Tottenham - Inter
-
- Posty: 273
- Rejestracja: 26 mar 2005, 21:18
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Tottenham - Inter
7 marca gramy w Londynie z Tottenhamem, wybiera się ktoś na ten mecz? Jak wygląda sprawa z biletami dla ludzi z kartą FDP?
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 7 cze 2010, 20:02
- Kontakt:
Re: Tottenham - Inter
na White Hart Lane mam 20 min z "buta" wiec grzechem bylo by sie nie wybrac:)
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 4 mar 2013, 22:54
- Kontakt:
Re: Tottenham - Inter
Ja niestety nie będę mógł i nie mogę się z tym pogodzić.
aplikacje mobilne
zaxszamy
zaxszamy
-
- Posty: 596
- Rejestracja: 5 mar 2009, 21:14
Re: Tottenham - Inter
Wg mnie Tottenham jest poza zasięgiem Interu w tym momencie. Wystawić 2 skład i wszystkie ręce na pokład, aby walczyć o LM. Po meczu z Catanią nawet taki sceptyk jak ja uwierzył, że jest to jeszcze w naszym zasięgu, więc mnie dwumecz z Tottenhamem nie interesuje, bo i tak szanse na awans są tylko iluzoryczne...
-
- Posty: 80
- Rejestracja: 12 wrz 2006, 18:57
- Kontakt:
Re: Tottenham - Inter
mecz pokazuje telewizja TVN Turbo
-
- Posty: 762
- Rejestracja: 23 kwie 2004, 10:43
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tottenham - Inter
Ja mam całkiem inną wizję. Wg mnie strzelimy Tottenhamowi nawet pare bramek;) Uwielbiamy takie mecze, siedzą nam angielskie szybkie boiska..zagramy tam swoją ulubioną taktykę..kontry Guarina i Palacio będą zabójcze:) Jak dla mnie widzę tam gruby remis, min. 2-2kachol pisze:Wg mnie Tottenham jest poza zasięgiem Interu w tym momencie. Wystawić 2 skład i wszystkie ręce na pokład, aby walczyć o LM. Po meczu z Catanią nawet taki sceptyk jak ja uwierzył, że jest to jeszcze w naszym zasięgu, więc mnie dwumecz z Tottenhamem nie interesuje, bo i tak szanse na awans są tylko iluzoryczne...

PS: Pozdrów Magdę:)
-
- Posty: 2921
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Tottenham - Inter
Rozsądek i logika podpowiadają, że dostaniemy w Londynie baty, zostaniemy zabiegani, a Bale strzeli 3 lub 4 identyczne bramki. ... Ale, ale. Nie zapominajcie, że my jesteśmy Interem - najbardziej nielogiczną drużyną na świecie. Spodziewam się zwycięstwa lub bramkowego remisu.
-
- Posty: 762
- Rejestracja: 23 kwie 2004, 10:43
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tottenham - Inter
dokładnie Miniu..Na taki szpil nikogo nie trzeba mobilizować.
Mam ogromne przeczucie, że jutro zagramy świetny mecz..za to Bologna z Diamantim nas w niedziele rozp....
Mam ogromne przeczucie, że jutro zagramy świetny mecz..za to Bologna z Diamantim nas w niedziele rozp....

-
- Posty: 181
- Rejestracja: 17 gru 2006, 18:45
Re: Tottenham - Inter
Za Beniteza byliśmy w stanie roznieść ich 4-0 w pierwszej połowie, to i teraz tez możemy to zrobić. Bramki na 4-3 to nic innego jak rozluźnienie i zlekceważenie rywala (standardowy błąd Interu). Wg mnie nie jesteśmy na straconej pozycji. Remis albo skromne zwycięstwo na wyjeździe jak najbardziej do wykonania.
-
- Posty: 1461
- Rejestracja: 29 sie 2006, 19:53
Re: Tottenham - Inter
Tottenham za kilka dni gra ważny mecz z Liverpoolem i tylko w tym upatruję szansę na korzystny wynik. Jeśli jednak nie będą kalkulować i zagrają na 100%, to powinni bez problemu skopać nam tyłki.

