27. kolejka Serie A: Derby Mediolanu

[KoBa]

Mimo wszystko Mirannda. Milan na pewno lwią część spotkania będzie grał bardzo wysokim presingiem, Miranda lepiej radzi sobie z grą pod presją na mniejszej przestrzeni i wychodzeniem spod presingu.

[miniu86]

Super, że przed Derbami pojawiły się informacje, że Icardi nie dostanie powołania na Mundial - bardzo liczę na jego sportową złość i głód bramek. Mauro królu prowadź nas!

[Seba]

Super, że przed Derbami pojawiły się informacje, że Icardi nie dostanie powołania na Mundial - bardzo liczę na jego sportową złość i głód bramek. Mauro królu prowadź nas!

Mauro nigdy nas nie prowadził i nigdy nie będzie. Typ zawodnika, który całkowicie uzależniony jest od dyspozycji partnerów. Prawdziwy killer i łowca bramek tylko wtedy, gdy drużyna jest formie. Dlaczego nigdy nie potrafił wyciągać nas z kryzysu? bo podczas kryzysu staje się takim samym przeciętniakiem jak reszta. Od takiego piłkarza wymaga się jednak więcej. Jest kapitanem i największą gwiazdą drużyny. Często się słyszy, że gdyby nie bramki Icardiego, to Inter byłby teraz w środku tabeli. Równie dobrze można powiedzieć, że gdyby nie dobra forma skrzydłowych, to nie strzeliłby tylu bramek. Inter trzeba odbierać jako całość, bez podziału na jednostki. Nie ma obecnie w składzie zawodnika, który w pojedynkę wygrywa mecze. Jak już jest forma, to zazwyczaj u większości. Jak jej nie ma, to także u większości. Życzę Icardiemu powtórki z poprzednich Derbów, jednak nie zdziwie się, jeśli dotknie piłkę ze dwa razy.

[KoBa]

Mauro nigdy nas nie prowadził i nigdy nie będzie. Typ zawodnika, który całkowicie uzależniony jest od dyspozycji partnerów. Prawdziwy killer i łowca bramek tylko wtedy, gdy drużyna jest formie. Dlaczego nigdy nie potrafił wyciągać nas z kryzysu? bo podczas kryzysu staje się takim samym przeciętniakiem jak reszta..

Niestety prawda.Icardi ma genialne wykończenie, ale nie ma czegoś ekstra - na przykład rzutów wolnych.

[maverik]

No to po półfinałach Coppa Italia, Milan ma dodatkowe 120 minut w nogach. Biorąc pod uwagę, że Gattuso wystawił identyczne jedenastki na mecz z Romą i Lazio to powinniśmy ten fakt wykorzystać.
Mam nadzieję, że ich zabiegamy zwłaszcza w środku pola. Musimy grać piłką, a milaniści mają za nami biegać. Zapewne wyjdzie to nijako, ale dobrej myśli być muszę
Z tego powodu między innymi pewniakami do gry są Vecino, Perisic, Candreva. Obok Vecino postawiłbym chyba na Gagliardiniego, który mimo iż w każdym meczu notuje głupie straty to kondycyjnie jest raczej w lepszej dyspozycji od Valero, a Borja niezastąpiony nie jest. Na pewno bym nie wystawiał Rafinhi jak pisałem wcześniej, bo zapewne milaniści po 120 min gry są w lepszej kondycji od niego Pozostaje kwestia piątego pomocnika. Tutaj wybór między Brozovicem na 10 i Candrevą na boku, albo Karamoh na skrzydło, a Candreva do środka. Spalletti mówił po meczu, że planuje dawać Antka na 10, więc może już to zrobi w derbach (oby!). Reszta składu to jak wyżej, powroty Mirandy i Icardiego za Żabę i Edera.

[fcinter.pl]

No to po półfinałach Coppa Italia, Milan ma dodatkowe 120 minut w nogach. Biorąc pod uwagę, że Gattuso wystawił identyczne jedenastki na mecz z Romą i Lazio to powinniśmy ten fakt wykorzystać.
Mam nadzieję, że ich zabiegamy zwłaszcza w środku pola. Musimy grać piłką, a milaniści mają za nami biegać. Zapewne wyjdzie to nijako, ale dobrej myśli być muszę
Z tego powodu między innymi pewniakami do gry są Vecino, Perisic, Candreva. Obok Vecino postawiłbym chyba na Gagliardiniego, który mimo iż w każdym meczu notuje głupie straty to kondycyjnie jest raczej w lepszej dyspozycji od Valero, a Borja niezastąpiony nie jest. Na pewno bym nie wystawiał Rafinhi jak pisałem wcześniej, bo zapewne milaniści po 120 min gry są w lepszej kondycji od niego Pozostaje kwestia piątego pomocnika. Tutaj wybór między Brozovicem na 10 i Candrevą na boku, albo Karamoh na skrzydło, a Candreva do środka. Spalletti mówił po meczu, że planuje dawać Antka na 10, więc może już to zrobi w derbach (oby!). Reszta składu to jak wyżej, powroty Mirandy i Icardiego za Żabę i Edera.

