Witam Interiści!
Już jutro 03.10.23 r. na terenie wicemistrzów Europy gościć będzie Benfica z Lizbony, którą pokonaliśmy ostatnim razem w dwumeczu ćwiercfinałowym LM. I znów zapowiada się, że ich pokonamy. Forza Inter!
2. kolejka fazy grupowej LM: Inter - Benfica
-
- Posty: 870
- Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16
-
- Posty: 272
- Rejestracja: 4 lis 2007, 18:42
- Lokalizacja: Wrocław
Re: 2. kolejka fazy grupowej LM: Inter - Benfica
Strasznie gowniany wpis. Internista by ci sie przydal pierdolcu
-
- Posty: 870
- Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16
Re: 2. kolejka fazy grupowej LM: Inter - Benfica
@domin98 , mógłbyś mi poprawić wpis na "Interiści" , bo słownik mi przekrecił i nie zauważyłem. Z góry dzięki!
-
- Posty: 2018
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
Re: 2. kolejka fazy grupowej LM: Inter - Benfica
No i co? Znowu pierdolnęliśmy te świnie z Lizbony.
W gruncie rzeczy świetny mecz - gdyby nie nieskuteczność, to padłby tu wynik podobny co z Fiorentiną, Milanem czy Salernitaną i byłoby to czwarte czterobramkowe zwycięstwo w tym sezonie (na początku października!). Pierwsza połowa była wyrównana, ale to wyrównanie kosztowało chyba Benfikę bardzo wiele, bo w drugiej odpaliliśmy niesamowity walec i przed blamażem Portugalczyków uratował tylko fakt, że Lautaro w Salerno zaprzedał duszę diabłu i dzisiaj ją spłacał.
Graczem meczu zdecydowanie Thuram, którego bramka była tylko dopełnieniem znakomitego występu. Asysta, jaką miałby do Lautaro minutę wcześniej byłaby fenomenalna.
Dumfries, którego przed sezonem nieśmiało widziałem na ławce kosztem Cuadrado, wyrasta na jednego z graczy sezonu. Oby tak dalej.
Pomoc mi się dzisiaj bardzo podobała, w całości, ale najbardziej chyba Mkhitaryan. Wchodził czasem jak w masełko.
Obrona również, zwłaszcza Pavard. Bastoni w pierwszej połowie elektryczny, mógł się skompromitować jak z Sociedad, ale w drugiej już czyścił i z przodu dużo dawał.
Zmiennicy mi się podobali, zwłaszcza Sanchez - wola walki na poziomie jakiegoś Gattuso albo Barelli z najlepszych meczów, co chłop zapierdzielał i gryzł trawę i rywali to aż miło patrzeć.
Jest komforcik, teraz bardzo dobrze byłoby pyknąć Zalcburg w obu meczach, żeby do Lizbony móc jechać na lekkiej wyjebce - ten mecz będzie pomiędzy Juventusem a Napoli.
Forza Inter wielki i święty, miłego tygodnia, do zobaczenia na Bologni
W gruncie rzeczy świetny mecz - gdyby nie nieskuteczność, to padłby tu wynik podobny co z Fiorentiną, Milanem czy Salernitaną i byłoby to czwarte czterobramkowe zwycięstwo w tym sezonie (na początku października!). Pierwsza połowa była wyrównana, ale to wyrównanie kosztowało chyba Benfikę bardzo wiele, bo w drugiej odpaliliśmy niesamowity walec i przed blamażem Portugalczyków uratował tylko fakt, że Lautaro w Salerno zaprzedał duszę diabłu i dzisiaj ją spłacał.
Graczem meczu zdecydowanie Thuram, którego bramka była tylko dopełnieniem znakomitego występu. Asysta, jaką miałby do Lautaro minutę wcześniej byłaby fenomenalna.
Dumfries, którego przed sezonem nieśmiało widziałem na ławce kosztem Cuadrado, wyrasta na jednego z graczy sezonu. Oby tak dalej.
Pomoc mi się dzisiaj bardzo podobała, w całości, ale najbardziej chyba Mkhitaryan. Wchodził czasem jak w masełko.
Obrona również, zwłaszcza Pavard. Bastoni w pierwszej połowie elektryczny, mógł się skompromitować jak z Sociedad, ale w drugiej już czyścił i z przodu dużo dawał.
Zmiennicy mi się podobali, zwłaszcza Sanchez - wola walki na poziomie jakiegoś Gattuso albo Barelli z najlepszych meczów, co chłop zapierdzielał i gryzł trawę i rywali to aż miło patrzeć.
Jest komforcik, teraz bardzo dobrze byłoby pyknąć Zalcburg w obu meczach, żeby do Lizbony móc jechać na lekkiej wyjebce - ten mecz będzie pomiędzy Juventusem a Napoli.
Forza Inter wielki i święty, miłego tygodnia, do zobaczenia na Bologni
-
- Posty: 1192
- Rejestracja: 19 sty 2004, 17:19
- Lokalizacja: Tychy
- Kontakt:
Re: 2. kolejka fazy grupowej LM: Inter - Benfica
Takiej nieskuteczności to ja chyba nigdy nie widziałem na oczy... przecież powinno być minimum 6:0
Rozegraliśmy świetny mecz mimo tylko jednej bramki, nasza gra wyglądała bardzo dobrze i z przodu i z tyłu.