-
- Posty: 2076
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
Re: Tottenham - Inter
Nie? W moich oczach to nic poza sparingami nie wymaga równie dużego zmotywowania z zewnątrz co mecze takich dziadowskich, niepoważnych rozgrywek jak LE.Pio_FCI pisze:dokładnie Miniu..Na taki szpil nikogo nie trzeba mobilizować.
-
- Posty: 762
- Rejestracja: 23 kwie 2004, 10:43
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tottenham - Inter
Chyba pora przestać żyć historią..Na razie na żadne poważniejsze rozgrywki nas nie stać.
Jesteśmy INTEREM, dlatego nasza mobilizacja powinna zawsze być 120%. Dodatkowo biorąc pod uwagę, że wszystkie piłkarskie oczy świata o 21 będą patrzeć na White Hart Lane.
Jesteśmy INTEREM, dlatego nasza mobilizacja powinna zawsze być 120%. Dodatkowo biorąc pod uwagę, że wszystkie piłkarskie oczy świata o 21 będą patrzeć na White Hart Lane.
-
- Posty: 2627
- Rejestracja: 7 gru 2006, 22:35
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Tottenham - Inter
Cóż, ja nie jestem takim optymistąPio_FCI pisze:Ja mam całkiem inną wizję. Wg mnie strzelimy Tottenhamowi nawet pare bramek;) Uwielbiamy takie mecze, siedzą nam angielskie szybkie boiska..zagramy tam swoją ulubioną taktykę..kontry Guarina i Palacio będą zabójcze:) Jak dla mnie widzę tam gruby remis, min. 2-2![]()


Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt,
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
-
- Posty: 2076
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
Re: Tottenham - Inter
I jak tam mobilizacja?
Strama, wypierdalaj i weź ze sobą paru pachołków.

