3 kolejka Serie A: Torino - Inter
-
- Posty: 1255
- Rejestracja: 9 sie 2011, 21:45
Re: 3 kolejka Serie A: Torino - Inter
Wazne 3 punkty i nic wiecej, trudno podniecac sie dobra postawa srodkowych obroncow, jezeli za przeciwnika ma sie beniaminka. To nie ten kaliber, nie ten kontekst rozmowy.
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 20 maja 2008, 13:30
- Kontakt:
Re: 3 kolejka Serie A: Torino - Inter
Inter i nudna gra... racja racja. Jednak nie wszyscy kibicowali Interowi ze względu na grę, niektórych przyciągały gwiazdykulasiak pisze: [...] Mianowicie ja nie pamiętam jakoś specjalnie by Inter grał co tydzień mecze wielkie, widowiskowe itd. Inter grał zazwyczaj nudno dla "zwykłego" kibica lecz i tak bardzo często wygrywał [...] Spodziewając się wielkiej gry na co dzień to co niektórzy pomylili drużynę, której kibicują [ ...] Cieszą 3pkt., gra mniej, ale na koniec sezonu nikt nie będzie pamiętał stylu wygranych, tylko będzie liczył punkty.




-
- Posty: 1779
- Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57
Re: 3 kolejka Serie A: Torino - Inter
Wielki minus dla Stramaccioniego za wczorajszy mecz.Nie mogłem zrozumieć co szanowny pan miał na myśli zestawiając taki a nie inny skład .Aż przypomniały mi się czasy Gasperiniego i Ranieriego. Jakim my ustawieniem w ogóle zagraliśmy? 6-2-1-1? Przecież tego w żaden sposób nie dało się wytłumaczyć. Na boisku jednocześnie przebywali dwaj prawi i lewi obrońcy. Do tego nikt z nich nie grał na obronie! Za to znalazł się tam defensywny pomocnik Cambiasso. Dzięki temu Guarin był skazany na rozegranie najgorszego spotkania w barwach Interu, bo tak naprawdę nie miał obok siebie nikogo do gry. Sneijder też grając w ataku był kompletnie niewidoczny, z resztą tak samo jak osamotniony Milito. Strama miał bardzo wiele szczęścia, że Inter to spotkanie przypadkowo wygrał. Czy Inter kupił lewego obrońce, po to żeby ten grał jako pomocnik? Czy Cou wrócił żeby znowu siedzieć na ławie? Czy Palacio jest słabszy od Jonathana? I tak można pytać i pytać.. Ktoś powie, że oszczędzaliśmy się przed ligą Europy i spotkaniem z Rubinem Kazań?!! No bądźmy poważni. Ja takiego Interu już nigdy nie chce widzieć i mam nadzieje, że Strama więcej czeskiej wódki przed meczem pił nie będzie.
-
- Posty: 1500
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 11:52
- Kontakt:
Re: 3 kolejka Serie A: Torino - Inter
Seba. pisze:Przepraszam, że uraziłem jaśnie Pana. Zapomniałem przecież, że jesteś najmądrzejszą osobą na stronie. Obiecuję, że to się już więcej nie powtórzy. Rada na przyszłość? Zacznij częściej komentować mecze, a nie tylko wpisy inny użytkowników, bo tradycyjnie nie masz nic ciekawego do napisania. Co do Twojego pytania, to tak myślę nad zrobieniem licencji. Z piłką nożną czynnie miałem do czynienia kilkanaście lat (fakt, że tylko do 4 ligi) i przebywanie w takim środowisku pozwala jednak na szersze spojrzenie na różne aspekty tego sportu, aniżeli siedzenie 24h przed komputerem. Zresztą Strame skrytykowali wczoraj praktycznie wszyscy i nie wiem czemu przyczepiłeś się tylko do mnie. Masz jakiś kompleks względem mojej osoby? Tak jak wcześniej wspomniałem, zacznij w końcu pisać o meczach, bo czasem odnoszę wrażenie, że nawet ich nie oglądasz i dlatego Twoje wpisy ograniczają się do pisania o innych.eKubaL pisze:Polecam sobie włączyć kilka spotkań z kadencji Claudio czy Gian Piero na youtube i potem takie głupoty wypisywać. A tak na poważnie nie myślałeś nad zrobieniem licencji trenerskiej? Żal patrzeć jak taki talent się marnuje.Seba. pisze:Straszny skład, straszny mecz, straszny...trener. Zaczyna wydziwiać bardziej, niż Gasperini i Ranieri razem wzięci. Niedługo wraca Chivu oraz Stankovic i wyjdzie prawdziwe oblicze Stramaccioniego. Jeśli na siłę wepchnie ich do pierwszego składu, to dla mnie może się pakować. Cieszy zwycięstwo, ale tak jak w poprzednim sezonie kolejne porażki są tylko kwestią czasu.
