smutny dzień dla serie aOrzeu pisze:Derby odwołane

smutny dzień dla serie aOrzeu pisze:Derby odwołane
Daj spokój, nic nie wskóraszBart pisze:Reprezentant Włoch, wychowanek Milanu. Dla wielu osób, które miały dzisiaj zagrać, to przyjaciel, a nie zwykły piłkarz. I nie ma żadnego znaczenia czy gwiazda, czy nie.
Dokładnie tak, słuszna decyzja.Bart pisze:Reprezentant Włoch, wychowanek Milanu. Dla wielu osób, które miały dzisiaj zagrać, to przyjaciel, a nie zwykły piłkarz. I nie ma żadnego znaczenia czy gwiazda, czy nie.
Rozumiem, że jak ktoś z twoich bliskich umiera to mówisz "a codziennie ktoś umiera, trudno się mówi" i idziesz do baru na piwo?TomHardy pisze:To jakaś kpina jest. Śmierć człowieka ok, każdego szkoda, ale odwoływać całą kolejkę jak on żadną gwiazdą ligi nie jest nawet? Mecz Violki wiadomo powinien być odwołany, ale DERBY? Minuta ciszy i jedziemy dalej, codziennie umierają ludzie i jakoś cały świat nie staje w miejscu.
A to jak pan. Waldek z klatki obok umrze to nie pójdziesz do pracy w ramach protestu czy jak?maverik pisze:Rozumiem, że jak ktoś z twoich bliskich umiera to mówisz "a codziennie ktoś umiera, trudno się mówi" i idziesz do baru na piwo?TomHardy pisze:To jakaś kpina jest. Śmierć człowieka ok, każdego szkoda, ale odwoływać całą kolejkę jak on żadną gwiazdą ligi nie jest nawet? Mecz Violki wiadomo powinien być odwołany, ale DERBY? Minuta ciszy i jedziemy dalej, codziennie umierają ludzie i jakoś cały świat nie staje w miejscu.
To musi gwiazda ligi umrzeć? On był kapitanem Fiorentiny, więc zasłużył na szacunek. Co to za jakieś klasyfikowanie ludzi. Myślisz, że taki Valero czy Vecino, którzy grali z Astorim i znali się bardzo dobrze byliby w stanie skoncentrować się na meczu?
Bardzo dobra decyzja o odwołaniu kolejki.
No i widzisz nie rozumiesz. Dla nas Astori, jest graczem którego możemy podziwiać z ekranu telewizora, ale dla piłkarzy jest przyjacielem, kolegą z drużyny, kimś z którym utrzymują kontakt. Oni nie odwołuja kolejki dla nas, tylko dla nich. W innych ligach nie są odwoływane mecze, bo 99% osób z tego środowiska nie zna osobiście kogoś takiego jak Astori.TomHardy pisze:A to jak pan. Waldek z klatki obok umrze to nie pójdziesz do pracy w ramach protestu czy jak?maverik pisze:Rozumiem, że jak ktoś z twoich bliskich umiera to mówisz "a codziennie ktoś umiera, trudno się mówi" i idziesz do baru na piwo?TomHardy pisze:To jakaś kpina jest. Śmierć człowieka ok, każdego szkoda, ale odwoływać całą kolejkę jak on żadną gwiazdą ligi nie jest nawet? Mecz Violki wiadomo powinien być odwołany, ale DERBY? Minuta ciszy i jedziemy dalej, codziennie umierają ludzie i jakoś cały świat nie staje w miejscu.
To musi gwiazda ligi umrzeć? On był kapitanem Fiorentiny, więc zasłużył na szacunek. Co to za jakieś klasyfikowanie ludzi. Myślisz, że taki Valero czy Vecino, którzy grali z Astorim i znali się bardzo dobrze byliby w stanie skoncentrować się na meczu?
Bardzo dobra decyzja o odwołaniu kolejki.