Strama, wypierdalaj i weź ze sobą paru pachołków.
-
- Posty: 2921
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Tottenham - Inter
Obyło się bez niespodzianki. Tottenham zaprezentował pressing, zaangażowanie, wyuczone schematy i do tego ładną piłkę. Czyli wszystko to czego nie ma teraz Inter. Nasza gra w porównaniu do Anglików była dramatycznie uboga. Stramaccioni zaś wyglądał jakby nie wiedział co się właśnie dzieje. To był zupełnie inny poziom.
Indywidualne ocenianie zawodników nie ma najmniejszego sensu.
Indywidualne ocenianie zawodników nie ma najmniejszego sensu.
-
- Posty: 3346
- Rejestracja: 16 sty 2004, 23:01
- Lokalizacja: Loża Szyderców
- Kontakt:
Re: Tottenham - Inter
Tottenham to nie jest drużyna ogórków, tylko silna ekipa. Praktycznie odpadamy z rozgrywek, których prestiż jest wątpliwy, a pieniędzy z tego żadnych (więcej za sezon zarabiał Sneijder, niż dostalibyśmy za dojście do finału, czy tez nawet wygranie). Sezon ligowy wchodzi w decydującą fazę, będzie mniej meczy do rozegrania (nie mówię o odpoczynku piłkarzy, bo oni wiecznie odpoczywają). Tak więc ta porażka może przynieść więcej dobrej niż się może wydawać.
Generalnie wynik i gra odzwierciedla to, w jakim położeniu na piłkarskiej mapie Europy jesteśmy, a jesteśmy w dupie.
Są rzeczy ważne i ważniejsze, są też rzeczy nieważne, a taką niewątpliwie jest w moim mniemaniu LE. Dla nas priorytetem musi być za wszelką cenę awans jakimś cudem do kw. LM.
P.S. Uwielbiam Jonathana, tak jałowego gracza nie było u nas od lat.
Generalnie wynik i gra odzwierciedla to, w jakim położeniu na piłkarskiej mapie Europy jesteśmy, a jesteśmy w dupie.
Są rzeczy ważne i ważniejsze, są też rzeczy nieważne, a taką niewątpliwie jest w moim mniemaniu LE. Dla nas priorytetem musi być za wszelką cenę awans jakimś cudem do kw. LM.
P.S. Uwielbiam Jonathana, tak jałowego gracza nie było u nas od lat.
-
- Posty: 363
- Rejestracja: 8 mar 2008, 13:03
Re: Tottenham - Inter
Beznadziejna taktyka i beznadziejni zawodnicy ( głównie Chivu, Johny, Pereria, czyli standard ). Potrzebny jest wstrząs w Interze w lato.. jeżeli liczymy na jakąkolwiek zmianę na lepsze.
A no i szkoda zwycięstwa z Catanią, bo dzięki temu mamy bardzo duże szanse na chociażby LE. Powinniśmy wylądować w środku tabeli to może Moratti by przejrzał na oczy. Chociaż w jego wieku jest to wątpliwe..
A no i szkoda zwycięstwa z Catanią, bo dzięki temu mamy bardzo duże szanse na chociażby LE. Powinniśmy wylądować w środku tabeli to może Moratti by przejrzał na oczy. Chociaż w jego wieku jest to wątpliwe..
-
- Posty: 596
- Rejestracja: 5 mar 2009, 21:14
Re: Tottenham - Inter
Zero zaskoczenia, pisałem przed meczem, że nie mamy szans, tylko liczyłem, że nie będziemy udawać i wystawiać tak mocnego składu bo tylko się zbłaźniliśmy. 3-0 najniższy wymiar kary, poza Handą i Javierem wszyscy zagrali słabo lub po prostu byli za słabi.
Czas walczyć o LM do upadłego, jak tego nie osiągniemy to dla mnie do zmiany są wszyscy od MM, a na podawaczu ręczników kończąc, bo historia historią i szacunek się należy bardzo wielu z zarządu i składu, ale obecnie to coraz bardziej jesteśmy pośmiewiskiem.
Czas walczyć o LM do upadłego, jak tego nie osiągniemy to dla mnie do zmiany są wszyscy od MM, a na podawaczu ręczników kończąc, bo historia historią i szacunek się należy bardzo wielu z zarządu i składu, ale obecnie to coraz bardziej jesteśmy pośmiewiskiem.
-
- Posty: 1461
- Rejestracja: 29 sie 2006, 19:53
Re: Tottenham - Inter
Ciekawe ile razy jeszcze musimy się skompromitować, aby ten pseudo trener wyleciał. Wypracowany przez niego styl wręcz poraża doskonałością. Nigdy nie wiadomo jakim ustawieniem wyjdziemy i kto na jakiej pozycji będzie grał. Nagle zachciało mu się Juana na lewej stronie, Pereiry na skrzydle, a Cassano na szpicy. Co to jest? Metoda prób i błędów? Przy wyniku 3:0 jego mina mówiła natomiast wszystko. "Zabierzcie mnie do mamy".
Kovacic już chyba zrozumiał w jakie bagno się wpakował. U nas na pewno się nie rozwinie. Zresztą wystarczyło kilka tygodni, aby świetnie wkomponować się w zespół. Zaczyna grać jak totalne beztalencie, a nie wielki talent. Niech stąd ucieka i to jak najszybciej.
Kovacic już chyba zrozumiał w jakie bagno się wpakował. U nas na pewno się nie rozwinie. Zresztą wystarczyło kilka tygodni, aby świetnie wkomponować się w zespół. Zaczyna grać jak totalne beztalencie, a nie wielki talent. Niech stąd ucieka i to jak najszybciej.

