No i co, po emocjach w europejskich pucharach, bardzo pozytywnych zresztą, wracamy na krajowe podwórko. A meczyk czeka nas nie byle jaki, bo Inter będzie gościł na boisku nowego mistrza Włoch, w Neapolu.
Oni już o nic nie grają, My mamy do dopełnienia ostatnie szlify związane z zagwarantowaniem sobie miejsca w TOP4. Spodziewam się jednak, że dla Napoli będzie to kwestią prestiżową jako mistrz ograć finalistów LM. Pojedynek zapowiada się więc bardzo ciekawie, a takiego dodatkowego smaczku dodaje rywalizacja o Capocannoniere 22/23 między Osimhenem, a Lautaro Martinezem. Przypomnę, że Lauti ma dwa gole straty do nigeryjczyka na 3. kolejki przed końcem rozgrywek. Forza Inter! Forza Lauti!

