Finał Ligi Europy: Sevilla - Inter

[forzaragazzi]

Czas: 21 sierpnia (piątek), godz. 21.00
Miejsce: RheinEnergieStadion, Kolonia
Sędzia: Danny Makkelie
STS: Sevilla 3.41 - Remis 3.40 - Inter 2.15

Wreszcie po 9 latach mamy realną szansę na jakieś trofeum. To doskonale obrazuje w jakim dołku byliśmy i... jak ten czas szybko zapitala Oczywiście nie ma co porównywać obecnej LE do Pucharu UEFA rozgrywanego gdzieś do końca lat 90, który był "obsadzony" niemal tak samo mocno co rozgrywki o Puchar Europy/Ligi Mistrzów, przez co i wygranie go wiązało się ze zdecydowanie większym prestiżem niż obecny czempionat w Lidze Europy. Jednak będzie to spotkanie niesamowicie ważne dla naszych piłkarzy z punktu widzenia mentalnego i nastrojów na przyszły sezon, który nota bene rozpoczyna się już za miesiąc. Kto wie? Może to dla Conte spotkanie o pozostanie na trenerskim stołku? Na pewno za to jest to spotkanie o parę groszy - za zwycięstwo zainkasujemy 2,5 mln euro (za awans do finału zgarnęliśmy już drugie tyle).

Co do Sevilli jest to zdecydowanie rywal do ogrania - pierwszorzędne role grają tam doskonali znani nam Ever Banega oraz Suso. Tak naprawdę dzięki znakomitej postawie bramkarza oraz dużej dozie szczęścia przeszli Manchester United, który uważam byłby dla nas cięższym przeciwnikiem.

Co do składu naszego nie przewiduję żadnych niespodzianek. Skriniar nie wybiegł w podstawowym składzie od spotkania z Genoą. Candreva przegrywa rywalizację o rolę zmiennika z Mosesem (co może postawić pod znakiem zapytania jego przyszłość w klubie). Miejmy tylko nadzieję że w razie potrzeby będzie mógł zagrać Alexis i dać z siebie 100%.

Pozostaje życzyć chłopakom powodzenia! Forza Inter!

[plint4n]

Największą nagrodą w tym finale będzie to, że jeśli wygramy to przeskoczymy do pierwszego koszyka przy losowaniu grup LM w przyszłym sezonie. Dzięki temu grupa Interu nie będzie z automatu grupą śmierci

[KoBa]

Po raz pierwszy od 2011 (!) roku dzieli nas jeden mecz od trofeum, kiedy to wygraliśmy Puchar Włoch za Leonardo . Licznik okresu bez trofeum nabity jest już i tak skandalicznie długo. Nie ma z resztą sensu opisywanie jak bardzo potrzebujemy tego trofeum, każdy związany z klubem dobrze to wie.

To będzie zdecydowanie najtrudniejszy mecz w LE. Po wznowieniu rozgrywek Sewilla wyeliminowała kolejno Romę, Wolverhampton i Manchester United tracąc w tych meczach tylko 1 bramkę (z MU z karnego).

[Sempre_Inter]

Krótko mówiąc trzeba wyjść i zrobić Banedze i spółce z dupy jesień średniowiecza.
Pora na odbudowę marki jaka był Inter. Naszą zapaść najlepiej obrazuje pozycja, którą zajmujemy w rankingu UEFA. Jesteśmy na 50 miejscu, pora sukcesywnie odrabiać stratę do czołówki europejskiej, a najlepsza okazją jest piątkowy finał.

[Kusy]

Krótko mówiąc trzeba wyjść i zrobić Banedze i spółce z dupy jesień średniowiecza.
Pora na odbudowę marki jaka był Inter. Naszą zapaść najlepiej obrazuje pozycja, którą zajmujemy w rankingu UEFA. Jesteśmy na 50 miejscu, pora sukcesywnie odrabiać stratę do czołówki europejskiej, a najlepsza okazją jest piątkowy finał.