Wydaje mi się, że to ja powinienem przeprosić za moje zachowanie. Nie rozumiem jak mogłem patrzyć na to spotkanie w perspektywie czwartkowego spotkania z Rubinem. Przepraszam, że w sytuacji zwycięstwa nie skupiam swojej krytyki na trenerze, bo do większości zawodników się przyczepić nie mogę. Jest mi przykro, że Ranocchia zagrał na wysokim poziomie i nie możemy zmieszać go z błotem.
Stramacioni nie gra ciągle jednym składem, wprowadza rotację. Nie jest sztuką wystrzelać wszystkie swoje armaty w ciągu miesiąca czy dwóch a potem się męczyć z zestawieniem jedenastki. Jego wczorajszych zmian jakoś nikt nie docenił, a to rezerwowa para Ricky i Cassano wywalczyli drugą bramką i dali nam względny spokój. Juan? Ktoś typował go w podstawowym składzie? Też chyba nikt, a pokazał się z naprawdę dobrej strony. Poczekajmy do czwartkowego spotkania, w którym możemy zobaczyć zupełnie inny skład.
Zapytałeś czemu przyczepiłem się akurat do Ciebie? Chyba tylko Tobie udało się nazwać trenera zwycięskiej drużyny strasznym i porównać go z panami "trójka obrońców - trójka w plecy" Gasperinim i "zachowajmy spokój" Ranierim. Przez całe mercato Inter skupił się na ograniczaniu wydatków a Ty nagle uświadamiasz nam, że kolejne porażki są kwestią czasu. Ta drużyna jest w przebudowie, jeśli uda nam się w tym roku coś konkretnego ugrać to będzie to dla mnie miłą niespodzianką. Mamy jednego zawodnika na światowym poziomie a niektórzy tutaj by chcieli Barcelonę oglądać.
PS. jeśli chciałbym sprawdzić, to mam świadków, że wczorajszy mecz oglądałem.
-
- Posty: 1698
- Rejestracja: 14 maja 2005, 02:00
- Lokalizacja: Wolbórz/Kraków
- Kontakt:
Re: 3 kolejka Serie A: Torino - Inter
No, no rzecz jasna Lamatico potwierdza jako świadek, gdyż razem ten mecz oglądaliśmy.
Kuba, szkoda czasu na takie polemiki
Zawsze się jakiś taki trafi, że tak powiem wybredny 
Kuba, szkoda czasu na takie polemiki


-
- Posty: 913
- Rejestracja: 26 sie 2006, 18:25
- Lokalizacja: Kraków
Re: 3 kolejka Serie A: Torino - Inter
Z kubą się zgodze ale...
Czy w sytuacji gdzie mamy dużo nowych zawodników , nie powiniśmy zgrywać ich ze sobą w odpowiedniej formacji taką jaką zamierzemy grać?
czy formacja 4411(6211) naprawde jest formacją w której podkreślamy nasze najwieksze atuty?(wg mnie ofensywnych pomocników[nie wierzyłem ze dożyje czasów gdzie to ta pozycja bedzie kluczowa])
Czy naprawde wystawianie Perreiry na pomocy to dobre rozwiązanie?
Na chwile obecna rozumiem rotacje ale w jednym systemie , żąglowanie nimi mija sie z celem i skoro 90% kibiców widzi ze 4231 to jest to , to dlaczego AS tego nie widzi? Miało być ofensywnie, nawet Sneijder koło Guarina a mamy walke z samym sobą ....
Trenera usprawiedliwa tylko wynik bo gra jest daleka od zaakceptowania wg mnie.
Wiele odpowidzi da mecz w LE bo jeżeli zobacze znów Inter za podwójną gardą to nie bede zadowolony....