No fascynujące wnioski, Milan ogrywa Rome i Lazio w Rzymie, awansuje do finału Pucharu Włoch, mają szanse na jakieś trofeum, zwycięstwo z Interem daje im realna szanse na powrót do gry o Ligę Mistrzów i myślisz, że jakieś znaczenie będzie miało 120 minut w nogach? Oni mogą być zmęczeni, być w gorzej kondycji fizycznej na 3 dni przed meczem, ale są na fali wnoszącej, a Inter od 3 miesięcy nie zagrał dobrego meczu. My się martwmy o siebie, bo ja sobie przypominam mecz z zeszłego roku z Napoli, kiedy mieliśmy ostatnią szansę się podnieść i powalczyć o LM, a oni podeszli do tego spotkania na kompletnej wyjebce i ten mecz wyglądał z naszej strony koszmarnie. Milan mimo gównianej formy jesienią zdołał zmobilizować się na Derby i zaprezentować z poprawnej strony, czy my to zrobimy, stawiam duży znak zapytania.

[miniu86]

To mi się szczerze nie podoba i wygląda na scenariusz wielkiego powrotu Milanu w tym sezonie, na który zresztą sporo osób liczy jak tak sobie czytam internety. Prawda jest taka, że mimo tych 120 minut oni się wczoraj znowu nakręcili, podejrzewam że niemiec był bity po kasku w szatni zbiorowo. Trwa jakaś ogólna podnieta Milanem na twitterze. To mi się wszystko nie podoba.
Popatrzcie - późną jesienią Milan był kaput. Sezon przegrany, a my z najlepszym startem w historii klubu(tak, to był kurwa ten sezon!!). Mamy 1 marca i Milan awansował właśnie do finału PW, gra dalej w LE, a zwycięstwo w derbach z nami da im pełną legitymację do walki o awans do LM. Inter zaś od 3 miesięcy nie zagrał dobrego meczu i robi wszystko, żeby koszmar się ziścił. Moje pytanie podsumowujące brzmi: Co tu się właściwie odjebało?

Te derby to na prawdę bardzo ważny mecz. Milan od dłuższego czasu nie przegrał i nie stracił gola.
Jeżeli broń boże Milan wejdzie do LM naszym kosztem to będzie to dla mnie największe frajerstwo od czasu pamiętnego 2-4 z Lazio. Niewybaczalne dodam.

[Yascarr]

To wygląda na Inter w pełnej okazałości. Po prostu jeżeli ktoś ma się w ten sposób skompromitować to wydaje się niemal pewne, że nasz ulubieny klub jest do tego skłonny jak nikt inny

[Odet]

Mnie ten Milan ciągle nie powala. Szału nie ma, ale dobrze wiemy jak dramatycznie my teraz gramy. Nie tracą bramek, ale to może nie być tylko zasługa Bonu-Romagnoliego co bardziej Donnarummy.

Na pewno trzeba uważać na lewą nogę Suso (właśnie dlatego niezbędny jest DD), no i zwykle z nami dobrze gra Bonaventura.

Oby wyszedł taki skład jak podał IlCapitano (przynajmniej z przodu).

Pozdr.

[maniekfci]

Może jakaś dogryweczka jutro w Rzymie co niech się męczą kreatury. Awans Lazio po karnych to coś, czego w tej chwili pragnę.

amen

[Orzeu]

Obstawiam, że polecą na oparach jeszcze może kilka kolejek i skończy się podobnie jak to było z Interem Piolego. Mowa oczywiście o Milanie - myślę, że nie mamy się czego obawiać. Mecz na pewno będzie wyrównany, ale ta wczorajsza dogrywka będzie dużym atutem w niedzielę, bo na pewno w drugiej połowie będzie widoczne zmęczenie.

Żeby nie było - moim zdaniem są faworytem, bo mimo wszystko są obecnie w wysokiej formie i podbudowani psychicznie, nie mniej jednak uważam, że nie ma co za bardzo się podniecać i obawiać Milanu Gattuso.

[Minister]

Orzeu
tutaj raczej mało kto obawia się milanu, tutaj obawiamy się Interu. Tego co nam funduje od wielu lat i tego na co go stać w takim momencie-czyli karygodne upokorzenie wszystkich z czarno-niebieskimi sercami. W tym meczu naszym największym przeciwnikiem będziemy my sami.

Przykre to jest, jak w listopadzie mieliśmy bekę świata tu na tym forum, jak i w życiu prywatnym z platfusów mediolańskich, a dzisiaj gdyby nie parę fartownych punktów moglibyśmy już oglądać ich plecy..

