrotnie nas zaskoczy

[Piter]

chętnie zobaczył bym finał bundesligi, w sumie ta barca się przejadła, real ma za dużo pucharów a Bayern zasługuje na LM, BVB ma naszych Polaczków więc jakiś akcent w finale LM by był.
BVB już w półfinale a jest to dowód, że za nieduże pieniądze można mieć dobrą paczkę i pokazali to w grupie "śmierci" wychodząc na pierwszym miejscu.

[miniu86]

Jak patrzę co Bayern zrobił z Juve i w ogóle jak grają półfinaliści, to zastanawiam się gdzie jest teraz Inter.

[Mora]

Bayern bez większego problemu ograł Juventus, który wczoraj dobrze zagrał tylko przez 30 minut, a to z mało na wyeliminowanie Bawarczyków. Team z Monachium z całej czwórki półfinalistów awansował najspokojniej, wygrywając w dwumeczu aż 4:0 i kontrolując jego przebieg w zasadzie od 1 minuty starcia na Allianz Arena.

W kolejnej rundzie zagra również Barcelona jednak zespół Dumy Wszechświata nie błyszczy formą, z 4 spotkań w fazie pucharowej Barca wygrała tylko jedno, demolując Milan. Wczoraj do 70 minuty w półfinale było PSG i awans wisiał na włosku. Ostatecznie Katalończycy awansowali dalej, jednak grą nie zachwycili.

Niezależnie od wyników losowania, pary półfinałowe będą bardzo mocne. Bayern, Real i Barcelona to bez dwóch zdań najlepsze drużyny na kontynencie. Borussia nieco odstaje od tego towarzystwa, ale z pewnością zespół z Zagłębia Rury stać na sprawienie niespodzianki.

Osobiście życzyłbym sobie finału Real - Borussia

Jak patrzę co Bayern zrobił z Juve i w ogóle jak grają półfinaliści, to zastanawiam się gdzie jest teraz Inter.

Napisałbym, że w dupie, mam jednak wrażenie, że z Interem jest gorzej i jesteśmy nieco głębiej - w jelicie cienkim.

[sampam]

Juz po losowaniu. No ciekawe czy Mourinho wyciagnie wnioski po meczach grupowych z BVB. "Glupio" byloby odpasc akurat z nimi, w sumie najslabsza druzyna z 1/2.

[yoda79]

Głupio i to bardzo byłoby jak w finale zagrają płaczki z Hiszpanii. Co za czasy, że całym sercem jestem za niemieckim finałem. Niestety mentalne gówno jakie prezentują Real i Barcelona mocno śmierdzi.

[Piter]

Wiadomo już czy Bayern gra pierwszy mecz u siebie czy na wyjeździe ??

[Chuchu]

W obu półfinałach pierwsze mecze w Niemczech, rewanże w Hiszpanii.

Dortmundu to bym wcale nie skreślał. Faktycznie wydaje się być najsłabszy z całe czwórki, ale jest to drużyna potrafiąca rzucić wyzwanie każdemu. W grupie ugrali na Realu 4 punkty. A wiadomo, że na tym etapie często o awansie decydują detale.

Bayern to taki zespół, który zarówno u siebie jak i na wyjeździe gra tak samo dobrze. Myślę, że tym razem poradzą sobie z Barceloną, która w fazie pucharowej szczerze mówiąc nie zachwyca. Z 4 meczów wygrali tylko jeden z, co by nie mówić, takim sobie Milanem. Dwa remisy z PSG to też nie jest imponujący rezultat. Bawarczycy natomiast pod każdym względem zgnietli Juventus.

[Piter]

To jest żart czy co?? przecież barca wszystkie drugie mecze gra u siebie co według mnie jest bardziej komfortowe.

[Tkrauze]

Dokladnie,losowanie losowniem ale nie pamietam meczu by FC Wpipewalona grała pierwszy mecz u siebie.

[Piter]

losowanie losowaniem ale w tamtym roku drugie mecze grali u siebie z Bayer Leverkusen, Milanem i Chelsea
w tym z Milanem,PSG i Bayernem
dwa lata temu z Arsenalem i Realem (z Szachtarem pierwszy mecz u siebie)
trzy lata temu ze Stuttgardem chyba, Arsenalem (?) i z nami.

[cor72z]

No to będę mocno trzymał kciuki za niespodziankę turnieju, czyli Borussię oraz za drużynę, której się wręcz jak psu buda należy to trofeum w tym roku, czyli Bayern. Niestety znając życie będziemy mieć cyrkowców z realu i barcy w finale.

[and]

Nie lubię szwabow, więc nieco z konieczności kibicuję za finałem hiszpańskim!

[Kujon]

Ja mam nadzieję, że LM wygra ktoś z pary Real-Borussia.

Oby to był Jose, z sentymentu będę mu kibicował

[hQ]

Ja liczę, że Mou tak jak wywnioskował z pojedynków grupowych Inter - Barca, tak wywnioskuje z Real - BVB i awansuje do finału, gdzie spotka się z Bayernem, który rozmontuje Barcelonkę, która będzie miała olbrzymie problemy w defensywie (wykartkowani, kontuzjowani). Finał Real - Bayern, a wiadomo, Mou finałów nie przegrywa

[Mora]

Chciałbym żeby puchar zdobył Jose albo Polacy z Dortmundu. Triumf Bayernu jakoś zdzierżę, jestem pod wrażeniem ich gry i byłby to zasłużony sukces. Nie chciałbym natomiast zwycięstwa panienek z Barcelony, dość już spuszczania się nad tiki-taką. Zresztą biorąc pod uwagę formę Barcelony i Bayernu z meczów 1/4 finału, to faworytem starcia półfinałowego jest Bayern.

[Piter]

W niemieckim finale jestem za naszymi "braćmi" z Bawarii.
Nie ukrywam, że takowego finału oczekuje i jeżeli wygrała by Borussia nie płakał bym bo drużyna widać, ze wypluwa płuca na meczu i śmiem twierdzić, że jest to połączenie szybkich 3 podań i strzału oraz małej tiki taki.

[Mora]

Bayern rozjechał Barcelonę jak walec dżdżownicę. Spodziewałem się dziś zwycięstwa teamu z Monachium, jednak różnicy 4 bramek chyba nikt nie był w stanie przewidzieć. Bayern zagrał kapitalne zawody, skuteczni byli napastnicy, świetnie na skrzydłach grali Ribery i Robben, w środku pola rządzili Martinez i Schweinsteiger, świetnie podłączali się do akcji ofensywnych Lahm i Alaba, pewny w bramce Neuer, który zresztą wiele roboty nie miał. W Barcelonie niewidoczny Messi, tiki-taki nie było, a linia obrony nie wiedziała momentami co się dzieje. Różne cuda w futbolu widziałem, ale Barca na CN 5:0 nie wygra, dwumecz jest rozstrzygnięty Bayern po raz drugi z rzędu w finale.

Jeśli Mourinho nie wymyśli czegoś specjalnego na walec z Monachium, to już w kwietniu znamy triumfatora Ligi Mistrzów.

[Piekarz]

Przez cały sezon czułem, że coś takiego się stanie. Mimo dominacji w lidze, to już nie jest ta świetna barcelona Guardioli. I bardzo dobrze, oby upadek postępował.

Jutro całym rozumem będę za Borussią, mimo Polaków. Niemiecki finał, o tak, dortmunder export kontra monachijski dunkel.

Wiktorii ostatecznej życzę oczywiście Borussi, ale już nawet przeżyję ten Bayern, z uwielbienia do Bawarii.