W tym co teraz napisałeś jest dużo racji pewnie, ale dopiero wyjaśniłeś o co Ci chodzi bo w 1 poście po prostu tradycyjnie doczepiłes sie do mnie bo mam inne zdanie. Choć nadal uważam, że mimo wszystko cała kolejka nie powinna byc odwołana. Co nie zmienia faktu,że szkoda Astoriego tak jak każdego człowieka.maverik pisze:No i widzisz nie rozumiesz. Dla nas Astori, jest graczem którego możemy podziwiać z ekranu telewizora, ale dla piłkarzy jest przyjacielem, kolegą z drużyny, kimś z którym utrzymują kontakt. Oni nie odwołuja kolejki dla nas, tylko dla nich. W innych ligach nie są odwoływane mecze, bo 99% osób z tego środowiska nie zna osobiście kogoś takiego jak Astori.TomHardy pisze:A to jak pan. Waldek z klatki obok umrze to nie pójdziesz do pracy w ramach protestu czy jak?maverik pisze:Rozumiem, że jak ktoś z twoich bliskich umiera to mówisz "a codziennie ktoś umiera, trudno się mówi" i idziesz do baru na piwo?TomHardy pisze:To jakaś kpina jest. Śmierć człowieka ok, każdego szkoda, ale odwoływać całą kolejkę jak on żadną gwiazdą ligi nie jest nawet? Mecz Violki wiadomo powinien być odwołany, ale DERBY? Minuta ciszy i jedziemy dalej, codziennie umierają ludzie i jakoś cały świat nie staje w miejscu.
To musi gwiazda ligi umrzeć? On był kapitanem Fiorentiny, więc zasłużył na szacunek. Co to za jakieś klasyfikowanie ludzi. Myślisz, że taki Valero czy Vecino, którzy grali z Astorim i znali się bardzo dobrze byliby w stanie skoncentrować się na meczu?
Bardzo dobra decyzja o odwołaniu kolejki.
Dokładnie Lopec bardzo dobrze zrozumiałeś. Może dlatego, że nie próbujesz na siłe pisać przeciwko wszystkiemu co ja napiszę, a czytasz dokładnie ze zrozumieniem.CarlitosLopez pisze:Nie wiem czy dobrze zrozumiałem,ale Majonezowi chodzi o tych ludzi,którzy specjalnie na ten mecz przylatują/przyjeżdżają z poza Włoch.Troche racji ma,ale niestety takie jest życie.
Bo napisałeś to w takim tonie, jakby cię nie obchodziła śmierć Astoriego, tylko najwazniejszy był mecz, stąd taka a nie inna moja reakcja.TomHardy pisze:W tym co teraz napisałeś jest dużo racji pewnie, ale dopiero wyjaśniłeś o co Ci chodzi bo w 1 poście po prostu tradycyjnie doczepiłes sie do mnie bo mam inne zdanie. Choć nadal uważam, że mimo wszystko cała kolejka nie powinna byc odwołana. Co nie zmienia faktu,że szkoda Astoriego tak jak każdego człowieka.maverik pisze:No i widzisz nie rozumiesz. Dla nas Astori, jest graczem którego możemy podziwiać z ekranu telewizora, ale dla piłkarzy jest przyjacielem, kolegą z drużyny, kimś z którym utrzymują kontakt. Oni nie odwołuja kolejki dla nas, tylko dla nich. W innych ligach nie są odwoływane mecze, bo 99% osób z tego środowiska nie zna osobiście kogoś takiego jak Astori.TomHardy pisze:A to jak pan. Waldek z klatki obok umrze to nie pójdziesz do pracy w ramach protestu czy jak?maverik pisze:Rozumiem, że jak ktoś z twoich bliskich umiera to mówisz "a codziennie ktoś umiera, trudno się mówi" i idziesz do baru na piwo?TomHardy pisze:To jakaś kpina jest. Śmierć człowieka ok, każdego szkoda, ale odwoływać całą kolejkę jak on żadną gwiazdą ligi nie jest nawet? Mecz Violki wiadomo powinien być odwołany, ale DERBY? Minuta ciszy i jedziemy dalej, codziennie umierają ludzie i jakoś cały świat nie staje w miejscu.