Czy w sytuacji gdzie mamy dużo nowych zawodników , nie powiniśmy zgrywać ich ze sobą w odpowiedniej formacji taką jaką zamierzemy grać?
czy formacja 4411(6211) naprawde jest formacją w której podkreślamy nasze najwieksze atuty?(wg mnie ofensywnych pomocników[nie wierzyłem ze dożyje czasów gdzie to ta pozycja bedzie kluczowa])
Czy naprawde wystawianie Perreiry na pomocy to dobre rozwiązanie?
Na chwile obecna rozumiem rotacje ale w jednym systemie , żąglowanie nimi mija sie z celem i skoro 90% kibiców widzi ze 4231 to jest to , to dlaczego AS tego nie widzi? Miało być ofensywnie, nawet Sneijder koło Guarina a mamy walke z samym sobą ....
Trenera usprawiedliwa tylko wynik bo gra jest daleka od zaakceptowania wg mnie.
Wiele odpowidzi da mecz w LE bo jeżeli zobacze znów Inter za podwójną gardą to nie bede zadowolony....
-
- Posty: 583
- Rejestracja: 25 lut 2012, 00:52
- Lokalizacja: Sosnowiec / Kraków
Re: 3 kolejka Serie A: Torino - Inter
Też martwi mnie taktyka Stramy, ale nie oceniajmy jej przedwcześnie. Najważniejsze jest to, że mamy kolejne 3 punkty !
-
- Posty: 2628
- Rejestracja: 7 gru 2006, 22:35
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: 3 kolejka Serie A: Torino - Inter
Hmm Kuba tak czytam Twoją polemikę z Sebą i o ile stwierdzenie "kolejne porażki są tylko kwestią czasu" wydaje się być przesadzone, to Seba ma dużo racji krytykując Stramę.
Poważnie, jak zobaczyłem skład na mecz z Torino to pomyślałem "Kur**, Ranieri wrócił". Ustawienie było co najmniej dziwne, wszyscy na forum zjechali je równo.
Można mieć w składzie 6 obrońców, ale jak się prowadzi z trudnym przeciwnikiem 1:0 w 90 minucie, a nie jak się wychodzi na boisko dość przeciętnego Torino.
O tym, że Zanetti najlepiej się czuje grając na prawej obronie wiedzą wszyscy. Najwyraźniej zapomniał o tym tylko Strama, wystawiając go w pomocy.
Moratti wydawał spore pieniądze na lewego obrońcę, by ten grał w pomocy
Nie, Pereira przyszedł, żeby posadzić na ławce słabego Nagatomo.
Piszesz o rotacji w składzie przed meczem z Rubinem...Właśnie w LE czy Pucharze Włoch mogą grać tacy piłkarze jak Nagatomo czy Jonathan, tam Strama może sobie eksperymentować, robić korekty, itp. Priorytetem jest liga, musimy być w pierwszej trójce, żeby grać w LM i w meczach Serie A musi grać nasz najlepszy skład w optymalnym zestawieniu. Na pewno nie było takiego wczoraj w Turynie.
Myślę, że krytykujący Stramę nie chcą jak napisałeś "Barcelony oglądać", ale jednak możemy oczekiwać od takiego klubu jak Inter, że nie wyjdzie na mecz z Torino z 6 obrońcami w składzie.
Stramę ratuje wynik, świetnie przeprowadzone zmiany, ale sam powiedz: często Milito strzela gole z 25 metrów
Wiem, że to tylko gdybanie, ale gdyby nie ten gol Il Principe, to Inter w ataku grał taki piach, że pewnie byśmy tego nie wygrali. Stworzyliśmy 2,5 sytuacji przez cały mecz, bo przez błędne ustawienie Milito i Wes praktycznie nie mieli z kim grać.
Poważnie, jak zobaczyłem skład na mecz z Torino to pomyślałem "Kur**, Ranieri wrócił". Ustawienie było co najmniej dziwne, wszyscy na forum zjechali je równo.
Można mieć w składzie 6 obrońców, ale jak się prowadzi z trudnym przeciwnikiem 1:0 w 90 minucie, a nie jak się wychodzi na boisko dość przeciętnego Torino.
O tym, że Zanetti najlepiej się czuje grając na prawej obronie wiedzą wszyscy. Najwyraźniej zapomniał o tym tylko Strama, wystawiając go w pomocy.
Moratti wydawał spore pieniądze na lewego obrońcę, by ten grał w pomocy

Piszesz o rotacji w składzie przed meczem z Rubinem...Właśnie w LE czy Pucharze Włoch mogą grać tacy piłkarze jak Nagatomo czy Jonathan, tam Strama może sobie eksperymentować, robić korekty, itp. Priorytetem jest liga, musimy być w pierwszej trójce, żeby grać w LM i w meczach Serie A musi grać nasz najlepszy skład w optymalnym zestawieniu. Na pewno nie było takiego wczoraj w Turynie.
