Gdyby tak policzyć ilu punktów pozbawił nas duet boski duet nadwornych klaunów Interu to aż boję się pomyśleć o jakiej liczbie mowa. Tyle punktów w dupie, tyle goli zawalonych, ale oni nadal w Interze i co gorsza, dostają szansę na pogranie i udowodnienia jakimi niesamowitymi są patałachami. Przecież równie dobrze możemy postawić tam dwa strachy na wróble, koszta dużo mniejsze, a pożytku dużo więcej. Strach przynajmniej nie macha nogami jak ułomna żaba.
Teraz robimy jakiś śmieszny casting na trenera, zresztą identycznie jak wtedy, gdy "casting" wygrał Gasperini, który wyleciał po 5(?) meczach/kolejkach. K.wa co się w tym klubie dzieje to jest istna kraina absurdu.
Mora pisze:
Kompromitacja Interu osiągnęła poziom upodlenia, można mieć tylko nadzieję, że gorzej (chyba) być nie może...
Pamiętaj, nie takie rzeczy Inter odpierlalał.