To musi gwiazda ligi umrzeć? On był kapitanem Fiorentiny, więc zasłużył na szacunek. Co to za jakieś klasyfikowanie ludzi. Myślisz, że taki Valero czy Vecino, którzy grali z Astorim i znali się bardzo dobrze byliby w stanie skoncentrować się na meczu?
Bardzo dobra decyzja o odwołaniu kolejki.
No zgoda, ale z drugiej strony on sobie godziny i dnia śmierci nie wybrał. To są wypadki losowe, trzeba to uszanować, bo równie dobrze mogłaby się pogoda popsuć do tego stopnia, że by odwołali wszystkie loty z danego kraju czy do danego kraju i wtedy by obejrzeli mecz co najwyżej z lotniska, albo nawet zwykłe zalanie miasta jak w Genui (choć pewnie to Mediolanowi nie grozi z racji położenia, ale to tylko taki przykład) by spowodowało odwołanie meczu.CarlitosLopez pisze:Nie wiem czy dobrze zrozumiałem,ale Majonezowi chodzi o tych ludzi,którzy specjalnie na ten mecz przylatują/przyjeżdżają z poza Włoch.Troche racji ma,ale niestety takie jest życie.
miałem tak samo, brawo Odell za prawdę.Odell pisze:jestescie ignorantami - umiera wielokrotny reprezentant Włoch, postać znana bądź co bądź każdemu fanowi piłki nożnej i nie tylko kibicom Calcio, koleś który rozgrywał co sezon srednio co 30 meczy na włoskich boiskach - jak dla mnie sprawa jasna.
Ja, czaicie? JA! polski kibic Interu, gdy dowiedziałem się o tej informacji, to po prostu zwaliło mnie z nóg i zaczęło mi się gorąco robić w okolicach żołądka.. a wiecie co muszą czuć piłkarze, którzy mają dziś wyjść na boisko i nie chodzi mi tu wcale o pilkarzy Fiorentiny tylko i wyłącznie? ponadto wiadomo jakimi maniakami pilki noznej sa wlosi, wiec podejrzewam ze nie tylko Fiorka jest w ciężkim szoku. Jak dla mnie sprawa jest oczywista że kolejka została odwołana.
W listopadzie 2007 roku kibice Interu z Polski wyruszali na mecz Inter - Lazio, który ostatecznie został odwołany z powodu śmierci kibica Lazio. Nikt z tego powodu nie miał do nikogo żadnych pretensji, a przecież kibica nie znali. To się nazywa zrozumienie i szacunek.TomHardy pisze:Tak a zagraniczni kibice dostaną zwroty kasy za przelot, hotel itd. Ciekawe co byś jeden z drugim napisał, gdybyś poleciał na ten mecz.
Rozumiem, ale to był kibic drużyny przyjezdnej, a więc zrozumiałe. Mogli odwołać mecz Udine - Viola a nie całą kolejkę.MiRas. pisze:W listopadzie 2007 roku kibice Interu z Polski wyruszali na mecz Inter - Lazio, który ostatecznie został odwołany z powodu śmierci kibica Lazio. Nikt z tego powodu nie miał do nikogo żadnych pretensji, a przecież kibica nie znali. To się nazywa zrozumienie i szacunek.TomHardy pisze:Tak a zagraniczni kibice dostaną zwroty kasy za przelot, hotel itd. Ciekawe co byś jeden z drugim napisał, gdybyś poleciał na ten mecz.