W chwili obecnej jesteśmy na 33 miejscu w rankingu Uefa. Jeśli wygramy finał, a na pewno wygramy. Zostaną odjęte punkty za sezon 15/16, będziemy w granicach 23 miejsca, czołówka coraz bliżej. Jeszcze jeden taki dobry sezon i jesteśmy blisko czołówki, bo za sezon 16/17 odejmą nam tylko 4 punkty Forza Inter

[Sempre_Inter]

Krótko mówiąc trzeba wyjść i zrobić Banedze i spółce z dupy jesień średniowiecza.
Pora na odbudowę marki jaka był Inter. Naszą zapaść najlepiej obrazuje pozycja, którą zajmujemy w rankingu UEFA. Jesteśmy na 50 miejscu, pora sukcesywnie odrabiać stratę do czołówki europejskiej, a najlepsza okazją jest piątkowy finał.

W chwili obecnej jesteśmy na 33 miejscu w rankingu Uefa. Jeśli wygramy finał, a na pewno wygramy. Zostaną odjęte punkty za sezon 15/16, będziemy w granicach 23 miejsca, czołówka coraz bliżej. Jeszcze jeden taki dobry sezon i jesteśmy blisko czołówki, bo za sezon 16/17 odejmą nam tylko 4 punkty Forza Inter

https://www.transfermarkt.pl/statistik/klubrangliste ==> tu sprawdzałem, to jesteśmy na 50 miejscu.

pozdr.

[Kusy]

Krótko mówiąc trzeba wyjść i zrobić Banedze i spółce z dupy jesień średniowiecza.
Pora na odbudowę marki jaka był Inter. Naszą zapaść najlepiej obrazuje pozycja, którą zajmujemy w rankingu UEFA. Jesteśmy na 50 miejscu, pora sukcesywnie odrabiać stratę do czołówki europejskiej, a najlepsza okazją jest piątkowy finał.

W chwili obecnej jesteśmy na 33 miejscu w rankingu Uefa. Jeśli wygramy finał, a na pewno wygramy. Zostaną odjęte punkty za sezon 15/16, będziemy w granicach 23 miejsca, czołówka coraz bliżej. Jeszcze jeden taki dobry sezon i jesteśmy blisko czołówki, bo za sezon 16/17 odejmą nam tylko 4 punkty Forza Inter

https://www.transfermarkt.pl/statistik/klubrangliste ==> tu sprawdzałem, to jesteśmy na 50 miejscu.

pozdr.

https://kassiesa.home.xs4all.nl/bert/ue ... k2020.html tutaj jest ranking live, aktualizowany na bieżąco po każdej kolejce LM i LE.

[Mora]

Na papierze jesteśmy faworytem, u bukmacherów również, mamy lepszy skład, w zasadzie bez kontuzji oraz całkiem dobrą formę. Conte jest głodny sukcesów, piłkarze również - dla wielu to może być pierwsze tak ważne trofeum w karierze. Więcej doświadczenia w finałach ma Sevilla, ale taki Godin czy Eriksen też grali w wielkich meczach. Nie lekceważę Sevilli, ale jestem dobrej myśli. Jeśli zagramy swoje to będzie dobrze.

Parafrazując słowa Beaty Szydło - ten puchar nam się po prostu należy.

Forza Inter!

[Sempre_Inter]

Krótko mówiąc trzeba wyjść i zrobić Banedze i spółce z dupy jesień średniowiecza.
Pora na odbudowę marki jaka był Inter. Naszą zapaść najlepiej obrazuje pozycja, którą zajmujemy w rankingu UEFA. Jesteśmy na 50 miejscu, pora sukcesywnie odrabiać stratę do czołówki europejskiej, a najlepsza okazją jest piątkowy finał.

W chwili obecnej jesteśmy na 33 miejscu w rankingu Uefa. Jeśli wygramy finał, a na pewno wygramy. Zostaną odjęte punkty za sezon 15/16, będziemy w granicach 23 miejsca, czołówka coraz bliżej. Jeszcze jeden taki dobry sezon i jesteśmy blisko czołówki, bo za sezon 16/17 odejmą nam tylko 4 punkty Forza Inter

https://www.transfermarkt.pl/statistik/klubrangliste ==> tu sprawdzałem, to jesteśmy na 50 miejscu.

pozdr.

https://kassiesa.home.xs4all.nl/bert/ue ... k2020.html tutaj jest ranking live, aktualizowany na bieżąco po każdej kolejce LM i LE.