-
- Posty: 2230
- Rejestracja: 28 sie 2006, 09:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Tottenham - Inter
Zanetti niby dziadek grający dla rekordów, ale jak przyszło grać z drużyną na poziomie Ligi Mistrzów, to jako jedyny do tego poziomu się dostosował. Kovacić oczywiście w lidze nie gra, potem rzucony na głęboką wodę w meczu jak dziś i ma sobie poradzić? No bez jaj. Możemy chłopaka zmarnować.
Generalnie ten mecz uświadomił mi, jak wielu w składzie mamy zawodników mizernych, a jak niewielu na wysokim poziomie. Niestety jesteśmy idealnym przykładem na to, że w przeciągu trzech lat można sprowadzić najsilniejszą drużynę w Europie do poziomu ligowego średniaka. To, że ciągle liczymy się w walce o Ligę Mistrzów to zasługa przede wszystkim słabości ligi.
Generalnie ten mecz uświadomił mi, jak wielu w składzie mamy zawodników mizernych, a jak niewielu na wysokim poziomie. Niestety jesteśmy idealnym przykładem na to, że w przeciągu trzech lat można sprowadzić najsilniejszą drużynę w Europie do poziomu ligowego średniaka. To, że ciągle liczymy się w walce o Ligę Mistrzów to zasługa przede wszystkim słabości ligi.
-
- Posty: 533
- Rejestracja: 28 gru 2007, 23:55
- Lokalizacja: Piastów
Re: Tottenham - Inter
Ze sto razy?? Przecież gdyby Stramaccioni pokazał jaja podałby się już dawno do dymisji.A tak będziemy się męczyć z nim jeszcze ze dwa lata.To co wyczynia ze składem to jakaś paranoja.Piszecie,że ta Liga Europejska to zło koniecznie.Być może pieniędzy z tego nie za wiele ale jednak to jakieś punkty do rankingu które UEFA traktuje niemalże równo z tymi z LM.Przez to właśnie może nas za rok tam zabraknąć.Szczerze?Nie wierzę w trzecie miejsce na zakończenie sezonu.Nawet jeśli...to czekają nas kwalifikacje.Inter bez wzmocnień i nowego trenera jest jak obłąkane dziecko na pustyni.Szkoda tego zespołu...Popatrzcie na Bayern którego oklepaliśmy w 2010...Minęły 3 lata...gdzie teraz my jesteśmy gdzie oni...Nędza i rozpacz.Seba. pisze:Ciekawe ile razy jeszcze musimy się skompromitować, aby ten pseudo trener wyleciał.
-
- Posty: 1461
- Rejestracja: 29 sie 2006, 19:53
Re: Tottenham - Inter
Stramaccioni po meczu: "Głównym celem pozostaje trzecie miejsce".
Zgadza się trzecie miejsce jest priorytetem, ale czy to nie wygląda na kolejną jego głupią wymówkę? Przegranej w takim stylu nie można usprawiedliwiać. Jeśli olewać mecz, to wystawiać rezerwy i tyle. Odwraca kota ogonem. Jak potknie się z Bolonią, to przeczytamy wszystkim już znany tekst, że to przez zmęczenie po meczu czwartkowym. Nie trawie kolesia...
Zgadza się trzecie miejsce jest priorytetem, ale czy to nie wygląda na kolejną jego głupią wymówkę? Przegranej w takim stylu nie można usprawiedliwiać. Jeśli olewać mecz, to wystawiać rezerwy i tyle. Odwraca kota ogonem. Jak potknie się z Bolonią, to przeczytamy wszystkim już znany tekst, że to przez zmęczenie po meczu czwartkowym. Nie trawie kolesia...