"nie śmiej się dziadku z czyjegoś upadku..." - jakież to kurwa prawdziwe.

[Jaszczu91]

"nie śmiej się dziadku z czyjegoś upadku..." - jakież to kurwa prawdziwe.

Tak mi się skojarzyło, że Perisić od momentu kiedy kręcił beke na rozgrzewce przed Chievo, z remisu Milanu z Benevento zaczął grać kompletne gówno.

A co do samego meczu to jedynym atutem Interu w debrach jest to że sport bywa nieprzewidywalny... podejrzewam, że mecz pucharowy z Lazio da Milanowi dodatkowego kopa a nie spowoduje zmęczenie. Stawiam na gładkie 3:0 i oczywiście Suso na liście strzelców.

[Klinsi64]

A co do samego meczu to jedynym atutem Interu w debrach jest to że sport bywa nieprzewidywalny... podejrzewam, że mecz pucharowy z Lazio da Milanowi dodatkowego kopa a nie spowoduje zmęczenie. Stawiam na gładkie 3:0 i oczywiście Suso na liście strzelców.

milan z tego co pamiętam to w pierwszej połowie z Romą 0-8 w strzałach przegrał,nie strzelił gola Lazio przez 210 minut,rozgromił Sampę 1-0,jedynie ze Spal wygrali zdecydowanie.Rozumiem,że po początkowym gównie się ogarnęli,ale już nie róbmy z nich walca który rozjedzie wszystkich.W derbach nie będzie z naszej strony gry na pół gwizdka,bo cały świat będzie to oglądał no i póki co jeszcze w tym sezonie nie przegraliśmy z drużyną z szeroko pojętego TOPu i tego się trzymajmy.

[Jaszczu91]

A co do samego meczu to jedynym atutem Interu w debrach jest to że sport bywa nieprzewidywalny... podejrzewam, że mecz pucharowy z Lazio da Milanowi dodatkowego kopa a nie spowoduje zmęczenie. Stawiam na gładkie 3:0 i oczywiście Suso na liście strzelców.

milan z tego co pamiętam to w pierwszej połowie z Romą 0-8 w strzałach przegrał,nie strzelił gola Lazio przez 210 minut,rozgromił Sampę 1-0,jedynie ze Spal wygrali zdecydowanie.Rozumiem,że po początkowym gównie się ogarnęli,ale już nie róbmy z nich walca który rozjedzie wszystkich.W derbach nie będzie z naszej strony gry na pół gwizdka,bo cały świat będzie to oglądał no i póki co jeszcze w tym sezonie nie przegraliśmy z drużyną z szeroko pojętego TOPu i tego się trzymajmy.

Wymień nasze ostatnie wyniki to zobaczysz dlaczego uważam że przegramy. Nie mowie nawet o sposobie gry A w swoim życiu już nie jedne derby grane na pół gwizdka widziałem...

[Klinsi64]

Jesteś tak pewny tej porażki jakby milan grał jakiś kosmos i zmiatał rywali z boiska Póki co w tym tragicznym sezonie najwyżej przegraliśmy 2 golami,raz marnując sporo okazji do przerwy,drugi strzelając sobie kuriozalnego gola.Jasne,że Inter jest zdolny do wszystkiego,ale bardziej stawiam na pozytywne zaskoczenie,niż klęskę.

[Orzeu]

Media trąbią, ze wyjdziemy:
Handa - Cancelo, DD, Miranda, Skriniar - Vecino, Gagliardini, Candreva - Perisić, Karamo - Icardi.

Ale ja myślę, że Lucek nie będzie tak zaskakujący i wyjdziemy
Handa - Cancelo, DD, Miranda, Skriniar - Vecino, Gagliardini, Brozović - Perisić, Candreva - Icardi.

Choć niewykluczone, że w miejsce Brozo Rafinha. Nie sądzę, byśmy zobaczyli na środku Candrevę oraz nie sądzę, by Karamu wszedł w podstaiwe

[Klinsi64]

Media trąbią, ze wyjdziemy:
Handa - Cancelo, DD, Miranda, Skriniar - Vecino, Gagliardini, Candreva - Perisić, Karamo - Icardi

No i ten skład wydaje się optymalny,wiadomo derby to emocje,a w Interze nie ma obecnie lepszego piłkarza od wyprowadzania rywali z równowagi niż Karamoh,a że Rodrigec ma gorącą głowę,więc takie rozwiązanie wydaje się oczywiste.Candreva na 10 to też najlepsza opcja z możliwych,będzie się liczyła szybkość
decyzji,zaskoczenie,błyskawiczny strzał,a nie powolne klepanie i machanie łapami po nieudanym zagraniu...Spal nie spierdol tego

[Dzonyy]

Pewne 3 pkt po bramce Icardiego. Dziekuje, dobranoc.