OK. Natomiast co do meritum to się zgadzamy, że jest progres. Skoro zaczynaliśmy sezon na 50 miejscu, to skok na 33 jest bardzo duży, a miejmy nadzieję, że nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa.

[Dzyl]

Wróciłem właśnie z urlopu nad naszym polskim morzem i wita mnie dziś nasz mecz finałowy, coś pięknego. Sevilla grała w finale LE już nie jeden raz, to mocny rywal, ale personalnie wyglądamy lepiej, mamy też lepszego trenera, nie widzę innej opcji niż wygrana i pokaz siły przed całą Europą.

[Jaszczu91]

Patrzyłem sobie na składy i w tej Sevilli zbyt wielu dobrych piłkarzy nie widzę. Personalnie Inter wygląda lepiej i myślę, że mamy obowiązek wygrać to spotkanie. Sevilla co prawda zjada tą ligę europy jak pacman i notuje świetną serię ale ktoś musi w końcu z nimi wygrać. Patrząc na to jak Conte potrafił zabić Leverkusen i Szachtarem liczę, że równie dobrze rozpracuje Sevillę. Nasz duet napastników jest w gazie i w tym upatruję naszą szansę na wygraną. Czekamy już 9 lat na poważny puchar więc już wystarczy.

[IntNarcyz]

Wszystko zostało już powiedziane, trzymamy kciuki, Forza Inter

[Yascarr]

Dawno nie widziałem tak zdominowanej drużyny w finale europejskich pucharów. Ostatnie kilkanaście minut a Inter przyparty do muru i nic nie może zrobić. Sevilla pokazała klasę panowaniem nad piłką i efektywnym pressingiem. We Włoszech tak się nie gra.

[fmlyhm]

Wstyd

[Dzonyy]

Dzięki Lukaku!

[Adriano_forever]

Nie da się wygrać nic nie grając. Tyle.

[Nasir]

Witam, mam nadzieje ze rano podczas kontemplacji porannego espresso wejde na strone fcinter.pl ktora bedzie dzialac, na samej gorze mym uczom ukaze sie news:"Antonio Conte zwolniony".

Samoboj Lukaku to taka kwintesencja tego sezonu, przegralismy po raz kolejny sami ze soba.

[Jaszczu91]

Dawno nie widziałem tak zdominowanej drużyny w finale europejskich pucharów. Ostatnie kilkanaście minut a Inter przyparty do muru i nic nie może zrobić. Sevilla pokazała klasę panowaniem nad piłką i efektywnym pressingiem. We Włoszech tak się nie gra.

Dokładnie. Inter miał gonić wynik w końcówce a nie mógł wyjść z własnej połowy. Sevilla świetnie zakładała pressing i wyłączyła z gry Brozovicia. Dlatego Inter bardzo się gubił a sam Brozo grał nie dokładnie.

Można mówić że gdyby Lukaku trafił na 3:2 A nie na 2:3 to byśmy wygrali ale patrząc na samo spotkanie trzeba uczciwie przyznać że wygraną Hiszpanów w pełni zasłużona.

[Piter]

to jest właśnie te 352

[mio85]

Conte dalej swoje - ławka naszpikowana, a jego jakby dokonywanie zmian parzylo. Książę obudził się, jak już nie było wyjścia. A Sevilla już fizycznie padała i w dogrywce była zdecydowanie do połknięcia. Hiszpanie nie za bardzo mieli pomysł na atak pozycyjny, to chuj daliśmy im strzelić dwa razy ze stałych. Lukaku miał świetny sezon, ale dziś nas pogrążył. Obrońcy, szczególnie Godin mieli dziś w sumie dwa zadania i nie podołali: zatrzymać Banege i nie dać dotknąć piłki glową De jongowi. Jak oceniacie zachowanie Handanovicia przy drugiej bramce? gdyby się cofnął miałby chyba duże szansę sięgnąć piłkę.