-
- Posty: 139
- Rejestracja: 9 mar 2008, 17:51
Re: Tottenham - Inter
żenujący mecz żenujący wynik. Nasz wuefista na pewno do końca sezonu nie wyleci ( choć powinien być dyscyplinarnie wypie...olony ). Także uważam ze powinniśmy skupić się na walce o 3 miejsce, chociaż uważam ze nie możemy odpuszczać europejskich rozgrywek ...bo za free tam się nie gra a punkty Serie a w rankingu są potrzebne. W niedzielę czeka nas męczernia
-
- Posty: 2921
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Tottenham - Inter
Bale się wykartkował?
To nie wina zawodników. Nie trzeba mieć mega grajków by potrafić kopać piłkę z sensem, ale trzeba mieć dobrego szkoleniowca. Moratti zaś rozpoczął rewolucje, niby odmładzanie składu, ale zatrudnił do tego szkoleniowca bez żadnego doświadczenia. To podwójne utrudnienie sobie sprawy. Zobaczymy jak będzie z Bolonią w niedzielę.
To nie wina zawodników. Nie trzeba mieć mega grajków by potrafić kopać piłkę z sensem, ale trzeba mieć dobrego szkoleniowca. Moratti zaś rozpoczął rewolucje, niby odmładzanie składu, ale zatrudnił do tego szkoleniowca bez żadnego doświadczenia. To podwójne utrudnienie sobie sprawy. Zobaczymy jak będzie z Bolonią w niedzielę.
-
- Posty: 442
- Rejestracja: 3 lip 2004, 16:23
Re: Tottenham - Inter
Postawa naszego wspanialego vice kapitania mnie dzisiaj rozbroila. Wynik 3-0, kompromitujaca gra, Cambiasso fatalnie podaje prosto w bande na aucie i kamera pokazuje jego usmiechnieta od ucha do ucha twarz. Ku%#, litosci.
-
- Posty: 192
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 17:01
- Lokalizacja: Zielona Góra/Wrocław
Re: Tottenham - Inter
Tak oraz nasz geniusz Pereiraminiu86 pisze:Bale się wykartkował?
.
Szansa jest bez Bale
-
- Posty: 176
- Rejestracja: 17 gru 2006, 18:42
- Lokalizacja: HollyŁódź
Re: Tottenham - Inter
Geniusz taktyczny "naszego Mourinho" znów dał o sobie znać
Super zmiana Jonathana, ok Alvarez był do zmiany ale bez przasady z tym nowym Maiconem
Wogóle ciekawe czemu zamiast niego nie zgłosili do LE tego Schelotto? Cyżby rozegrał już jakiś mecz dla Atalanty w europejskich pucharach...
No i interesujące też że Palacio grał na lewej a Cassano na prawej, skoro do tej pory grali odwrotnie i sprawdzało się to o niebo lepiej
Amala!

Super zmiana Jonathana, ok Alvarez był do zmiany ale bez przasady z tym nowym Maiconem

Wogóle ciekawe czemu zamiast niego nie zgłosili do LE tego Schelotto? Cyżby rozegrał już jakiś mecz dla Atalanty w europejskich pucharach...

No i interesujące też że Palacio grał na lewej a Cassano na prawej, skoro do tej pory grali odwrotnie i sprawdzało się to o niebo lepiej

Amala!

-
- Posty: 298
- Rejestracja: 25 maja 2010, 20:02
Re: Tottenham - Inter
żenada.....agonia....
-
- Posty: 1461
- Rejestracja: 29 sie 2006, 19:53
Re: Tottenham - Inter
Pod koniec przygody z Interem na Ranieriego w mediach zaczęto mówić "la Mummia". Po wczorajszym meczu Stramaccioni dostał ksywkę "la Stramummia" 