Pomijam już absurdalność stwierdzenia, że to była postać znana każdemu fanowi piłki nożnej. Lekką ręką stawiam, że 90% fanów tego sportu spoza środowiska Calcio, w ogóle nie ma pojęcia kim był Astori.Odell pisze:jestescie ignorantami - umiera wielokrotny reprezentant Włoch, postać znana bądź co bądź każdemu fanowi piłki nożnej i nie tylko kibicom Calcio, koleś który rozgrywał co sezon srednio co 30 meczy na włoskich boiskach - jak dla mnie sprawa jasna.
Ja, czaicie? JA! polski kibic Interu, gdy dowiedziałem się o tej informacji, to po prostu zwaliło mnie z nóg i zaczęło mi się gorąco robić w okolicach żołądka.. a wiecie co muszą czuć piłkarze, którzy mają dziś wyjść na boisko i nie chodzi mi tu wcale o pilkarzy Fiorentiny tylko i wyłącznie? ponadto wiadomo jakimi maniakami pilki noznej sa wlosi, wiec podejrzewam ze nie tylko Fiorka jest w ciężkim szoku. Jak dla mnie sprawa jest oczywista że kolejka została odwołana.
W 2012 umarł Morosini z Livorno klubu Serie B i też odwołali wszystkie mecze,więc argument z minutą ciszy jest nietrafiony.Ci co pojechali na mecz mieli po prostu pecha,ale mógł ich dosięgnąć w drodze na lotnisko,na samym lotnisku,czy w Mediolanie,takie opcje też trzeba brać pod uwagę.Saff pisze: Z całym szacunkiem dla jego osoby - decyzja o odwołaniu kolejki ani nie jest dobra, ani nie jest zła. Dla mnie, osobiście, najrozsądniejszą opcja byłoby odwołanie meczu w Udine, a przy okazji innych spotkań zwykła minuta ciszy (nie raz coś takiego było organizowane).
Przeciez jak ktos umrze bliski to bierzesz wolne na pogrzeb. Tak jak srodowisko pilkarskie dostalo wolne przez wzglad na smierc Astoriego.Saff pisze: A takie twierdzenie o emocjach, jakie mogła wywołać ta informacja - ludzie, dajcie spokój. Nie tak dawno, bo ok. tygodnia temu, może dwóch, w jednym z meczow (poza Wlochami) zagral bramkarz, ktoremu tego samego dnia zmarlo dziecko. Ile jest przypadkow wśrod zwyklych ludzi (znam to dokladnie z autopsji, bo w mojej pracy mialo to dwukrotnie miejsce), ze umiera kolega z pracy - czy to ma znaczyc, że tego dnia robimy sobie wolne? Niech oddadza mu hold na boisku, dając z siebie wszystko w sporcie, ktory Astori sam wykonywal i kochal.
w punkt niestetyZnawcaCalcio pisze:Żyjemy w takich czasach kiedy śmierć jest wyceniana na bilety samolotowe, hotele czy mecze.
Słowa klucz - bliski, pogrzeb.sampam pisze:Przeciez jak ktos umrze bliski to bierzesz wolne na pogrzeb. Tak jak srodowisko pilkarskie dostalo wolne przez wzglad na smierc Astoriego.Saff pisze: A takie twierdzenie o emocjach, jakie mogła wywołać ta informacja - ludzie, dajcie spokój. Nie tak dawno, bo ok. tygodnia temu, może dwóch, w jednym z meczow (poza Wlochami) zagral bramkarz, ktoremu tego samego dnia zmarlo dziecko. Ile jest przypadkow wśrod zwyklych ludzi (znam to dokladnie z autopsji, bo w mojej pracy mialo to dwukrotnie miejsce), ze umiera kolega z pracy - czy to ma znaczyc, że tego dnia robimy sobie wolne? Niech oddadza mu hold na boisku, dając z siebie wszystko w sporcie, ktory Astori sam wykonywal i kochal.
Poza tym nie udawajmy, ze prawidla futbolu to sa prawidla pracownika fabryki. Troszke inna "liga". I wlasnie dobrze, ze daja tego typu przyklad to moze dac do myslenia. Gdzie Rzym, gdzie Krym?