[Dzonyy]

Conte dalej swoje - ławka naszpikowana, a jego jakby dokonywanie zmian parzylo. Książę obudził się, jak już nie było wyjścia. A Sevilla już fizycznie padała i w dogrywce była zdecydowanie do połknięcia. Hiszpanie nie za bardzo mieli pomysł na atak pozycyjny, to chuj daliśmy im strzelić dwa razy ze stałych. Lukaku miał świetny sezon, ale dziś nas pogrążył. Obrońcy, szczególnie Godin mieli dziś w sumie dwa zadania i nie podołali: zatrzymać Banege i nie dać dotknąć piłki glową De jongowi. Jak oceniacie zachowanie Handanovicia przy drugiej bramce? gdyby się cofnął miałby chyba duże szansę sięgnąć piłkę.

No Handa ręcznik bo przecież piłka nie lecąca w bramke, która dobija Twój napastnik z 5 metrów to jest coś co junior potrafi wyjąć.

[Bodzek]

Łaska kibica Interu, zwłaszcza u nas na stronie, na pstrym koniu jeździ. Dużo można zarzucić Conte i zespołowi, dużo też pozytywnych chwil nam dali, znów można było poczuć emocje wielkiego Finału.
Sam mecz nieudany, ale daleki jestem (i wszyscy powinni być) od oceniania całego sezonu na zasadach, że coś jest czarne albo białe. Trzeba wyciągać wnioski, budować dalej (nie potrzebujemy wreszcie rewolucji wg mnie tylko dalszego rozwijania projektu) i liczyć, że trofea zaczną wpadać, w decydujących meczach nie damy ciała.

[IntNarcyz]

Smutno, i znowu nic

[Woo-cash]

Wpierdol w 10 nie powinien nikogo dziwić

[forzaragazzi]

Niedosyt to mało powiedziane.
Lukaku - Najpierw 65 minuta i zmarnowana sytuacja sam na sam. Po 9 minutach ten sam zawodnik pakuje piłkę do własnej bramki. No ale jeżeli ktoś miał zostać kozłem ofiarnym to dobrze chyba że trafiło na niego.
Brozovic - tragedia jak dla mnie. Poza asystą nie istniał na boisku, nie brał na siebie gry. Jeżeli przyjdzie Tonali warto się zastanowić nad jego sprzedaża póki można kawałek grosza wyciągnąć. Jestem niemal pewien że Valero spisałby się lepiej.
Barella - niewiele lepiej od Brozo. Konsekwentnie pracował na czerwoną kartkę. 23 lata a podpalił się w tym spotkaniu jak 15 latek.
Gagliardini - najjaśniejsza postać w linii pomocy, co dobrze o niej nie świadczy. Prochu nie wymyślił, ale grał swoje, tak jak umiał. Nie spalił się w odróżnieniu od Barelii, brał piłkę i potrafił przebiec z nią kilka metrów.
Bastoni - najjaśniejszy punkt drużyny. Najmłodszy w druzynie a grał jak 30 latek. Nic sobie nie robił z pressingu rywala.
Martinez - wybiegł dzisiaj na boisko?

Niska nota dla Conte który dopiero po stracie bramki wpuszcza na boisko Alexisa, Eriksena, Candrevę. Gdyby nie to, czekałby pewnie gdzieś do dogrywki i 106 minuty

Co do naszej taktyki... przykro się czasami patrzy jak przy narożniku pola karnego środkowy obrońca Godin zmuszony jest grać kombinacyjnie z "tradycyjnym" (czyli skupionym z natury na defensywie) bocznym obrońcą DAmbrosio, aby móc wrzucić piłkę w pole karne. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Miejmy nadzieję że Hakimi odpali.

Liczę że ta porażka czegoś naszą drużynę nauczy a działaczom otworzy oczy na oczywiste znaczące braki kadrowe na niektórych pozycjach.

Co do całego naszego sezonu.... to oczywiście mieszane uczucia i wielki niedosyt. Punkt w lidze za Juve (mecz z Bolonią, ehh...), w LM porażka w Dortmundzie, w LE przegrana w finale, w Pucharze Włoch remis z Napoli gdzie byliśmy sporo lepsi. Z drugiej strony jest mimo wszystko oczywisty progres w stosunku do poprzedniego sezonu. Oceniać Conte w pełni będzie można po drugim sezonie (o ile utrzyma stanowisko).