-
- Posty: 438
- Rejestracja: 7 lis 2007, 21:54
- Lokalizacja: Szemud
Re: Tottenham - Inter
Kompromitacja, inaczej nie da się opisać tego meczu. Wynik w pełni zasłużony i zgodny z przedmeczowym typowaniem.
Genialny mecz Cambiasso, który zawalił 2 bramki jak 15 latek, a jego "spokój i pokora" w środku pola była tak żałośnie obiegana przez anglików, ze zanim się odwrócił przeciwnik był już 30 metrów dalej. Ale oczywiście stanowi on doskonały przykład dla młodzieży (za 8 mln). Dzięku Bogu mamy w składzie wielki talent Rickiego Alvareza i już tylko za 3 lata stanie się liderem z prawdziwego zdarzenia - tak będziemy słaby, jeśli dalej tak pójdzie. O fenomenie Chivu nie trzeba pisać (wystarczy zobaczyć notę na stronie). Może wielu zdziwie, ale Cassano to gracz idealny dla zespołów na poziomie Sampy - gra na poziomie europejskim to ośmieszanie jego nieproduktywności dla zespołu, nie wspominając o ruchliwości, a tak ze słabszym przeciwnikiem robi różnice.
Handa to klasa światowa, co powtarzam od dawna. Co prawda te 2 bramki mógł wyjąć, ale uratował zespół przed co najmniej 5:0. Pupi pokazał, że jest fenomenem i indywidualnie nie schodzi z poziomu, choć wiadomo, że polscy kibice wymagają conajmniej 20 bramek/asyst, mi jednak wystarczy, że gra na swoim poziomie. Pereira pokazał, że pasuje do angli i mysle, że w 2 lata mógłby być tam czołowym obrońcą, a w Serie A ma za duże braki techniczno-taktyczne.
Do przerwy próbowałem tłumaczyć Strame. Prawda jest taka, że z naszą kadrą nie da sie grać jedną i konkretną taktyką. Zawsze wypada co najmniej 2-3 pierwszoskładowych zawodników i trzeba kombinować. Z drugiej strony powaliły mnie zmiany. Potrzeba nam człowieka z charakterem, czy to Mazzari czy Blanc,byłbym zadowolony.
Chciałbym rewolucje jak we Violi. Od składu po sztab, bo to nie jest normale, że zawsze mamy po 10 kontuzjowanych w tym samym czasie, a zawodnicy w marcu nie mają siły na 20 mni (Guarin)...
Teraz skupić się na 3 miejscu.
Genialny mecz Cambiasso, który zawalił 2 bramki jak 15 latek, a jego "spokój i pokora" w środku pola była tak żałośnie obiegana przez anglików, ze zanim się odwrócił przeciwnik był już 30 metrów dalej. Ale oczywiście stanowi on doskonały przykład dla młodzieży (za 8 mln). Dzięku Bogu mamy w składzie wielki talent Rickiego Alvareza i już tylko za 3 lata stanie się liderem z prawdziwego zdarzenia - tak będziemy słaby, jeśli dalej tak pójdzie. O fenomenie Chivu nie trzeba pisać (wystarczy zobaczyć notę na stronie). Może wielu zdziwie, ale Cassano to gracz idealny dla zespołów na poziomie Sampy - gra na poziomie europejskim to ośmieszanie jego nieproduktywności dla zespołu, nie wspominając o ruchliwości, a tak ze słabszym przeciwnikiem robi różnice.
Handa to klasa światowa, co powtarzam od dawna. Co prawda te 2 bramki mógł wyjąć, ale uratował zespół przed co najmniej 5:0. Pupi pokazał, że jest fenomenem i indywidualnie nie schodzi z poziomu, choć wiadomo, że polscy kibice wymagają conajmniej 20 bramek/asyst, mi jednak wystarczy, że gra na swoim poziomie. Pereira pokazał, że pasuje do angli i mysle, że w 2 lata mógłby być tam czołowym obrońcą, a w Serie A ma za duże braki techniczno-taktyczne.
Do przerwy próbowałem tłumaczyć Strame. Prawda jest taka, że z naszą kadrą nie da sie grać jedną i konkretną taktyką. Zawsze wypada co najmniej 2-3 pierwszoskładowych zawodników i trzeba kombinować. Z drugiej strony powaliły mnie zmiany. Potrzeba nam człowieka z charakterem, czy to Mazzari czy Blanc,byłbym zadowolony.
Chciałbym rewolucje jak we Violi. Od składu po sztab, bo to nie jest normale, że zawsze mamy po 10 kontuzjowanych w tym samym czasie, a zawodnicy w marcu nie mają siły na 20 mni (Guarin)...
Teraz skupić się na 3 miejscu.