Rewelacyjny HAKAN co ten człowiek biega, ile ma sprintów, powroty i czyste wślizgi, jestem pod wrażeniem. Szkoda, że nie wpadł gol główką Dumfriesa na początku z jego podania
Pavard kozak, widać, że klasowy piłkarz czyścił wszystko
Thuram oprócz bramki też świetnie, bardzo dużo daje w rozprowadzaniu piłek przy akcjach
Dimarco top forma, praktycznie każda jego wrzutka to zagrożenie
Lautaro i jego nieskuteczność za ten mecz to powinna być jakaś kompilacja za cały sezon
Rozegraliśmy świetny mecz mimo tylko jednej bramki, nasza gra wyglądała bardzo dobrze i z przodu i z tyłu.
Rewelacyjny HAKAN co ten człowiek biega, ile ma sprintów, powroty i czyste wślizgi, jestem pod wrażeniem. Szkoda, że nie wpadł gol główką Dumfriesa na początku z jego podania
Pavard kozak, widać, że klasowy piłkarz czyścił wszystko
Thuram oprócz bramki też świetnie, bardzo dużo daje w rozprowadzaniu piłek przy akcjach
Dimarco top forma, praktycznie każda jego wrzutka to zagrożenie
Lautaro i jego nieskuteczność za ten mecz to powinna być jakaś kompilacja za cały sezon
-
- Posty: 2212
- Rejestracja: 28 sie 2006, 09:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: 2. kolejka fazy grupowej LM: Inter - Benfica
Mega ważne zwycięstwo w kontekście układu w grupie. Przed nami dwumecz z teoretycznie najsłabszym z całej czwórki Salzburgiem, a Sociedad gra z Benfiką mającą nóż na gardle. Jak dobrze pójdzie to możemy mieć bardzo korzystną pozycję w grupie ale wiadomo - Austriaków też trzeba pokonać.
Co do meczu to tu powinien być pogrom, ale brakowało skuteczności Martineza, który jednak, trzeba przyznać miał sporo pecha, no i świetna postawa Trubina, może kiedyś ostatecznie do nas trafi, widać, że potencjał ogromny. Ale nie tylko Argentyńczyk nie trafiał, Dumfries też spokojnie mógł skończyć mecz z co najmniej dwoma golami. Pavard to świetny transfer, mam nadzieję, że już na stałe wskoczył do pierwszej jedenastki, bo idealnie pasuje do tej pozycji.
Co do meczu to tu powinien być pogrom, ale brakowało skuteczności Martineza, który jednak, trzeba przyznać miał sporo pecha, no i świetna postawa Trubina, może kiedyś ostatecznie do nas trafi, widać, że potencjał ogromny. Ale nie tylko Argentyńczyk nie trafiał, Dumfries też spokojnie mógł skończyć mecz z co najmniej dwoma golami. Pavard to świetny transfer, mam nadzieję, że już na stałe wskoczył do pierwszej jedenastki, bo idealnie pasuje do tej pozycji.
-
- Posty: 495
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
- Lokalizacja: Tychy / Pszczyna
Re: 2. kolejka fazy grupowej LM: Inter - Benfica
Bardzo ważne zwycięstwo i duży krok w kierunku wyjścia z grupy.
Nieskuteczność Lautaro spowodowała , ze ten mecz kosztował nas dużo energii a mogło być spokojniej. Lauti się wystrzelał w Salerno, zdarza się. Cel osiągnięty.
Fajne wejścia z ławki Sancheza i Aslaniego.
Nieskuteczność Lautaro spowodowała , ze ten mecz kosztował nas dużo energii a mogło być spokojniej. Lauti się wystrzelał w Salerno, zdarza się. Cel osiągnięty.
Fajne wejścia z ławki Sancheza i Aslaniego.
-
- Posty: 1709
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
- Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów
Re: 2. kolejka fazy grupowej LM: Inter - Benfica
Świetny mecz, fenomenalna 2 połowa. Ważne 3 punkty.
Trener, piłkarze, wszyscy zdali kolejny egzamin.
Pozdr.
Trener, piłkarze, wszyscy zdali kolejny egzamin.
Pozdr.
-
- Posty: 2882
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: 2. kolejka fazy grupowej LM: Inter - Benfica
Gdy myślisz, że Inter jest zmęczony i mogą być ciężary w meczu LM, Ci wychodzą i wrzucają na karuzele swojego przeciwnika.
Brawo za 3 pkt i grę. W tej grupie może być ciasno na koniec.
PS. Lautaro w tym meczu mógł wbić się do samej czołówki strzelców Interu w LM.
Brawo za 3 pkt i grę. W tej grupie może być ciasno na koniec.
PS. Lautaro w tym meczu mógł wbić się do samej czołówki strzelców Interu w LM.
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 25 sie 2006, 20:29
Re: 2. kolejka fazy grupowej LM: Inter - Benfica
Macie gdzieś kompilacje okazji Lautaro z tego meczu?
-
- Posty: 272
- Rejestracja: 4 lis 2007, 18:42
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Posty: 215
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00