[Piekarz]

Druga połowa była najgorszym Interem jaki widziałem od dawna - ten wieczór miał być namiastką tego sprzed 10 lat, a był więcej niż namiastką sezonów największej stagnacji i degrengolady. A już skrajnie upokarzające było 20 minut po stracie bramki, w trakcie których nie zrobiliśmy dosłownie nic żeby odrobić stratę. Gdybyśmy przegrali ten finał w normalny sposób, można by powiedzieć że trudno, dzięki za emocje, za dojście tak daleko, ale przegrywamy w sposób trochę haniebny. Wyglądaliśmy żałośnie. Dobrze nie zagrał nikt, pretensje mam do wszystkich. Ciężko to sobie wytłumaczyć. Nie da się powiedzieć "nic się nie stało" i poklepać po plecach.

Zrobiliśmy sobie w ostatnich dniach klasyczny balonik i właśnie pękł z hukiem, przyznam że i ja się tym balonikiem trochę podjarałem, bo po tylu latach łatwo złapać się byle czego. Prawda jest jednak taka, że to nie był dobry sezon. W lidze zaczęliśmy wyglądać poważnie jak praktycznie zrobiło się po ptokach i mogliśmy sobie pogrywać bez presji, ot cała tajemnica punktu za Juventusem i wyniku punktowego jak za Mourinho. W LE nikogo specjalnie poważnego nie wyeliminowaliśmy, Getafe i obecny Szachtar to zespoły dostające z miejsca oklep w LM, a Bayer to ekipa na fazę grupową, z której może wyjdzie, ale raczej nie.

Z pozytywów:
- że z Sevillą a nie z United
- że pierwsze trofeum po tym gównianym okresie zdobędziemy przy pełnych trybunach a nie na pustym prowincjonalnym stadionie ze dopingiem z głośników
- mniejszy żal że Conte prawie na pewno odchodzi.

Więcej nie ma sensu pisać, póki nie poznamy nazwiska nowego trenera.

Forza Inter

[Omen]

Jeśli weźmiemy pod uwagę ostatnie sezony to ten był bardzo udany, jednak w ogólnym rozliczeniu nie wygraliśmy niczego. Chcę się płakać za zmarnowana szansę. Jednak pamiętajcie...nawet Liverpool pod wodzą Kloopa nie wystrzelił od razu. Dla mnie będzie tragedią jeśli odejdzie Conte. Przy dobrych wzmocnieniach mamy szansę na coś więcej. Najpierw scudetto, później walka o LM. Ja wierzę w ten zespół i będę wierzył!

[Klinsi64]

typowi kibice Interu najpierw sami sobie coś wkręcą,a jak nie wyjdzie to gorzkie żale i wyciąganie trupów z szafy każdy kto miał jakiekolwiek pojęcie powinien zauważyć,że pomimo ogólnego hajpu nie jesteśmy jeszcze wielką drużyną i wpadka w finale jest bardzo prawdopodobna,tak czy siak brawa dla chłopaków,bo zrobili bardzo dużo i o Interze znowu jest głośno...

[Odet]

Szkoda.
Sevilla zasłużyła, była lepsza.

Więcej nie piszę, żeby nie dostać bana.

Pozdr.

[DonDawido]

Sevilla chciała bardziej. U nas największą parodię grał tradycyjnie Gagliardini, który zakończył mecz z celnością podań na poziomie 79%, co na ŚP jest fatalnym wynikiem. Jedynie Barella w pomocy wykazywał chęć do gry, a że to jeszcze młokos z gorącym łbem, to momentami się spalał.
Kluczowym moment meczu zaczął się mniej więcej chwilę po 60 minucie, kiedy Sevilla wyraźnie złapała zadyszkę i to był moment na wprowadzenie dwóch-trzech zmian na rozruszanie ataku i dobicie ich płuc. A tak odpoczęli chwilę, strzelili bramkę, dostali zastrzyk energii, a my totalnie usiedliśmy na tyłkach. Niestety, ale kwestia robienia odpowiednich zmian kuleje od nas już od wielu lat, nie pamiętam który trener ostatnio miał odwagę robić je regularnie bliżej 60, a nie 75 minuty gry.

Szkoda tego meczu, ale mimo wszystko zagraliśmy na tyle dobry sezon, że pewnie wielu z nas czuje niedosyt.