[Odet]

Media trąbią, ze wyjdziemy:
Handa - Cancelo, DD, Miranda, Skriniar - Vecino, Gagliardini, Candreva - Perisić, Karamo - Icardi.

Oj tak, oj taki skład sobie życzę !!!
Pozdr.

[TomHardy]

Media trąbią, ze wyjdziemy:
Handa - Cancelo, DD, Miranda, Skriniar - Vecino, Gagliardini, Candreva - Perisić, Karamo - Icardi

No i ten skład wydaje się optymalny,wiadomo derby to emocje,a w Interze nie ma obecnie lepszego piłkarza od wyprowadzania rywali z równowagi niż Karamoh,a że Rodrigec ma gorącą głowę,więc takie rozwiązanie wydaje się oczywiste.Candreva na 10 to też najlepsza opcja z możliwych,będzie się liczyła szybkość
decyzji,zaskoczenie,błyskawiczny strzał,a nie powolne klepanie i machanie łapami po nieudanym zagraniu...Spal nie spierdol tego

Karamoh ma 19 lat na Boga,czego wy się po nim spodziewacie?

Widzę, że front zmieniłeś i w tym 19 latku jednak spodziewasz się zbawienia. Ludzie uczą się na błędach, prawda?

Zapomnijcie o Karamohu w podstawie, nie ma szans. Będzie wpierdol albo remis. Spodziewam się podobnego meczu do tego z Romą u nas. Aczkolwiek chciałbym się mylić i oczywiście po 90 minutach cieszyć się jednak wygraną.

[VVujek]

3 punkty będą nasze.
Wszystko w temacie.

[Luciano]

Osobiście to mniej obawiam się tych derbów niż ostatniego starcia z czarownicami.

Nie ma co gdybać, liczę na Karamoaha w pierwszym składzie ale pewnie to marzenie ściętej głowy.

[Luciano]

Druga sprawa to nasz kapitan, licze na niego i tą 100tna bramke w lidze, kiedy jak nie teraz? Okazję ma wyśmienitą

[Piter]

Derby to inny mecz, tutaj z miejsca jest mobilizacja 110%. Skład mamy lepszy na papierze, wyjdzie żelazna 11 Spalla to pewne, ale w tym wypadku to nie jest coś strasznego, zmobilizowany Candreva i Perisić są w stanie (bądź byli) dołożyć ogromną cegiełkę w pokonaniu najlepszych w Serie A. Ekscytujący mecz, który musimy wygrać. Jak roma i lazio zdobędą po 3 punkty to wyjdziemy na jeszcze większej kur*wie.

PS. Jeśli w tym meczu nasi wspaniali skrzydłowi się nie pokażą, to znaczy że będą gówniani już do końca życia i out

[miniu86]

Już dawno moje myśli tak często w ciągu tygodnia nie błądziły wokół meczu Interu. To nie dziwne, stawka jest większa niż się wydaje. Korzyści z wygranej mogą być nieocenione, reperkusje porażki zaś dewastujące.

To fundamentalny egzamin dla Spallettiego i jego podopiecznych. Na szali leży LM, honor i poraniona już wielokrotnie dusza każdego interisty. Wspominam o niej bo chyba każdy ma już w głowie ten gorszy scenariusz sezonu, który w przypadku spadnięcia za Milan stałby się wręcz nie do zniesienia i nie do opisania tragiczny.

[fcinter.pl]

Odnośnie Candrevy na 10 to sądzę, że to raczej z daleka śmierdzi tu próbą szybkiej gry z kontrataku i rezygnacją z długiego utrzymywania się przy piłce. Włoch jest przyzwyczajony do gry na skrzydle i sądzę, że cały pomysł to wynajdowanie wolnych przestrzeni na boisku, tym bardziej, że Karamoh też przyklejony do skrzydła nie będzie. Naszą największa bronią jest Icardi i mam przeczucie, że jeśli wygramy to po jakiejś piłce ze skrzydła.

[Minister]

My jesteśmy obleśni w ataku pozycyjnym, Wiec jakiekolwiek próby utrzymania się przy piłce będą kończyły się konpromitujacymi stratami. Chyba, że jakimś cudem przypomną sobie przedsezonowe sparingi w których to my zazwyczaj prowadziliśmy grę.

[maniekfci]

dawno żaden sezon nie kosztował mnie tyle zdrowia, co ten. z jednej strony kryzys od kilku miesięcy, z drugiej ciągle mamy realną szansę na LM, a po tej kolejce nawet na 3 miejsce. ciągle duża nadzieja na upragnioną LM.

w meczu wszystko może się wydarzyć, jednak nie przesadzałbym ze sraniem po gaciach, derby to derby.
wygramy i jest to co najmniej pewne.

[Orzeu]

Derby odwołane