Myślę, że krytykujący Stramę nie chcą jak napisałeś "Barcelony oglądać", ale jednak możemy oczekiwać od takiego klubu jak Inter, że nie wyjdzie na mecz z Torino z 6 obrońcami w składzie.
Stramę ratuje wynik, świetnie przeprowadzone zmiany, ale sam powiedz: często Milito strzela gole z 25 metrów

Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt,
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
-
- Posty: 2078
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
Re: 3 kolejka Serie A: Torino - Inter
No właśnie, przede wszystkim jeśli już jesteśmy tak beznadziejni, że po dwutygodniowym odpoczynku nie możemy zagrać dwóch meczów w ciągu pięciu dni podobnym składem, to ta bardziej gówniana jedenastka powinna przypaść meczowi z Rubinem, a nie Torino. Trzy dni po LE gramy znowu w lidze: mam rozumieć, że znów zobaczymy na boisku sześciu własnych obrońców? Vivat victor, ale gdyby Bianchi nie trafił z trzech metrów w Handanovica, prawdopodobnie Stramaccioni przyjmowałby teraz na siebie wiadra gnoju i nie mógłby się o to nawet za bardzo dąsać. Szczęść Boże, jak dla mnie Andrea może wygrać potrójną koronę nawet grając dwoma bramkarzami, ośmioma obrońcami i defensywnym pomocnikiem, ale moim zdaniem gość bardzo ryzykuje takim cudowaniem.
-
- Posty: 235
- Rejestracja: 25 sie 2006, 15:48
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: 3 kolejka Serie A: Torino - Inter
To może i ja się wypowiem bo tu taki fajny dym o taktyce. Ja trochę już piłki w życiu widziałem i moim zdaniem pomysł Stramy nie był zły, tylko po prostu niedorobiony. Schodzenie Cambiasso między Ranocchie i Juana to jest akurat świetna sprawa, ALE PO CO... A pytam po co bo to miało służyć temu, żeby prawy obrońca i lewy podchodzili wyżej, ALE PO CO... skoro tam już ktoś jest?
Wczoraj praktycznie cały czas Zanetti dublował się z Jonathanem a Yuto z Pereirą, ale co najgorsze CAŁY CZAS GRALIŚMY PRZEZ ŚRODEK. W tym momencie cały fajny pomysł szlag trafia, bo Cambiasso schodzi do obrony, żeby obrońcy mogli zdublować bocznych pomocników, a akcja i tak wygląda na zasadzie Guarin-Sneijder-Milito ^^ Nie jestem trenerem, nie mam licencji, ale osobiście uważam, że ten pomysł świetnie by się sprawdził w takim użyciu: Wychodzimy 4-2-3-1 ale z fałszywymi skrzydłami typu Cassano i Coutinho, ofensywnymi, lubiącymi schodzić do środka i wtedy wszystko się zgadza, wtedy Cuchu może robić za trzeciego środkowego, Zanetti i Yuto mogą robić skrzydła podczas gdy Guarin, Sneijder, Cassano i Coutinho robią czary mary w środku a Milito ładnie czeka na okazję. Niby zmiana nastawienia tylko dwóch zawodników a zmienia taktykę z turbodefensywnej na ofensywną
Mówcie co chcecie ale moim zdaniem pierwszy raz od dawna mamy kadrę zdolną do gry ładnej, agresywnej, stawiającej na atak, a zamiast tego wychodzimy na beniaminka z dwoma środkowymi obrońcami, czterema bocznymi i "grającym trenerem" Cambiasso, Guarin jak już ktoś wspomniał nie miał z kim grać kompletnie. Wczoraj się udało bo nie zabrakło skuteczności, ale na moje lepiej mieć 10 średnich sytuacji strzeleckich niż 2 doskonałe, bo wystarczy, że danego dnia zabraknie skuteczności albo szczęścia i będziemy w dupie ^^


-
- Posty: 2923
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: 3 kolejka Serie A: Torino - Inter
Niech o tej taktyce najlepiej poświadczy ilość dzid posłanych na Milito. Strama coś tam sobie wymyśla na treningach, a w meczu DZIDA!